• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Inwestycja blokowana przez konserwatora w końcu ruszy?

Ewelina Oleksy
11 stycznia 2024, godz. 14:00 
Opinie (125)
Wizualizacja przepompowni Ołowianka po modernizacji dołączona do projektu złożonego u konserwatora. Wizualizacja przepompowni Ołowianka po modernizacji dołączona do projektu złożonego u konserwatora.

Projekt modernizacji przepompowni ścieków na OłowianceMapka jest gotowy, a pieniądze na jego realizację - ponad 21 mln zł - zabezpieczone. Inwestycja od lat nie może jednak ruszyć, bo blokował ją dotychczasowy wojewódzki konserwator zabytków. Konserwatora na stanowisku już nie ma. Dlatego jest szansa, że w końcu się uda. Wiemy, jak ma wyglądać obiekt.



Wierzysz, że w tym roku uda się rozpocząć modernizację przepompowni ścieków na Ołowiance?

Zapowiadana już w 2020 r. modernizacja przepompowni ścieków na Ołowiance do tej pory się nie rozpoczęła.

Spółka Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna liczy na to, że jeszcze w tym roku uda się jej wystartować z realizacją inwestycji, która ma pochłonąć 21 mln zł. Żeby tak mogło się stać, potrzeba jednak zielonego światła od wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Dotychczasowy konserwator, Igor Strzok, go nie dawał. Złożony do niego projekt od 2022 r. czekał na akceptację i finalnie się jej nie doczekał.

Projekt przygotowywała firma Aqua SA.

Zdobyliśmy wizualizacje przepompowni złożone w projekcie do konserwatora zabytków:

  • Wizualizacja przepompowni Ołowianka po modernizacji dołączona do projektu złożonego u konserwatora.
  • Wizualizacja przepompowni Ołowianka po modernizacji dołączona do projektu złożonego u konserwatora.

Skarga do sądu na bezczynność poprzedniego konserwatora



- Projekt modernizacji przepompowni został złożony do uzgodnienia do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Igora Strzoka w lipcu 2022 r. Jego powstanie zostało poprzedzone spotkaniami z konserwatorem, podczas których przekazywał on swoje uwagi co do bryły budynku, kształtu dachu, ogrodzenia, wpasowując wygląd nowego budynku technologicznego w architekturę zabytkowej przepompowni - informuje nas Agnieszka Klugmann, rzeczniczka GIWK. - Konserwator nie dotrzymał terminów ustawowych, w związku z czym GIWK złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na bezczynność PWKZ. 12 lipca 2023 r. zapadł wyrok zobowiązujący PWKZ do rozpoznania wniosku GIWK w terminie jednego miesiąca od dnia zwrotu akt. Mimo tego do tej pory nie zapadła decyzja w tej sprawie - wskazuje.


W grudniu tego roku, po zmianie rządu Strzok pożegnał się ze stanowiskiem. Jego następcy jeszcze nie mianowano, ale najmocniejszym kandydatem, jak słyszymy od lokalnych polityków, jest Dariusz Chmielewski, były pomorski wojewódzki konserwator zabytków w latach 2012-2016.

Igor Strzok już nie jest konserwatorem zabytków Igor Strzok już nie jest konserwatorem zabytków

Władze GIWK liczą na to, że po zmianie konserwatora - niezależnie kto nim ostatecznie zostanie, prace przy modernizacji przepompowni w końcu nabiorą tempa.

  • Tak obecnie wygląda przepompownia ścieków na Ołowiance.
  • Tak obecnie wygląda przepompownia ścieków na Ołowiance.

Liczą na szybką decyzję nowego konserwatora



Jak deklarują urzędnicy, jeśli tylko nowy konserwator uzgodni projekt, to spółka natychmiast przystępuje do pozyskania pozwolenia na budowę i wyboru wykonawcy prac.

- Niejednokrotnie powtarzaliśmy i podtrzymujemy swoje stanowisko w tej sprawie - działania, których efektem jest przedłużanie uzgodnień, to działania zagrażające bezpieczeństwu systemu odprowadzania ścieków w mieście - podkreśla Jacek Skarbek prezes GIWK.


Ołowianka to najstarsza i największa przepompownia ścieków w Gdańsku. Obiekt był zmodernizowany w latach 1932 i w 2001. Decyzję o tym, że kolejna modernizacja jest konieczna, podjęto w 2020 r. - dwa lata po awarii, w wyniku której ścieki musiały być zrzucane do Motławy.

  • Przepompownia Ołowianka widziana z lotu ptaka.
  • Przepompownia Ołowianka widziana z lotu ptaka.

Inwestycja ma zmniejszyć uciążliwości związane z hałasem i odorami



Modernizacja ma zapewnić bezpieczne funkcjonowanie obiektu w przyszłości, czyli sprawić, by podobna sytuacja, jak ta z 2018 r., już się w tym miejscu nie powtórzyła.

- Przepompownia Ołowianka to kluczowy obiekt dla systemu ściekowego Gdańska. To ona tłoczy około 60 proc. miejskich nieczystości do Oczyszczalni Ścieków Gdańsk Wschód. Główne cele modernizacji obiektu to zwiększenie bezpieczeństwa odprowadzania ścieków miejskich oraz zminimalizowanie uciążliwości obiektu znajdującego się w zabytkowej i turystycznej części miasta. Modernizacja wprowadzi zmiany, na które czekają okoliczni mieszkańcy i sąsiedzi przepompowni - dzięki hermetyzacji, zmniejszy się uciążliwość związana z odorami i hałasem - informuje Klugmann.
"Zapach" ścieków dokucza przy nabrzeżach Motławy

GIWK podkreśla, że projekt modernizacji jest skomplikowany technologicznie.

- Każda ingerencja w dokumentację, przede wszystkim jednak w bryłę budynku niesie za sobą ryzyko zmian technologicznych i odsuwa modernizację obiektu w czasie - wskazuje Klugmann.

Miejsca

Opinie (125) 9 zablokowanych

  • Babcia

    Konserwatorzy zabytków są zwykle odklejeni od rzeczywistości. Zetknęłam się z taką nawiedzoną, która nie pozwalała na wymianę okien drewnianych kompletnie zniszczonych i częściowo spróchniałych. Miały być poddane renowacji. Nie docierało do niej, że nowe okna będą drewniane o takim samym kształcie jak pierwotne. Po długiej "walce" udało się pozostawić jedno.

    • 4 5

  • Oczywiście że Chmielewski, ma dobry zestaw kompetencji. (1)

    To człowiek ze sporym doświadczeniem w ochronie zabytków - najpierw pracował w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków, potem był PWKZ, czyli wie jak ma działać organ administracji publicznej. Ma też doświadczenie w konserwacji zabytków w sensie zachowania i renowacji obiektów zabytkowych.

    • 7 7

    • Stanowiska

      Jednak powinni być nowi ludzie i kompetentni a nie wszędzie wracają te same osoby co były pomimo że zbytnio się nie wykazywały i można było mieć sporo zastrzeżeń do ich pracy

      • 2 1

  • Tak, wszystkiemu winien jest konserwator... (1)

    Pytanie brzmi:
    Chcemy chronić zabytki czy nie?
    Jeśli chcemy, to ochrona powinna być zapewniona bez względu na zmiany personalne.
    Natomiast jeśli nie chcemy, to do czego jest potrzebna instytucja konserwatora zabytków?
    Skoro ochrona zabytków traktowana jest wybiórczo i według kryteriów podyktowanych przez inwestorów, to równie dobrze można całkowicie odpuścić sobie ochronę i wprowadzić pełną dowolność dla każdego.
    Jednak co nam z tego pozostanie, czego i tak posiadamy niewiele, wszak śródmieście zrównano w 90% z ziemią, zaś to co pozostało przez dekady popadało w ruinę a dzisiaj rewitalizacja całych dzielnic kosztuje niebotyczne kwoty pieniędzy, przy czym niedaje to też gwarancji zwrotu poniesionych nakładów.
    Wracając do kwestii ochrony, to jeśli dany obiekt podlega ochronie, natomiast jego dalsze użytkowanie wymaga znacznej modernizacji naruszającej substancję tego zabytku, to należałoby odstąpić od modernizacji tego obiektu i po dokonanej analizie zaprojektować nowy obiekt w innej lokalizacji.
    To jest jedyny racjonalny sposób na pogodzenie interesów miasta, ochrony zabytku oraz istotnego interesu mieszkańców, którzy mogą wysuwać rozbieżne oczekiwania co do poszczególnych rozwiązań.
    Tak więc reasumując, wydaje mi się, że należy podjąć dialog i uwzględnić oczekiwania i wzajemne kompromisy każdej ze stron.

    • 6 4

    • wystarczy aby "inwestorzy" utrzymali lad przestrzenny

      Zgodny z charakterem otoczenia.
      W tym przypadku wystarczyloby, aby "inwestor" dopasowal forme budynku do wlasnej siedziby lub innych butynkow w najblizszym otoczeniu.

      Ale "inwestorzy" najczesciej maja to w "pompie", bo sa zwyklymi urzednikami z moralnoscia referenta i liczy sie dla nich jedynie wlasny komfort. Dlatego zadowalaja sie oswiadczeniem projektanta "pan bedzie zadowolony". Robi sie "cos" po taniosci a pozniej przepycha kolanem.

      Gdansk jest totalnie zniszczony takim procederem...

      • 2 1

  • A potem znawcy na tych stronach (4)

    Burzą się dlaczego robienie dokumentacji tyle trwa.
    A tu przykład. Konserwator uzgodnienie 1.5 roku. Gratuluje

    • 35 6

    • jak widac po udostepnionych wizkach (2)

      Obiekcje konserwatora sa calkowicie uzasadnione.

      Proponowany budynek ma sie do otoczenia jak piesc do nosa. Zwykly, komputerowy rzyg w przestrzen Gdanska po taniosci. Jedyne nawiazanie do otoczenia to kolor fasady...

      A wystarczyloby, aby Wody skopiowaly wlasna siedzibe lub resztki pobliskiej Rzezni.

      • 1 13

      • ale to nie oznacza że rozpatrzenie wniosku ma trwać 1,5 roku (1)

        wtedy dajesz odmowe, brak uzgodnienia
        a tutaj masz przykład że wniosek nie został rozpatrzony

        • 9 1

        • Złożyli skargę... i co ?

          i nic...

          ,,GIWK złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na bezczynność..."

          • 0 0

    • konserwator był z nadania poprzedniej władzy

      robił to specjalnie, a może znów byłaby awaria i ścieki trzeba by było zrzucać do Motławy, wtedy na całą Polskę byłaby afera i walenie kocopołów jakie to władze w Gdańsku są nieskuteczne i nie potrafią wyciągnąć wniosków

      • 3 1

  • To nie hałas a odór stanowi tam odrażający problem. (1)

    Ten Strzok musiał serdecznie nie cierpieć Gdańska i gdańszczan skoro mógł sypiać spokojnie z dala od strefy smrodu. Jedyny sprawiedliwy w tej wstydliwej sprawie był wiatr, który starał się jak mógł by w miarę równo obdarzać ''zapachami'' oba brzegi Motławy chociaż czasami odór sięgał Martwej Wisły. Jak dobrze, że ten osobnik w końcu zniknął .

    • 4 3

    • to jest twoj smrod i odchody

      "gdanszczaninie"... z pobliskich mieszkan wakacyjnych...

      • 1 3

  • Może ruszy też temat dworca w Oliwie. Działania byłego wojewódzkiego konserwatora i byłego marszałka województwa pokazują jak wyglądałby Gdańsk gdyby rządzili tu PiS. Opieszałoßć, wydawanie decyzji na rozkazy z Nowogrodzkiej, ogólny chaos i kombinowanie.

    • 6 1

  • w czasach epizodu niemieckiego konserwator w zgledem 1000 letniej hiostorii polskiego Gdanska mial

    odmienne podejcie mniej papierkowej roborty za to wiecej 'wrecking ball'

    • 1 1

  • Nie ma szkodnika, jest szansa że dużo ważnych projektów w końcu ruszy, a niektóre zabytki zostaną potraktowane z należytą uwagą, jak na przykład Brama Nizinna, którą były konserwator miał głęboko w poważaniu bo to budynek nudny politycznie dla niego był

    • 4 1

  • A kiedy budynek LOT wyburzą? (4)

    Najwyższy czas na wyburzenie tego straszydła w centrum miasta! I wybudowanie czegoś nowego i pasującego do tego miejsca

    • 39 16

    • nowa ekipa po wyborach

      • 2 2

    • Najlepiej wybudować forum 2

      To by bylo cos i na pewno rozwiązałoby problem korków w centrum

      • 5 3

    • jakby wiedział jakie są pomysły zabudowy tego miejsca... (1)

      to by ci się LOT spodobał...

      • 5 4

      • O właśnie! A to miejsce mogłoby być perełką.

        • 0 0

  • I o to chodziło. By mieć nowego konserwatora w kieszeni.

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane