- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Scena z ubiegłego roku, opisana w reportażu "Gazety" z października 2005 r. Dziennikarze Marek Wąs i Marek Sterlingow kończą długą rozmowę z bohaterem publikacji - Jackiem Kurskim. Jest wieczór, polityk PiS spieszy się do telewizji. Reporterzy podwożą go do gdańskiego studia TVN. Na skrzyżowaniu zatrzymuje ich sygnalizacja świetlna. Kurski: "Walcie na czerwonym, Bóg się zlitował i w końcu mam immunitet". Wie, że nie grożą mu żadne konsekwencje.
Scena z wczoraj: poseł Kurski pojawia się w siedzibie straży miejskiej w Gdańsku. Towarzyszą mu dziennikarze tabloidu "Fakt". Chcą pokazać, jak poseł, któremu wlepiono 100 zł mandatu, pokornie płaci. Nic z tego. Szefostwo straży miejskiej wyjaśnia, że nie może przyjąć pieniędzy, bo według prawodawstwa immunitet parlamentarny nie pozwala na nałożenie tego typu kary. Kurski wygląda na mocno zaskoczonego. Jedzie do banku i wpłaca 100 zł na rzecz chłopca, któremu rak zniekształcił twarz.
Wczorajsza wizyta Kurskiego w straży miejskiej to finał jego wyczynów z ubiegłego tygodnia. W środę 23 sierpnia poseł zostawił swojego opla corsę na chodniku, bezpośrednio przed terminalem lotniska Rębiechowo w Gdańsku. To miejsce objęte zakazem. Policja bez litości wlepia tam mandaty kierowcom, którzy zatrzymają auto na dłużej niż 10 minut. Kurski zostawił samochód na trzy dni. Na parapecie za tylnymi siedzeniami wyeksponował duży plakat PiS, który był świetnie widoczny dla wszystkich interesujących się oplem. Skutecznie - funkcjonariusze policji i Straży Granicznej szerokim łukiem omijali auto. W końcu jeden ze strażników miejskich włożył za wycieraczkę auta zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia - zapowiedź 100 zł mandatu.
- Nie miałem pojęcia, że to jakiś poseł - mówi teraz strażnik. Jest wyraźnie zdziwiony, że okazał się odważniejszy od policjantów. Na wszelki wypadek nie chce podać nawet swojego imienia.
Sprawy by pewnie nie było, gdyby ktoś nie doniósł dziennikarzom tabloidu o aucie posła. Jeszcze będąc w Warszawie Kurski przyznał im przez telefon, że to jego samochód. Gdy w piątek w południe wysiadł z powrotnego samolotu, postarał się tę wpadkę przekuć w medialny sukces. Wyciągnął zza wycieraczki kwitek i pozował z nim przed fotoreporterem - a następnie zapowiedział, że zapłaci mandat. Umówił się z dziennikarzami, że zrobi to przy nich. Chwilę później polityk ruszył spod terminalu na główną drogę, lekceważąc stojący tam znak STOP. Przy okazji zmienił pasy jezdni, przejeżdżając ciągłą linię. Nikt nie zwrócił na to uwagi.
- Zarejestrowała to jednak nasza kamera - mówi proszący o anonimowość pracownik lotniska. Rzecznik straży miejskiej Mariusz Kowalik komentuje wizytę Kurskiego: - Podziękowaliśmy panu posłowi za obywatelską postawę i poprosiliśmy, by w przyszłości nie parkował w niedozwolonych miejscach. Przekazanie pieniędzy na cel dobroczynny to całkowicie dobrowolny gest.
Kurski twierdzi, że jest przeciwnikiem tego, by immunitet chronił piratów drogowych. - To przesada, powinien bronić wolności politycznej posła przed zakusami sprawujących władzę, ale nie przed mandatem. Czy zawnioskuję o ograniczenie immunitetu pod tym względem? Nie. Nie chcę być bardziej papieski od papieża. Jeśli jednak posłowie, którzy lepiej znają tę tematykę, zaproponują takie rozwiązanie, to ich oczywiście poprę.
Opinie (424) ponad 100 zablokowanych
-
2006-08-30 09:34
Porządek i sprawiedliwość dla mnie
to karanie przestępców, a nie wpuszczanie ich do rządu.
Oni chętnie zajęli się mafiami (i bardzo dobrze, popieram!), sęk w tym że wykańczają te mafie bo to są mafie komuchów, a nie z poczucia sprawiedliwości. Przestępcy skumplowani z pisem pozostają nietknięci i tworzy się dla nich nowe urzędy.
Zapomniałeś też wspomnieć o rozpieprzaniu kasy publicznej na stworzenie nowych stanowisk dla koalicjantów.- 0 0
-
2006-08-30 09:34
Oska a założenia obecnej polityki zagranicznej
Tak jak pisał to Waszka, niejaki oska to plotkarz, pokaż anonimku jakiś jeden jedyny konkret podany przez tego znawcę - konesera. Same komunały żeby nie powiedzieć dyrdymały i hasełka + pobożne życzenia. Merytoryki w tym za grosz. W temacie "Gdynia jest rajem" oska jest wielki ale wszystkie inne zagadnienia no cóż poczytaj jego wpisy dokładnie :)
- 0 0
-
2006-08-30 09:36
Sprawiedliwość to także
ciąganie po sądach, usuwanie ze stanowisk ludzi, którzy odważyli się skrytykować pisiory, a przymykanie oka np. na antysemityzm Michalkiewicza czy występy Kurskiego.
- 0 0
-
2006-08-30 09:36
Dyskusja o Jacusiu jest o tyle bezcelowa, że im bardziej jego burackie zachowanie razi normalnych obywateli, tym bardziej
rośnie w oczach swoich zwolenników. Dziwne i niepokojące... A ja mam pytanko - dlaczego samochód stojący na zakazie przed głównym terminalem (przez trzy dni!) nie zostaje odholowany po pierwszej godzinie na parking, a jego właściciel - obciążony wszelkimi kosztami?
Czy każdy inny obywatel wylatujący z gdańskiego portu, zamiast zostawiać samochód na lotniskowym parkingu (35zł za dobę) może zaparkować auto z plakatem PiS za szybą przed wejściem do terminala? I oczekiwać podobnej pobłażliwości ze strony lotniskowej sfory funkcjonariuszy, która pojawia się normalnie po 45sekundach od zatrzymania pojazdu w zatoczce postojowej?
Czy plakat PiS tak skutecznie przeraża apolitycznych funkcjonariuszy, że dopiero po długim czasie - zapewne w nocy i w kominiarce na głowie - któryś z nich wypisuje 'zapowiedź mandatu'? Naprawdę ciekawie robi się w Polsce...
Ech.. szkoda, że w PiSie nie ma więcej takich Kurskich, pokazujących zwykłym obywatelom, gdzie ich miejsce... wówczas opozycyjne partie mogłyby przestać martwić się o wynik wyborów :]- 0 0
-
2006-08-30 09:38
Osskaa
Polska zaczyna realizować swoją politykę i sąsiadom się to nie podoba. Czy Ty wierzysz w to co piszesz, czy jak Gallux udajesz że deszcz pada jak Ci w oczy plują? Wyjaśnij nam jakie nasz kraj odniósł korzyści dziękitej "polityce" fachowców pokroju Pani Fotygi.
- 0 0
-
2006-08-30 09:39
Kochani
nie będę nic nikomu objaśniał, bo to nie ma większego sensu, poziom dyskusji na poziomie berka kucanego mnie nie interesuje.
Wracam do pracy, skoro macie czas i energię, to proponuję kontynuować wyładowywanie frustracji na forum.
Pozdrawiam wszystkich zionących miłosierdziem i rzeczowymi argumentami...
Trzymajcie się- 0 0
-
2006-08-30 09:40
DAreck
po prostu są równi i równiejsi.
Nam, maluczkim, nic do tego jak zachowuje się waaaaadza. Mordy w kubły i cicho siedzieć, wykształciuchy.- 0 0
-
2006-08-30 09:41
osska
Klasyka. Pewnie, co będziesz rzucał perły swych myśli przed nas, wieprze.
- 0 0
-
2006-08-30 09:41
Bolo
juz jeden użył skrótu myslowego-efekt rezygnacja profesora Bartoszewskiego, a nasza minister Fotyga nawet nie "pofotygowała" sie zadzwonić do tego znanego dyplomaty.
A to peszek ,jednego madrego faceta mniej.
Bo jak za madry to niedobrze.- 0 0
-
2006-08-30 09:41
sorry za byka
mialo byc niedobrze
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.