- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (131 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (122 opinie)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (182 opinie)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (184 opinie)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (131 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (200 opinii)
Hi-Tec lekiem na emigrację
To pierwszy taki projekt w kraju. W kasie funduszu ma być 20 mln zł. Pozyskaniem pieniędzy zajmie się powołana wczoraj przez marszałka województwa, władze Gdańska, Gdyni oraz Agencję Rozwoju Pomorza spółka INVENO. Założyciele wyłożyli pierwszy milion. Kolejne 10 mln zł ma dać Unia Europejska, drugie tyle dołożą prywatni inwestorzy. Już są pierwsze deklaracje krajowych i zagranicznych biznesmenów. Dostarczą kapitał, w zamian otrzymają udziały w firmie, którą wspomogą. W USA przedsiębiorcy zarabiają na pomaganiu po 20 procent sumy, którą wyłożyli.
Kto skorzysta z funduszu? Autorzy innowacyjnych pomysłów. - Ten szlak przetarła już Europa Zachodnia i Stany Zjednoczone - mówi Marcin Zagórski, autor projektu. - Dzięki temu systemowi na skalę światową zaistniały takie firmy komputerowe, jak Intel, Apple oraz wyszukiwarka internetowa Google.
Pomorze chce wspierać innowacyjne technologie oraz wynalazki z branży HI-TEC, czyli telekomunikację, internet czy biotechnologię.
- Te branże gwarantują komercyjny sukces, rozwój regionu i napływ zagranicznych inwestorów. Nowatorskie projekty zawsze są ryzykowne, więc banki niechętnie udzielają na ich realizację kredytów - dodaje Zagórski.
Co najważniejsze - przedsięwzięcie da pole do popisu pomorskim inżynierom.
- Liczę, że absolwenci Politechniki Gdańskiej przestaną uciekać za granicę - mówi prezydent Paweł Adamowicz. - Ba! A ci co wyjechali, wrócą. Mamy masę specjalistów. Trzeba wykorzystać ich potencjał.
By skorzystać z kasy funduszu, nie trzeba własnego wkładu. Potrzebny natomiast jest nowatorski pomysł lub patent oraz profesjonalna kadra. Na wsparcie - od 500 tys. do 4 mln zł - może liczyć około 20 projektów. Pierwsze inwestycje ruszą na początku przyszłego roku. Każdy pomysł zostanie dokładnie przeanalizowany. Środki otrzymają te firmy, które zagwarantują wysoki zysk w przyszłości.
Wczoraj wybrano radę nadzorczą INVENO. Kandydatem Pawła Adamowicza jest mecenas Roman Nowosielski. Od 1989 roku procesuje się z miastem w imieniu Gdańskiego Stowarzyszenia na rzecz Odzyskania i Ochrony Własności Nieruchomości, które chce odzyskać wybudowane po wojnie kamienice. Reprezentował też prezydenta po kwietniowych publikacjach "Gazety". Napisaliśmy, że prezydencka para kupiła po atrakcyjnej cenie mieszkanie od Invest Komfortu, mimo, że deweloper robi z gminą interesy.
- Nie ma w tym nic podejrzanego. Potrzebowaliśmy fachowca. Mecenas Nowosielski nim jest - mówi Adamowicz.
- W chwili zarejestrowania spółki nasza kancelaria przestanie występować przeciw Gdańskowi - dodaje Nowosielski. - Swoje już wywalczyliśmy. Mamy renomę i wiele sukcesów na koncie. Teraz chcemy zrobić coś dla regionu.
|
Opinie (63)
-
2006-08-24 09:37
"stare jak świat"
dlatego no problem
- 0 0
-
2006-08-24 09:50
Emigracje były, są i będą
Emigracje były, są i będą. Świat staje się globalną wioską, więc i ludzie są coraz bardziej mobilni. I to nie tylko w jednym kierunku - drenaż mózgów do USA. Zaczyna przyjmować to różne formy. Nie ma co biadolić, bo świat się zmienia tak szybko, że nie wiadomo, w którym kierunku to pójdzie. Może nasze wnuki będą wyjeżdzać do Indii, a może z Zachodu będą przyjeżdżać do Polski. Zmieniają się ustroje i zmieniają się gospodarki. To tak na marginesie
- 0 0
-
2006-08-24 10:03
zgadza sam
się (z przedmówcą), że w Polsce opłaca się hodować kartofle, same nakłady na naukę pokazują w kierunku czego dążymy, powoli przekształcamy się w kraj pastuchów - ale jak wiadomo głupszym społeczeństwem łatwiej jest sterować. Ostatnie wybory to tylko potwierdziły.
Hi-Tec w wydaniu polskim to stada pracowników przy taśmach, zamiast robotów.- 0 0
-
2006-08-24 10:19
HI-TECH
Miałem kiedyś buty "hi-teki". Rewelacja
- 0 0
-
2006-08-24 11:12
po eti
Jesli WCLepiej ma zamiar odtworzenia PGRów, WCGertych konfiskate sprywatyzowanych firm. A PiS na przejecie wszystkiego co mozliwe. to jeszcze nie zostala złamana podst.zasada demokratyczna oparta co prawda na ograniczonych zasadach wolnych wyborach. Bo jak dalej tak bedzie wygladalo pozostaniemy najstarszym spoleczenstwem Europy i sami starzy zgotuja sobie los bez emerytur. wschodniej to jedno wielkie kłamstwo i oszustwo. I tak Polska zniknęła z przemysłowej mapy świata, z grupy krajów, z którymi należy się liczyć,a jej obywatele uciekają na zawsze, prawo nie rządzi, księża i politycy jednej opcji mają absolutne prawa do wszystkiego, a reszta zwłaszcza młodzież nie ma nadziei na nic. jesteśmy na prostej drodze do autorytaryzmu.
- 0 0
-
2006-08-24 11:16
W; (
Wyznacznikiem tego będą wybory 2009 i czy do nich dojdzie. No i jaka będzie ordynacja
- 0 0
-
2006-08-24 11:24
Juz widzę te tłumy biotechnologów...
... pewnie sie w kolejki ustawią. Takie działanie ma sens, jeśli ciemnogród nie jest sankcjonowany i wymuszany ustawowo. Zapoczatkowany został przez rząd Leszka M. i swietnie rozwiniety i nadal rozwijany przez rządy Kazimierza M. oraz jednego z dwoistych.
A o co mi chodzi? A mianowicie o ustawę o GMO. Jakoś nie wyobrażam sobie firmy biotechnologicznej, która mogła by współcześnie powstać w oparciu o polskie prawo, które niemal wyklucza komercyjne zamkniete użycie GMO. Biotechnologia bez GMO jest jak IT bez możliwości programowania. Tak się składa, że woj. Pomorskie dołączyło sie do ślepej nagonki na GMO, więc jak widać można jednocześnie popierać dwie wykluczające się sprawy i zbierać punkty u wszystkich. Mimo że jako biotechnolog wielokrotnie zastanawialem sie nad zalożeniem firmy w Polsce, wydaje mi sie to coraz mniej realne i nawet najwieksze fundusze nie pomogą, jeśli nasza działalność naukowa będzie kryminalizowana przez bandę tępaków z ulicy Wiejskiej.- 0 0
-
2006-08-24 11:24
HI_TECH
to takze porzadne drogi juz nie mysle oautostradach,to przedewszystkim szybka komunikacja a najwazniejsze ludzie- facowcy a nie tysiace absolwetow wypuszczanych corocznie przez polskie uczelnie z wiedza encyklopedyczna (w dodatku tylko zaliczona) bo przeciesz nie wystarczy czegos wiedziec
trzeba to tez rozumiec.I tacy "inzynierowie" wyjezdzaja by
na zachodzie smazyc frytki i inne...Wiec najpierw zrobmy moze w tej dzidzinie cos,a moze potem mozemy dalej myslec.
Ale mysle ze polska zostani na dlugie lata krajem dostarczajacym tania sile robocza dla tych ktorzy sa 50 lat
albo i wiecej dalej,a oni tez nie stoja w miejscu- 0 0
-
2006-08-24 11:26
Antypolityk
Ordynacje moga zmienic to raz, dwa jak duzo aktywnych młodych wyjedzie a zostana pasywni, ktorzy nie beda zaineresowni to bedzie jak jest
- 0 0
-
2006-08-24 11:32
W; (
Bez przesady, wg mnie. Nie wszyscy którzy zostaną, to będą ludzie pasywni głosujący na obecną koalicję.
Wg mnie są trzy niebezpieczeństwa:
1. Niska frekwencja, a to mamy jak w banku, niezależnie od tego ilu ludzi wyjedzie za chlebem, a ilu zostanie.
2. Wspomniana zmiana ordynacji. Przedsmak mieliśmy w sprawie głosowania nad składem Komisji ds Samorządu Terytorialnego.
3. Znajdą się tacy co to zaczną krzyczeć, że w tym bałaganie potrzeeba nam silnej ręki, więc po co nam demokracja (wariant najmniej prawdopodobny, ale jednak)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.