• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gumowe bezpieczeństwo

Łukasz Bereza, Piotr Wiśniewski
5 grudnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Według najnowszych danych Krajowego Centrum do spraw AIDS w Polsce co roku przybywa około 550-600 osób zakażonych wirusem HIV. Dotychczas odnotowano 8423 zakażonych, lecz liczba ta może znacznie odbiegać od rzeczywistości. Jak do tej pory najskuteczniejszym środkiem przeciwko zakażeniu się wirusem drogą płciową jest prezerwatywa.

Używanie prezerwatyw jest bardzo popularne. Jest to wciąż najczęściej stosowana metoda antykoncepcyjna. Posiada ona bowiem niewątpliwie wiele zalet: może być użyta natychmiast po założeniu, ma niską cenę a co istotne, chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.

W Polsce sprzedaje się około 35-40 milionów prezerwatyw. Na jednego prowadzącego aktywne życie seksualne mężczyznę (od 18 do 60 lat) przypada ich średnio nieco ponad dwie i pół. Dodać również trzeba, że duży odsetek sprzedawanych kondomów wykorzystywanych jest niezgodnie z przeznaczeniem. Często zastępują np. baloniki lub gumki.

Aby zachęcić i oswoić ludzi z tą metodą antykoncepcji w wielu krajach, również w Polsce, rozdaje się je bezpłatnie w szkołach i na ulicach. Ma to również zapobiegać problemom związanym z kupowaniem tych środków w aptekach.

Prezerwatywa znana jest od około dwóch tysięcy lat. Nie jest to jednak najstarszy środek antykoncepcyjny, wcześniej bowiem Egipcjanie odkryli przepis na żel zapobiegający ciąży. Wykonywane z jelit owczych prezerwatywy popularne były w Chinach i Japonii. W 1665 roku doktor Conton - nadworny chirurg króla Karola II wynalazł kondom (który się jeszcze tak nie nazywał).

Jednak "ojcem chrzestnym" tego wynalazku był pułkownik Condom, który wprowadził prezerwatywy do wyposażenia armii. Już po dwudziestu latach mówiono o nich kondomy. Jednak dopiero w XIX wieku zaczęto traktować prezerwatywy jako środek antykoncepcyjny. Ich dzisiejszą pozycję ugruntowało ostatecznie pojawienie się AIDS. Stwierdzono, że jest to jedyny środek, który w stopniu zadowalającym chroni przed zakażeniem wirusem HIV przenoszonym drogą płciową.

Jak dowodzą badania, wszystkie prezerwatywy chronią w 88-90 proc. przed zapłodnieniem, ale tylko kondomy gumowe zabezpieczają przed zarażeniem się chorobami wenerycznymi, żółtaczką oraz AIDS.

Na rynku dostępna jest cała gama prezerwatyw. Od tradycyjnych, nawilżanych poprzez cienkie, prążkowane aż do ręcznie malowanych o różnorodnych kształtach. Dziś nie dziwi nikogo "kapturek" o zapachu a nawet smaku czekoladowym lub truskawkowym. Przebierać można również w oryginalnych formach. Z łatwością znajdziemy "kaktusy", "banany" a nawet ręcznie zdobione krasnale. Prezerwatywy o nietypowym wzornictwie są jednak rzadziej kupowane, stanowią natomiast doskonały pomysł na prezent. Pamietać jednak trzeba, że wiele z nich trafia do naszego kraju nielegalnie i nie posiada wymaganych atestów, co odbija się na jakości.

Mimo że w Polsce statystyczne zużycie prezerwatyw jest niskie, młodzi ludzie pytani o tę metodę antykoncepcji stwierdzają, że to właśnie one są najskuteczniejszą formą zabezpieczenia. Również sprzedawcy w aptekach i sex-shopach, jednogłośnie przyznają, że kondomy cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem zarówno u młodych jak i starszych klientów. Są one najczęściej używane wsród osób nie pozostających w stałych związkach. Pary, poza prezerwatywami, stosują również inne środki antykoncepcji - głównie tabletki hormonalne. Dotychczas istniały jedynie kondomy przeznaczone dla mężczyzn. Jednak w związku z szerzącą się epidemią AIDS opracowano prezerwatywę dla kobiet, która dostępna jest na świecie już od połowy lat dziewięćdziesiątych. Mimo wszystko jej popularność nie dorównuje męskiemu odpowiednikowi.

Prezerwatywy nie dają jednak 100-proc. pewności. - Dziś nie ma bezpiecznego seksu. Można mówić jedynie o seksie bezpieczniejszym. Problem AIDS dotyczy dziś wszystkich, ale świadomość tej prawdy jest wciąż zbyt mała w naszym społeczeństwie - stwierdziła Justyna Krajewska ze Stowarzyszenia na rzecz Prewencji HIV/AIDS i Innych Chorób Przenoszonych Drogą Płciową "Tade".
Głos WybrzeżaŁukasz Bereza, Piotr Wiśniewski

Opinie (66)

  • Mama się zdenerwowała:(

    • 0 0

  • owszem
    jak słyszę kolejny raz jakie to kobiety są nastawione na kasę
    i konfrontuję to z własnymi doświadczeniami jak faceci traktują dziewczyny
    obecnie wywołuje to u mnie furię i taki delikwent ma szczęście jeśli nie znajdują sie w pobliżu schody
    zlądowanie z nich na ryj to i tak było by dla niego najłagodniejsza wersją

    • 0 0

  • Mamo

    Masz rację. Kobiety potrafią słuchać, zwracają uwagę na płaszczyznę emocjonalną, na to, co ktoś czuje, co przeżywa. Można się z nimi dzielić swoimi przeżyciami, potrafią wspierać, pomagać i doradzać... Interesują się, czy ktoś w ich otoczeniu nie cierpi i nie potrzebuje pomocy. Ich sensem życia jest czynienie dobra. A faceci są w większości po prostu zwyczajnie podli - spędzają czas kombinując, jak skutecznie podłożyć komuś nogę. Już jako dziecko wolałem towarzystwo istot płci żeńskiej - bawiłem się z nimi w "dom" i w "pana doktora", zamiast w wojnę i w "policjantów i złodziei" z kumplami... Było coooool i do dzisiaj jest.

    • 0 0

  • Kurdę, ale czy Ty Mamo pijesz do mnie? A gdzie ja napisałem, że wszystkie kobiety takie są??? Poczytaj moje posty, to zobaczysz, że wcale tak nie myślę i nie wciskaj mi czegoś co nie napisałem!!! Podałem jeden autentyczny przykład mojego dobrego kolegi, a Ty się wściekasz bez wyraźnego powodu.

    • 0 0

  • nie do ciebie
    tak ogólnie

    • 0 0

  • no o tym seksie

    Powiedzcie mi czy w wieku 14 lat można urawiać seks, bo nie wiem czy moge kupić synowi prezerwatywy, czy tylko podpowiedzieć mu które kupić. A może zabronić mu w tym wieku przyjemności??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane