- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Ile osób zmarło w Trójmieście na koronawirusa?
Od początku pandemii na koronawirusa w Trójmieście zmarło sześć osób - to przypadki, w których zakażeni nie mieli wcześniej tzw. chorób współistniejących. Ogółem na całym Pomorzu takich zgonów było 35. Oznacza to, że na inne schorzenia cierpiało 341 spośród 376 pacjentów, którzy przegrali walkę z chorobą. Przeanalizowaliśmy statystyki śmiertelności Covid-19 w naszym regionie.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Wówczas - w całej Polsce - walkę z chorobą przegrało ponad 400 osób: 387 z tzw. chorobami współistniejącymi i 58, którzy takich chorób nie mieli.
Ministerstwo Zdrowia statystykę śmiertelności koronawirusa "rozbija" w ten sposób dopiero od końca września. Jak się jednak okazuje - pomorski sanepid podobne dane gromadził od początku pandemii.
Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak liczby dotyczące zgonów wyglądają na Pomorzu, a przede wszystkim - w Trójmieście.
Pomorze: 376 zgonów, 341 osób miało choroby współistniejące
Przedstawiciele sanepidu poinformowali, że od początku epidemii w województwie pomorskim na koronawirusa zmarło 376 osób (statystyki są aktualne na 6.11.2020 r.). Z tej liczby 341 osób miało tzw. choroby współistniejące. Wśród tych danych znajdują się również liczby z Trójmiasta. Wyglądają one następująco:
- W Gdańsku zmarło 60 osób, z czego 57 miało tzw. choroby współistniejące.
- W Gdyni zmarło 20 osób (w tym 18 osób z chorobami współistniejącymi).
- W Sopocie zmarło osiem osób (w tym siedem osób z chorobami współistniejącymi).
Oznacza to, że w całym Trójmieście - od początku pandemii - na koronawirusa zmarło sześć zupełnie zdrowych osób. Na Pomorzu takich przypadków było 35.
Najmłodsi cierpieli na inne schorzenia
Wiek najmłodszych osób, które zmarły w Trójmieście w związku z pandemią koronawirusa, wyglądał następująco: w Gdańsku 36 i 37 lat, a w Gdyni 32 i 40. Wszyscy cierpieli na inne schorzenia. Wiek większości zakażonych, którzy przegrali walkę z chorobą, oscyluje między 60 a 80 rokiem życia (w Sopocie najmłodsza osoba, która zmarła w związku z pandemią miała 71 lat i choroby współistniejące).
200 łóżek dla chorych na koronawirusa w Sopocie
Z kolei największą liczbę zgonów służby sanitarne - w całym regionie - odnotowały w październiku. Wówczas na Pomorzu walkę z zakażeniem przegrało 250 osób, z czego 220 miało choroby współistniejące.
Poprzedni miesiąc najgorzej wyglądał również w statystykach Gdańska (zmarły 34 osoby, 31 miało choroby współistniejące), Gdyni (13 osób zmarło, 12 miało choroby współistniejące) oraz w Sopocie (siedem zgonów, sześć miało choroby współistniejące).
Tymczasowy szpital dla chorych na koronawirusa w Amber Expo
Na koniec przypomnijmy: od początku pandemii (według stanu na piątek, 6.11.) koronawirusa na Pomorzu wykryto u 27 tys. 671 osób. 376 osób zmarło, wyzdrowiało - 9 tys. 556. Oznacza to, że do tej pory z zakażeniem (potwierdzonym testem) zmagało się 1,19 proc. ludności naszego województwa.
Koronawirus: jak się zachować, jeśli podejrzewamy zakażenie?
- z podejrzeniem koronawirusa powinniśmy zgłosić się do lekarza rodzinnego - telefonicznie skontaktować się z przychodnią. W pewnych przypadkach możliwe będzie skierowanie na test po teleporadzie, a nie fizycznej obecności pacjenta w gabinecie
- w przypadku wątpliwości zadzwonić na całodobową infolinię NFZ - 800 190 590.
Opinie (274) ponad 10 zablokowanych
-
2020-11-06 18:20
Opinia wyróżniona
Od początku pandemii... (41)
W ponad dwumilionowym województwie zmarło niespełna 400 osób. Od - policzmy - dziewięciu miesięcy. Czekajcie, muszę to przetrawić... 400 osób. Na 9 miesięcy.
W Gdańsku, który ma prawie pół miliona mieszkańców, zmarło tych osób 60. Z czego bez chorób współistniejących były 3 (!), a jak śledziłam to do pewnego czasu, to średnia wieku zmarłychW ponad dwumilionowym województwie zmarło niespełna 400 osób. Od - policzmy - dziewięciu miesięcy. Czekajcie, muszę to przetrawić... 400 osób. Na 9 miesięcy.
W Gdańsku, który ma prawie pół miliona mieszkańców, zmarło tych osób 60. Z czego bez chorób współistniejących były 3 (!), a jak śledziłam to do pewnego czasu, to średnia wieku zmarłych była ponad 80 lat. I znowu muszę to sobie uświadomić. Zmarło 60 osób przez 9 miesięcy w półmilionowym mieście.
Aha.
Ciekawi mnie, czy ktoś, kto umarł na sepsę, a miał zdiagnozowanego covida, liczy się do chorób współistniejących czy nie?
W tym samym czasie tysiące osób potraciło pracę, oszczędności, firmy, bezpieczeństwo, zdrowie. Pojawił się problem przemocy domowej czy narastającej depresji u wielu. Sporo z tych tysięcy też będzie ofiarami - ale beznadziejnej polityki rządu w sprawie covida.
To nie tak, że covid nie istnieje. Ale nie jest kluczowym problemem. Gdyby ochrona zdrowia była dofinansowana, a ludzie uprzejmie poproszeni o rozwagę zamiast straszeni... ech, pomarzyć rzecz piękna, rząd się do błędów nie przyzna, tylko dalej wpycha nas w szambo :(- 312 43
-
2020-11-07 20:57
Teraz sprawdź sobie ile z tych 400 zmarło w ciągu ostatniego miesiąca (1)
I zamilcz
- 0 1
-
2020-11-08 13:09
Hmm...
A Ty sobie policz, ile osób umiera na inne choroby, bo nie mają dostępu do leczenia. Covid to pikuś. Panika z jego powodu prowadząca do lockdownu to dramat.
I idź się wstydzić do kąta.- 0 0
-
2020-11-07 20:01
Spoko jak teraz wybierają kogo podłączyć do respiratora
To ci z chorobami współistniejącymi też się nie łapią
- 0 0
-
2020-11-07 18:40
Twoje dosyć logiczne wywody nie uwzględniają jednego ... (1)
pojemności szpitali i służby zdrowia. Jeżeli jest tak dobrze to rozumiem że nawet 100 000 zakażeń dziennie nie powinno stanowić problemu. I pewnie by nie stanowiło, gdybyśmy mieli 4 razy więcej lekarzy, pielęgniarek itd. Szpitale polowe, respiratory to problem wtórny - do przeskoczenia. Wykształconych medyków nie wyczarujesz z dnia na dzień. Trzeba
pojemności szpitali i służby zdrowia. Jeżeli jest tak dobrze to rozumiem że nawet 100 000 zakażeń dziennie nie powinno stanowić problemu. I pewnie by nie stanowiło, gdybyśmy mieli 4 razy więcej lekarzy, pielęgniarek itd. Szpitale polowe, respiratory to problem wtórny - do przeskoczenia. Wykształconych medyków nie wyczarujesz z dnia na dzień. Trzeba im zatem każdego dnia dostarczać nie za duża porcję ludzi chorych do opieki.
Model szwedzki, a jeszcze lepiej belgijski, zakłada po prostu nie leczenie osób powyżej pewnego wieku, aby nie zapchać szpitali. Taka zbiorowa eutanazja i tu jest clou problemu, czy chcemy skazać ludzi na umieranie, bez pomocy.- 0 1
-
2020-11-08 13:08
To nie eutanazja
Trzeba znać temat, żeby się wypowiadać. Podłączanie do respiratora osób bardzo starych zostało porównane do torturowania ich, to raz. Dwa, że rządy krajów zdjęły odpowiedzialność za decyzję z lekarzy, żeby oni mogli się skupić na leczeniu. A u nas lekarze niedługo będą chyba losować, kogo podłączyć. Stres wzrasta, zdrowie szwankuje, lekarze sami
Trzeba znać temat, żeby się wypowiadać. Podłączanie do respiratora osób bardzo starych zostało porównane do torturowania ich, to raz. Dwa, że rządy krajów zdjęły odpowiedzialność za decyzję z lekarzy, żeby oni mogli się skupić na leczeniu. A u nas lekarze niedługo będą chyba losować, kogo podłączyć. Stres wzrasta, zdrowie szwankuje, lekarze sami stają się ofiarami. Taki model już przerobiły Włochy.
A wykształceni medycy są, choćby za wschodnią granicą, ale nasz rząd nawet nie raczy o tym pomyśleć. Zresztą oni o niczym nie myślą, poza swoją kasą i limuzynami...- 0 0
-
2020-11-07 13:27
Faktyczne przyczyny
W służbie zdrowia teraz ma miejsce coś na kształt alarmu pożarowego w zatłoczonym pomieszczeniu. I tak naprawdę nie wiadomo czy jest pożar, ale ludzie traktują się nawzajem. Czy śmierć osób jest przyczyną stratowania czy pożaru? Może być tego i tego. Za wcześnie jeszcze to oceniać moim zdaniem. Ale ludzie siejący panikę lub w prowokacyjny sposób
W służbie zdrowia teraz ma miejsce coś na kształt alarmu pożarowego w zatłoczonym pomieszczeniu. I tak naprawdę nie wiadomo czy jest pożar, ale ludzie traktują się nawzajem. Czy śmierć osób jest przyczyną stratowania czy pożaru? Może być tego i tego. Za wcześnie jeszcze to oceniać moim zdaniem. Ale ludzie siejący panikę lub w prowokacyjny sposób olewajacy problem też biorą udział w tym biegu na oślep. Tylko spokój nas uratuje moim zdaniem. Świata się nie zmieni, rządu też nie. Wirus z dnia na dzień nie zniknie;) Kiedyś będą książki o tym pisać oraz filmy, być może nasze dzieci lub wnuki dowiedzą się prawdyxD
- 3 0
-
2020-11-07 11:31
Porównanie z 2019
A może należałoby porównać statystyki zgonów z porzedniego roku. Nie wszystkie zgony z powodu COVID są rejestrowane. Październik 2019 - ok. 8 tys. zgonów tygodniowo. Październik 2020 - ok. 12500 zgonów tygodniowo. Liczby mówią same za siebie. Ten wirus nie zabija tylko dobija. Efekt końcowy jest taki sam.
- 0 0
-
2020-11-07 07:55
Polecam poczytać The Great Barringron Declaration. gbdeclaration.org, podpisało ją ponad 40 000 specjalistów branży medycznej w tym nobliści. Uważają, że lockdowny zbiorą ogromne żniwo. Koronawirus przy tym to będzie pikuś. Ci ludzie chcą ratować świat. Ja im ufam dlatego od dzisiaj kończę z tą świrusową zarazą. Zaczynam żyć normalnie i Wam wszystkich polecam zrobić to samo.
- 10 0
-
2020-11-06 23:57
Nawet gdyby wszystkie zgony przypisac covidowi (te z wypadkow tez) to i tak jest tego za malo zeby byla mowa o epidemii. Kase wywalana na najrozniejsze tarcze niech wydadza na wzmocnienie sluzby zdrowia i skoncza wreszcie farse z tym zamykaniem gospodarki, bo nikomu nic nie grozi.
- 13 1
-
2020-11-06 22:48
szpitale czekaja na chętnych do pracy-koronosceptycy chętnie widziani,bo się nie boją.Zróbcie wolontariat (2)
- 5 11
-
2020-11-07 00:36
Hm.
Nie bardzo tu widzę koronasceptyków. Ja na przykład twierdzę, że wirus istnieje. Od marca również powtarzam, że zachowujemy się, jakby to była ebola. Gdyby doinwestować ochronę zdrowia, ale tak poważnie, a nie obiecywać respiratory-widma, sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Środki ochrony osobistej. Szybkie testy (nareszcie wprowadzone!). Sensowny system zarządzania (którego nadal brak). Tak niewiele, a tak wiele.
- 12 1
-
2020-11-07 00:04
Jeśli zapłacą jak za każdą uczciwie wykonaną pracę to zgłoszę się natychmiast.
- 14 1
-
2020-11-06 20:22
W Szwecji w miesiącach I-IX zmarło mniej osób na milion mieszkańców (9)
niż w 2015 a do takiego np. 1993 to jest przepaść - a tak przypominam, że oni niczego prawie nie zamykali, nie kazali nosić masek i życie tam toczy się normalnie - podobnie jak w większości krajów, szczególnie biednych.
Covid to niewielki problem nadmuchany do rangi tragedii narodowej - w pomorskim jest pewnie z 200 szpitali, sam UCK i Zaspaniż w 2015 a do takiego np. 1993 to jest przepaść - a tak przypominam, że oni niczego prawie nie zamykali, nie kazali nosić masek i życie tam toczy się normalnie - podobnie jak w większości krajów, szczególnie biednych.
Covid to niewielki problem nadmuchany do rangi tragedii narodowej - w pomorskim jest pewnie z 200 szpitali, sam UCK i Zaspa w Gdańsku to 2 tys. miejsc a pacjentów z wirusem mamy około 500 na całe województwo - z czego ilu ma covid a ilu tylko pozytywny wynik testu, no i ilu by trafiło do szpitala tak czy inaczej, np. z powodu zapalenia wyrostka?
Jak się liczy zgony już mówię: każdy potwierdzony testem pozytywny to wg procedur "chory" na covid objęty przymusem leczniczym, więc ma też wpisany covid jako pierwotną przyczynę zgonu - co rodzi problemy, gdy bezpośrednią przyczyną będzie np. marskość wątroby - stąd te "choroby współistniejące" - oznacza to, że zmarła osoba której główną i/lub bezpośrednią przyczyną śmierci nie był covid, natomiast brak chorób współistniejących wcale nie oznacza zgonu z powodu covid a jedynie to, że niczego nie zdiagnozowano, czyli dziadek zasłabł, w nocy umarł, miał pozytywny więc covid a że brak objawów? Trudno, nikt sekcji nie będzie robił by się dowiedzieć, na co naprawdę umarł.
Dlatego potrzebne są statystyki, ilu z tych chorych ma objawy kliniczne potwierdzone badaniami płuc - czyli faktycznie mają niewydolność oddechową. Takich dziwnym trafem nikt nie podaje - dlaczego?
A zapalenie płuc to dość powszechna choroba, zapadalność 0,5-1% populacji, ponad 100 tys. hospitalizacji i kilkanaście tysięcy zgonów co roku (jak nietrudno policzyć śmiertelność kilka procent) - tutaj też przydałyby się statystyki, o ile więcej mamy chorób dróg oddechowych niż w poprzednich latach.- 21 8
-
2020-11-06 20:55
to skąd te tytuły że mieli w tym roku największą śmiertelność od połowy 19 wieku? (7)
- 5 6
-
2020-11-07 00:06
Bo najwięcej osób umarło w liczbach bezwzlędnych (6)
tylko że liczba ludności też jest największa - w 1993 kiedy mieli konkretny sezon grypowy mieszkało w Szwecji 8,7 milionów ludzi, w 2019 jakieś 10,4 milionów a mimo to umarło ponad 8 tys. ludzi mniej.
W przeliczeniu na liczbę mieszkańców w najgorszym sezonie grypowym w najcięższym miesiącu mieli ponad 1200 zgonów na milion, w najcięższymtylko że liczba ludności też jest największa - w 1993 kiedy mieli konkretny sezon grypowy mieszkało w Szwecji 8,7 milionów ludzi, w 2019 jakieś 10,4 milionów a mimo to umarło ponad 8 tys. ludzi mniej.
W przeliczeniu na liczbę mieszkańców w najgorszym sezonie grypowym w najcięższym miesiącu mieli ponad 1200 zgonów na milion, w najcięższym covidowym miesiącu około tysiąca, takich "górek" od 1980 było około dziesięciu, więc to co miała Szwecja to taki średni sezon grypowy - coś, co się zdarza średnio co kilka lat.
Gdyby ten wirus był groźniejszy, to zarówno mediana wieku ofiar (84) byłaby niższa a liczba zgonów ogółem wyższa.
U nas będzie podobnie ale najwięcej tu zależy od dostępności służby zdrowia i kondycji psychicznej oraz fizycznej mieszkańców - a jeśli jeszcze sami sobie dołożymy problemów, to w najgorszym scenariuszu górka zgonów to nie będzie kilkanaście tysięcy, lecz kilkadziesiąt.- 9 1
-
2020-11-07 00:33
Dzięki! (4)
Dziękuję, że to napisałeś, bo ludzie zapominają, że zaludnienie potrafi się zmieniać. Oszczędziłeś mi tłumaczenia i podparłeś to liczbami :)
- 11 1
-
2020-11-07 13:14
Propaganda
Warto opierać się na danych statystykach, ale też znaczenie liczb zależy od kontekstu, sytuacji, multum czynników. Dlatego naświetle problem z trochę innej strony. I tak w epidemii kontekst może zmienić wiele. Tyle, że przecietny człowiek nie jest wstanie sprawdzić wszystkiego bo musiałby być lekarzem, wirusologiem, mieć wiedzę o sytuacji
Warto opierać się na danych statystykach, ale też znaczenie liczb zależy od kontekstu, sytuacji, multum czynników. Dlatego naświetle problem z trochę innej strony. I tak w epidemii kontekst może zmienić wiele. Tyle, że przecietny człowiek nie jest wstanie sprawdzić wszystkiego bo musiałby być lekarzem, wirusologiem, mieć wiedzę o sytuacji spolecznej. kulturowej, gospodarczej w danym kraju, regionie. Tak samo z przypadkami śmierci, choroby wspolistniejace to slogan. Bo ktoś może mieć 4 stopień nowotworu, albo alergię. Z tym, ze tu też świadomość odgrywa dużą rolę bo np, są nowotwory wyleczalne nawet w bardzo zaawansowanych fazach. Z kolei. alergia może być czymś prozaicznym, ale też może być przyczyną wstrząsu anafilaktycznego i doprowadzić do śmierci. Może to być przez lek, może to być przez zjedzenie czegoś, a może to być wirus i alergia nie miala tu nic do rzeczy. Ja np mam astmę, mam teraz covid i czuję sie super. Ale np jakbym mial duszność i w szpitalu nie powiedział, ze mam astmę to zaraz w mediach byłby nagłówek "covid zabil mlodego mężczyznę" (no z tym mlodym trochę przesadziłemxD) Tak więc ocena sytuacji zależy od ściśle okreslonej wiedzy i dostępu do informacji. A rzetelność tych informacji może być różna. Osobiście uważam, że niewielu jest ludzi dla, których liczy w 100% prawda. Mogą to być naukowcy, którzy mogą być poddawani presji, a to od ich badania idą potem w świat. Lekarze, o politykach już nawet nie chce mi się wspominać też mają swoje interesy. Nawet lęk czy chęć przeforsowania swoich racji wynikajaca ze zwyklej pychy ma wpływ na to co kto nam przekazuje. Nałożyć na to wszystko media, które wiadomo do czego komu służą, a oprócz tej służby sensacja jest ich motorem napedowym. Pole do manipulacji jest ogromne. W każdą stronę. I tu jest problem oraz pies pogrzebany. Ludzie popadają w dwie skrajności totalnego zaufania wladzy i lekarzem oraz totalnej nieufności. Tylko, że nie mozna wrzucać racjonalnie myślących do jednego worka, warto ich wysłuchać
- 2 0
-
2020-11-07 01:46
Tylko że.. (2)
Szwecja to specyficzny kraj, którego nie można porównywać bezpośrednio z innymi krajami europejskimi, w tym z naszym. W Szwecji ludzie generalnie przestrzegają prawa, przestrzgają zaleceń, nie kontestują wszystkiego - to raz. Dwa - zagęszczenie ludzi jest dużo mniejsze. Trzy - jest zupełnie inna kultura spotykania ze znajomymi czy rodziną
Szwecja to specyficzny kraj, którego nie można porównywać bezpośrednio z innymi krajami europejskimi, w tym z naszym. W Szwecji ludzie generalnie przestrzegają prawa, przestrzgają zaleceń, nie kontestują wszystkiego - to raz. Dwa - zagęszczenie ludzi jest dużo mniejsze. Trzy - jest zupełnie inna kultura spotykania ze znajomymi czy rodziną (szczególnie z porównaniu z południowcami). Cztery - inny poziom służby zdrowia. Pięć - za wcześnie by wyciągać wnioski teraz. Np. w Czechach nie działo się nic aż do jesieni, praktycznie beż zarażeń, a teraz jest tragedia. Dlatego z wnioskami należy poczekać aż ta fala przejdzie.
Aha, i jeszcze jedno - 450 zgonów i 27 tys zarażeń mamy pomimo generalnego zamknięcia znacznej części zycia gospodarczego i silnego ograniczenia kontaktów społecznych. Co by było w tym momencie gdyby nie te głupie maski, dystansowanie się i pozamykane szkoły???- 4 5
-
2020-11-08 13:04
No niestety nie masz kompletnie racji
Zagęszczenie jest tam wręcz większe. W ogóle nie patrz na północną część kraju, tam prawie nikt nie mieszka. Przyjrzyj się Sztokholmowi, który miał największy problem. Zagęszczenie 4900 os./km2 - dla porównania Warszawa to 3500 os./km2. Zatem w Szwecji zagęszczenie można uznać jako nawet większe tam, gdzie faktycznie problem istnieje.
Co doZagęszczenie jest tam wręcz większe. W ogóle nie patrz na północną część kraju, tam prawie nikt nie mieszka. Przyjrzyj się Sztokholmowi, który miał największy problem. Zagęszczenie 4900 os./km2 - dla porównania Warszawa to 3500 os./km2. Zatem w Szwecji zagęszczenie można uznać jako nawet większe tam, gdzie faktycznie problem istnieje.
Co do poziomu służby zdrowia... też nie do końca. Za to w Szwecji jak tylko Europa zrobiła lockdown, przeszkolili stewardesy (pozbawione nagle pracy) na personel pomocniczy dla szpitali. Można? Można. Poza tym gdy zobaczyli, że im opieka medyczna w DPSach zwiększa liczbę ofiar (a ta opieka była problemem od lat), szybko się przeorganizowali. Kwestia myślenia i mądrych decyzji.
Wiesz, co by było, gdyby szkoły były dalej otwarte, a maseczek byśmy nie nosili? Dokładnie to samo. Badania w Holandii pokazały, że dzieci transmitują wirusa w szkołach w niewielkim stopniu. Podobnie gdy w Norwegii otworzono szkoły, nie bło żadnego wzrostu zakażeń. Nawet u nas w Warszawie zgodnie z danymi Sanepidu ilość zakażeń związanych ze szkołą jest minimalna. Podstawówki zamknięte są bez sensu. Podobnie maseczki - kto by chciał, mógłby nosić, ale przestańmy wreszcie się oszukiwać, że one są super, bo jest tyle samo analiz porównawczych za jak i przeciw nim. Mój ulubiony przykład to Belgia i Holandia. W jednym kraju maseczki były obowiązkowe, w drugim nie. Kraje podobne do siebie, więc idealne do porównania. Różnica w zakażeniach na poziomie błędu statystycznego. I tylko takie analizy całych społeczeństw mają sens.- 0 0
-
2020-11-07 10:39
Zagęszczenie ludzi jest mniejsze? Średnio może tak, ale większość mieszka w miastach,
(88% zgodnie z Wiki) a tam zagęszczenie jest takie samo jak w innych miastach Europy.
Inna kultura obowiązuje dopóki są trzeźwi.
A zasad przestrzegają, bo i**otyczne nakazy nie są narzucane.- 4 0
-
2020-11-07 00:25
Z ciekawości sprawdziłem Szwecję znów
mają teraz podliczone ponad 75 tysięcy zgonów, ale od lipca śmiertelność jest bardzo niska i jeśli trend się utrzyma to mają duże szanse na śmiertelność nawet niższą niż w 2018 - wszystko zależy jak ta jesienna fala będzie u nich wyglądać, jeśli w ogóle jej nie będzie to może to być nawet trzeci najlepszy w tej dekadzie rok pod względem zgonów. Chyba nieźle jak na "morderców staruszków" co?
- 11 1
-
2020-11-06 20:44
Minusować taką opinię?
To już naprawdę trzeba być trollem lub mieć w głowie kompletne trociny.
- 14 8
-
2020-11-06 20:16
Odp. (2)
Zastanawiam sie ile osob uniknelo by smierci gdyby Rzad przygotowal sie do walki z pandemia.Od listopada ub.roku sluzby specjalne wiedzialy juz o sytuacji w Chinach.Niestety odpowiedzialni za Panstwo czyli Premier,Prezydent nic w tym zakresie nie zrobili.W telewizji tylko slychac bylo o sukcesach rzadu,ktorych zazdrosci nam swiat.Potem wybory i
Zastanawiam sie ile osob uniknelo by smierci gdyby Rzad przygotowal sie do walki z pandemia.Od listopada ub.roku sluzby specjalne wiedzialy juz o sytuacji w Chinach.Niestety odpowiedzialni za Panstwo czyli Premier,Prezydent nic w tym zakresie nie zrobili.W telewizji tylko slychac bylo o sukcesach rzadu,ktorych zazdrosci nam swiat.Potem wybory i zapewnienia Premiera ,ze wirusa nie ma i uciekl.Wakacje oczywiscie wolne,zadnych przygotowan do drugiej fali.Teraz ludzie placa smiercia za zaniedbania i brak kompetencji osob odpowiedzialnych.Mam nadzieje,ze bedzie taki dzien ,kiedy rzadzacy zostana rozliczeni za swoje niedbalstwa,brak profesjonalizmu a rodziny zmarlych dostana zadoscuczynienie chociaz to i tak nie wroci zycia najblizszym.
- 17 4
-
2020-11-08 11:07
Jakoś w USA
Nie było problemu z głosowaniem w wyborach. Tylko u nas ciągle jęki. Prawda jest taka, że covid jest, za to nie ma grypy, anginy, zapalenia płuc i pójdę dalej, nie ma zawałów, wylewów, nowotworów, jest tylko wielmożny pan covid. Paranoja, zamyka sie wszystko dla czegoś co przechodzi po tygodniu. Narobili pandemię strachu, dlatego wszyscy zamiast siedzieć na przysłowiowej doopje, zgłaszają się do szpitali i leczą się nie wiem z czego.
- 0 0
-
2020-11-06 22:44
Przygotowanie by pomoglo
To jest dokładnie to, co robiono w Szwecji. Bardzo szybko zaczęto stawiać na ochronę zdrowia. Rewidowano działania, ulepszano je, dodawano personelu pomocniczego. To jest prawdziwy sukces ich modelu działania. Gdyby u nas przeznaczyć sporo środków na ochronę zdrowia, to byłoby znacznie lepiej. Umieramy przez jej zapaść. A akurat obecny rząd miał czas i powód, by działać w tej kwestii pilnie. Olali to...
- 16 2
-
2020-11-06 19:55
(7)
Czyżby kolejny kuc od Korwina zechciał podzielić się swoimi mądrościami? Biedni przedsiębiorcy, prawda? Muszą zwijać biznesy, bo staruchy umierają, co nie? Czy co też za mądrości przekazali Tobie prawilne chłopaczki z konfederacji?
PS Choroby współistniejące to też nadciśnienie, problemy z tarczycą i inne, bardzo powszechnie występujące dolegliwości.- 15 33
-
2020-11-06 20:20
Niedługo nie będzie pieniędzy na leczenie chorób współistniejących. (6)
Gdy dobijemy gospodarkę, nie będzie kasy na walkę z nadciśnieniem, problemami z tarczycą i innymi, bardzo powszechnie występującymi dolegliwościami. Nie będzie też pieniędzy na szkoły, przedszkola, transport publiczny, służby mundurowe, itd. Do tak prostych wniosków dojdzie nawet dziecko po ukończeniu nauczania początkowego, Ciebie niestety to przerosło.
- 28 6
-
2020-11-06 20:53
leczenie covida też kosztuje jak trafisz do szpitala państwo wydaje 30000 - 100000 na kazdego pacjenta (5)
10% chorych potrzebuje hospitalizacji czyli na nasze prawie 4 miliony osób
pomijając wydolność naszych szpitali 4 miliony razy 50 tysięcy to 200 miliardów - mniej więcej tyle co budżet Polski przez rok - a lockdown ma nas kosztować 4% spadek pkb, pkb polski to 2000 miliardów czyli 4% to 80 miliardów - więc nadal jest taniej zamknąć gospodarkę niż zapewnić leczenie 10% obywateli...- 3 14
-
2020-11-07 18:48
na tarcze (czyli ratowanie firm) juz wydano 150 mld
- 1 0
-
2020-11-07 00:45
Błędne założenia (2)
Zakładasz, że zarażą się wszyscy. Co żaden matematyczny model Ci nie potwierdzi. Drugim błędnym założeniem jest 10%. Skąd to wziąłeś? Przecież to bzdura. Badania przesiewowe na Śląsku wykazały, że bezobjawowo lub skąpoobjawowo przechodzi covid 93-95% osób. Nawet jeśli przyjęlibyśmy 90%, to nadal z tych pozostałych zaledwie część będzie wymagała
Zakładasz, że zarażą się wszyscy. Co żaden matematyczny model Ci nie potwierdzi. Drugim błędnym założeniem jest 10%. Skąd to wziąłeś? Przecież to bzdura. Badania przesiewowe na Śląsku wykazały, że bezobjawowo lub skąpoobjawowo przechodzi covid 93-95% osób. Nawet jeśli przyjęlibyśmy 90%, to nadal z tych pozostałych zaledwie część będzie wymagała hospitalizacji. Gdyby Twoje wyliczenia miały jakikolwiek sens, to codziennie w Gdańsku powinno być ponad sto nowych hospitalizacji. Natomiast bazując na danych z Sanepidu, w ostatnim czasie hospitalizacji wymagało góra 2% zakażonych, ale tak bliżej 0,5%. Czyli zdecydowanie taniej byłoby leczyć.
- 11 2
-
2020-11-07 10:38
(1)
Co to za głupoty z tym Śląskiem? Podaj źródło, nie ma takich danych i nigdy nie było testów robionych w takiej skali!
- 1 1
-
2020-11-08 12:55
Kopalnie
Sam/a piszesz głupoty. To były testy przesiewowe. Górnicy oraz ich rodziny w województwie, które ma jedne z najgorszych statystyk czystości powietrza (a to, jak udowodniono, ma wpływ na chorowanie na covid). Jeśli tego nie zauważasz i nie rozumiesz, to myślę, że nie będę już z Tobą prowadzić dyskusji. Pozdrawiam :)
- 1 0
-
2020-11-06 22:40
Strach
I kto te pieniądze zarabia na walce z "covidem"? Szpitale, lekarze, producenci sprzętu, testów, maseczek? Po prostu opłaca się straszyć...
- 14 5
-
2020-11-06 18:56
400 to mało? (7)
450 dziennie w Polsce to mało?
Dla osób z zaburzeniami osobowości umierający 80latek, to senior do odstrzału.
A to czyjś wspólmałżonek, rodzic, dziadek czy babcia, często aktywny i w dobrej formie przez zachorowaniem- 18 48
-
2020-11-07 09:36
(2)
Dlatego głupota jest zamykanie wszystkich wystarczy wyznaczyć granice wieku gdzie powinien być zakaz wychodzenia z domu do czasu szczepionki i reszta kraju by miała by kasę na życie , w miarę normalne w reżimie sanitarnym a tak komu zależy żeby nas tak zniewolić ???????
- 5 1
-
2020-11-07 16:12
(1)
Nie do końca.Pamiętaj nie ma ludzi zdrowych tylko nie zdiagnozowani. Niestety ale duża część naszego społeczeństwa choruje, albo zaraz zacznie. O nowotworach nawet nie wspominam, a pomorskie akurat w kraju pod tym względem wygląda najsłabiej. A patrząc po ulicy to jest duże grono ludzi z chorobami cywilizacyjnymi (może jeszcze niezdiagnozowani,): cukrzyca, otyłość, nadciśnienie. I nie są to starcy, spójrz wokół siebie w pracy, na ulicy.
- 2 2
-
2020-11-14 20:07
Cukierek
Dokładnie, o cukrzycy dowiedziałem się przypadkiem podczas rutynowych badań do umowy o pracę. Nigdy nie słyszałem by w moim otoczeniu ktoś chorował, pewnie dla tego że gdy samemu się nie choruje to nie zwraca się na to uwagi, lecz gdy sam usłyszałem diagnoze i okazało się że jestem cukrzykiem to aż nie wiezylem jak dużo ludzi w moim otoczeniu również zmaga się z tą chorobą.
- 0 0
-
2020-11-06 22:40
Jakie dziennie?
Przeczytaj może najpierw ze zrozumieniem artykuł, a potem mój komentarz. Nigdzie nie napisałam, że dziennie.
- 18 0
-
2020-11-06 22:36
Dziennie
Dziennie w Polsce umiera około 1200 osób. Zawsze tak było. Więc co to jest te 400... Tak wiem ostatnio podobno umiera dziennie więcej tzn. około 1700. Niestety to pokłosie złej polityki, straszenia, depresji, osłabienia i obostrzeń.
- 24 5
-
2020-11-06 19:56
(1)
Konfederaci tak mają. Myślą tylko o sobie, a kaska ważniejsza niż zdrowie innych ludzi.
- 13 25
-
2020-11-06 22:41
O Konfederacji mam jak najgorsze zdanie. A tu tylko zebrałam i zestawiłam liczby.
- 17 4
Wszystkie opinie
-
2020-11-06 16:01
Strasznie wyglądają te statystyki (28)
Uważajmy na siebie i swoich bliskich!!
- 44 167
-
2020-11-06 16:30
Nie będziesz mi mówił na co mam uważać. (4)
- 11 14
-
2020-11-06 17:58
Oczywiście że nie będę (3)
Ty słuchasz tylko rozkazów karła
- 7 6
-
2020-11-06 19:48
(2)
Cóż za posępny artykuł. Choć to suche informacje, to mamy się cieszyć, czy smucić? A ile poza tym osób umarło w tym czasie? Ile w tym czasie w latach ubiegłych? I czy ci co zmarli na samego wirusa nie mieli innych chorób, czy mieli nie zdiagnozowane?
- 4 2
-
2020-11-06 20:31
No i widzisz, masz co rozkminiać do końca życia (1)
- 3 1
-
2020-11-06 22:02
...do końca życia. Wiesz, ponad pół wieku za mną, widmo braku respiratora przede mną. Jest o czy myśleć. Artykuł nie nastroił mnie pozytywnie. Mogli go wpleść w dzienny raport, ale tak oddzielnie z pewnością wzbudził większą sensację. W pracy mamy kontakt z Hiszpanami, Włochami, Skandynawami. No, wiesz, jest o czym myśleć.
- 2 4
-
2020-11-06 16:31
co z tego, że wykrywają nowe zakażenia? (1)
jeżeli większość osób pewnie nawet nie wie, że coś ma bo przechodzi bezobjawowo. Moim skromnym zdaniem te pieniądze które przeznaczają na testowanie mogliby przeznaczyć na leczenie osób które naprawdę potrzebują opieki medycznej.
- 17 3
-
2020-11-07 01:50
przecież i tak testują tylko niektórych. Jak jedna osoba w rodzinie ma pozytywny wynik, to reszcie już nie robią testów, tylko każą siedzieć w domu w kwarantannie. Zarażonych jest znacznie więcej niż wynika to ze podawanej statystyki. U mnie w firmie aktualnie 19 osób siedzi na kwarantannie, część z objawami ale bez testów. A firma nie za duża
- 4 2
-
2020-11-06 16:51
(10)
1100 zgonów w Polsce dziennie z różnorakich powodów.
I tak od 30 lat dzień w dzień...
To dopiero wygląda strasznie...- 20 3
-
2020-11-06 17:59
To dolicz sobie teraz 400 dziennie od covida (8)
A dobijemy pewnie do 1000. Ile zgonów dziennie chciałbyś żeby zrobiło to na Tobie wrażenie? Milion?
- 5 11
-
2020-11-06 18:22
(6)
Popełniasz zasadniczy błąd sugerując, że te 400 dziennie od Covida w skali roku było by nadmiarowe, a nie mieściło się w tych "normalnych" 1100 zgonów. Starzy, schorowani ludzie umierają. Jest Covid czy go nie ma. Za jakiś czas będziemy mogli określić, jaki jest rzeczywisty wzrost śmiertelności.
- 12 3
-
2020-11-06 18:58
(5)
Październik 2019 - 34174.
Październik 2020 - 47593.
Wzrost o niecałe 40%.- 4 2
-
2020-11-06 19:49
Tylko na covid? (1)
- 3 0
-
2020-11-06 20:32
Nie
To tyko przypadek i zbieg okoliczności, foliarzu
- 1 3
-
2020-11-06 20:58
(1)
Wzrost w jednym miesiącu. Dlatego napisałem o skali roku - ale do tego trzeba rozumieć statystykę. Część z osób, które zmarły teraz, i tak była w stanie ciężkim/terminalnym. Być może zmarli by w listopadzie, a może w styczniu.
- 6 0
-
2020-11-07 01:51
OK, ale te wyniki są przy generalnym noszeniu masek i unikaniu spotkań towarzystkich. Ile byłoby gdyby nie było ograniczeń?
- 2 1
-
2020-11-07 13:47
z tym że jest to większość którym nie udzielono pomocy
- 0 0
-
2020-11-07 13:15
Rrr
Milion!!!
- 0 0
-
2020-11-06 18:07
Jak porównasz to do 350 dziennie na wirusa
To już tak różowo nie jest.
A liczba dziennych zachorowań i zgonów rośnie.- 2 6
-
2020-11-06 17:18
Dziś rano same trupy leżały na ulicy !!
Wszyscy po połowce Wódki;)- 16 6
-
2020-11-06 18:09
(2)
Polecam przeczytać list otwarty do rządu od polskich lekarzy i naukowców. Poszukajcie w sieci, każdy treść listu musi przeczytać. Rząd nawet nie raczył odpowiedzieć, a w TV cisza. Rząd to oprawcy i lekarze o tym dobitnie piszą. Polscy lekarze wiedzą już teraz jak leczyć tą niegroźną chorobę.
- 12 0
-
2020-11-06 20:33
Mówisz o tym fejkowym liście (1)
Na który nabierają się tylko dzieci i kury domowe? Znalazłeś to pewnie na jakiejś ultraprawicowej stronce, co nie?
- 1 10
-
2020-11-06 20:47
Fejkowym liście? Masz listę imion i nazwisk lekarzy którzy podpisali się pod tym listem.Dlaczego kłamiesz i jaki masz w tym cel? Jara Ciebie to, że niebawem ludzie zaczną zdychać z głodu, bo tracą pracę? Cieszy Ciebie to id..to?
- 10 0
-
2020-11-06 18:43
(1)
6 osób zmarłych na covid w Trójmieście to straszne statystyki?
- 13 1
-
2020-11-06 19:09
jeśli porównać to z grypą gdzie mniej zmarło ludzi w ciągu roku?
- 2 4
-
2020-11-06 20:31
(1)
To poczytaj o zgonach z powodu raka i cukrzycy. 12 milionów ludzi rocznie! Hipokryto!
- 6 1
-
2020-11-07 01:52
w Polsce?
- 1 0
-
2020-11-07 13:45
a jakie są statystyki
1 umieralności na raka
2. aborcji
3. umieralności na choroby wieńcowe
4. umieralności na cukrzycę
proszę podać statystyki- 4 0
-
2020-11-07 21:11
A ile zmarlo
Na inne chorobybo l3karz3 maja teraz tylko covid w glowie i juz ni3 lecza na inne choroby gdzie sa re statysttki? Jejciu umarlo az6 osob szok. A ilu juz zwariowalo przez was?
- 0 0
-
2020-11-06 16:04
(9)
26 lat brak chorób współistniejących. 170 cm 130 kg.
Przestancie siać strach. Spojrzcie na statystki z lat ubieglych.
Rok temu się umierało na niewydolność oddechową czy tzw szpitalne zapalenie płuc- po prostu czlowiek szedł do szpitala tam łapał pałęczkę zapalenia płuc i umierał na niewydolność oddechową. Dzisiaj jest to Covid. Pogadajcie ze znajomymi lekarzami jak było a jak jest czy wręcz musi być.- 136 88
-
2020-11-06 16:14
(3)
"61 proc. Polaków ma problem z nadmierną masą ciała (74 proc. mężczyzn i 50 proc. kobiet)" cytat z medonet
- 21 3
-
2020-11-06 17:08
(2)
Jeszcze więcej żreć i jeszcze mniej się ruszać. Samochodem 60 metrów do sklepu.
I żyć jak 250 kilogramowa Amerykanka, która dzień zaczyna od śniadania w postaci pełnego taletrza frytek, 3 cheeseburgerów i litra coli. Na zdrowie.- 34 2
-
2020-11-06 17:34
(1)
Ale oni młodzi i zdrowi, co z tego że zadyszki dostaję wstając z łóżka.
- 8 1
-
2020-11-06 22:13
Ale rok temu medycy nie łapali pałeczki zapalenia płuc, ani żadnej innej. Teraz co któryś łapie pałeczkę covida i to już nie jest śmieszne. Kontaktuję się z wieloma medykami. Oni mówią, że co im dziś nawet po 100tys. jak jutro będą wąchać kwiatki od spodu. Nie każdy z nich jest młody, śliny i zdrowy. Nie każdy jest singlem. Mają rodziny, niektórzy nawet małe dzieci. Nikt nie chce umierać nawet za duże pieniądze. Do chorego podchodzą w kombinezonach nie dla beki. Oni się boją.
- 10 1
-
2020-11-06 16:55
Jeśli ważysz 130kg przy takim wzroście to lepiej uważaj na siebie.
Czy to jakieś informacje z internetu?- 14 2
-
2020-11-06 17:49
Gruby pijesz?
- 2 1
-
2020-11-06 18:00
Każdy lekarz by cię wyśmiał za te brednie
Plaskoziemco
- 11 7
-
2020-11-07 12:58
Co Ty opowiadasz
Spójrz na statystyki zgonów w podziałach na tygodnie i porównaj do poprzednich lat grubasku to zobaczysz ile warta jest Twoja jakże mądra opinia.
- 3 3
-
2020-11-07 20:04
Niestety ludzie w większości to lemingi
..nie.potrafia łączyć faktów...i siedzą zastraszeni czymś co jest z nami od lat...chaos który wprowadzono przez rząd jest przyczyną zwiększonej ilości śmierci nie wirus sam w sobie taka jest moja subiektywna ocena sytuacji
- 3 2
-
2020-11-06 16:05
(3)
Nie chodzić na jakieś tam masowe zgromadzenia i inne techno imprezy blokady mózgu, a będzie lepiej za miesiąc.
- 67 86
-
2020-11-06 16:12
twoja blokada trzyma sie mocno jak widać (1)
- 14 10
-
2020-11-07 09:37
The bill
- 3 0
-
2020-11-07 11:09
nie lazikowac w niedziele tam gdzie się ludzie przypadkowi gromadzą
- 0 2
-
2020-11-06 16:05
(11)
Dlatego apeluję moi drodzy, żeby nie wychodzić bez potrzeby, nie strajkować. Lepiej zostać w domu obejrzeć telewizję, poczytać zaległe lektury, zrobić remont albo co komu tam potrzebne.
- 60 155
-
2020-11-06 17:21
Tylko, ze te dane potwierdzaja, cos co wielu mowi od marca.. (7)
to nie jest zadna pandemia smiercionosnego wirusa!
- 18 11
-
2020-11-06 17:44
(4)
Zobaczymy czy będziesz tego samego zdania leżąc 8 godzin w karetce czekając na miejsce w szpitalu.
- 10 10
-
2020-11-06 17:58
Oj widać, że logicznych argumentów brakuje. (3)
- 10 3
-
2020-11-06 18:08
A co w tym jest nielogicznego? (2)
Poza bełkotem przedmówcy że żadnej pandemii nie ma oczywiście?
- 5 7
-
2020-11-06 20:54
(1)
Gdyby w 2009 roku nie zmieniono encyklopedycznej definicji pandemii, to by jej obecnie nie było. WHO po zidentyfikowaniu nowej grypy H1N1 zmieniła definicję grypy pandemicznej usuwając z niej wskaźnik śmiertelności. Tyle w temacie.
- 7 1
-
2020-11-06 22:19
śmiertelność nigdy ńie była kryterium rozpoznania epidemii ani pandemii, młotku
ani wysoka, ani niska
epidemia rzęsistka w twoim "przedszkolu" to też epidemia- 2 7
-
2020-11-06 18:02
Za dużo filmów się Na oglądałeś biedny dzbanie
- 2 2
-
2020-11-06 18:14
Od marca jest pandemia. Płaskoziemcy dodali do tego "śmiercionośnego wirusa" i twierdzą, że jej nie ma. Definicję pandemii to wy chyba z filmów katastroficznych bierzecie.
- 5 6
-
2020-11-06 18:37
(1)
Obejrzeć telewizję- właśnie oglądanie tv wprowadza ludziom wirusa do głów. Po wyłączeniu tv, wirus znika. Sprawdzone na moim mężu.
- 14 4
-
2020-11-06 20:57
Wystarczy tydzień bez TV i w miarę wraca wszystko do normy, poza obrazem na zewnątrz, no ale przecież noszenie masek ma nam przypominać o pandemii to tak w razie jak byś odstawiła telewizor.
- 8 2
-
2020-11-07 13:13
Zeb y jeszcze w tej telewizji cos ogladalnego bylo, to mozna by poogladac
- 0 0
-
2020-11-06 16:05
(4)
Czyli wychodzi na to....że prawie wszyscy zmarli na choroby współistniejące.A te ma większość ludzi tyle że o tym nawet nie wie bo u nas profilaktyka praktycznie nie istnieje.Jak to mówią nie ma osób zdrowych,są tylko niezbadani.
- 110 21
-
2020-11-06 17:16
większość ludzi nawet wie
- 0 0
-
2020-11-06 18:22
(2)
A wiesz, że nawet Hashimoto jest chorobą współistniejącą? Podobnie jak nadciśnienie czy cukrzyca. Tacy ludzie normalnie funkcjonowali aż nie złapali COVID
- 11 6
-
2020-11-06 18:41
Z Hashimoto to juz lekko przesadziłes (1)
chyba, że razem z otyłoscią i nadciśnieniem
- 8 3
-
2020-11-06 19:11
hashimoto to choroba autoimmunologiczna... poza tym tak otyłość i nadciśnienie to choroby współistniejące które powodują że ryzyko zgonu przy infekcji covid znacząco rośnie
- 9 0
-
2020-11-06 16:06
(15)
A ile zmarło na inne choroby...? ponieważ nie mogło się dostać do szpitala albo nawet dodzwonić do przychodni.
Są jeszcze inne choroby a nie tylko COVID-19- 166 5
-
2020-11-06 17:30
Od początku roku (10)
Ok . 370 000 osób . !!!!! Z czego około 90 000 na nowotwór!!!! Umarło w PL
Wmowili wam pandemię!!!!- 18 8
-
2020-11-06 18:06
I po co kłamiesz trollu? (1)
Liczysz ze nikt tego nie sprawdzi?
- 7 7
-
2020-11-07 08:00
Spokojnie, liczy. Nowotwory, ch. serca i cukrzyca to przyczyna zgonów 12 milionów ludzi rocznie na świecie. Jakbyś sprawdzał, to byś znalazł to na stronie WHO i też info, że największym zagrożeniem jest zatruwanie środowiska, a na drugim miejscu wspomniane choroby cywilizacyjne. Dopiero na 3cim miejscu stawia się pandemię grypy. Czy nie widzisz jak morawiecki i spółka są nieudolni, naginają fakty i liczby żeby im pasowało, żeby tylko nie musieć przyznawać się do błędów. I podobnie robią rządy na całym świecie. To pokazuje jakim są rakiem dla naszej cywilizacji.
- 2 1
-
2020-11-06 18:19
Trolu ????? (1)
Człowieku masz wejdź na gus gov pl i sprawdź!!!!! Pajacu !! Wg. ciebie nikt nie umarł jedynie 4000 covidian a po za tym to ludzie nie umierają ... Co za dzban
- 7 6
-
2020-11-06 20:35
Milcz judadzu
Wiesz jak skończył Judasz za srebrniki? Nie? To sobie sprawdź
- 3 1
-
2020-11-06 18:37
Od zapobiegania nowotworom jest profilaktyka przeciwnowotworowa. (4)
Od zapobiegania COVID są maseczki i izolacja.
- 3 9
-
2020-11-06 18:39
(3)
Profilaktyka nowotworowa stoi. W czerwcu odwołali mi biopsję, a jestem genetycznie obciążona rakiem.
Maseczka na pewno Cię czy innych ochroni przed czymkolwiek...- 14 4
-
2020-11-06 19:13
to dziwne moja matka we wrześniu miała jeszcze zabieg? (1)
- 2 2
-
2020-11-07 10:08
Lobotomie robią cały czas
- 0 0
-
2020-11-07 00:48
Nie przejmuj się trollami
Problem polega na tym, że wstrzymano obrazowanie - za tym poszła gorsza wykrywalność nowotworów. Mam znajomą pracującą z takimi pacjentami. Współczuję Ci z całego serca i życzę zdrowia, a nie dodatkowego stresu!
- 5 0
-
2020-11-07 09:33
Całemu światu wmówili -z twojego toku myślenia
- 0 3
-
2020-11-06 18:00
(1)
Ale kovid to teraz biznes. Szpital dostaje kase za kazdego ktory podpisal papier ze podejrzewa u siebie wirusa, lekarz dostaje kase, szef oddzialu, wlodarze miast, panstw. Jeden wielki wal, ktory niszczy gospodarki. A Wy wszystko lykacie, wszystko Co Wam podadza w tv pudle. Ogarnijcie sie ludzie I nie odladajcie tych pajacow bo Wam mozg sie laduje.
- 13 5
-
2020-11-06 18:42
leki się skończyły?
- 3 7
-
2020-11-06 18:15
(1)
A nie wpadłeś na to, że jeżeli system opieki zdrowotnej z jakiegokolwiek powodu jest przeciążony, to odbija się to na wszystkich? W szachach pewnie ani jednego ruchu do przodu nie potrafisz przewidzieć.
- 10 3
-
2020-11-07 00:09
Ale co ty chcesz przewidywać? słuzba zdrowia byla rozwalana od 30 lat i teraz zbieramy tego zniwa. Co Ty chcesz maską uratować słuzbę zdrowia która prawie nie istnieje?
- 4 5
-
2020-11-06 16:07
Przestancie już straszyć (20)
Grypa też zabija, a jeszcze w zeszłym roku połowa ludzi z glutem do pasa siedziało w pracy bo szkoda iść na zwolnienie i nikomu nawet żadne maseczki przez myśl nie przeszły
- 152 25
-
2020-11-06 16:14
co wy z tą grypą? (17)
w zeszłym roku w całej Polsce umarło 150 osób na grypę i powikłania grypowe - przy covidzie więcej osób umiera codziennie bezpośrednio podczas infekcji...
a powikłania typu zawał z powodu zapalenia serca nawet nie są liczone bo z covida już wyzdrowieli...- 11 10
-
2020-11-06 17:29
Porównaj z innymi krajami (3)
W Polsce nie wpisuje się grypy jako przyczyny śmierci, stąd takie statystyki. Za to COVID wpisuje się nawet jak ktoś skoczy z wieżowca.
- 22 7
-
2020-11-06 18:07
Rozumiem że jesteś lekarzem i sam tak wpisujesz (2)
Skoro się wypowiadasz na ten temat?
- 5 11
-
2020-11-06 19:58
Tak mu powiedział Bosak, Dziambor albo jakiś incel z klasy;)
- 6 10
-
2020-11-06 20:10
Rozumiem, że brakuje argumentów?
Dane z innych krajów sprawdzone? Nie? No jasne, że nie - bo i po co burzyć sobie swój ignorancki światopogląd.
- 4 2
-
2020-11-06 17:52
Brak testów (8)
A ile testów na grypę się robi? A bez testów jej nie wpiszą jako powód.
Przy czym nie bagatelizuję covida, ale ludzie umierają raczej nie tyle na niego, tylko na niewydolność systemu, bo jaśnie rządzący jak zwykle dali d...- 18 3
-
2020-11-06 18:08
Czyli w innych krajach jest tak samo? (4)
W Europe zachodniej rekordy zgonów bo Bill Gates kazał wpisywać wszystkim covid jako przyczynę zgonu?
Masz pojęcie o czym teraz bełkoczesz?- 4 6
-
2020-11-06 18:26
(3)
Chyba nie zrozumiałeś sedna. Rzeczywista śmiertelność grypy jest zaniżona, bo - w przeciwieństwie do covida - nie stosuje się masowego testowania na obecność wirusa grypy. Szczerze powiedziawszy, nie słyszałem nigdy, aby badano pod tym kątem poza ciężkimi szpitalnymi przypadkami. Dlatego np. znaczna część powikłań pogrypowych, jeśli spowodują zgon, nie będzie wprost ujęta w statystyce.
- 13 0
-
2020-11-06 18:46
oczywiście, pewnie jest zaniżona
tylko to nie ma teraz znaczenia, bo sezon na grypę zaczyna sie w 1 kwartale
A ludzie zgłaszają na stronie PZH infekcje grypopodobne, czyli pewnie 90% z nich to covid, którego sie nie chciało lub nie można było dobadac- 2 1
-
2020-11-06 20:52
Odpowiedź wprost gamoniu a nie odwracasz kota ogonem (1)
Dlaczego mamy w Polsce i Europie rekordy zgonów?
- 2 4
-
2020-11-06 21:03
Nie odwracam, a gamonia kieruj do lustra, na tyle możesz sobie pozwolić. Ani ja, ani autor oryginalnego posta nie negujemy istotności covida, ale raczej rozmawiamy o statystykach zgonów - to raz, oraz o solidnie nakręconej (częściowo słusznie, częściowo nie) panice. Póki co, to mamy jedynie rekordowy październik. Za rok - dwa lata będzie można ocenić, czy w dłuższej skali była znacząca różnica, czy po prostu covid skumulował zgony w krótkim okresie. A jest to pytanie zasadne, biorąc pod uwagę wysoką średnią wieku ofiar śmiertelnych.
- 5 2
-
2020-11-06 18:10
A robi Ci jakąś różnicę, czy umrzesz na COVID, czy na chorobę współistniejącą? (2)
Szczególnie jeżeli z tą drugą można było jeszcze pożyć kilkadziesiąt lat?
- 8 4
-
2020-11-06 20:13
Tak, zwłaszcza 80-latkowie (1)
Którzy stanowią większość wśród zmarłych. Oni to by pożyli do 150 lat gdyby nie COVID.
- 10 7
-
2020-11-07 10:36
Na ciebie też przyjdzie kiedyś pora hehe
To jedyne co mnie pociesza
- 1 1
-
2020-11-06 22:15
2009 bylo wiecej zgonow jak w tym roku gdzie jest koronawirus (2)
- 3 3
-
2020-11-07 12:00
No to jak tak daleko cofasz się z porównaniem zgonów to może porównaj też zgony w 1939 r. do 2020 r.
- 1 0
-
2020-11-07 20:58
A ile było w średniowieczu?
- 0 0
-
2020-11-06 22:54
12.000
Dwanaście tysięcy to liczba śmiertelnych przypadków w Polsce, na wirusowe zapalenie płuc co roku! Co to jest te kilkaset z covidem. To statystyczne nic.12000 i nikt nie zamykał gospodarki, ludzi w domach, odbierał wolności, wprowadzał głupich obostrzeń itp.
- 8 2
-
2020-11-07 15:03
" z glutem do pasa" (1)
- katar to nie grypa.
- 0 0
-
2020-11-08 00:08
Ja akurat przy grypie mam właśnie gluta do pasa.
- 0 0
-
2020-11-06 16:10
(6)
W nosach małych dzieci naturalnie występuja bakterie zabojcze dla osob starszych z obnizona odpornoscia. I co teraz?
Kiedys niewydolnosc oddechowa, zapalenie płuc, powikłania po grypie, dzisiaj to samo ale juz pod szyldem Covid- 81 23
-
2020-11-06 18:14
(2)
problem w tym że covid nie zabija tylko ludzi których zabiłoby przeziębienie - ale też takich którzy normalnie funkcjonują z nadciśnieniem czy cukrzycą...
- 3 5
-
2020-11-07 00:11
(1)
Mam astmę, nadciśnienie. Od marca twierdze, że to co sie dzieje to hucpa na skalę światową. Masek nie nosze na zewnątrz i żyję, wytłumacz mi to?
- 6 1
-
2020-11-07 08:17
Oj
Oj nie Kuś losu i głośno się nie chwal, że żyjesz.
- 0 3
-
2020-11-07 00:35
Wymień choć jedną
Z chęcią posłucham
- 0 0
-
2020-11-07 08:13
W nosie
No takie gadanie+ orzeczenie tzw trybuna konstytucji na pewno przyczyni się do zwiększenia populacji i zachęci rodziców do macierzyństwa, a bez potomstwa swiat przestanie istnieć, mamy to już w Europie krainie Starców i beneficjentów emerytur
- 0 0
-
2020-11-07 11:11
Nie to ludzie starsi roznoszą bo usiedzieć w domu nie mogą, dzieci nie przenoszą !!!!
- 0 0
-
2020-11-06 16:10
(3)
Dajcie już spokój. Mało kogo obchodzą te statystyki a jeśli już to raczej drażnią, niż straszą.
- 50 31
-
2020-11-06 18:08
To wracaj ba pudelka dzbanie
- 0 4
-
2020-11-06 20:38
Tym bardziej że nie ma czegoś takiego jak "umrzeć na koronawirusa" (1)
Wirus nie jest też istotą żywą i nie "żyje" na powierzchniach - strasznie ciężko czyta się artykuły, gdzie pomimo pół roku tego cyrku wciąż nikt nie odróżnia koronawirusa od covid.
Niech dadzą lepiej obłożenie szpitali w pomorskim, zaczynając np. od UCK i Zaspy czy zapadalność na choroby dróg oddechowych w porównaniu z poprzednimi latami - bo to są wartościowe dane a nie pompowanie strachu tymi testami ciągle.- 3 2
-
2020-11-06 21:22
Masz rację
Na HIV też się nie umiera, więc zakaź się HIVem, potem hcv, hbv i koronką.
A jak Twoje treningi na siłowni?- 1 3
-
2020-11-06 16:11
Pytanie czy rzeczywiście na koronawirusa (6)
czy na inne "stare" choroby nie doczekawszy się odpowiedniej opieki medycznej.
Bo na moje to zabija paraliż służby zdrowia, a nie sam wirus. Tak to wygląda- 103 15
-
2020-11-06 16:28
(2)
O to chodzi ze teraz zaczna na prawde umierać "przez covid" czyli dlatego że covidowa histeria odebrała tym ludziom dostęp do opieki i poumierają na swoje przewlekle choroby
- 10 0
-
2020-11-06 19:20
szpitale są przepełnione (1)
ilość chorych spowodowała że służba zdrowia nie jest w stanie wszystkim zapewnić opieki a nie żadna histeria
szpitale polowe to będą tak naprawdę umieralniami - żeby ludzie nie umierali w karetkach czekając na przyjęcie w SORze...- 5 1
-
2020-11-07 03:50
Szpitale nie są przepełnione, ale puste
Byłeś ostatnio w jakimkolwiek szpitalu? Pustki. Tylko wydzielone części covidowe są czasem obłożone.
- 4 1
-
2020-11-06 23:03
Pytanie czy rzeczywiście na koronawirusa (2)
Święta prawda. Zabija paraliż służby zdrowia. Moja mama 24 h siedziała na sorze na krześle z podpiętym tlenem czwkajac na wolne łóżko. Dopiero w momencie zwolnienia się łóżka ja położyli, a po 10 minutach przyleciała pielęgniarka mówiąc że właśnie przyjechaly 4 kolejne karetki i nie mają co z ludźmi zrobić. Także życzę wszystkim zdrowia i nie życzę wylądować w jakimkolwiek szpitalu w obecnej sytuacji.
- 6 0
-
2020-11-07 03:55
Pytanie, skąd paraliż służby zdrowia? (1)
Bo może z traktowania Covidu jak dżumy, wysyłania ludzi z zawałami na oddziały zakaźne, kwarantanny bezobjawowych lekarzy itd.
- 4 0
-
2020-11-07 10:31
A myślisz że jakie do tej pory były procedury
Jeśli do szpitala trafiała osoba z chorobą zakaźną, szerzącą się drogą kropelkową? Walili ją na oddział z innymi?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.