• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzeczny list za wycieraczką sposobem na parkujących kierowców

Leszek
5 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Jeden z naszych czytelników, parkując auto przy ul. SzymanowskiegoMapka na Strzyży, znalazł za wycieraczką kartkę z informacją, że miejsce, na którym zaparkował, powstało ze środków mieszkańców i ci nie życzą sobie, by parkowały tam osoby postronne. Miasto wyjaśnia, że owszem - mieszkańcy partycypowali w kosztach remontu ulicy - ale publiczne miejsca postojowe są dla wszystkich.



Mieszkańcy ul. Szymanowskiego, płosząc innych kierowców:

Oto list naszego czytelnika:

Od kilku lat obserwuję w Trójmieście, a zwłaszcza w Gdańsku, bo tu żyję na co dzień, coraz większy problem z parkowaniem. Kiedyś problemy z dostępnością miejsc dotyczyły punktowo wybranych miejsc. Dziś deficyt parkingów odczuwalny jest niemal w każdej dzielnicy, co też jest zrozumiałe - zabudowa się dogęszcza, miasta puchną, aut przybywa, a miejsc postojowych - wręcz przeciwnie.

I jako kierowca to rozumiem - takie są europejskie trendy - trzeba się z tym pogodzić, że w najbliższych latach poruszanie się po mieście własnym autem będzie - nie tylko ze względu na rosnące ciągle ceny paliw - jeśli nie luksusem, to dużym przywilejem.

Z tym brakiem miejsc do parkowania miasta i mieszkańcy radzą sobie na różne sposoby. Czasem - miejsca publiczne traktując jak prywatny teren. I właśnie z taką sytuacją spotkałem się w tym tygodniu na ul. Szymanowskiego na granicy Strzyży i Wrzeszcza.

Mając do załatwienia sprawę na terenie Garnizonu, wjechałem w ulicę Szymanowskiego od strony Chrzanowskiego.Mapka Po lewej stronie zauważyłem wolne miejsce na parkingu, ale zdając sobie sprawę, że tuż obok jest zabudowa szeregowa, przed zaparkowaniem upewniłem się, że nie zajmuję miejsca przed wjazdem na czyjąś posesję.

Jakie było moje zaskoczenie, gdy po dwóch godzinach wróciłem do auta, a za wycieraczką znalazłem kartkę z komunikatem:

- To miejsce postojowe wykonaliśmy za własne pieniądze, dlatego dziękujemy serdecznie, jeśli następnym razem pozostawisz je wolne. Udanego dnia i szerokiej drogi.
Fakt - komunikat utrzymany jest w bardzo przyjaznym i uprzejmym tonie. Ale zastanawia mnie, czy to prawda. Czy rzeczywiście mieszkańcy finansują z własnej kieszeni remont ulicy i budowę miejsc postojowych? A jeśli nie, to czy wykorzystują sytuację i uzurpują sobie prawo do decydowania o tym, kto i gdzie może parkować auto na publicznym parkingu?

Na tej samej ulicy zauważyłem np. kosz na śmieci pilnujący miejsca postojowego i pachołki, którymi mieszkańcy wygradzają i trzymają sobie miejsca, z których inni kierowcy korzystać nie mogą. Dodatkowo na ogrodzeniach niemal każdej posesji wiszą komunikaty o zakazie parkowania - jeszcze rozumiem, jeśli znajduje się tam brama i wjazd na posesję. Ale wieszanie zakazu na płocie tylko po to, by na parkingu wzdłuż drogi publicznej nie mógł zaparkować inny kierowca albo przynajmniej bał się tego zrobić? Przecież to absurd.

Liczę, że redakcji uda się wyjaśnić tę zagadkę.

Komentarz Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni: Wszyscy kierowcy mogą tam parkować

To miejsce [zatoki postojowe wzdłuż ul. Szymanowskiego - dop. red.] stanowi pas drogi publicznej i zgodnie z ustawą o drogach publicznych może korzystać z niej każdy.

Jeżeli postój odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz znakami drogowymi, każdy kierujący może się w takiej zatoce zatrzymać.

Mieszkańcy Szymanowskiego w niektórych przypadkach rzeczywiście finansowali z własnych środków budowę miejsc postojowych z pełną świadomością jednak, że miejsca te nie będą mogły być na ich wyłączność.


  • Mieszkańcy ul. Szymanowskiego z nadmiarem aut parkujących pod ich oknami próbują sobie radzić w różny sposób.
  • Przed swoimi posesjami ustawiają m.in. tzw. potykacze z informacją o zakazie parkowania.
  • Miejsca wygradzane są też pachołkami.
  • Albo koszami na śmieci.
Leszek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (422) 7 zablokowanych

  • (2)

    Tylko naklejki z przyrodzeniem w dużej ilości.

    • 9 17

    • Obawiam się, że jak ludzie będą naklejkami dewastować auta legalnie zaparkowane, to się znajdą huligani którzy zaczną tam dewastować też domy. Tak samo można się obudzić z naklejkami na oknie domostwa. Dlatego nie popieram niczego co jest działaniem ponad prawem. Miejsce parkingowe jest legalne, publiczne, więc nie masz prawa drugiemu obywatelowi zabronić parkować.

      • 11 2

    • Tylko słoiki z farbą na elewacji mogą nauczyć mieszkańców porządku.

      Grunt przed tymi domami nie należy do nich.

      • 4 1

  • (12)

    A ja widzę jedno rozwiązanie. Zrobić na całej strzyży płatne strefy parkingowe - dla mieszkańców bezpłatnie (np. wydzielić przynależność do konkretnego budynku czy ulicy) + jakies oznaczenie np. za szybą auta - a dla całej reszty przyjezdnej płatne i się oduczą dzikusy parkowania po krzakach, bramach i takich tam. A jak nie zapłacą - wezwie się policję, wystawią mandat i po kłopocie.

    • 25 13

    • (9)

      Nie ma możliwości, dlatego ze nie można zrobic strefy płatnego parkowania na ulicach, ktora ma dwoch wlascicieli. Szymanowskiego polowa jest miasta a druga połowa Garnizonu. Nie da sie tego podzielic, zeby SPP była tylko po 1 stronie danej ulicy.

      • 7 1

      • (3)

        Kurcze no to faktycznie kiepsko.. Garnizon się ciągle rozbudowuje i będzie jeszcze większy problem w całej dzielnicy dla mieszkańców, zarówno na strzyży jak i w pobliskim wrzeszczu. Jak zwykle budują bloki czy biurowce a nie myślą o potrzebnych miejscach parkingowych.

        • 3 7

        • (1)

          Ale miejsca parkingowe sa. Tylko ludzie nie chca za nie płacić. Jest masa miejsc podziemnych. W niektórych jest nawet bezplatna godzina. Ale po co wjeżdżać na teren garnizonu skoro mozna komus zastawic brame.

          • 9 6

          • W artykule nie ma mowy o zastawianiu bramy. Nie wprowadzajmy ludzi w błąd. W artykule mowa o całkiem legalnym parkowaniu.

            • 3 1

        • Nie Garnizon tylko dawne zabytkowe koszary

          ktore dewloperom sprzedali urzednicy miasta. po wczesniejszym spaleniu.

          • 1 4

      • I tu się mylisz (4)

        Od sierpnia na całej Strzyży będzie SPP

        • 7 2

        • (2)

          Skad takie info? Bo z tego co mi wiadomo to Rada Miasta pomysł ciągle odrzuca.

          • 2 4

          • A co ma do powiedzenia rm? (1)

            tu deweloper zadecyduje.

            • 0 6

            • Jaki deweloper. Człowieku. Szymanowakiego jedna strona jest Miasta a druga strona Garnizonu... co ma garnizon do SPP na Strzyży...

              • 4 1

        • Super

          Nareszcie

          • 3 2

    • Przecież mieszkańcy domków na Szymanowskiego mają swoje garaże..

      ..miejsca parkingowe na terenie swojej posesji, dlaczego mieliby być zwolnieni z opłat w SPP?

      • 5 7

    • Na Garnizonie też i tylko płatne !!!!!! bez litości

      • 1 2

  • SPP (4)

    Tylko czekać aż Strzyża będzie objeta SPP, ale będzie kwik, że oto swoje auteczka i przyczepki trzeba parkować na płtanym mijecu olaboga... :)

    • 14 1

    • (3)

      Nie bedzie, bo nie mozna wprowadzic SPP na połowe ulicy. Szymanowskiego polowa nalezy do miasta a polowa do garnizonu. Nie można tego rozdzielić.

      • 1 6

      • wystarczy, ze deweloper przejmie i po dyskusji. (2)

        • 1 3

        • A jak ma przejac ulice wzdłuż której sa prywatne posesje... kogos fantazja poniosla.

          • 3 2

        • na Zamenhofa nie ma miejsc wyznaczonych

          Jest chodnik i jak zaparkujesz nawet połową auta na chodniku to zostawiasz dla pieszego poniżej metra szerokości chodnika, jakieś 70 cm miedzy płotem a autem. Wiedz, że od razu zadzwonię po Straż Miejską.Nie będę się bawić w jakieś karteczki za szybę.

          • 5 3

  • teraz powinni dostac mandaty za blokowanie miejsc i wywieszanie falszywych oznakowan na plotach, chyba sa jakies paragrafy na to. polak chciwy jak nie powiem co. nie wierze ze nie wiedzieli ze to wspolna droga a nie prywatna

    • 11 5

  • Zamiast budowac pod lotniskiem to betonuja to co dobrze funkcjonowało (3)

    i potem zdziwko, ze miasto sie patologizuje.

    • 3 5

    • (2)

      Tam już też brakuje miejsca na nowe domy,tym bardziej na parkingi.Polecam wyprowadzić się na Podlasie lub Bieszczady.

      • 1 3

      • da sie radę

        • 0 2

      • Wystarczy zrownoważyc rozwoj w calym kraju.

        • 1 2

  • Parkowanie (1)

    W Gdańsku niedługo wszystko betonem zostanie zalane.Jak ktoś będzie chciał po Starówce pochodzić to trzeba będzie zaparkować w Oliwie.Sam jestem posiadaczem auta i wiem ze jest coraz gorzej.No ale niestety każdy chce podjechać pod nos.U mojej mamy w Oliwie był ogólnodostępny parking dla mieszkańców ale niestety biuraliści z Oliwia Star tam parkowali od samego rana do wieczora wiec wspólnota ogrodziła teren i po sprawie.

    • 6 4

    • Skoro ten parking u Twojej mamy należał do wspólnoty to mają prawo odgrodzić. To całkiem inna sytuacja. W artykule mowa o ludziach, którym się tylko wydaje, że parking należy do nich i chcą go bezprawnie sobie zawłaszczyć przeganiając innych kierowców. Podczas gdy to jest normalny publiczny parking, tak samo jak publiczny jest chodnik którym każdy ma prawo przejść - nie ważne pod czyim domem ten publiczny chodnik jest.

      • 4 1

  • chamstwo kierowcow nie ma granic (1)

    jak ktos tam mieszka to gdzie ma parkowac?

    • 11 10

    • No jak gdzieś się mieszka to się ma wykupione miejsce parkingowe, albo garaż na własnej posesji albo płaci się za miejsce na parkingu. Co Ty myślisz, że parkując na mieście będę się rozglądał czy czasem wszyscy mieszkańcy mają gdzie się zatrzymać? Skąd ja mam to wiedzieć. To oni kupili sobie auta nie myśląc o tym gdzie zaparkują. Ja kupiłem sobie auto i zawsze parkuję legalnie, czy to na darmowych miejscach jak są dostępne, czy na płatnych. Ale legalnie i nikomu krzywdy nie robie, nie wjeżdżam na trawniki, nie zastawiam podjazdu.

      Nie ma żadnego prawa które daje komuś pierwszeństwo do publicznego miejsca parkingowego tylko dlatego, że Twój dom jest blisko tego miejsca xdd Ile masz lat? Jeździłeś kiedyś autem w mieście?

      • 6 1

  • (1)

    Dulkiewicz wam to getto zgotowala

    • 4 8

    • Kwa ,kwa,kaczy kacperku! Dla ciebie i.......dioto Pani Dulkiewicz!

      • 4 0

  • Najgorsi

    Najgorsi sa ci co kupują mieszkania a na garaz ich nie stac i parkuja pod innymi blokami typowe janusze z kredytem na głowie bogacze za 10 zl

    • 13 4

  • Taki grzeczny lisik (1)

    Dostał moj syn. W Gdyni w dzielnicy Dąbrówka. Zaparkował prawidłowo. Ale olce nie spodobało się, że parkuję przed furtka. Wg mnie parking to parking. Swoich przyjaciół niech olka za potrzebuje w swojej posiadłości. Fucka ci podsyłam. No i te ścieki. Co to i to to bylo?

    • 2 6

    • a tera przetlumacz

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane