- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (217 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (414 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (74 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (322 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
Tymi słowami rektor politechniki rozpoczął ze studia lektorskiego pierwszą relację na żywo Akademickiej Telewizji Politechniki Gdańskiej.
- Przede wszystkim chodzi nam o upowszechnienie wyników badań naukowych - tłumaczy prof. Andrzej Czyżewski, kierownik Katedry Systemów Multimedialnych na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG oraz twórca ATVPG. - Poza tym chcemy ułatwić studentom i kandydatom na studia dostęp do zarejestrowanych wykładów i materiałów multimedialnych.
W ramówce akademickiej telewizji znajdą się programy popularno-naukowe, wykłady w ramach Politechniki Otwartej, koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Poza tym już możemy obejrzeć programy o poszczególnych wydziałach i katedrach uczelni. Są też filmy archiwalne. O tym jak wyglądała i czym mogła się pochwalić politechnika w latach 60. czy 70.
- Prezentujemy też eksperymenty - wyjaśnia prof. Andrzej Czyżewski. - Są również wykłady pod znamiennym tytułem "Czy fizyka musi być koszmarem". Przypominamy nasze "początki" - eksperymentalny koncert internetowy chórów z Gdańska, Warszawy i Krakowa.
Aby to wszystko zobaczyć należy wejść na stronę www.multimed.org/ATV/, dostaniemy się tam także przez strony Politechniki Gdańskiej www.pg.gda.pl.
- W najlepszej sytuacji są użytkownicy sieci akademickiej - wyjaśnia prof. Czyżewski. - Jednak łącząc się przez zwyczajny modem też nie powinniśmy narzekać.
Akademicka telewizja chce zaprosić do współpracy także inne uczelnie oraz firmy z województwa pomorskiego. Liczy na wsparcie władz samorządowych. Twórcy telewizji planują w przyszłości połączenie z kablówką, chcą też upowszechnić przekaz przez satelitę.
ATVPG ma swoją siedzibę na wydziale ETI. Jest tam studio lektorskie, reżyserka video, serwer i stanowisko montażowe. Pięć kamer, z czego cztery mają bezpośrednie połączenie z Internetem. "Sztab" realizatorski przeżywał nerwowe chwile podczas inauguracyjnej relacji.
- Nasi pracownicy nie są rasowymi operatorami - mówi Artur Kornacki, asystent w Katedrze Systemów Multimedialnych odpowiedzialny za realizację wizji. - To chyba największy problem. Obraz czasami uciekał, ale ogólnie było nieźle. Dzień wcześniej mieliśmy jedną jedyną próbę. Dlatego wkradło się odrobinę nerwowości.
Opinie (306)
-
2004-01-25 18:38
jak się buraczku w cebulce zamierzasz na słońce, to sprawdź czy ci grabki siegają he he he
ni sie widzi, ze ci stykają tylko do roli
ach jak to boli:))- 0 0
-
2004-01-25 19:34
przeczytane i kupione:)
"Ludzie inteligentni mają pewien defekt. Zadają pytania. To znaczy większość ludzi zadaje pytania, co nie znaczy, że są oni inteligentni. Te pytania brzmią najczęściej: "Przepraszam, która godzina?", "Co będzie dziś na obiad?", "Panie, Którędy na Grunwald?". Te pytania są bezpieczne ponieważ skierowano je do innych. Ludzie inteligentni zadają pytania niebezpieczne. Dzieje się tak ponieważ pytają samych siebie. Z pozoru człowiek mamroczący pod nosem może sprawiać dość niewinne wrażenie. Jednak złudzenie pryska, gdy wsłuchamy się w treść pytań. Poruszają one następujące kwestie: "Kim jestem?" (bardzo niebezpieczne), "Dokąd zmierzam?" (bardzo, bardzo niebezpieczne), "Czy aby na pewno wyłączyłem żelazko?" (najniebezpieczniejsze)."- 0 0
-
2004-01-25 19:37
dalej zas nie jest juz tak wesoło :)
"My, to znaczy członkowie NKWD, także uważamy się za ludzi inteligentnych, a zatem i niebezpiecznych. Postanowiliśmy więc zadać sobie pytanie. Głównym przedmiotem naszych zainteresowań jest szeroko rozumiana sztuka. W związku z tym zapytaliśmy samych siebie, która ze współczesnych dziedzin sztuki jest najważniejsza. W swoich przemyśleniach wzięliśmy pod rozwagę takie sprawy jak: stosunek sztuki do ideałów (miłość, przyjaźń braterstwo itd.), wierność w obrazowaniu rzeczywistości, walor edukacyjny, rozrywkowy i umoralniający. Początkowo wszyscy skłonni byliśmy przychylić się do okrzyknięcia królową sztuk literaturę. Lecz powszechnie wiadomo, że dziś nikt nie czyta. Wtedy przyszło nagłe olśnienie. Odpowiedź mieliśmy cały czas przed nosem. Leżała tam tak jak program telewizyjny, a właściwie w nim. Królową Sztuk jest południowoamerykańska telenowela."
potwierdzam:)- 0 0
-
2004-01-25 19:39
TAXI
Była styczniowa, sobotnia noc. Biegł najszybciej jak mógł, słysząc za sobą dźwięk skrzypiącego pod stopami śniegu. Ślizgając się na zmrożonym chodniku, z trudem łapał równowagę, wymachując i podpierając się rękami. Oglądał się za siebie i za każdym razem w jego oczach rosło przerażenie. Był coraz bliżej... Przeraźliwe zimo wdzierało się do nosa z każdym oddechem, para z ust osiadała na szkłach okularów, które starał się przecierać grubą rękawicą. Wszystko na nic, nic nie widział. Potknął się o wystająca płytkę chodnika i runął na ziemię, wydając z siebie przeraźliwy krzyk. Podniósł jeszcze do góry głowę i ujrzał to, czego obawiał się najbardziej - był już tuż, tuż... Kiedy trzask ugniatanego pod stopami śniegu ustał, wiedział, że to koniec... Silne dłonie chwyciły go za kurtkę i poderwały do góry. Teraz już obaj stali, ale on był daleko. Odjechał. Według rozkładu, ostatni autobus tej nocy...
Autor: reminatoreksus- 0 0
-
2004-01-25 19:41
chcę poczuć twój wzrok
nim zapadnie zmrok
usłyszeć głos twój
jedyny, kochany mój
ref. Jose Alvaro Meo
weź mnie na swoje mondeo
i porwij do nieba,
tylko tego mi trzeba!
chcę mieć cię przy sobie
wciąż myślę o tobie
dotykiem mnie parzysz
o mnie wciąż marzysz
ref. Jose Alvaro Meo...
wszędzie twe ręce
chcę jeszcze więcej!
chcę ciebie całego
obok ciała mego
ref. Jose Alvaro Meo..
chcę kochać się z tobą
chcę być twą ozdobą
twój umysł, twoja dusza
do kochania mnie zmusza
ref. Jose Alvaro Meo...
puste me życie bez ciebie
moja gwiazdko na niebie
twój blask mnie poraża
twe piękno obnaża
nieśmiertelny!
słowa: Kiss
refren: Nula- 0 0
-
2004-01-25 20:55
veritas & aequitas
„te dane po to są, żeby zapobiegać nadużyciom internetowym. Dlatego począwszy od dnia dzisiejszego, ilekroć tu akurat będę i
zobaczę pełne brutalnego chamstwa wpisy tej osoby, będę te dane publikować dla wszystkich zainteresowanych.”
Czy twoja działalność obejmować będzie także brutalne , chamskie i obraźliwe teksty kierowane do mnie czy baji?
Czy tylko jak stwierdziłeś (aś) publikowanie tych danych dotyczyć będzie TEJ OSOBY?
Jakby tam można nam było intencje przybliżyć...
„Zapewniam że to nie narusza żadnej ustawy, nie troszcz się o to, o co nie trzeba” – no wiec właśnie nie jestem pewna, mimo wszystko jest to podawanie danych pewnej osoby, która niekoniecznie musi mieć cos wspólnego z tymi wpisami i niekoniecznie musi się jej podobać użycie ich w tym kontekście
szczególnie jak się podaje dane serwera, z którego korzysta więcej osób- 0 0
-
2004-01-25 20:57
W. I. Lenin
nie strasz, nie strasz
juz tu niejeden straszył że ujawni informacje o mnie i jakoś tak potem znikał bez śladu nie spełniając pogruszek
tak więc czekam na twoje rewelacje :)
tym bardziej że wstydzić się nie mam czego :)- 0 0
-
2004-01-25 20:58
pomylily sie tobie strony!!!
- 0 0
-
2004-01-25 21:12
Och Mama,
wszystko zepsułaś. Przecież wiadomo, co i kiedy oraz w jaki sposób da lub nie da się odczytać. Niechaj niedouki trochę portkami zatrzęsą i O TO CHODZI. A tym, co pisze kiwi(ostatnio Lenin, hahaha) chyba nie ma się co przejmować, przecież wiadomo co to za egzemplarz, nie zdziwiłabym się, gdyby miał sierść, jako że to najwyraźniej brakujące ogniwo w teorii Darwina. Tyle jego, co sobie tu pobluzga nieszczęśnik. Łeb do góry!
- 0 0
-
2004-01-25 21:16
Michi
my akurat podajemy hosta
uważając że nie mamy nic do ukrycia- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.