- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Zabawna wpadka na rondzie we Wrzeszczu
Choć Gdańsk uczcił już Güntera Grassa na niemal wszelkie możliwe sposoby, urzędnicy wciąż mają problem z poprawną pisownią jego imienia. Na rondzie noblisty we Wrzeszczu właśnie pojawiła się tabliczka z błędem.
A mimo to, gdy w październiku ubiegłego roku radni zdecydowali, że dodatkowo jeszcze zostanie patronem ronda u zbiegu ul. Wajdeloty i Aldony w stosownej uchwale zapisali jego imię z błędem. Sprawa wyszła na jaw dopiero teraz, gdy pracownicy GZDiZ zainstalowali na rondzie tabliczkę z nazwą. I zgodnie z wolą radnych jest to rondo Guntera, a nie Güntera Grassa.
Niby drobiazg, ale robi różnicę.
Dwie z pozoru nieistotne kropki lub kreseczki (w piśmie odręcznym) nad literą "u" sprawiają, że w języku niemieckim dźwięk brzmi inaczej. Co prawda "u - umlaut" (tzw. "u" z przegłosem) nie występuje w polskim alfabecie, ale polszczyzna umie sobie z tym radzić. Jeżeli z jakiegoś powodu nie chcemy zapisać tego dźwięku literą "ü", można ją zastąpić literami "ue".
- Niemieckie litery ü, ö, ä można w tekstach polskich pozostawiać bez zmian lub zapisywać jako ue, oe, ae. Preferuje się jednak pisownię oryginalną - wyjaśniają językoznawcy z Rady Języka Polskiego.
Październikowa dyskusja radnych Gdańska dotycząca nadania rondu we Wrzeszczu imienia Grassa była burzliwa. Z jednej strony przypominano osiągnięcia pisarza, z drugiej fakt, że był on przez krótki czas członkiem jednostek Waffen-SS. Ostatecznie uchwała została przyjęta dzięki głosom radnych PO.
Czy to właśnie temperatura dyskusji i emocje były powodem przeoczenia błędu związanego z nazwiskiem pisarza? Tego nie wiemy.
Choć z samym Grassem dotąd sobie nieźle radzono, Gdańsk ma niestety długą tradycję błędów w nazwach własnych pojawiających się w topografii miasta.
Najsłynniejszym przykładem jest postać Wilhelma Stryjewskiego, patrona ulicy na Stogach. . Osoba o takim imieniu i nazwisku nigdy nie istniała, a jeśli już, to nic nie wiadomo o jej zasługach dla miasta. Istniał natomiast na pewno Wilhelm Stryowski, gdański malarz i współzałożyciel muzeum miejskiego, którego za zasługi dla miasta chciano wyróżnić własną ulicą.
Zdarzało się też, że na przystanku tramwajowym pojawiała się tablica z dwoma wersjami pisowni jednego nazwiska: poprawną i błędną. Tak było z Janem Bażyńskim w Oliwie .
Gdańscy radni nie popisali się też, gdy uchwałą próbowali zmienić poprawną nazwę ulicy "Budapeszteńskiej", na niepoprawną "Budapesztańską".
Aktualizacja 8 maja: Po publikacji tekstu otrzymaliśmy wyjaśnienie od Marka Bumblisa, radnego miasta i przewodniczącego Komisji Kultury i Turystyki.
- Błąd pisarski sprawił, że w przyjętej przez Radę Miasta Gdańska uchwale, dotyczącej nadania nazwy Rondo Güntera Grassa, błędnie wpisano literę "u" do imienia pisarza. Jest to oczywista omyłka, za którą chciałbym wszystkich przeprosić. W najbliższym możliwym terminie podejmiemy działania w celu usunięcia błędu w nazwie ronda - pisze Marek Bumblis.
Materiał archiwalny z 2015 r.
Opinie (368) ponad 20 zablokowanych
-
2017-05-08 13:26
Zamiast wycierać sobie nazwiskiem Grass brudne januszowskie buty, sugeruję zapoznać się z faktami historycznymi
- 3 5
-
2017-05-08 13:43
nuda (1)
kim sa ludzie piszace te paszkwile,moze zamiatanie ulic lepiej by im wychodzila bo pisza o bzdurach,moze podrazycie temat pacynko-prezydentow budynia i idioty z sopotu
- 5 0
-
2017-05-08 21:41
asdassa
Pacynko- prezydenta to masz w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu a na Nowogrodzkiej skarlałego schizofrenika.
- 0 1
-
2017-05-08 14:00
ja ja sznela sznela
- 3 0
-
2017-05-08 14:05
Po co nadawać imię rondu, które jest tam od 70 lat?
I tak wszyscy znają to miejsce jako rondo na Wajdeloty.
- 7 0
-
2017-05-08 14:16
im. żołnierza SS
tak będzie lepiej
- 5 1
-
2017-05-08 14:25
Stanowcze nie
Nieelegancko wypowiadał się o obrońcach Poczty Polskiej walczących z jego współziomkami ...
- 8 1
-
2017-05-08 14:30
Nieuki i niedouki. Wstyd.
- 4 2
-
2017-05-08 14:31
Przezabawna wpadka milordzie (1)
Cudna, wyśmienita, wyrafinowana.
- 7 0
-
2017-05-08 17:59
doprawdy przezabawna
może literówkę zrobili umyślnie, aby dostarczyć nam radości? Ha, ha, ha
- 2 0
-
2017-05-08 15:04
domalujcie mu swastyke bo nosil ja na mundurze podczas wojny (1)
- 8 4
-
2017-05-08 21:44
przefarbowany tłuk
Poprzednio podpisywałeś się Sasza a teraz Helmut, to przypadłość psychiatryczna i nazywa się rozdwojenie jaźni.
- 0 2
-
2017-05-08 15:30
No, ale amerykanie też nie piszą polskich liter i co? Ł, ą, ę...
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.