Maciej Goniszewski
2002-10-22 18:19
świetnie bank da kasę która i tak Szlanta zabierze i skoczy o parę miejsc do przodu na liście najbogatszych w Polsce
2002-10-22 20:16
Taaaa...Pan Szlanta wezmie kase i skoczy, ale do jakiejs drogiej restauracji (podjedzie swoim Jaguarem) i wypije sobie troszke alkoholu za jedyne... 4 tys - no a potem oczywiscie wezmie na to fakture!!! Facet sie bogaci a stoczniowcom obcina sie pensje!
2002-10-22 21:04
wygląda jednakowoż, że gwiazda pana szlanty gaśnie....
nawet jak im dadzą al po tym popisie w wawie jak znam mściwość niektórych decydentów to se tylko POMARZĄ.....
2002-10-22 22:34
Bzdury, Panie. Stocznia Gdynska jest przedsiebiorstwem ktore ma zamowienia na 12 statkow. Podklesmam: DWANASCIE. Aby je zbudowac i sprzedac potrzebne sa pieniadze. Sprzedaz tych statkow dala by olbrzymi zysk dla firmy. Pytanie brzmi: czemu Rzad nie daje tych pieniedzy mimo 100% pewnosci zysku. Czemu inne stocznie takze maja klopoty z uzyskaniem gwaracji rzadowych mimo duzych szans na zysk (moze nie 100% jak Gdynska ale np. Gdanska 90%).
O CO TU CHODZI?!
O zniszczenie slinego, niezaleznego finansowo od "centrum" regionu, zlikwidowanie niewygodnych (bo duzych, "uzwiazkowionych") przedsiebiorst, albo moze jakas umowa z UE (my niszczymy nasz przemysl stoczniowy a wy jeszcze za czasow kadencji Millera przyjmujecie nas do UE). Nie wiem czy kiedykoliwk poznamy prawde, ale moge z pewnoscia powiedziec: tu nie chodzi o ludzi, firme, zyski czy straty, tu chodzi o polityke.
2002-10-23 00:06
W tym całym zamieszaniu wokół przemysłu stoczniowego najprawdopodobniej chodzi o "sprostanie" wymogom UE - rząd oznajmił ostatnio, iż pomoc publiczna będzie dla sektora możliwa, jeśli ten "ograniczy trwale swoje moce produkcyjne przez okres conajmniej 10 lat", a pan Krężel, który mocno przyczynił się do upadku Stoczni Szczecińskiej, stwierdził, że na jej miejscu powstanie mała specjalistyczna stocznia i w ten to sposób Polska wpasuje się w limity tonażowe UE. A że mamy posłuszny rząd i przedsiębiorczy - przy okazji gwarancji wcisnęli człowieka SLD do Zarządu - to efekty już widać
2002-10-24 14:19
.... jak się chce coś powiedzieć, to wypadałoby się choć trochę orientować w temacie. Te gwarancje, które Cię tak bolą, są nie dla SG ale dla banków kredytujących produkcję przez SG statków - konkretnie dwóch statków w 50% już gotowych. Nie ma tu żadnych pieniędzy, które Rząd "wyciąga" z twojej kieszeni, jest procedura bankowa, która w uproszczeniu polega na tym, że po zakończeniu budowy tych statków armatorzy, którzy je zamówili wpłacą należności za te statki na konta w bankach kredytujących ich budowę. Nie ma tu żadnych dotacji, ale pewnego rodzaju zobowiązanie warunkowe SP. SG jest jednym z największych pracodawców w regionie i na pewno nie straciła racji bytu na rynku w odróżnieniu od wielu państwowych molochów, które nic nie robią tylko żądają kasy, po to, żeby ją przejeść i za chwile wołać o więcej. Zanim coś znowu powiesz głupiego, zastanów się najpierw.
2004-05-25 18:35
...to dlaczego stocznia ma klopoty. Mam wrażenie tylko czy w takim razie winny nie sa prezesi stoczni tylko banki, ktore nie umieje ocenic rzyka(o to chyba w bankowosci chodzi) i rzad, ktory nie chce ratowac miejsc pracy(a tak sie zarzeka)? Ta sprawa jest nie tylko polityczna ale mocno smierdzi. Niemcy, Hiszpanie i Koreanczy owszem pomagaja swoim stoczniom ale nie renacjonalizuja ich. To dopiero prowadzi do patologii kolejny zaklad bedzie niczyj. Najpierw zostawia sie stocznie bez pomocy i dopuki jakos ciagnie to sie ja chwali a jak przestaje dawac rade konkurencji dotowanej przez wlasne rzady to sie na nia jedzie gdzie tu sens gdzie logika.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
