- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Islandzka terapia posła Kurskiego
- Podróż z Gdańska do Warszawy jest uciążliwa. Mój klient podróżuje tylko w sprawach, w których ważny jest interes państwa - w ten sposób adwokat posła Jacka Kurskiego tłumaczył 30 sierpnia nieobecność swojego klienta na rozprawie przed warszawskim sądem. Pomorskiemu posłowi PiS sprawę wytoczył Donald Tusk i Platforma Obywatelska w związku z tzw. aferą bilbordową, w której Kurski zarzucił szefowi Platformy, że w kampanii wyborczej skorzystał z miejsc na plakatach wykupionych wcześniej przez PZU.
Najwyraźniej 15. Konferencja Parlamentarna Państw Morza Bałtyckiego była wydarzeniem większej wagi dla interesu państwa, ponieważ chory poseł - ma problemy z tętnicami kręgowymi - wziął w niej udział już cztery dni po rozprawie. Interes państwa musiał być w tym przypadku wprost proporcjonalny do odległości, jaką pokonał Jacek Kurski: konferencja odbyła się bowiem w odległym od Polski o ponad 3 tys. km islandzkim Reykjaviku.
Jacek Kurski wraz z delegacją polskich parlamentarzystów spędził tam cztery dni. Z Polski wyleciał 2 września, konferencja odbyła się pomiędzy 3 a 5 września. Tymczasem zwolnienie lekarskie przedstawione kilka dni wcześniej warszawskiemu sądowi było wystawione do 4 września.
- Sam decyduję, czy jestem chory i czy mogę jechać w delegację, czy nie - powiedział pomorski poseł PIS dziennikarzowi Życia Warszawy, które jako pierwsze opisało jego wyprawę. - Moja nieobecność w Reykjaviku byłaby większą aferą niż udział w konferencji. Przelot i hotele były zarezerwowane z półrocznym wyprzedzeniem na koszt polskiego parlamentu.
Poseł Kurski zarzucił Życiu Warszawy, że działa na zlecenie "mocodawców dążących do oczernienia jego osoby". - Stwierdził, że tekst nie powstaje dlatego, ze uznaliśmy że to ciekawy temat, tylko dlatego, że ktoś nam kazał. Nie sprecyzował jednak, kogo ma na myśli - relacjonował nam Wiktor Ferfecki z ŻW.
Z Polski nie ma bezpośrednich lotów do Reykjaviku. Żeby dostać się do stolicy Islandii trzeba lecieć przez Kopenhagę, Londyn bądź Oslo. Biorąc pod uwagę konieczność przesiadki na jednym z tych lotnisk, cały lot z Warszawy może trwać od 6 i pół godz., nawet do 9 godz. 40 minut.
Kilka dni temu wrocławski Sąd Rejonowy ukarał siedemdziesięcioletniego prof. Bogdana Michalskiego z Uniwersytetu Warszawskiego grzywną w wysokości trzech tys. zł za nie stawienie się na rozprawę w charakterze świadka. W procesie cywilnym, na który nie stawił się poseł Jacek Kurski, sąd nie ma możliwości nałożenia grzywny na pozwanego. Jedyną formą represji wobec unikającego procesu Kurskiego może być zasygnalizowanie przez sąd prokuraturze, żeby sprawdziła autentyczność zwolnienia lekarskiego, którym posługuje się poseł.
Opinie (351) ponad 50 zablokowanych
-
2006-09-07 15:07
Bolo,
braciom się nie fajta, oni już dawno mieli nafajtane. Z Zycią jest teraz zagwostka, bo jeszcze dobrze się Jarek nie zapoznał z wyrokiem i jego uzasadnieniem (baaardzo interesujące!), a już zagrzmiał: TAK, Zyta dostanie propozycję WCpremiera i min. fin. A tymczasem....jeśli wskoczy na ten stołek, to za chwila moment będzie musiała wyskoczyć jako OZI - w myśl nowej ustawy lustracyjnej. Tak więc NIE WSKOCZY.
- 0 0
-
2006-09-07 15:08
Marku,
słuszna uwaga. Teraz używamy określeń typu "skrót myslowy".
- 0 0
-
2006-09-07 15:09
Locoski
w tej całej fundacji to same wykształciuchy. Widziałeś? Profesury jakieś, doktóry...
Nic a nic tam nie ma zdrowej tkanki narodu. Teraz wiemy już, co w następnej kolejności będzie likwidował Macierewicz! ;)- 0 0
-
2006-09-07 15:12
Ksiu
św Antoni M. ma jeszcze wiele misji do spełnienia. Fizjonomią przypomina nieco Feliksa Dzierżyńskiego. Obym nie był złym prorokiem.
- 0 0
-
2006-09-07 15:14
Katarzyno
nie szastaj tak pojeciami .
Aktualna zdrowa PiS-owska tkanka narodu to tez wyksztalciuchy .
I co ?
Ogolnie nieciekawie .
Czas powolac jakas komisje do weryfikacji dyplomow uniwersyteckich .
Jedrek bedzie sie cieszyl , ze nie posiada .- 0 0
-
2006-09-07 15:15
Jasssne,
jeśli można odbierać ordery, to czemu nie odbierać dyplomów?
- 0 0
-
2006-09-07 15:17
Po weryfikacji
moze sie okazac , ze Jedrek jest jedynym powaznym kandydatem na prezydenta !
Czarny scenariusz .- 0 0
-
2006-09-07 15:18
Zwolennicy PiS
Mam pytanie bo się pogubiłam, co takiego przez rok zrobił jaśnie panujący nam Pis i s-ka. Przecież mają władzę absolutną. Nawet w przededniu wyborów zmienią ordynację wyborów do samorządu żeby więcej stołków w terenie zgarnąć. Co takiego zrobili żeby w przyszłości nasza gospodarka szła do przodu. Bo to że teraz idzie jak idzie to nie ich zasługa a poprzednich ekip nawet bezrobocie jak spadnie to nie dzięki nim tylko dlatego że ludzie dali nogę!!!!
- 0 0
-
2006-09-07 15:21
Zagubiona
To pytanie jest z gatunku bardzo niestosownych. Przebudowa jest w toku i na efekty trzeba po prostu cierpliwie poczekać.
- 0 0
-
2006-09-07 15:23
kosmici
chyba tak bo zęby jakies takie szare mają, nawet nie żółte
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.