- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (148 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (95 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (184 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (73 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (363 opinie)
Hotel-widmo na Polance Redłowskiej. Powstanie w 2015 roku?
- Nie chcę podawać terminów rozpoczęcia właściwych prac budowlanych, ale chcę ostatecznie zakończyć temat tej inwestycji w 2015 roku - mówi Dariusz Guzek, właściciel spółki projekt gdynia 1, dzierżawiącej teren na Polance Redłowskiej , gdzie ma powstać hotel wraz z centrum spa. Na razie na placu budowy hula tylko wiatr, a jedyna osoba, która jest tam obecna, to ochroniarz pilnujący pustej działki.
Koncepcja architektoniczna została też zakwestionowana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
- Prace miały być prowadzone 10 metrów od korony klifu, a strefa ochronna to zazwyczaj 200 metrów. Poza tym przysłany do nas projekt zniszczyłby krajobraz tego miejsca, który jest jego wielką wartością - mówiła w styczniu 2011 roku Hanna Dzikowska, dyrektor RDOŚ w Gdańsku.
Co ciekawe, pod koniec zeszłego roku firma Projekt Gdynia 1 rozstała się z wykonawcą robót firmą Mostostal Warszawa. O powodach rozwiązania umowy, którą zaproponował inwestor, obydwie strony mówią niechętnie.
- 16 grudnia 2011 roku inwestor odstąpił od zawartej z nami umowy. Nie chcę mówić o przyczynach rozstania. Mogę tylko podkreślić, że odbyło się ono na normalnych warunkach i nie mamy w związku z tym ruchem żadnych pretensji do firmy Projekt Gdynia 1 - mówi Karolina Myszkiewicz z firmy Mostostal Warszawa.
Równie tajemniczy jest Dariusz Guzek.
- Wspólnie doszliśmy do wniosku, że czas zakończyć współpracę z firmą Mostostal Warszawa. Nowy wykonawca to Bilfinger Berger, który specjalizuje się w pracach związanych ze ściankami szczelinowymi i właśnie takie przedsiębiorstwo było nam potrzebne. To doświadczona firma, która zajmowała się m.in. konstrukcjami w wodzie oraz na wodzie i powinna podołać pracom - tłumaczy.
W tym roku prace na budowie były jednak incydentalne. Problem, jak przekonuje inwestor, dotyczy spraw związanych z geologią. W związku z tym firma Bilfinger Berger zeszła z placu, ale - jak zapewnia Dariusz Guzek - wystarczy jedna decyzja, by pracownicy ponownie pojawili się na terenie Polanki Redłowskiej.
- Przeprowadzamy specjalne badania i dlatego prace nie postępują. Różni specjaliści wypowiadają się w tej kwestii i czekamy na dalsze ekspertyzy. Nie chcę podać konkretnych dat wejścia na plac budowy. Zbyt dużo się ich pojawiało w ostatnim czasie w mediach - tłumaczy Guzek.
Niewykluczone, że całą sprawę zakończy postanowienie sądu. Już w pierwszej połowie 2012 roku sąd zdecydował o zerwaniu umowy dzierżawy na polankę, zawartej między Gdynią a inwestorem. Wyrok nie był prawomocny, dlatego prawnicy spółki Projekt 1 złożyli od niego odwołanie. Na razie nie ma terminu nowej rozprawy. Ponadto, w ostatnim czasie do gdyńskiego ratusza trafił wniosek spółki o zamianę umowy dzierżawy w akt własności. Jeśli zatem teren przejdzie w ręce miasta, prawdopodobnie poszukiwany będzie kolejny inwestor.
W innym wypadku firma Projekt Gdynia 1 może przejąć Polankę Redłowską na własność i do woli dysponować terenem. Co wtedy się stanie?
- Chcę zbudować ten hotel. Co prawda według innego, niż początkowo rozważaliśmy projektu, ale jestem zdeterminowany, by to zrobić. Wszystkie wątki związane z aktem własności są w tym momencie sprawą poboczną. Taką możliwość daje po prostu ustawodawca i z niej skorzystałem, ale priorytetem nadal jest budowa nowego obiektu - zapewnia Dariusz Guzek.
1999 - działka przy ul. Ejsmonda 1 została wydzierżawiona firmie Echo Investment SA z Kielc,
2005 - powołanie nowej spółki "Gdynia-Projekt 1" do zrealizowania inwestycji,
2006 - całkowite przejęcie działki przez spółkę oraz praw do terenu. Kompleks hotelowy ma powstać w 2012 roku, przed mistrzostwami Europy,
2009 - miasto nakłada pierwszą karę w kwocie 820 tys. zł,
2011 - prace nie ruszają, miasto nakłada na inwestora kolejne kary, projekt architektoniczny kwestionuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Pod koniec roku zostaje zerwana umowa z firmą Mostostal Warszawa na wykonanie hotelu. Nowym wykonawcą zostaje firma Bilfinger Berger,
2012 - sąd decyduje o zerwaniu umowy na dzierżawę terenu z miastem. Dariusz Guzek się odwołuje. Do magistratu wpływa wniosek o przejęcie przez spółkę "Gdynia Projekt 1" terenu na własność. Na budowie wciąż niewiele się dzieje,
2015 - na ten rok Dariusz Guzek zapowiada ostateczne zakończenie prac związanych z budową kompleksu hotelowego,
2049 - w tym roku firmie "Gdynia-Projekt 1" wygaśnie umowa wieczysta na użytkowanie terenu przy ul. Ejsmonda 1.
Opinie (150) 1 zablokowana
-
2012-08-09 19:11
naciągniety
warto by firma tego Pana rozliczyła się ze swoich zobowiązań finansowych. Ja wystawiłem im faktury jeszcze w zeszłym roku i nic. Teraz już sprawę przekazałem specjalistycznej kancelarii i wiem, że trwaj postępowania przed sądowe. A tutaj czytam, że Pan zaczyna budowę na nowo troche na cudzej krzywdzie. Minie nie stać i nie mam ochoty na kredytowanie działań tego Pana a tak to w tej chwili wygląda. Smutne.
- 12 0
-
2012-08-09 21:00
włodarze miasta dziwnie nie widzą problemu (1)
-za jaką kasę milczą ?
- 8 2
-
2012-08-10 09:51
urzędnicy widzą
i jesli przeczytałes artykuł, to powinieneś wiedziec, ze egzekwuja kary i skierowali sprawe do sądu. Bo zyjemy przeciez w państwie prawa, a nie w dzikim kraju. A ty sobie to wyobrazasz inaczej? Może czołgi, albo gaz łzawiacy, jak za dawnych "dobrych" lat?
- 0 1
-
2012-08-09 21:49
niech urzędnicy sobie zacznął nakładać wreszcie kary... (1)
...za opieszałość, wydłużanie wydania decyzji w nieskończoność, za stawianie inwestorowi wymagań o których nie ma słowa w żadnym z obowiązujących Rozporządzeń... paranoja urzędnicza... ostatnio zrobiłem drobny projekt którego zatwierdzanie trwa już 7 miesięcy a inwestor boi się skarżyć bo uważa, że urzędnicy znajdą powody by przeciągać to dłużej i dłużej... ustawowo jest 65 dni ale a to jedna pani miała urlop a to druga a to zwolnienie lekarskie a to zwrotki nie dotarły jeszcze - nie wiem na ile jest to związane z propozycją jednej z pań urzędniczek aby projekt zrobiła osoba do której to pani dała kontakt inwestorowi, zresztą za wygórowaną kwotę (jak wspomniał o tym inwestor) - ale chyba tak to wygląda w tej NASZEJ POLSCE... zastanawiam się, czy nie wynieść się za granicę i tam pracować i żyć w spokoju...
- 4 1
-
2012-08-09 21:54
dodam jeszcze, że jeden z urzędników z okolicznego starostwa chciał jakiś czas temu abym w opisie technicznym do projektu WYTŁUŚCIŁ jedno słowo, aby bardziej było widoczne i co za tym idzie... kompletnie nie wiem co... paranoja... Pomyślałem, że pojadę tam ze słoikiem smalcu i mu to wytłuszczę aby pojął o co chodzi jak inaczej nie może... ale inwestorowi się spieszyło, sprawę przemilczałem, nie wymieniłem strony z pogrubionym słowem a urzędnik pewnie zapomniał o swoim surrealistycznym wyskoku...
- 0 0
-
2012-08-09 22:38
kolejny "sukces" ekipy szczurka który trzeba zamiesc pod dywan (1)
jak to było?... Brawo Gdynia! Brawo Prezy(na)dent Szczurek
- 3 3
-
2012-08-10 09:52
a kto zamiata?
wskaz palcem, bo nie widze
- 0 1
-
2012-08-09 23:14
kto komu działkę i za ile ???? i co dalej ??? ciekawe jakby CBA się w końcu
wzięła za te interesy w 3city!!!!!ktoś musi beknąć za te dziury wstydu!!!! działki na wyspie spichrzów, przed notem, ławy mięsne, dawna rzeźnia,trytony, płonące zabytki, podtruwane drzewa...kościołowi za grosik...zrujnowanie najpierw przemysłu stoczniowego a potem zezwolenie na wyburzanie mniej lub bardziej wartościowych architektonicznie budynków ale na pewno historycznych a na zachodzie przerobionych na lofty muzea galerie a u nas w proch!!!! ktoś na to zezwolił i za pewno nie byle jaką kasę!!! Ktoś wypruwa nas systematycznie z historii i robi to świadomie :(( a poza tym pewnikiem kasuje jak za zboże...
- 5 2
-
2012-08-09 23:30
Polanka Redłowska
WSTYD,WSTYD dla miasta.Tyle lat to trwa.Miał byc aqwa
park dla mieszkańcow a będzie hotel dla bogaczy.Proponuje
protestowc bo to pachnie przekrętem na odległośc.- 8 2
-
2012-08-09 23:45
NIE ROZUMIEM!!!!!!!
Kto jest właścicielem tej działki?W 2006 roku Guzek kupuje działkę od kieleckiej spółki ECHO Investment,następnie dalej czytamy,że w 2012 roku miasto wygrywa w sądzie prawo do zerwania dzierżawy!!!!??,a jeszcze dalej czytamy,że miasto po uprawomocnieniu wyroku będzie szukać nowego właściciela-inwestora.KTO JEST WŁAŚCICIELEM TEJ DZIAŁKI?
- 4 2
-
2012-08-10 06:23
Po co tam hotel i spa ?
Kiedy czytam ze ma tam powstać hotel i spa to....,
- 3 1
-
2012-08-10 07:21
Wszystko dla bogatych dla mieszkańców nic w tej gdyni
Znowu nic dla zwykłych ludzi ,tylko hotele,spa i banki ,gdzie dawne czasy jak były tu 2 baseny teren ten tętnił życiem i radością
- 5 1
-
2012-08-10 07:37
Wielkie nic
Panie szczur....k,niech pan w końcu przestanie sprzedawać GDYNIĘ warszawce ,bo od wielu lat nie robi się w Gdyni nic dla mieszkanców ,zrobiono jedynie jedną ściezkę rowerową i nic po zatym,teraz tereny byłego Dalmoru też pod banki i mieszkania po prostu wstyd i tyle.GDYNI powinny powstawać parki,siłownie na powietrzu,boiska,baseny i jakieś oceanarium z prawdziwego zdarzenia z delfinami ,rekinami i orkami to przyciągnęło by turystów ,a tak wszyscy omijają Gdynię i jadą do Gdańska,Sopotu i Mlborka bo niestety Gdynia niema nic do zaoferowania tylko banki,hotele i beton
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.