• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hala w Gdyni - reaktywacja

5 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
W marcu ruszy budowa hali sportowo widowiskowej w Gdyni. Dodajmy: ruszy ponownie, bo pierwsze prace rozpoczęły się już w lipcu 2004 roku. Wylano wtedy tylko część fundamentów i ze względu na wykryty błąd w projekcie konstrukcyjnym, budowę przerwano.

- W projekcie podstawowym znalazły się uchybienia, które stwarzały zagrożenia. Nie chodziło o katastrofę budowlaną, ale o zjawiska, które mogłyby budzić obawę widzów. W budynku mogłyby pojawiać się pęknięcia i zarysowania. Aby tego uniknąć, trzeba było zmienić projekt konstrukcyjny - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

Nowy jest już gotowy, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by wznowić budowę. Miasto podpisało właśnie umowę z wykonawcą projektu.

- Udało się rozwiać wszystkie wątpliwości i nieporozumienia, jakie narosły między projektantami, wykonawcami i inwestorami hali sportowo - widowiskowej w Gdyni. Na pewno wiosną ruszą prace na budowie. Wrócą przez pewien czas nieobecne dźwigi, pojawią się ekipy i w ciągu 14 miesięcy od chwili rozpoczęcia robót, hala będzie gotowa - zapewnia wiceprezydent Stępa.

Budowa ma się zakończyć w 2007 roku. Koszt gdyńskiej hali widowiskowo-sportowej szacuje się na około 46 mln zł. Ponad 13 mln będzie pochodzić z ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, resztę musi wyłożyć Gdynia.
Hala powstanie przy ul. Sportowej, w sąsiedztwie Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jej powierzchnia użytkowa to 9 tys. m kw., a kubatura - 51 tys. m sześciennych. Nad nią powstanie łuk o rozpiętości 86 m - takiej konstrukcji nie ma w okolicy. Zmagania sportowe i występy artystyczne będą podziwiane w zależności od wydarzenia przez widownię liczącą 3300, 4000 lub 4200 widzów. Całości dopełnią 4 zespoły szatni (co umożliwia organizowanie turniejów dla wielu drużyn), szatnie dla sędziów, pokoje dla obserwatorów ze światowych i europejskich federacji, stanowiska dla komentatorów, gabinet lekarski.
Hit FM

Opinie (42)

  • Pewnie firma Listkiewicza będzie budować łuki, he he

    Jeden Minister MSWIA (PIS) Czartoryski z Listkiewiczem (PZPN)już budował hale z Łukami http://tiny.pl/qr1w sprawa się teraz ciągnie jak smród po gaciach.

    • 0 0

  • nie myli się tylko ten kto nic nie robi
    była taka piosenka o urzedniku który nic nigdy żeby niedajbożecosgdzieśkiedyś
    jak zamawiam projekt to zakładam, że bedzie on zwyczajnie dobry
    ja nie musze znać sie na wytrzymałosci gruntu nie muszę wiedzieć czy strop wytrzyma bo od tego jest biuro projektowe, które bierze na siebie odpowiedzialność za projekt
    potem jest faza wykonawsta i wtedy zatrudniam nadzór czy inspektora który w moim imieniu czuwa nad tym zeby wszystko wykonane zostało raz zgodnie z projektem dwa z zasadami
    skoro inwestor wstrzymał budowę to znaczy że nadzór zadziałał prawidłowo
    pekanie ścian może byc skutkiem złego zbadania gruntu i w konsekwencji osuwania sie fundamentów
    jak wiadomo badania gruntu są niezbędne ale i drogie i chyba tu nalezy upatrywać kłopotów
    winny jest ten kto przekazał projektantowi takie a nie inne ekspertyzy czyli inwestor bądź firma działajaca w jego imieniu

    • 0 0

  • biedna i mala ta hala

    • 0 0

  • gallux

    Na jakiej podstawie wyciągasz swoje wnioski? Przyczyn może być wiele różnych, a badania gruntu wcale nie są aż takie kosztowne.

    • 0 0

  • info dla anonima

    nikt nie zamierza rozbudowywać stadionu Bałtyku, bo to teraz graja na boisku treningowym tzw 'klatce'. Dla twojej informacji: pierwszymi gospodarzami obiektu przy Olimpijskiej był klub sportowy Arka

    • 0 0

  • SUPERANCKO ELEGANCKO!! wreszcie w Gdyni sie cos dzieje! tak trzymac !!!!

    • 0 0

  • BUAHAHAHAHA

    ja pierdo.... czemu tylko na 4000 tys??

    • 0 0

  • :)

    a ja sie ciesze z tej hali :)

    • 0 0

  • "pierwszymi gospodarzami obiektu przy Olimpijskiej był klub sportowy Arka" a Kopernik była kobietą...
    do wszystkiego można dorobić teorię, nawet dziecko wie że historycznym gospodarzem tego obiektu jest klub Bałtyk. I co z tego ze teraz to Arka jest w I lidze a Bałtyk w IV. Ten stan nie będzie trwał wiecznie. wielokronie bywało tak że to Arka grała w niżesz lidze. sprzedaliście swoj pięknie położony stadion za sponsora

    • 0 0

  • Poczytaj najpierw trochę o historii futbolu w Gdyni, potem wygłaszaj swoje opinie. O ile pamiętam, gdzieś w roku 53 Arka po wchłonięciu Budowlanych razem z ich boiskiem przy Olimpijskiej, grała tam przez około rok. W tym czasie przy Ejsmonda trwała przebudowa. To że stadion został sprzedany wie każdy. Dzięki temu gramy teraz w I lidze. Zwykły biznes.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane