2005-07-08 14:07
Kasia
Ja też nia miałam na myśli pisząc "uprzejmość" udawanie głupiutkiej i zastraszonej.
No to się zgadzamy.
2005-07-08 14:07
No to dobrze, że ci panowie nie wyginęli, jak głosi stugębna plotka. No i masz szczęście, że nie był to gallux... Byłoby wesoło sądząc po waszych postach.
2005-07-08 14:09
"Czy masz jakieś inne pytania?"
Mam
Co robisz dzisiaj wieczorem?
2005-07-08 14:13
Znam jedno chłopię co ma wątpliwą przyjemność osobiście znać Mr G i chłopię to twierdzi, że jest to leszczyk cieniutki, mocny wyłącznie w gębie. ;)
2005-07-08 14:16
Podobno ok 10 tys z Warszawy. Założe sie że dymy będą
2005-07-08 14:24
prawdopodobnie będę nad morzem
2005-07-08 14:27
Kasiu miałem nieprzyjemność widzieć imć G. i zapewniam: mocny w gębie i tylko w gębie
2005-07-08 14:28
Oczywiście nie bierzesz pod uwagę ze mozna powiedzieć kobicie ze naraza własne dziecko przez brak dozoru i powinna poświęcic mu więcej uwagi bo je ktos rozjedzie.
Nie wnikam w twoje preferencje - kazdy ma wlasne
w tym wypadku chyba wina była po obu stronach a nikt nie kwestionuje ze obowiazkiem rodzica jest pilnowanie dzieci co jednak nie oznacza ze nalezy latorośl kurczowo sciskac za ręke. Tak sie składa ze czesto widuje na tamtej trasie różne scenki rodzajowe.
A poza tym moja uwaga miała charakter ogólny, na podstawie obserwacji od jakiegos czasu a nie na podstawie 1 posta
ą i ę swiadczy raczej o elegancji z awansu społecznego, ale jak widać facet wszystko weźmie za dobra monetę - kazdy ma co lubi
2005-07-08 14:30
No, to biorąc pod uwagę długość polskiego wybrzeża nad Bałtykiem wiele mi mówi. Tym nie mniej miłego spędzania czasu.
2005-07-08 14:31
'kobiety stawiam "na piedestał" zakładając i tego mnie nie musiano uczyc bo ja to mam we krwi, że kobieta to anioł w ludzkim wcieleniu
i dużo sie trzeba napracować żeby u mnie z tego piedestału spaść i już niestety mimo wysiłku nie wrócić
kobiety szanuję kiedy moge staje w obronie bo jak już pisałem honor ma mężczyzna a kobieta godność i obowiązkiem mężczyzny jest bronic cnoty czci i godności kobiety"
sie sądziłam, że tacy dżentelmeńscy herosi jeszcze istnieją. Na ogół mam nieprzyjemność spotykać kolesiów a'la macho v. kox nic ani nikogo nie szanujących.
A tu, co za miła niespodzianka
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
