• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

II Zlot Sympatyków trojmiasto.pl - relacja

redakcja
13 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 

Był tort, choć to nie urodziny, było gorąco, choć to już wrzesień. Były nocne skoki do basenu i niesamowita zabawa, ponieważ nie zawiedliście nas i licznie pojawiliście się na spotkaniu sympatyków Portalu Trojmiasto.pl!



Gdybyśmy napisali, że wyczekiwaliśmy naszego spotkania bez niepokoju, wyczulibyście nasze kłamstwo. Sami wiecie, że znajomości wirtualne nie zawsze sprawdzają się w realu. I dlatego z niepokojem odliczaliśmy dni i godziny do rozpoczęcia imprezy.

Czekaliśmy na Was już od 20.30 w sopockiej Copacabanie. Przy bramce witali i zapraszali Was do środka Monika i Maciek. Część zespołu pilotowała Was do strefy V.I.P, żebyście nie zbłądzili po drodze i nie przestraszyli się średniej wieku osób balujących na pierwszym parkiecie. U nas towarzystwo było nieco starsze, ale na pewno wszyscy młodzi duchem.

Na szczęście nie trzymaliście nas długo w napięciu: pierwszy przyszedł Krzysiek i zrobił nam psikusa... Kwadrans po 21 przywitaliśmy naszego najbardziej zaangażowanego w budowanie opinii do artykułów Galluxa z rekordową liczbą, ponad 20 000 wypowiedzi. Gallux zdecydował się nawet na plakietkę w klapie marynarki, ale... po jej wewnętrznej stronie. Niczym agent specjalny tajemniczo raz na jakiś czas odchylał jej poły. Kolejka do baru wydłużała się stopniowo, część z Was usiadła przy stolikach.

Prowadzący imprezę Olo, na szybko przepytywał Was ze znajomości portalu. Nic dziwnego, że kupony na drinka wgrywali Ci, którzy są z nami już od dawna.

O 21:40 Redaktor Naczelny powitał wszystkich przybyłych. Przedstawił swój piętnastoosobowy zespół; zdecydowana większość to mężczyźni. Ile się potem Aga nasłuchała jak to ma fajnie w pracy...


Potem sprawy potoczyły się szybko: wystarczyło, że mikrofon przejął Przemek z Salsa Kings. Występ cha cha wywołał piorunujące wrażenie.
A zaraz potem liczne grono postanowiło próbować swoich sił na parkiecie. Przemek instruował jak rączki, jak nóżki, jak tyłeczki i trzeba przyznać, że całkiem zgrabnie to wszystkim wychodziło. Pod sceną i wokół basenu zaczęły się pląsy.
Dla chcącego nic trudnego, nawet w ciąży można tańczyć. Tak, tak....Mieliśmy na spotkaniu Sympatyka, który się urodzi dopiero za 2 miesiące.

Chipsy, orzeszki i ciasteczka serowe z gdańskiej Cukierni Heweliusz znikały ze stołów. Na szczęście mieliśmy ich 25 kilo. Nie było niebezpieczeństwa, że skończą się przed upływem imprezy.

Ci, którzy są z nami od dawna, dzięki prezentacji na telebimie mieli możliwość przypomnienia sobie zmian, jakie zachodziły w naszym portalu. Inni, którzy dołączyli do nas całkiem niedawno, dopytywali się o naszą historię oraz o szczegóły naszej pracy. Później część z was "wyginała śmiało ciało" w rytmie salsy, inni skupili się na rozmowach - mniej burzliwych, niż w portalu. Tu nas zaskoczyliście, tym bardziej, że piwo i drinki lały się szerokim strumieniem...

W pewnym momencie doszło do historycznego spotkania: w jednym miejscu i w jednym czasie spotkali się Bolo, Gallux i Grisza. Trójmiejscy mistrzowie ciętej riposty tym razem byli dla siebie wyjątkowo wyrozumiali...

Przed północą wjechał olbrzymi tort ze świeczkami i po pokonaniu chwilowych trudności - wybaczcie, ale nie mamy doświadczenia w krojeniu tortu na 300 kawałków, każdy miał na talerzyku jego wielosmakowy kawałek. Szczęśliwcy załapali się na literki z naszego adresu internetowego.
Tort, był między innymi ukłonem w stronę jednego z gości naszego poprzedniego spotkania, który napisał: "Następnym razem, życzę sobie tort, słonego mam dość na jakiś czas". Mamo, jak mogłaś wyjechać na urlop w tym terminie?!
Po torcie był taniec coraz bardziej gorący i intensywny. Tak gorący i tak intensywny, że niektórzy musieli szukać chłodu w basenie.
Około 2 nad ranem, barman z "naszego" baru stwierdził z niedowierzaniem: "Trzeba przyznać, że macie niesamowitą imprezę". Ale gdy zapytał, do której potrwa, mogliśmy jedynie bezradnie rozłożyć ręce - wyglądało na to, że jeszcze długo...

Jeżeli robiłeś zdjęcia na naszym spotkaniu i chciałbyś żeby znalazły się przy tej relacji, wstaw je do naszej galerii
redakcja

Wydarzenia

Opinie (320) 1 zablokowana

  • Ej Anonim, sorki, ale wtrącić się muszę.

    Nie tak dawno cos o złośliwości pisałam. Wróć se i poczytaj. Żal Ci, że Gallux gwiazduje? Jego sprawa. Powiem Ci jedno, jeśli wyładowujesz swoje negatywne emocje, to spox, wolno Ci, ale żeby zagwiazdować to jeszcze oprócz dopierdzielania trzeba coś sensownego dodać. Jesteś tu new widzę, więc dam Ci taką radę jaką dano mi kiedyś het dawno temu "Gallux jest tu gwiazdorem i już". Wszelka irytacja może doprowadzic Cię do choroby wrzodowej, he he! Pogódź się z tym. Teren obsikany!

    • 0 0

  • Em

    A jaki nik miałeś wcześniej?

    • 0 0

  • niko
    moich fot nie widzę
    pyknąłem ich zreszta tylko pare, bo nie miałem kiedy:) miałem do wyboru - udzielać sie towarzysko albo robić za fotografa
    logiczne, że jako kultowy osobnik portalu wybrałem to pierwsze:)

    • 0 0

  • wogóle niechce mi sie was czytać

    bo sie kłóćcie i pleciecie trzy po trzy
    ale JÓZEFO JEDNAK DOBRZE ZE CI ZDRÓWKA ŻYCZYŁAM JA TEZ MAM 37*c TO PRZEZ TĄ POGODE CHYBA- GORĄCO A CZŁOWIEK WIECZNIe W PRZECIĄGACH...:(

    • 0 0

  • gallux & jozefa

    parafrazując (trudne słowo) reklemę pewnej firmy, można by powiedzieć zwracając się do galluxa i józefy: "Portal Trójmiasto - nie dla idiotów!"

    • 0 0

  • masz u mnie nika kreche za to, że wpadłaś i wypadłaś jak do piekarni, nie dając mi szansy na poznanie się....

    • 0 0

  • No to kuruj się Inka...

    ...ja mam trochę więcej...dzięki ,dzięki...Jasnowidz jesteś czy co? Na początku imprezki szczekałam zębami, za to potem...ach ten basen ....kusił, kusił...Za ładną miałam bieliznę...jeszcze co niektórzy mogli by sobie przydeptać języki, he he! Też zdrówka Ci życzę.

    • 0 0

  • Lecę. Córcia domaga się przytulania.

    Słodkich snów wszystkim życzę. A niech mi się ktos nogawki znowu uczepi to kopnę! Mam gorączkę i wszystko mi wolno, ha ha ha ha! Dobranocki.

    • 0 0

  • Dobrej Nocy Józefo.
    Niech ci się przyśni Bar w "Copacabanie" i osobnik, który stał po twojej prawej stronie:) Twój Fan.

    • 0 0

  • a´plopos fajne macie moldki, az dziwno. ale ktola to zmijka bo tlodno powiedziec.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane