- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (111 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (132 opinie)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (79 opinii)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (18 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (61 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (63 opinie)
Hymn państwowy, czy kołysanka?
Henryk Wawrzyk, dyrektor Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie:
- Oglądałem transmisję z mieszanymi uczuciami. Jeszcze takiej wersji "Mazurka Dąbrowskiego" nie słyszałem, chociaż jest ich wiele. Myślę, że przekroczono dopuszczalną granicę dowolności aranżacji tak poważnej pieśni. Słyszałem podczas transmisji dwie wersje polskiego hymnu - śpiewaną przez panią Górniak i przez kibiców, którzy wyraźnie byli interpretacją piosenkarki, przypominającą kołysankę zbulwersowani. Były to dwie zupełnie inne melodie.
Ustawa sejmowa o godle, barwie i hymnie z 31 stycznia 1981 roku mówi, iż Mazurek Dąbrowskiego, polskie godło i flaga są chronione prawem. W załącznikach do tej ustawy napisane jest w jakiej harmonizacji należy śpiewać polski hymn i jakie są jego słowa. Niedopuszczalne są w tej pieśni dowolne przeróbki. Jest to bardzo znacząca w życiu naszego narodu pieśń, towarzysząca nam od dwustu lat. Jest to świętość. Powinien zaangażować się w tę sprawę prokurator. Ale poprzez media zapraszam panią Górniak do naszego muzeum. Porozmawiamy wtedy o hymnie.
Kazimierz Sergiel, śpiewak operowy:
- Hymn śpiewany być powinien w sposób patetyczny. Bardzo lubię panią Górniak, jest to dobra artystka, ale nie do tego typu występu. Wydaje mi się, że ktoś popełnił wielki błąd i zrobił krzywdę także piosenkarce. Zaśpiewała hymn jak piosenkę, w sposób, według niej, ciekawy. Duże nieporozumienie. Nie chciałbym używać słów, że mieliśmy do czynienia z profanacją hymnu. Mecz inaugurujący nasz występ na mundialu to okoliczności szczególne. Piłkarze, słysząc pieśń w jej interpretacji, rozglądali się zaskoczeni. To wykonanie z pewnością nie dodało im skrzydeł podczas meczu.
Opinie (113)
-
2002-06-07 05:03
hey szczęśliwy tu masz link:))
http://sport.onet.pl/1071785,0,0,wia,505270,ms_2002.html
- 0 0
-
2002-06-07 08:11
Odczepcie się od Edyty
To ci , co ją zaprosili ponoszą winę .Wiadomo było, że te śliczna osobka z typowo popowym głosem nie zaspiewa patetycznie jak operowy tenor.Zrobiła to najlepiej jak umiała. Gdyby to był występ na festiwalu , gdzie ocenianoby barwę głosu i kunszt wykonywanego protest-songu, otrzymałaby nagrodę.Uwagi dotyczące jej pochodzenia są poniżej krytyki.Jest Polką.Piękną Polką, mającą uznanie na całym świecie.
Nie niszczcie jej.Jest jedną z niewielu Polek istniejącej w masowej kulturze świata..- 0 0
-
2002-06-07 09:15
olczyki@hot.pl
JA biedny ? Cos ci sie pomylilo... To jednak jestes z Trojmiasta. Coz za doskonala znajomosc Srebrzyska... ;-)
Ps. Czy lekarze sa dla ciebie napewno dobrzy ? ;-))))))- 0 0
-
2002-06-07 09:55
Huhu...X-Ray, zadziwiasz mnie...
...JEDNAK coś dodam. Wiecie, czemu wczoraj x-ray tak się zbuntował i powiedział "koniec" ok. godz. 16.? Bo on posty tylko z pracki wstawia, na koszt pracodawcy.... Buuu! Nieładnie! Uważaj, kto za tobą stoi, X-ray! Zwolnienia się szykują i to grupowe!
Nie masz w domu netu, świntuszku?
Z Orunii jesteś czy z Letniewa?
p.s. Teraz już naprawdę nie odpowiem, więc możesz się nie wysilać.
p.s.2 A co podejrzewałeś, że skąd jestem? Z Izraela?- 0 0
-
2002-06-07 09:58
olczyki@hot.pl
Net mam, ale szkoda mi kasy i czasu na takich jak ty.... :-)))) Ps. Zwolnic to ja ciebie moge szaraczku....
- 0 0
-
2002-06-07 13:04
Żal mi was chłopaki...
...zwłaszcza ciebie X-Ray, ale idźcie się może kłócić gdzie indziej.
- 0 0
-
2002-06-07 14:53
Pozdrawiam Magde
Dzieki, dzieki.... Co slychac ? Ps. Chyba jednak ustapie glupszemu....
- 0 0
-
2002-06-07 15:00
playback Edytki
Jestem przekonana, ze Edyta ladnie zaśpiewa narodowy hymn jeszcze raz, tym razem w Polsce i na polskim sprzecie. Wiem, ze Korea nie produkuje najlepszego sprzetu audio i taakie tam :))
- 0 0
-
2002-06-07 23:12
Niewatpliwie zaprezentowala swoj talent w calej okazalosci. jakis talent na pewno ma. moze na tym pozioie wartosci narodowe juz nie obowiazuja i pGrniak jest ponad nimi. Na pewno nie ma wyczucia sytuacji. Jak zawsze nalozyla swoja cukierkowa maske i pokazala sie. Ale kto jej na to pozwolil, wszystko musialo byc ustalone wczesniej. Z niektorych relacji prasowych wygladalo jakby p.Gorniak i pKwasniewski wyjezdzali do Korei razem. Moze dzielili ze soba cos wiecej niz wspolny lot. Pani Kwasniewskiej tam nie bylo. Pewnie byla bardzo zajeta.
Czy bedziemy mieli w Trojmiescie szanse wysluchania jakiejs profanacji w wykonaniu pGorniak? Dobrze by sie bylo do tego przygotowac
Felix- 0 0
-
2002-06-08 01:59
Pamiętaj X-Ray...
...że to głupszy zwykle ma ostatnie słowo. Przemyśl to. A ja wracam do moich kózek... tralalalala....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.