- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (495 opinii)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (68 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (43 opinie)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (70 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (345 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (233 opinie)
Grzegorz Borys znaleziony martwy
Grzegorz Borys, podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna Aleksandra i poszukiwany od 20 października, został znaleziony martwy. Jego ciało odkryto w zbiorniku wodnym na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w Gdyni.
- Utonięcie przyczyną śmierci Grzegorza Borysa
- Sekcja zwłok Grzegorza Borysa
- List w domu Grzegorza Borysa
- Zabójstwo 6-letniego Aleksandra
- Kim był Grzegorz Borys?
Aktualizacja, 7 listopada, godz. 14:12
Utonięcie przyczyną śmierci Grzegorza Borysa
Zakończyła się sekcja zwłok Grzegorza Borysa. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci było utonięcie. Do zgonu doszło ok. dwa tygodnie temu. Dwie rany postrzałowe na głowie nie były jednak przyczyną śmierci, mogły jednak ogłuszyć mężczyznę. Na ciele miał też płytkie, powierzchowne rany cięte, charakterystyczne dla osób, które chcą popełnić samobójstwo.
Aktualizacja, 7 listopada, godz. 10:15
Sekcja zwłok Grzegorza Borysa
Kiedy i jak zginął Grzegorz Borys? Rana postrzałowa w głowie Grzegorza Borysa Sekcja zwłok rozpoczęła się w poniedziałek, po godz. 10.
Aktualizacja godz. 13:28 Oficjalnie potwierdzono, że ze stawu wyłowiono zwłoki poszukiwanego Grzegorza Borysa.
- Przeprowadzone na miejscu czynności pozwoliły potwierdzić, że ciało wyłowione ze zbiornika wodnego to poszukiwany Grzegorz Borys - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Poszukiwania Grzegorza Borysa trwały od 20 października. Od tego czasu służby krok po kroku przeczesywały lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W poszukiwaniach brały udział setki policjantów, żandarmów, funkcjonariuszy straży granicznej.
W piątek, 3 listopada, służby poinformowały o zawężeniu terenu poszukiwań do 2 hektarów w rejonie zbiornika wodnego Lepusz
To tam znaleziono w poniedziałek przed południem ciało. To miejsce - w linii prostej - oddalone o zaledwie 400 m od mieszkania, w którym doszło do morderstwa.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to zwłoki Grzegorza Borysa, choć policja - póki co - asekuruje się jeszcze i mówi o konieczności przeprowadzenia badań.
- Mogę potwierdzić, że w zbiorniku wodnym znaleziono ciało mężczyzny - mówi Karina Kamińska, rzeczniczka KWP w Gdańsku.
Według naszych informacji ciało odnaleźli saperzy z Rozewia, którzy również brali udział w akcji przeczesywania zbiornika wodnego i usuwali z wody naturalne przeszkody utrudniające przeszukiwanie mokradeł.
- Na miejscu trwają czynności prokuratorskie z udziałem biegłego lekarza, dopiero po ich zakończeniu ciało zostanie przewiezione i wyznaczony zostanie termin sekcji zwłok - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Tak wyglądała prawdopodobna trasa ucieczki Grzegorza Borysa - ostatecznie jego ciało znaleziono niedaleko miejsca, gdzie pies stracił trop
Obława za Grzegorzem Borysem. Informacje w Raporcie z Trójmiasta:
Dziękuję! (127 opinii)
To być może mój jedyny wpis tutaj... Weszłam tu przy okazji sprawdzania na bieżąco info nt poszukiwań... I bardzo się zdziwiłam, jak zobaczyłam ile tu przy okazji tej tragedii nienawiści, hejtu, kpienia z policji, wojska, przy jednoczesnym wymądrzaniu się... I choć rozumiem, że pod wpisami kryje się zwykły ludzki strach i obawa o nasze bezpieczeństwo to niektóre naprawdę przerażające... Zamiast wsparcia, bycia, ale tak, aby służbom w ich działaniach nie przeszkadzać... A ta akcja była przecież okupiona najwyższą ofiarą... Zginął człowiek, młody człowiek, jeden z nich, ich kolega, zginąl na słuzbie - cześć jego pamięci! Zamiast wpisywać bzdury, albo czasem może nawet i trafne komentarze pomyślmy o rodzinach, których te tragiczne wydarzenia dotyczą... Może dla nich teraz najlepszym wsparciem byłoby po prostu zamilkńąć...?
Jeszcze raz dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy przyczynili się do zakończenia tej tragicznej akcji poszukiwawczej. Zobacz więcej
To być może mój jedyny wpis tutaj... Weszłam tu przy okazji sprawdzania na bieżąco info nt poszukiwań... I bardzo się zdziwiłam, jak zobaczyłam ile tu przy okazji tej tragedii nienawiści, hejtu, kpienia z policji, wojska, przy jednoczesnym wymądrzaniu się... I choć rozumiem, że pod wpisami kryje się zwykły ludzki strach i obawa o nasze bezpieczeństwo to niektóre naprawdę przerażające... Zamiast wsparcia, bycia, ale tak, aby służbom w ich działaniach nie przeszkadzać... A ta akcja była przecież okupiona najwyższą ofiarą... Zginął człowiek, młody człowiek, jeden z nich, ich kolega, zginąl na słuzbie - cześć jego pamięci! Zamiast wpisywać bzdury, albo czasem może nawet i trafne komentarze pomyślmy o rodzinach, których te tragiczne wydarzenia dotyczą... Może dla nich teraz najlepszym wsparciem byłoby po prostu zamilkńąć...?
Jeszcze raz dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy przyczynili się do zakończenia tej tragicznej akcji poszukiwawczej. Zobacz więcej
Filmy czytelników z obławy na Grzegorza Borysa
List w domu Grzegorza Borysa
Przypomnijmy: w mieszkaniu Grzegorza Borysa znaleziono krótki list.
Napisał w nim: "Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami".
Śledczy zabezpieczyli notatkę i poddali ją analizie grafologicznej. Ma to być jeden z tropów wskazujących na hipotezę tego, że Borys z jakiegoś powodu chciał się zemścić na rodzinie.
Zabójstwo 6-letniego Aleksandra
Do zabójstwa 6-latka doszło w piątek, 20 października 2023 r., nad ranem. Chłopiec zginął w swoim mieszkaniu przy ul. Górniczej w Gdyni
W poniedziałek w okolicy Źródła Marii pojawili się uzbrojeni żandarmi.
Kim był Grzegorz Borys?
Grzegorz Borys był 44-letnim marynarzem, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa miał przebywać na zwolnieniu.
Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej, odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.
Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Wydano także Europejski Nakaz Aresztowana.
Opinie (3342) ponad 300 zablokowanych
-
2023-11-06 12:30
(1)
poszedł się utopić z plecakiem gotówki? to się nie klei
- 35 3
-
2023-11-06 12:34
Klei się, zabrał jej pieniądze za karę i zmyły że uciekl
- 1 8
-
2023-11-06 12:30
taki rozmach
a znaleziono go niedaleko jego domu
- 15 0
-
2023-11-06 12:31
Czyli niewinny
Zgodnie z prawem jest nie winny. Szkoda że nie udało się rozwiązać tej sprawy i wskazać mordercy
- 25 6
-
2023-11-06 12:32
A więc tak kończą ci co za dużo wiedzą. Gdyby Lepper miał staw obok domu to też poszedłby popływać.. (3)
- 38 4
-
2023-11-06 12:38
Był za głupi,żeby znaleźć jakiś staw?
To sugerujesz?
- 2 0
-
2023-11-06 12:43
Biedaku, co on wiedział, to był tylko kierowca . (1)
wojsko mu życie uratowało. Jak by była zasadnicza służba wojskowa, to został by trepem , i dalej g. wiedział.
- 1 4
-
2023-11-06 17:55
Może
Może zajrzał do transportu i zobaczył to czego nie powinien. Najlepiej wierzyć tylko w g*wniane media które od samego początku robiły z niego potwora chociaż osoby które naprawdę go znały wypowiadał się o nim dobrze i nie wierzyły w te brednie.
- 6 1
-
2023-11-06 12:34
(2)
Ile obstawiacie miesięcy, na kolejną taką akcję z żołnierzem w tle?
- 33 3
-
2023-11-06 12:37
Teraz to nie za szybko, raczej wypadek kilku osób na terenie jednostki.
- 6 0
-
2023-11-06 12:39
Dużo trepów ma zryte banie.
Kto był w wojsku,to wie.
- 3 5
-
2023-11-06 12:35
Bardziej żenada Polskiej Policji
Ponad 2 tygodnie szukania, śmigłowce, ponad tysiąc osób, koszta już raczej w milionach, i teraz wielka feta, a wystarczyło od razu tam szukać, ponoć go widzieli, uciekał im a on sobie gnił na dnie bagna, żenada
- 10 3
-
2023-11-06 12:35
A jeszcze parę dni temu trup biegał po lesie... (1)
27.10.2023 - "Dwa dni temu byliśmy blisko jego zatrzymania. Dopadł go policyjny pies i rzucił się na niego, ale udało mu się go odrzucić i uciec" - mówił jeden z policjantów.
A teraz okazuje się, że prawdopodobnie od pierwszego dnia ucieczki leżał w zbiorniku... (??)- 35 1
-
2023-11-06 13:34
Może też obława była dziurawa i z jakiegoś powodu wrócił w okolice źródła marii
- 0 1
-
2023-11-06 12:36
a Fredi Kamionka Gmina Burzenin
Dalej poszukiwany..
- 8 0
-
2023-11-06 12:36
Niedowierzanie
A jak tam Wasze poszlaki? Niebieskie plandeki, patelnie z jajecznicą, karimaty, ziemianki? Jak tam policjanci, którzy widzieli uciekającego grzegorza, w lesie między Dąbrową, a Chwarznem?
- 28 1
-
2023-11-06 12:37
tak
znaleźli bo plecak wypłyną kilka dni temu z wody i dlatego zaczęli przeszukiwać staw
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.