- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (217 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (413 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (74 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (133 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
II Zlot Sympatyków trojmiasto.pl - relacja
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22569__kr.webp)
Był tort, choć to nie urodziny, było gorąco, choć to już wrzesień. Były nocne skoki do basenu i niesamowita zabawa, ponieważ nie zawiedliście nas i licznie pojawiliście się na spotkaniu sympatyków Portalu Trojmiasto.pl!
Gdybyśmy napisali, że wyczekiwaliśmy naszego spotkania bez niepokoju, wyczulibyście nasze kłamstwo. Sami wiecie, że znajomości wirtualne nie zawsze sprawdzają się w realu. I dlatego z niepokojem odliczaliśmy dni i godziny do rozpoczęcia imprezy.
Czekaliśmy na Was już od 20.30 w sopockiej Copacabanie. Przy bramce witali i zapraszali Was do środka Monika i Maciek. Część zespołu pilotowała Was do strefy V.I.P, żebyście nie zbłądzili po drodze i nie przestraszyli się średniej wieku osób balujących na pierwszym parkiecie. U nas towarzystwo było nieco starsze, ale na pewno wszyscy młodzi duchem.
Na szczęście nie trzymaliście nas długo w napięciu: pierwszy przyszedł Krzysiek i zrobił nam psikusa... Kwadrans po 21 przywitaliśmy naszego najbardziej zaangażowanego w budowanie opinii do artykułów Galluxa z rekordową liczbą, ponad 20 000 wypowiedzi. Gallux zdecydował się nawet na plakietkę w klapie marynarki, ale... po jej wewnętrznej stronie. Niczym agent specjalny tajemniczo raz na jakiś czas odchylał jej poły. Kolejka do baru wydłużała się stopniowo, część z Was usiadła przy stolikach.
Prowadzący imprezę Olo, na szybko przepytywał Was ze znajomości portalu. Nic dziwnego, że kupony na drinka wgrywali Ci, którzy są z nami już od dawna.
O 21:40 Redaktor Naczelny powitał wszystkich przybyłych. Przedstawił swój piętnastoosobowy zespół; zdecydowana większość to mężczyźni. Ile się potem Aga nasłuchała jak to ma fajnie w pracy...
Potem sprawy potoczyły się szybko: wystarczyło, że mikrofon przejął Przemek z Salsa Kings. Występ cha cha wywołał piorunujące wrażenie.
Chipsy, orzeszki i ciasteczka serowe z gdańskiej Cukierni Heweliusz znikały ze stołów. Na szczęście mieliśmy ich 25 kilo. Nie było niebezpieczeństwa, że skończą się przed upływem imprezy.
Ci, którzy są z nami od dawna, dzięki prezentacji na telebimie mieli możliwość przypomnienia sobie zmian, jakie zachodziły w naszym portalu. Inni, którzy dołączyli do nas całkiem niedawno, dopytywali się o naszą historię oraz o szczegóły naszej pracy. Później część z was "wyginała śmiało ciało" w rytmie salsy, inni skupili się na rozmowach - mniej burzliwych, niż w portalu. Tu nas zaskoczyliście, tym bardziej, że piwo i drinki lały się szerokim strumieniem...
W pewnym momencie doszło do historycznego spotkania: w jednym miejscu i w jednym czasie spotkali się Bolo, Gallux i Grisza. Trójmiejscy mistrzowie ciętej riposty tym razem byli dla siebie wyjątkowo wyrozumiali...
Przed północą wjechał olbrzymi tort ze świeczkami i po pokonaniu chwilowych trudności - wybaczcie, ale nie mamy doświadczenia w krojeniu tortu na 300 kawałków, każdy miał na talerzyku jego wielosmakowy kawałek. Szczęśliwcy załapali się na literki z naszego adresu internetowego.
Po torcie był taniec coraz bardziej gorący i intensywny. Tak gorący i tak intensywny, że niektórzy musieli szukać chłodu w basenie.
Jeżeli robiłeś zdjęcia na naszym spotkaniu i chciałbyś żeby znalazły się przy tej relacji, wstaw je do naszej galerii
Wydarzenia
Opinie (320) 1 zablokowana
-
2005-09-11 13:12
drobnostka:)
- 0 0
-
2005-09-11 13:18
Józefo.
Nie uważasz, że dobrze byłoby spotkać się jeszcze raz, żeby w mniejszym gronie, powiedzmy "kozaków z baru", przeliczyć kosztorys?:)- 0 0
-
2005-09-11 14:02
Gallux show
mieszasz pojęcia TROLLU: Freud &Lombosso
- 0 0
-
2005-09-11 14:43
Ach Fanie
Nie ze mna przeliczać kosztorysy, ale z moją siostrą. Ja tylko podaję fakty. A faktem jest, że siostra miała jedynie 40 tys, domek stoi od 3 lat i jeszcze się nie rozpadł, he he!
- 0 0
-
2005-09-11 14:46
Obudź sie Józefo
To ja:) Twój fan. I pytam sie drugi raz. Trzeci nie powtórze. Robimy spotkanie "zaufanych i wtajemniczonych"?- 0 0
-
2005-09-11 14:47
Em
Powiedz mi kim jestem, a ja TOBIE odpowiem na pytanie kim ja jestem. Nie mam zamiaru przechwalac się swoim zyciorysem tutaj, bo zaraz posypią się komentarze, ze wieku 33 lat niemożliwym jest :
1. Zrobienie tego co zrobiłam.
2. Bycie tam gdzie byłam.
He he! No to juz wiadomo ile mam latek. A wywijałam, wywijałam. Była instruktorka tańca się kłania. Ha ha! Tylko tyle powiem i ani krztynki więcej.- 0 0
-
2005-09-11 14:48
FAN-IE??
ROBISZ ZLOT JAKIS CZAROWNIC CZY CO ??? HAHAHA
--WTAJEMNICZONYCH hihihihi- 0 0
-
2005-09-11 14:49
Fan!
Pozwól mi trochę wytrzeźwieć, błagam! Jak to już nastapi to pewnie.
- 0 0
-
2005-09-11 14:50
józefo masz racje
czy jest jakis przymus na tym forum tłumaczenia sie z zycia???-NIE ;) !!!! pozdrawiam
- 0 0
-
2005-09-11 14:51
Oj sorki Em...literóweczka
Miało być "powiedz mi kim jesteś.."
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.