• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

In flagranti w sylwestrowy wieczór

ms
3 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Osiemnastolatek z Gdyni chciał zaimponować swojej dziewczynie wolną chatą i sylwestrem spędzonym tylko we dwoje. Nie przeszkadzało mu, że do "wolnej chaty" musiał najpierw się... włamać.

Marcin K. wraz ze swoją przyjaciółką postanowili spędzić sylwestra w mieszkaniu, którego właściciel wyjechał z Polski. Ponieważ nie zaproponowano im kluczy w zamian za podlewanie kwiatków, do mieszkania weszli przez okno w łazience.

Gdy już dostali się do środka, rozpoczęli klasyczną imprezę sylwestrową: była muzyka i alkohol.

Młodzi ludzie najpewniej przywitaliby Nowy Rok w romantycznym nastroju gdyby nie właściciel, który niespodziewanie wrócił do Polski i postanowił sprawdzić co dzieje się w mieszkaniu. Łatwo wyobrazić sobie jego zdziwienie, gdy we własnym łóżku zobaczył parę obcych sobie ludzi. Można zakładać, że Marcinowi i jego przyjaciółce również nie było do śmiechu...

Mężczyzna pozwolił odejść dziewczynie - jak później tłumaczył policjantom kierowała nim litość. Chłopak jednak musiał zostać aż do przyjazdu policji. 18-latek trafił do Policyjnej Izby Zatrzymań. Niewykluczone, że postawiony mu zostanie zarzut naruszenia miru domowego.
ms

Opinie (53) 3 zablokowane

  • Ją z litosci puscił?

    To jak sie ten eunuch musial zachowywac..
    z pewnoscia zboczuch potezny, skoro wraca do domu w sylwestra i organizuje taka zasadzke, zeby sie znecac nad dziewczyna i chlopakiem..

    • 0 0

  • podstepny gnujek

    pewnie jueszcze zostawil kamery zeby naghrywac, Swinia jedna ..

    • 0 0

  • dorwac babę:)

    nie dosc ze omamila chlopaka ze zglupial i w imie niewiadomoczego wlamuje sie do mieszkan to potem robi slodkie oczka i myk do domciu.

    • 0 0

  • sam sie dorwij ixie . nie widzisz ze to byl podstep zboczucha?

    • 0 0

  • hmmmm
    jak widać problem "wolnej chaty" jest tak dolegliwy, popęd płciowy tak silny, a hormony tak buzują, że wszystko to popycha młodzianków do czynów karalnych....
    pan MS jak zwykle ściemia i raczej nie wie o czym pisze
    raz pisze o włamaniu, raz o mirze domowym
    mir domowy to określenie na przestrzeganie przez osoby zamieszkałe w danej posesji ogólnie przyjetych zasad np ciszy nocnej....
    czy wejście przez niezabezpieczone okno jest włamaniem? raczej tak, ale PZU temu panu ewentualnych strat nie pokryłoby....
    nie dość, że otwartym oknem naraża młodzianków na pokusy, to potem zachowuje sie jak gbur:-)
    powinien sie raczej cieszyć, że mu nie wleźli zwykli złodzieje i że mu nie wyniesli wszystkiego co sie dało unieść....
    dobrze, że młodzianek nie spanikował i w gorączce nie oklepał właściciela...

    • 0 0

  • inflagranti znaczy wlasnie zasadzka pulapka

    • 0 0

  • Nic mu nie zrobią!!!

    będzie niska szkodliwość społeczna a nawet jak sprawa dotrze do sądu to sędzia lekko znudzony na chłopaczyna przyjdzie z bezrobotną mamą i się popłacze....no i właścicielowi odechce się łażenia po instytucjach, odbierania listów ze zwrotką, stania w kolejkach na poczcie itp. ..a kiedyś wyrośnie z tamtego bandyta!

    • 0 0

  • Ala swinie to sa ludzie Twojego pokroju

    aroganckie beczelne dziewczyniska , które niczego zlego nie widza w tym ,że gnojstwo włamuje sie do cudzego mieszkania. Kiedy wreszcie dotrze do takiego zakutego łba Twojego ,że cudzie znaczy cudze i nie wolno ruszać. Zrozumiałas! NIE RUSZAJ CUDZEJ WŁASNOŚCI

    • 0 0

  • No gratuluję!

    Co za kmioty piszą te opinie? Rany, poziom podstawówki to mało. Niektórzy mieli chyba problemy z ukończeniem przedszkola:)

    • 0 0

  • jak to w zamian za podlewanie kwiatkow nie zosatwil kluczy?? To co zeby podlewac tez wchodzil przez okno??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane