- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (413 opinii)
- 2 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (56 opinii)
- 3 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (73 opinie)
- 4 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (393 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (49 opinii)
- 6 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (37 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20976__kr.webp)
Używanie prezerwatyw jest bardzo popularne. Jest to wciąż najczęściej stosowana metoda antykoncepcyjna. Posiada ona bowiem niewątpliwie wiele zalet: może być użyta natychmiast po założeniu, ma niską cenę a co istotne, chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.
W Polsce sprzedaje się około 35-40 milionów prezerwatyw. Na jednego prowadzącego aktywne życie seksualne mężczyznę (od 18 do 60 lat) przypada ich średnio nieco ponad dwie i pół. Dodać również trzeba, że duży odsetek sprzedawanych kondomów wykorzystywanych jest niezgodnie z przeznaczeniem. Często zastępują np. baloniki lub gumki.
Aby zachęcić i oswoić ludzi z tą metodą antykoncepcji w wielu krajach, również w Polsce, rozdaje się je bezpłatnie w szkołach i na ulicach. Ma to również zapobiegać problemom związanym z kupowaniem tych środków w aptekach.
Prezerwatywa znana jest od około dwóch tysięcy lat. Nie jest to jednak najstarszy środek antykoncepcyjny, wcześniej bowiem Egipcjanie odkryli przepis na żel zapobiegający ciąży. Wykonywane z jelit owczych prezerwatywy popularne były w Chinach i Japonii. W 1665 roku doktor Conton - nadworny chirurg króla Karola II wynalazł kondom (który się jeszcze tak nie nazywał).
Jednak "ojcem chrzestnym" tego wynalazku był pułkownik Condom, który wprowadził prezerwatywy do wyposażenia armii. Już po dwudziestu latach mówiono o nich kondomy. Jednak dopiero w XIX wieku zaczęto traktować prezerwatywy jako środek antykoncepcyjny. Ich dzisiejszą pozycję ugruntowało ostatecznie pojawienie się AIDS. Stwierdzono, że jest to jedyny środek, który w stopniu zadowalającym chroni przed zakażeniem wirusem HIV przenoszonym drogą płciową.
Jak dowodzą badania, wszystkie prezerwatywy chronią w 88-90 proc. przed zapłodnieniem, ale tylko kondomy gumowe zabezpieczają przed zarażeniem się chorobami wenerycznymi, żółtaczką oraz AIDS.
Na rynku dostępna jest cała gama prezerwatyw. Od tradycyjnych, nawilżanych poprzez cienkie, prążkowane aż do ręcznie malowanych o różnorodnych kształtach. Dziś nie dziwi nikogo "kapturek" o zapachu a nawet smaku czekoladowym lub truskawkowym. Przebierać można również w oryginalnych formach. Z łatwością znajdziemy "kaktusy", "banany" a nawet ręcznie zdobione krasnale. Prezerwatywy o nietypowym wzornictwie są jednak rzadziej kupowane, stanowią natomiast doskonały pomysł na prezent. Pamietać jednak trzeba, że wiele z nich trafia do naszego kraju nielegalnie i nie posiada wymaganych atestów, co odbija się na jakości.
Mimo że w Polsce statystyczne zużycie prezerwatyw jest niskie, młodzi ludzie pytani o tę metodę antykoncepcji stwierdzają, że to właśnie one są najskuteczniejszą formą zabezpieczenia. Również sprzedawcy w aptekach i sex-shopach, jednogłośnie przyznają, że kondomy cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem zarówno u młodych jak i starszych klientów. Są one najczęściej używane wsród osób nie pozostających w stałych związkach. Pary, poza prezerwatywami, stosują również inne środki antykoncepcji - głównie tabletki hormonalne. Dotychczas istniały jedynie kondomy przeznaczone dla mężczyzn. Jednak w związku z szerzącą się epidemią AIDS opracowano prezerwatywę dla kobiet, która dostępna jest na świecie już od połowy lat dziewięćdziesiątych. Mimo wszystko jej popularność nie dorównuje męskiemu odpowiednikowi.
Prezerwatywy nie dają jednak 100-proc. pewności. - Dziś nie ma bezpiecznego seksu. Można mówić jedynie o seksie bezpieczniejszym. Problem AIDS dotyczy dziś wszystkich, ale świadomość tej prawdy jest wciąż zbyt mała w naszym społeczeństwie - stwierdziła Justyna Krajewska ze Stowarzyszenia na rzecz Prewencji HIV/AIDS i Innych Chorób Przenoszonych Drogą Płciową "Tade".
Opinie (66)
-
2003-12-07 11:23
nastrojowe jest OK
szczególnie świec :)- 0 0
-
2003-12-07 11:37
seks to mózg
zrozumiałe, że jesteśmy wyczuleni na wiele bodźców:)
głos dotyk obraz to działa na każdego NORMALNEGO:)
kolega z żoną nie jest
opisałem tu, jak kobiety, INSTRUMENTALNIE, traktują seks małżeński:))
chesz??
to masz:)- 0 0
-
2003-12-07 12:07
nie wszystkie Gallux, nie wszystkie! Nie możesz generalizować, ale to prawda, że dużo kobiet, a w szczególności młodych panienek leci na kasę, samochód i inne dobra materialne.
Opowiedziałeś o swoim koledze, to może ja zapodam małą historyjkę o moim kumplu. Chłopak kochał się platoncznie przez kilka lat w pewnej panience. Ona go zlewała centralnie, aż do momentu gdy się nie dowiedziała, iż dostał kontrakt na statkach za kupę szmalu. Normalnie sama mu do łóżka wtedy wskakiwała. Kolo był tak szczęśliwy i zakochany, iż nie zauważał, że to gra o wyciągnięcie kasy. Suma sumarum na całe szczęście do niczego nie doszło, bo ta słodka idiotka, wyjechała z jakimś drechem do Niemiec i słuch po niej zaginął. A on chyba gdzieś tam w głębi serca nadal ją kocha.
Jaka ta miłość potrafi być ślepa. A tylu wspaniałych ludzi potrzebuje prawdziwej miłości...- 0 0
-
2003-12-07 17:52
naprawde wspaniałych:)
hihihihih
pokłady, tony, co tam tony, megatony i hipertony niezrealizowanych marzeń i odrzuconych uczuć:)
"niewiele ci mogę dać" :)
to kłamstwo
"tyle ci mógłbym dać
gdybym tylko chciał
.............."- 0 0
-
2003-12-07 17:55
problemem dużej części mężczyzn jest "stawianie na piedestale" obiektu uczuć
z boku widać (jak w przypadku twojego kolegi), że obiekt to "chu...e na stojaszce", ale cóż:)) miłość jest ślepa
szkoda, że potem trzeba samemu płacić za swój "romantyzm"..- 0 0
-
2003-12-07 20:12
szkoda że nie opisałeś także jak mężczyźni traktują instrumentalnie sex w małżeństwie...
;]- 0 0
-
2003-12-07 20:14
i nie tylko
wogóle jak traktują kobiety instrumentalnie...
więc nie szlochajcie nad swoim losem
przeważnie macie to co chcecie
i to na co sobie zasłużyliście...- 0 0
-
2003-12-07 20:26
niby racja
ale kara jest zbyt długa o Pani- 0 0
-
2003-12-07 21:07
uprawianie seksu
Czy w wieku 14 lat można uprawiać seks??
- 0 0
-
2003-12-07 21:46
weźcie wy lepiej idźcie na piwo
pogadać o tym jakie te kobiety sa wredne, nieczułe, pazerne i okropne...
popłaczcie sobie nawzajem w mankiet nad strasznym losem wrażliwych i wykożystywanych mężczyzn
pełnych poświęcenia i romantyzmu...
i w wolnych chwilach czy lepszy ręcznie malowany krasnal czy taki o smaku truskawkowym...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.