- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (67 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (86 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
Humbak, foka i morświn na kartach do gry
Karty przedstawiają gatunki żyjące w Bałtyku, m.in. dorsza, łososia, mewę śmieszkę, fokę szarą i obrączkowaną, morświna i krewetkę bałtycką. Piotrusiem, czyli ostatnią, nieparzystą kartą jest humbak - wieloryb żyjący wprawdzie poza naszym morzem, ale widywany w nim.
Karty wydała Stacja Morska Uniwersytetu Gdańskiego w Helu i Fundacja Rozwoju UG, sfinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.
- Chcieliśmy pokazać dzieciom różnorodność gatunków żyjących w Bałtyku, a jednocześnie zwrócić uwagę na niektóre z nich, zagrożone wyginięciem - mówi prof. Krzysztof Skóra, szef Stacji Morskiej UG w Helu. - Książki i kalendarze były już na rynku, karty - jeszcze nie.
Autorką ilustracji jest Monika Kuropatnicka-Marciniak, która od dzieciństwa pasjonuje się... wielorybami. Poświęciła im swoją pracę dyplomową w poznańskiej ASP. Wiosną, kiedy wody Zatoki Gdańskiej odwiedził humbak, wynajęła nawet z mężem łódkę, żeby zobaczyć wieloryba. Nie udało się, ale podczas poszukiwań zwierzęcia poznała Krzysztofa Skórę, który zaproponował jej współpracę przy tworzeniu kart dla dzieci.
Zanim powstała talia "piotrusia", Monika Kuropatnicka-Marciniak spędziła wiele godzin w Stacji Morskiej, obserwując foki żyjące w fokarium i konsultując z naukowcami powstające rysunki.
- Zależało nam, żeby zwierzęta były podobne do siebie, nie wyglądały jak sztuczne - opowiada prof. Skóra.
Autorka rysunków sprostała tym wymaganiom, dodała jednak zwierzętom atrybuty płci. Jest więc morświn z kijem od golfa, zmieraczek plażowy z damską parasolką i mewa śmieszka przyodziana w zgrabny kapelusik i fartuszek.
- Pierwszymi recenzentami rysunków były moje dzieci, one mówiły, co im się podoba, a co nie - mówi ilustratorka.
Karty do Piotrusia otrzymają wkrótce wszystkie pomorskie przedszkola. Będzie je można również kupić w sklepiku Stacji Morskiej w Helu, kosztują 6,90 zł. Monika Kuropatnicka-Marciniak pracuje teraz nad kolorowanką dla dzieci z obrazkami bałtyckich zwierząt, którą również ma wydać Stacja Morska. Jej szef zamierza wydać wkrótce także talię kart dla dorosłych. Zamiast figur znajdą się na niej oczywiście podobizny gatunków żyjących w Bałtyku.
Opinie (22)
-
2006-10-30 11:11
A po co komu humbaki, foki i morświny
a po co komu humbaki, foki i morswiny. zysku to nie przynosi, a tylko przeszkadza sie gospodarce rozwijac. przecz z ty. precz z ekologia
- 0 1
-
2006-10-30 11:23
Humbaki to fajne zwierzaki, foki i morświny z jednej są rodziny...żyją se w bałtyku robia fiku miku. a w australi to majom takie karty ale z aborygenami rozgwiazdom i meduzom co parzy ludziow i zabija jak i oraz z koralowcem Zbigniewem
- 0 1
-
2006-10-30 11:26
To jest bardzo dobry pomysł !
Proste i skuteczne.
- 0 0
-
2006-10-30 11:45
A koralowiec Zbigiew to on nie tylko był na kartach do gry w Piotrusia bo on sławniejszy jest bardziej i on nawet na rozbieranych kartach był z przeznaczeniem dla obu pci nawet.Humbak normalnie by siem do nory schował taki Zbigniew sławny jest
- 0 0
-
2006-10-30 15:20
ptaki na plaży
mewę śmieszkę prawie wszyscy znają, gorzej z tymi dużymi mewami (bo to chyba mewy?)
- 0 0
-
2006-10-30 18:24
to są mewy mutanty znane też jako mewy szadółkowe
- 0 0
-
2006-10-30 21:53
Do 'Ultraliberał': ty ośle niedouczony, że aż przykro
Głupio się czuje odpisując na te malkontenckie banały Twoje.
Tak się składa że te gatunki, które wymieniłeś (foka, morświn) są niezwykle cenne, a nawet dla gospodarki. To drapieżniki, które regulują procesy w ekosystemie. Dzięki nim pewne gatunki ryb nie uzyskują przewagi liczebnej nad tymi, które są dla nas cenne gospodarczo. Eliminują osobniki słabe i chore, wzmacniając tym samym zdrowotnie zasoby ryb, które obecnie eksploatujemy.
Pomyśl zanim coś napiszesz. Nie cierpię wszelkich 'ultra'.- 0 0
-
2006-10-31 10:13
Tpmasz ultraliberał
a po cholere komu ekosystem. p...ny wymysl lewakow i ekooszolomow pokroju antypolika
- 0 0
-
2006-10-31 19:25
o bosz, 'ultraliberał' Ty czytac umiesz???
zdrowy ekosystem = ryby = pieniądze
słaby ekosystem = mało ryb, małe ryby, chore ryby = mało pieniędzy = słaba gospodarka
Prościej już nie umiem.
Zrozum to że istnieje zależność między ekosystemem a gospodarką!!!!!!!
podaję e-mail jakbyś chciał pociągnąć dyskusję- 0 0
-
2006-11-01 21:00
Tomasz
ekosystem, ocieplenie klimatu, wyczerpywanie sie bogactw, zanieczyszczenie srodowiska to wymysł ekooszolomow chcacych zbic kapital i zarobic kosztem uczciwych biznesmenow. ropy mamy pod dostatkiem, klimat sie nie ociepla, a lasy, zwierzeta i przyroda w ogole sa nam niepotrzebne. chrzanic to. przeszkadza to nam tylko w robieniu biznesu i w rozwoju gospodarczym. za malo mamy bushow, aby pogonic ta ekologiczna i komunistyczna swolocz. precz z przyroda !!!! niech zyje wzrost gospodarczy !!! niech zyje biznes i prywatna wlasnosc ziemi i lasow !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.