• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzegorz Borys - im dłużej poszukiwany, tym groźniejszy

Szymon Zięba
27 października 2023, godz. 11:35 
Opinie (1073)

Centrum operacyjne poszukiwań Grzegorza Borysa.

- Grzegorz Borys poszukiwany jest już prawie tydzień. Siedzi w jakiejś norze, gdzie niezależnie od tego, jak jest wyposażony, jest zimno i mokro. O ile z wodą problemów raczej nie powinien mieć, o tyle niedługo zacznie mu doskwierać głód. Narośnie desperacja, a człowiek zdesperowany jest niebezpieczny - mówi policyjny negocjator. Mija tydzień od tragicznego morderstwa 6-letniego Aleksandra. To też kolejna doba poszukiwań 44-letniego żołnierza, który jest podejrzany o zabójstwo swojego syna.





Negocjator: Borysowi będzie trudno "wejść do głowy"



Czy sprawa Grzegorza Borysa wywołuje w tobie strach lub niepokój?

Oficer policji, który bierze udział w negocjacjach z samobójcami, jest przygotowany do prowadzenia rozmów z przestępcami, którzy wzięli zakładników albo grożą sprowadzeniem jakiejś katastrofy, np. wybuchem gazu czy wysadzeniem materiałów wybuchowych, od paru dni nie rozstaje się ze służbową komórką.

- Jestem przygotowany na to, że w przypadku negocjacji z Grzegorzem Borysem mogą ściągać specjalistów z całej Polski. Liczę się więc z tym, że nagle trzeba będzie jechać do Gdyni i rozpocząć rozmowy z człowiekiem, który przez tydzień ukrywa się w lesie, nad głową latają mu śmigłowce, słyszy szczekanie psów i czuje się jak zaszczuty zwierz, za którym urządzono polowanie. Takiej osobie trudno "wejść do głowy", bo jest totalnie nieprzewidywalna - mówi funkcjonariusz. Z racji zawodu prosi o to, by nie publikować jego stopnia i jednostki, w której na co dzień służy.


To nie komandos, tylko zdesperowany 44-latek



Nasz rozmówca kontynuuje:

- Borys to nie jest komandos. To nie jest Bear Grylls, który upoluje zwierza i zje jego surowe mięso. To zdesperowany czterdziestolatek, który wcześniej był kierowcą w porcie. Ten stopień starszego marynarza nie znaczy, że on pływał na statkach. Raczej oznacza, że niechętnie się szkolił i nie miał ambicji na to, żeby awansować. 44-letni szeregowiec, bo taki odpowiednik ma jego stanowisko, nie sugeruje, żebyśmy mieli do czynienia z Rambo - rysuje sylwetkę Borysa funkcjonariusz.
Jak tłumaczy, nawet jeżeli Grzegorz Borys uczył się buszkraftu na własną rękę, to była zabawa, a nie prawdziwa szkoła przetrwania, jaką przechodzą np. specjalsi z Formozy.

Ziemianki i skrytki ze śmietników i beczek odnalezione w lesie. Ziemianki i skrytki ze śmietników i beczek odnalezione w lesie.
- On ma po prostu szczęście. Jeżeli jest w lesie, sprzyja mu teren i do niedawna pogoda. Teraz to się zmieniło. Wiem, że policjanci trafiają na kolejne ślady. Psy prowadzą do ziemianek, w których wyczuwają ludzkie zapachy. Znajdowane są przedmioty, których co prawda pełno jest w lasach i nie znaczy, że należały do Borysa, ale w końcu złapią trop, jeżeli on jest w TPK. Jeżeli on się uczył sztuki przetrwania, to z Youtube, a nie od ekspertów - mówi negocjator.

Grzegorz Borys jest uzbrojony? Ma nóż, może mieć coś więcej



Co zrobić, gdy podejrzanego uda się namierzyć?

- Praktyka podpowiada mi, że każdy kolejny dzień nasila jego desperację. Wygasza się adrenalina, która w nim buzowała po pierwszych dniach pościgu, a zaczyna dominować zrezygnowanie. Tacy ludzie są najgorsi. Nawet jeżeli z jego psychiką jest coś nie tak, a pewnie jest, bo przecież zabił dziecko, warunki atmosferyczne dadzą mu się we znaki. Może nie mieć nic do stracenia. Policjanci są na pewno przygotowani na to, że on ma coś więcej niż tylko nóż. W końcu mógł coś zachomikować w lesie - zaznacza.

Zbiórka na suchy prowiant dla służb. Oni również są zmęczeni



  • Mieszkańcy Gdyni skrzyknęli się w mediach społecznościowych i zorganizowali zrzutkę na pizzę i ciepłe jedzenie dla policjantów.
  • Mieszkańcy Gdyni skrzyknęli się w mediach społecznościowych i zorganizowali zrzutkę na pizzę i ciepłe jedzenie dla policjantów.
  • Mieszkańcy Gdyni skrzyknęli się w mediach społecznościowych i zorganizowali zrzutkę na pizzę i ciepłe jedzenie dla policjantów.
  • Mieszkańcy Gdyni skrzyknęli się w mediach społecznościowych i zorganizowali zrzutkę na pizzę i ciepłe jedzenie dla policjantów.
Od żandarmów, którzy pracują na miejscu, słyszymy, że jest ciężko. Trudna pogoda daje się we znaki również i im. Ludzie widzą warunki, w jakich pracują organy ścigania. Organizują zbiórkę na suchy prowiant dla funkcjonariuszy. Ponad 60 osób wpłaciło przeszło 2 tys. zł.

Mieszkańcy Wiczlina-Ogród skrzyknęli się na portalu społecznościowym i zorganizowali policjantom pizzę oraz ciepłe jedzenie. Jak informuje pan Robert, na ten cel zebrano tysiąc złotych.

Reakcje w sieci na "pospolite ruszenie" obywatelskie są różne.

Sprawdzamy, czy Borys nie próbuje przekroczyć lub już nie przekroczył granicy. Nie starał się dostać na prom do Szwecji lub nie usiłował przedostać się dalej na wschód, na przykład na Białoruś, do Królewca czy nawet nie podąża w kierunku Ukrainy. Na wrogich Polsce albo zdestabilizowanych terenach łatwiej się ukryć i "stracić" tożsamość.
Jedni wysyłają słowa wsparcia, drudzy krytykują: policja nie zapewnia swoim ludziom podstawowych racji żywnościowych, że obywatele muszą się na nie zrzucać?

Pytamy funkcjonariusza, który jest w lesie, o ostatnie znaleziska. Informacje podane przez Gazetę Wyborczą o odnalezieniu telefonu, o beczki w lesie, w których znalezione miały być ubrania i prowiant. O ziemianki, do których doprowadzają ich psy.

- Da pan sobie rękę uciąć, że Borys tam był? - pytam
- Był tam człowiek. A w przypadku ograniczenia dostępu do TPK jest duża szansa na to, że to Borys - odpowiada.

Poszukiwania Borysa to nie tylko las. Uciekł na Ukrainę albo do Rosji?



Bo to, że Borys nadal jest w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, jest najbardziej prawdopodobną hipotezą. Z tego powodu rzucono tam największe siły i środki. Nie oznacza to jednak, że to jedyny trop, jaki obecnie sprawdzają służby.

Oficer zaangażowany w poszukiwania: - Tego, że jesteśmy w lesie, ukryć się nie da, więc nic dziwnego, że ludzie o tym mówią. Ale równolegle sprawdzamy inne możliwości. Na przykład to, czy Borys nie próbuje przekroczyć lub już nie przekroczył granicy. Nie starał się dostać na prom do Szwecji lub nie usiłował przedostać się dalej na wschód, na przykład na Białoruś, do Królewca czy nawet nie podąża w kierunku Ukrainy. Na wrogich Polsce albo zdestabilizowanych terenach łatwiej się ukryć i "stracić" tożsamość.

Grzegorz Borys nie spaceruje po mieście i nie robi zakupów w sklepach



Pytam, czy obecność celebryty i byłego detektywa, Krzysztofa Rutkowskiego, wpłynie na akcję.

Funkcjonariusz: - Wie pan, że on na początku niespecjalnie garnął się, żeby wejść do lasu? Widziałem potem, że wszedł do sklepu na Demptowie, w którym rzekomo miał być widziany Grzegorz Borys, gdzie miał robić zakupy. To zupełnie nie klei się z naszymi ustaleniami. Tak samo jak przeszukiwania jakiegoś kampera. Dla mnie to pokazówka, ale niestety utrudniająca nam życie, bo nasila wśród ludzi panikę i poczucie, że "Borys jest wśród nas". A to nie jest prawda. Spotkanie Grzegorza Borysa w lokalnym markecie jest raczej mało prawdopodobne.
19:41 25 PAźDZIERNIKA 23 (aktualizacjaakt. 21:10)

Rutkowski przyjechał na miejsce poszukiwań (362 opinie)

Biedronka na zakręcie opanowana przez jego ekipę.
Biedronka na zakręcie opanowana przez jego ekipę.


Jest czwartek, 26 października. Do naszej redakcji trafia zdjęcie mężczyzny w chuście, militarnym stroju, ciemnych okularach, który idzie chodnikiem. Do fotografii dołączony jest wpis, że to Grzegorz Borys. Wysyłamy zdjęcie policji.

14:42 26 PAźDZIERNIKA 23

Ekipa Rutkowskiego znalazła patelnię po jajecznicy - poszukiwania Grzegorza Borysa (124 opinie)

Przy ul. Zwierzynieckiej, ekipa Rutkowskiego znalazła patelnię po jajecznicy.
Przy ul. Zwierzynieckiej, ekipa Rutkowskiego znalazła patelnię po jajecznicy.


Do policjantów trafił wizerunek mężczyzny, który "wyglądał jak Grzegorz Borys". Sygnał się nie potwierdził. Do policjantów trafił wizerunek mężczyzny, który "wyglądał jak Grzegorz Borys". Sygnał się nie potwierdził.
Policjantka znająca sprawę: - Widzieliśmy tę fotografię. Od trzech dni krąży po sieci, to nie jest nasz poszukiwany.

Dziesiątki fejków w sprawie Grzegorza Borysa



Tego samego dnia na telefon dyżurnego Trojmiasto.pl dzwoni mężczyzna, przedstawia się jako "życzliwy".

- Grzegorz Borys nie żyje. Został zastrzelony przez policyjnego snajpera, ukrywał się pod odwróconymi i zamaskowanymi kontenerami na śmieci.
Sprawdzamy sygnał. Policja: to fejk.

Takich zgłoszeń do naszej redakcji od czasu rozpoczęcia poszukiwań trafiają dziesiątki.

Policyjny negocjator mówi: - Takimi fejkami nakręca się spiralę paniki. Duża rola mediów w tym, by ich nie powielać. Prosić o zachowanie ostrożności, ale nie ekscytować się każdym śmieciem odkrytym w lesie. My Borysa w końcu znajdziemy, żywego albo martwego.

Monitoring, który zarejestrował Grzegorza Borysa.

Miejsca

Opinie (1073) ponad 50 zablokowanych

  • Ja bym zadzwonił do Tommy Lee Jonesa... (1)

    ...bo tu szablonowe i rutynowe działania mogą najzwyczajniej w świecie nie pomóc...

    • 21 4

    • Tommy Lee Jones nie był wcale wybitnym tropicielem

      Był strasznie zawzięty i szybko reagował zabezpieczając teren nawet gdy wydawalo się ze ściganego w poblizu nie ma. Ale po pierwsze to film a po drugie scigany sam rozwiązywał sprawę od zera dlatego ciagle wystawiał się Jonesowi. Co jeszcze jest zbieżne? Rozmach poszukiwań

      • 9 0

  • hipotezy (12)

    nie codzien sie zdarza, ze goscia szuka 1000 ludzi wiec na pewno cos jest na rzeczy, teraz tylko co:
    1) zw sie zorientowala, ze zajumal jakis sprzet, dzieki ktoremu moze zrobic kuku
    2) okazal sie jakas wtyczka, ktora zbierala informacje
    3) pozyskal dostep do danych, do ktorych nie powinien

    i najwazniejszeteraz pytanie - jak to wszystko ma sie do brutalnego morderstwa

    • 84 14

    • (2)

      Ale po co w takim razie zabijał jeszcze dzieciaka?

      • 8 2

      • Moze palil mu sie grunt i nie wytrzymal nerwowo (1)

        A moze dodatkowo, jesli wierzyc w opcję nr 2 kolegi jego małżeństwo bylo przypadkowe a byl tu tylko w celu ktory realizowal bedac zatrudnionym na niepozornym ale nieglupim stanowisku w MW

        • 9 4

        • też podobnie analizowałem, że jest on jakimś persona gratta

          kariery w wojsku raczej nie planował skoro zatrzymał się na szeregowcu. Więc mógł być potrzebny do innych zadań wojskowych.

          • 1 2

    • nie żartuj (1)

      2. ważniejsze jest samo ujawnienie wtyczki niż złapanie konkretnej osoby
      3. podobnie jak 2. jeśli pozyskał jakies informacje czy dane to już dawno je gdzieś puścił i nie trzyma na karteczkach w kieszeni spodni.

      • 4 1

      • Jprdl... I co jeszcze? To był szwej z jedną belką, a nie oficer Sztabu Generalnego!

        • 3 1

    • Hipotezy ciag dalszy (3)

      A teraz sobie wyobrazmy taka hipoteze:
      Malzenstwo bylo z "przypadku", a dziecko nie jego. To byla dobra przykrywka do realizowania dzial wywiadowczych w MW. Po skonczonej misji bez skrupulow zamordowal nieswoje dziecko i uciekl.
      Brzmi jak S-F ale czy nie jest to mozliwe?

      • 6 10

      • Konkret materiał kolega spożywa..... (1)

        • 3 4

        • cdn

          przyszedl pan maruda, ktorego przerasta wysilek intelektualny i przyjmuje tylko swiat takim jakim jest bez glebszej refleksji i przemyslenia. prosty czlowiek proste zycie chcialo by sie rzec :)

          • 3 4

      • Ty też jesteś do zbadania przez psychiatrów.

        Ewidentnie masz schizofrenię paranoidalna.

        • 3 1

    • Pytanie czy to on zamordował swoje dziecko czy ktoś inny .. Ogólnie za duże siły jak na takiego człowieka i morderstwo.. Coś jest na rzeczy i musi zostać szybko złapany

      • 15 2

    • a moze po prostu koles jest tak chory psychicznie, od zawsze byl, ale to ukrywal lub tez rodzina to ignorowala; teraz chce pokazac swoja wyzszosc, zabil dziecko specjalnie(!), zeby stworzyc warunki do pokazania swojej wyzszosci ...
      a poza tym, to psychopaci podobno dobrze sie ukrywaja w spoleczenstwie
      lub koles ma po prostu schizofrenie - dlatego tak go interesowal ten survival, myslal ze musi sie przygotowac na jakas apokalipse zombie, az ta jego paranoja pekla - myslal ze robi dobrze albo ze chroni dziecko albo ze dziecko jest wrogiem, uciekl - mysli, ze slusznie, bo ktos go goni bez powodu
      teorii mozna wiele wysnuc; przy czym te o chorobie psychicznej beda bardziej wiarygodne niz ze jest jakims ruskim szpiegiem

      • 8 4

    • ewentualne zabicie tego dziecka to jest ostatnia rzecz dlaczego jego tam szukają

      • 2 3

  • Za duzo szumu

    Medialnego jak go złapią będzie miał sąd a zaraz będzie jakiś samosąd jest prawo są służby niech system działa a w mediach powinni sprawę wyciszyć

    • 23 2

  • "nawet jeżeli Grzegorz Borys uczył się buszkraftu na własną rękę, to była zabawa, a nie prawdziwa szkoła przetrwania" (4)

    Tyle że w takim razie to fatalne swiadectwo dla "profesjonalistów" skoro nie moga przez tydzień znaleźć faceta amatorsko bawiącego się buszkraftem. Pomimo armii ludzi, zasobów, sprzętu i technologii.
    Na razie to wasze profesjonalne szkolenia za grubą kasę słabo wyglądają wobec jak to nazywacie, amatora szkolącego się z youtube'a

    • 155 4

    • Dokładnie w punkt.

      • 24 1

    • Skoro to amator to nie ukrywalby sie w lesie (1)

      Załóżmy, że jestem amatorem którego sciga sie za cos strasznego (jak Richard Kimble w Ściganym ktory był lekarzem). To chyba ostatnie miejsce gdzie bym chciał uciec to bedzie zimny mokry las na przełomie października i listopada.

      • 13 1

      • nie da się wejść w głowę gościa, który prawdopodobnie zabił sowje dziecko

        Co mu tam chodzi po głowie i czy to jest racjonalne to nie wiadomo. W każdym razie na miejscu tych eksperótw i rpfesjonalistów to schowałbym to wywyższanie się co do jego mozliwości bo na razie efekt ich poszukiwań jest dosć mizerny. Pewnie prędzej czy później go dopadną biorąc pod uwagę tą ogromną przewagę ludzi i sprzętu ale na razie podowó do chwały nie ma.

        • 14 2

    • Prawda, ten negocjator w ogóle bez wyczucia się wypowiada, pewne rzeczy lepiej by przemilczał. Połowa jego wypowiedzi świadczy źle nie o Borysie, ale właśnie o służbach. Niby taki amator, szeregowiec, średniak i w ogóle leszcz, ale jakoś wielkie ryby ze sprzętem i potężną przewagą nie mogą tego amatora znaleźć. No to pytanie, czy on jednak nie jest aż takim amatorem, czy też służby są na podobnym (lub niższym) poziomie?

      • 20 0

  • Grzegorz Borys (2)

    Myślę, że na pewno mamy do czynienia z osobą z zaburzeniami. Każdy z nas może wstać pewnego ranka i słyszeć głosy. Nie chcę go wybielać, ale żeby zabić dziecko zwłaszcza swoje nie można kierować się tylko gniewem i niesprawiedliwością. Jeśli nawet planował morderstwo,to jestem przekonany, że nie mógł założyć wszystkich wypadkowych. Głupia infekcja z gorączką czy biegunka mogą go wyłączyć z zamierzonego planu ucieczki. To osoba która, żyła do tej pory jak każdy człowiek, korzystał z prysznica, oglądał TV, spał w łóżku, korzystał z mediów o internetu. Życie zmieniło mu się o 180 stopni. Nawet gdy lubi się bushcraft, to gdy coś się psuje, zwijamy karimatę i wracamy do domu. On żyje w ciągłym stresie i musi być ciągle na wysokich obrotach. Organizm długo tego nie wytrzyma. To wszystko dotyczy faktu gdyby żył, wielce prawdopodobne może być, że popełnił samobójstwo co często robią osoby gdy dokonają takiej zbrodni. Uciekał, to chyba jest pewne, gdyby chciał popełnić samobójstwo zrobiłby to w mieszkaniu. Życzę powodzenia służbom.

    • 57 6

    • Są ludzie ukrywający sie latami ktorzy wpadają zupelnie przypadkowo po wielu latach (1)

      • 12 0

      • Tak, ale przeważnie muszą mieć

        Pomoc z zewnątrz. Potrzebna jest nowa tożsamość. To nie jest proste.

        • 7 0

  • Jak już kurz opadnie...

    ...to TPK będzie mekką survivalo-prepperso-bushcraftowców.
    Można się tak zaszyć że nikt nie znajdzie...

    • 60 1

  • Czyli... (4)

    ... ze swoich podatków funduję służbom mundurowym przywileje emerytalne, w razie wojny i tak mnie wezwą "w kamasze", ale jak od tygodnia są w terenie mam im jeszcze się dokładać do prowiantu?! Przecież oni są od takich kryzysowych sytuacji i powinni sami sobie zorganizować np. kuchnie polowe z wojska! IMO ta zbiórka ośmiesza służby.

    • 105 8

    • Nie ośmiesza, tylko pokazuje jaka to jest degrengolada.

      • 18 1

    • Każdy się martwi o swoje cztery litery. Takie mamy prawo!

      Pamiętaj licz tylko i wyłącznie na siebie. A to, że płacisz podatki to jest jawna kradzież. Wszyscy jesteśmy okradani!

      • 2 6

    • (1)

      Komendant musiałby zrobić przetarg na dostawę pizzy czy innego cateringu. Czyli określić przedmiot zamówienia następnie ogłosić w systemie BIP z terminem składania wniosków. Potem otwarcie kopert. Potem wybór oferenta. Potem czas na odwołanie konkurencji. Więc takie coś lekko z poł roku by trwało.

      • 8 1

      • ale wiesz ze do okreslonej kwoty przetargi nie wchodza w ogole w gre? WIESZ? no nieee wieeeesz! bo jakbys wiedział to bys tych bzdur tu nie pisał!

        • 1 1

  • Cała prawda (22)

    Nie wiadomo czy to Borys zabił to dziecko . Możliwe że jest wrabiany a tych wszystkich co go szukają powinien zabrać na szkolenie z przetrwania w lesie skoro nie mogą go znaleźć specjaliści

    • 77 21

    • Kolejny szukający teorii z kosmosu (16)

      W dniu zabójstwa, uciekł z domu i do tej pory nie wrócił, bo wie, że go wrabiają i pójdzie siedzieć. Słyszysz jak to brzmi?

      • 10 18

      • (9)

        A co masz jakieś dowody na to że to on ? Noża nie ma a reszta to poszlaki ,a ludzie i cała reszta wyrok wydała

        • 16 6

        • Dowodem jest to, że nie ma go w domu z żoną (8)

          I że o 7 rano uciekal z mieszkania. Umiesz łączący kropki?

          • 8 13

          • (6)

            I co to za dowód ? Żaden

            • 9 7

            • Logiczny i kluczowy. (5)

              Jeśli tego nie rozumiesz, to co ja poradzę.

              • 7 10

              • (4)

                Odwróć medal na drugą stronę i wtedy spójrz ,może żarówka się zaświeci.powodzenia

                • 9 4

              • Problem z logicznym myśleniem (3)

                Doskwiera dużej części społeczeństwa. Należysz niestety do tej grupy .

                • 3 7

              • (1)

                Lepsza taka niż grupa dzbanów

                • 3 4

              • Ale przecież dzbany

                Mają problem z logicznym myśleniem.

                • 1 1

              • to niesamowite ze napisałes to akurat ty!!!!!!!! ty który z logika nie ma nic wspólnego

                • 0 2

          • hehehhahahahaha no co za d**il z ciebie...dobrze ze mozesz sobie tylko popyszczyc w sieci a nie masz zadnego realnego wpływu na procesy sądownicze w tym kraju! wysoki sadzie, oskarzonego nie ma w domu z żona, a poza tym wyszedł z tego domu akurat o 7, wnioskuje o areszt...wszystko jasne - WINNY

            • 1 3

      • (1)

        Może był uwikłany w jakieś mafijne interesy.

        • 8 7

        • Tak, dlatego zabili dziecko

          A nie jego. Bardzo sprytnie.

          • 13 7

      • Służby specjalne (1)

        Służby robią tak, żeby popełnił samobójstwo. Jeśli zabili mu dzieciaka, to znaczy, że poważnie zagrażał różnym interesom. Statystyczny Kowalski czytający trójmiasto.pl nie rozumie tego, co się teraz w Polsce dzieje.

        • 20 5

        • a dowie się dopiero za parę lat, jak mu Vega to w filmie pokaże

          • 1 0

      • (1)

        dokładnie tak jak piszesz: w dniu zabójstwa wyszedł z domu. jest podejrzany, a wszystkie media już go ukoronowały na mordercę

        • 8 3

        • Sekscja

          Nic nie mówią o sekcji..kiedy dokładnie dziecko zmarło.

          • 0 0

    • Dzięki za głos rozsądku.

      • 7 2

    • Jeśli nie on, to czemu ucieka?

      Przez kilka godzin nikt go nie szukał.

      • 2 0

    • Hdue (1)

      Zwłaszcza że to druga na Pomorzu taka syt że wojskowy zabiją swoje dziecko.
      Dla mnie to wygląda dziwnie...bardzo dziwnie.
      I jeszcze ten uciekinier wojskowy który przedostał się na Białoruś podczas operacji z emigrantami chyba ze dwa lata temu.
      Albo w wojsku dzieje się co niedobrego. Albo to jakiś program mind control...
      Takie zbiegi okolicznosci niestety są mało prawdopodobne żeby w tak krótkim czasie wystąpiły takie przypadki mordowania dzieci. Ten z Poznania nie pamięta co zrobil i jest poważnie roztrzęsiony..
      Szczerze bardzo szkoda tych ludzi ale miejmy na uwadze że jak się tego nie wyjasni ale tak naprawdę to może się tego namnozyc żeby trzymać społeczeństwo za wszasz restrykcjami poprzez te przypadki upozorowane lub nie ...

      • 1 0

      • ciekawe czy Borys znał tego z Redy, nawet ciekawy ten trop

        może to jakiś rewanż jest?

        • 1 0

    • kaszub

      Tez jestem tego zdania , chlop moze za duzo wiedział i chcieli go sie pozbyc i go teraz chca wrobic

      • 0 0

  • Dobrze, że biorą pod uwagę też inne opcje

    Bo kręcenie się tylko po lesie to za mało

    • 27 0

  • Jakie negocjacje? (1)

    Headshot i po kłopocie jak go znajdą.

    • 9 26

    • jakie to dziecko głupie i zmanipulowane

      • 14 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane