• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak ochronić czworonoga w Sylwestra?

Piotr Weltrowski
31 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Sylwestrowa noc to dla zwierząt - a szczególnie dla psów - często czas ogromnego stresu. Sylwestrowa noc to dla zwierząt - a szczególnie dla psów - często czas ogromnego stresu.

Choć dla większości z nas sylwestrowe wybuchy fajerwerków i odpalanie petard to zabawa, to dla mieszkających z nami psów i kotów to źródło lęku, który może doprowadzić do paniki. Jak pomóc zwierzętom w okresie noworocznym?



Odpalasz w sylwestra petardy lub sztuczne ognie?

Nasz czytelnik namawia: Porozmawiajmy o zakazie fajerwerków w Sylwestra

- Ludzie rozumieją, że wybuchy fajerwerków to element świętowania, są na nie przygotowani i nie odczuwają w związku z tym strachu. Ze zwierzętami jest inaczej, nie rozumieją, dlaczego petardy wybuchają, nie są na to gotowe, dlatego też odczuwają strach - mówi Daria Machola, ordynator szpitala weterynaryjnego Krzemińskiego w Gdańsku.
Żeby ulżyć czworonogom, część miłośników zwierząt podejmuje radykalne kroki... i zabiera swoich pupilów poza miasto, gdzie wybuchów usłyszeć można znacznie mniej, a świętowanie nadejścia nowego roku jest zdecydowanie mniej intensywne. To jednak wyjątki. Co można zrobić dla naszego czworonoga, gdy zdecydujemy się pozostać w mieście?

Długi spacer i mocna smycz

Przede wszystkim, jeżeli posiadamy psa, to warto go w Sylwestra wyprowadzić na długi - dłuższy niż zwykle - spacer zanim rozpocznie się wieczorna fiesta. Między godz. 22 a 1 w nocy, kiedy nasilenie wybuchów jest największe, najlepiej w ogóle nie narażać zwierzęcia na dodatkowy stres i nie wyprowadzać go. Warto także pamiętać, aby podczas całego okresu noworocznego wyprowadzać naszego pupila na mocnej smyczy.

- Zdarza się, że pies, który normalnie słucha właściciela i wychodzi na spacery bez smyczy, wystraszy się wybuchu i ucieknie. Może też zerwać się ze smyczy, jeżeli jest ona zbyt słaba. Niestety, część takich psów gubi się, zdarzają się też - co roku - przypadki, że wystraszone zwierzęta wpadają pod koła samochodów - mówi Machola.
W sam sylwestrowy wieczór warto też zwierzęciu stworzyć możliwie najbardziej komfortowe warunki - jeżeli jest jakieś miejsce, w którym nasz pupil czuje się bezpiecznie, to nie wyganiać go z niego, choćby była to kanapa, na którą normalnie wstępu nie ma.

- Ważnym jest także, aby być ze zwierzęciem. Pies to zwierzę stadne, dobrze czuje się w grupie, przy człowieku, którego uważa za przewodnika stada. Kiedy zostaje sam, strach odczuwa w znacznie większym stopniu - mówi Machola.
Leki przeciwlękowe i uspokajające

Część psów, mimo naszych starań, aby zapewnić im w Sylwestra komfort, i tak odczuwać będzie strach. Jeżeli wiemy, że nasz pupil należy do tych wrażliwszych zwierząt, warto ulżyć mu za pomocą farmakologii.

Według weterynarzy optymalnym rozwiązaniem nie są leki uspokajające, a przeciwlękowe. Ich działanie jest łagodniejsze, nie otępiają zwierzęcia, a jedynie pomagają mu przezwyciężyć strach. Co ważne jednak, leki takie trzeba podawać psu nawet na kilka tygodni przed Sylwestrem. Jeżeli tego nie zrobiliśmy, to jedyną alternatywą są mocniejsze leki uspokajające.

Można je nabyć praktycznie w każdej lecznicy i u każdego weterynarza. Warto zresztą podać je psu wedle wytycznych zależnych od wielkości zwierzęcia, jego wieku i stanu zdrowia. Porady w tym zakresie udzieli nam lekarz.

Metody alternatywne

Niektórzy miłośnicy psów przekonują, że dobrą alternatywą dla leków są feromony, czyli związki chemiczne, które powodują u zwierzęcia poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Dostępne są najczęściej w postaci płynu, który rozpyla się w domu. Większość weterynarzy traktuje jednak ten środek z dużą dozą sceptycyzmu.

Innym rozwiązaniem może być też owinięcie tułowia psa specjalną taśmą lub nawet chustą, stwierdzono bowiem, że stały (choć niewielki) ucisk na tułów zwierzęcia sprawia, że w mniejszym stopniu odczuwa ono stres. Sposób, w jaki obwiążemy psa warto jednak skonsultować z weterynarzem.

Opinie (259) ponad 10 zablokowanych

  • Polak ma w d.... zakazy (6)

    Nic to nie da, to tak samo jak nagminne przejazdy na czerwonym świetle, przekraczanie prędkości, jazda rowerzystów przez przejścia gdzie nie ma ścieżki itd

    • 81 21

    • (2)

      Kundel Security

      Obronimy twojego czworonoga w sylwestra.

      • 10 24

      • A kto obroni ciebie? (1)

        idiot security special system?

        • 28 3

        • A kto obroni tego, kto mnie broni?

          • 6 12

    • nawet tutaj (1)

      ból d*py o samochody i rowerzystów? lecz się człowieku

      • 8 8

      • Prawda w oczy kole?

        • 3 3

    • Dziś jest zemsta za nieposprzątane kupy.

      • 5 7

  • (38)

    A jak latem jest burza to wlaściciele psów i kotów jak sobie radzą? A jak własciciele
    psów i kotów mają zamiar chronić ludzi przed kupami , szczekaniem i lataniem luzem bez kagańca ?

    • 97 191

    • (20)

      Radzą sobie dokladnie w ten sam sposób, ponadto jest różnica między burzą co trwa 15-20min a petardami strzelajacymi przez tydzień, nierzadko rzucanymi pod nogi. Burza to zjawisko naturalne i mniej zwierząt się jej boi, czują zmiany ciśnienia.

      A co do reszty "zarzutów" to już zaczyna brzmieć jak stereotyp.

      • 58 12

      • (19)

        Słabe argumenty. Ale co do jednego się zgodze nie mozna rzucać petard pod nogi! Miałem wiosną taki przypadek , idę ulicą Cienistą na Chełm i lata luzem kundel .Koboeta mnie zapewnia ,ze nie gryzie nagle kundel za nogawke i mam dziury w moich jeansach Celvina Kleina za ktore zapłaciłem 570zł. Kobieta stwierdziła ,ze da się zaszyć...Nie będę pisał jak musiałem potraktować psa na żuławach gazem pieprzowym bo latał agresywny luzem! A i prawdziwy pies nie boi się perard strzałów z broni lub wybuchów materiałów wybuchowych!

        • 16 54

        • ktoś ci chyba kiedyś oklepał "michu" za młodu.

          i dlatego zamiast mózgu masz różowy budyń. chyba że to genetyczne.

          • 40 10

        • (5)

          Zgadzam się z Tobą! mieszkam przy małym lasku, gdzie pół dzielnicy wyprowadza swoje psy i spuszcza ze smyczy. Nie dość, że mam wiecznie nasr*ne koło domu, to jeszcze wychodzę sobie spokojnie z domu a tu rzuca się na mnie przestraszony pies bez kagańca i bez smyczy. A najbardziej to mnie wkurzają tacy właściciele, których pies staje mi na drodze, ujada, ja przejść się boję bo jeszcze ze strachu mnie chapnie a właściciel stoi i się gapi albo jeszcze powie"on nie gryzie".

          • 28 18

          • może jakby cię ugryzł między nogi (3)

            to przestałbym gapić się na niego jak sr...ący kot na śriodku pola w czasie gradobicia. tylko nie wiem czy jest tam jescze co gryźć. czytając to coś coś napisał to obstawiam że tam nic nie ma. stąd pewnie pies patrzy i się dziwi.

            • 21 28

            • (1)

              Po pierwsze to czytaj ze zrozumieniem. Nie pies się gapi, tylko właściciel. I proszę, napisz mi, dlaczego mi źle życzysz i co takiego złego było w moim poście? Czym zawiniłam? Tym, że mam czelność wychodzenia z domu? Do zwierząt nic nie mam, tylko do ich nieodpowiedzialnych właścicieli.

              • 16 14

              • Inteligentna kobieta!

                • 7 7

            • miss gimbazy?

              • 14 6

          • Popieram w 100% I dużo pieniędzy życze w nowym roku.

            • 2 9

        • (2)

          Mieszkam na osiedlu gdzie naprawdę jest dużo psów, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby któryś zaatakował. Z reguły psy ludzi ignorują, ciężko mi uwierzyć, ze pies tak po prostu podbiegł i złapał za nogawke.

          • 15 4

          • Na pewno pogryziony winny

            Coś jak kobieta winna gwałtowi, bo była wyzywająca.
            Głupota Polaków nie zna granic...

            • 10 8

          • Między "z reguły" a "zawsze" jest drobna różnica, która jednak wystarczy aby wymagać smyczy i kagańca

            • 0 2

        • Hahahahaha... (7)

          A ten Celvin to jakiś brat Calvina? Chciałeś się pochwalić głupotą, że wydałeś 570zł za podróbkę, czy niechcący ci się zero klikło w cenie tych spodni?

          • 18 0

          • (6)

            Wkradła się literówka . Morał z postu płynie taki , że ludzie puszczają psy luzem bez kagańców! Ciekawe jesli zapewnił bym tą kobietę że jak cisne kamieniem w jej okno to kamień nie wybije szyby a tu nagle pełno szkła i bym jej powiedział można posklejać.Fakt złosciłem się na kundla lubiałem te jeansy. Ale prawda jest taka ,że czlowiek nie może reczyć za zwierze! Niech sobie mają psy ale kaganiec i smycz to OBOWIĄZEK! A i gratuluje spostrzegawczości !

            • 3 7

            • Hmmm... (5)

              Ciężko wybić szybę w "plastiku".. próbowałem, więc ten tego, argument z pupy..
              Ja tam za swoje psy mogę ręczyć głową, ale moje i tak nie biegają luzem w miejscach publicznych. Zgodnie z przepisami, obowiązkowa jest tylko smycz, kaganiec tylko wśród tzw. ras agresywnych. Aczkolwiek z doświadczenia wiem, że najbardziej do ludzi (i innych psów) rzucają się te małe pieski.. Yorki, jamniki, sarenki..Te typowo kanapowe, które ludzie traktują jak zabawki. I najważniejsze, to nigdy nie jest wina psa, to wina braku ułożenia przez właściciela.

              • 7 2

              • (4)

                Proszę Pana fajnie Pan dba o psa i o ludzi ,ale są i tacy co puszczają luzem psy bez kagańców .Proponuję przejechać się rowerem i zobaczyć jak to jest mieć watahe psów za rowerem ! Albo wychodzi Pan rano z domu w mokasynach do pracy i nagle wdeptuje w świeży psi stolec!Nie pastwie się nad włascicielami psów ale moim zdaniem środki ostrożnosci (smycz kaganiec) powinni zachowywać i sprzątać kał z chodników . To chyba normalne i oczywiste?

                • 5 2

              • .... (3)

                Nie muszę jeździć rowerem żeby mieć watahę psów bez smyczy za sobą, wystarczy mi spacer z moimi wilkami. Najlepsze jest to, że do ludzi nie dociera, że ich pupile ryzykują zdrowiem i życiem "podskakując" do moich wilków i tylko i tylko ich dobremu ułożeniu zawdzięczają, że nie dzieje im się krzywda. Ba! raz nawet zostałem ostrzeżenie od jakiegoś emeryta, który puszczał luzem swojego labradora, że mam na swoje psy uważać! Wystarczyła jedna komenda i labrador uciekał z podkulonym ogonem, mimo braku obrażeń, bo wilki były cały czas na smyczy, a dziadek za nim pędził żeby go na smycz złapać. Odnośnie sprzątania, jeszcze jestem w stanie zrozumieć kiedy ktoś nie posprząta po swoim Yorku na trawniku, czego nie mogę powiedzieć o właścicielach dużych psów, które walą kupy jak mały koń, ale nie posprzątać po psie który narobi na chodniku, klatce schodowej, ścieżce która chodzą ludzie itp. to zwykłe buractwo i cebulactwo w jednym.

                • 11 1

              • (1)

                Wilki( Owczarki Niemieckie ) świetne psy ale są i takie strachliwe zwykły szajs .Najlepsze to takie co są szkolone dla policji lub wojska .Kiedyś za komuny jak byłem dzieckiem mieliśmy wilczura od takiego faceta co chodował psy dla milicji był rewelacyjny strasznie nie lubił kotów ...pamietam
                to jak dziś gdy kot wypadł mi z rąk i piesek unicestwił kota :-D

                • 0 7

              • Dobrze, że ty nie wypadłeś z rąk mamusi...

                • 3 0

              • à propos batonikow ...

                Nooo, placek od krowy/konia to jeszcze mozna wziac na szufelke i podrzucic pod roze alko rzodkiewki. Lepiej urosna ! ..... A z "prezentem" od pieska lub kotka co zrobic ? Nie dalej, jak miesiac temu widzialem w jednym z krajow zachodniej Europy kartke w oknie, ze : "Wlasciciela psa- czarnego labradora, ktory codziennie zalatwia sie na moim chodniku, informuje, ze zlokalizowalem jego skrzynke pocztowa. Nastepny "baton" wyladuje wlasnie tam !".
                A dlaczego by nie robic tak w Polsce ?...

                • 4 0

        • co ty ćpasz trollu

          • 4 2

    • (5)

      W tym dniu wieczorny przyrost kupy na przyblokowych trawnikach spadnie o 70%.

      • 19 18

      • wtym dniu ilość wymiocin na klatkach schodowych wzrośnie o 1000 %

        gdy dzieci i inni też pomyślą że przecież chodzi o to, żeby jak nawięcej c2h5oh wlać do trzewii i wystrzelić w kierunkach nieustalonych jak największą ilośc śmieci chińskich.

        • 39 2

      • Hmmm... (3)

        Za to lawinowo wzrośnie po"szampanowy" i pofajerwekowy syf..
        Właściciel psa musi sprzątać po swoim pupilu.. Ty swoich posylwestrowych śmieci nie posprzątasz, bo przecież przyjdzie pani sprzątająca i posprząta, co nie?

        • 28 5

        • Co nie.

          • 2 7

        • Musi ale często tego nie robi. (1)

          Sprzątajcie kupy!

          • 3 5

          • pijacy sprzątajcie swoje wymiociny

            i mocz ze ścian. I nie spożywajcie tyle alkoholu. I nie róbcie sztucznej nagonki na biedne pieski. I idźcie się gdzieś przejść. zrobiła się piękna zima bez konieczności odśnieżania.

            • 6 2

    • a od kiedy psy potrafią latać? (1)

      ty już chyba niejednego szampana obaliłeś pod sklepem. a białe myszki też widzisz?

      • 14 1

      • Ja widziałem latającego psa.

        Kiedyś widziałem jak pies zaatakował jadącego rowerzystę. Jak facet strzelił psa pałką teleskopową to ten rzeczywiście leciał przez chwilę.

        • 14 12

    • nie wiedzialem szczekajacego kota

      a zakladanie mu kaganca to juz perwersja; nie przenos na zwierzeta tego co robisz we wlasnej sypialni dude.

      • 5 3

    • (5)

      Od wieków pieski załatwialy się na trawę i tak zostanie. Nie po to płacę podatki, żeby musieć sprzątać po piesku. Od tego jest cleanbud

      • 7 16

      • Też mnie śmieszy to wielkie poruszenie psimi kupami.. (4)

        Psie kupy widzą wszyscy i to ty, właściciel psa masz posprzątać!
        Ale wyrzucanych przez siebie na ulicy petów, papierków, butelek, zużytych pieluch.. już nie widzą, bo przecież przyjdzie cleanbud i posprząta!
        "Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz"

        • 12 7

        • (3)

          Pety i papierki nie brudzą butów. Ale nie wolno śmiecić.

          • 4 9

          • (2)

            I nie znikają też po tygodniu tylko zalegają miesiącami.

            • 5 3

            • A inne śmieci znikają... (1)

              ... w magiczny sposób same z siebie, wskakują do śmietnika, ulegają rozkładowi, czy może to ruszony sumieniem śmieciarz wraca i wyrzuca do śmietnika? Wymagacie od psiarzy sprzątania po psach, zacznijcie wymagać sprzątania od śmieciarzy. Gdzie nie spojrzeć góra śmieci, strach po lesie chodzić, bo nawet tam worki ze śmieciami i pobite butelki, strach z dzieckiem na plac zabaw wyjść, bo można trafić na pełną pieluchę. Nikogo nie obchodzi wszędobylski syf, bo przecież kupa na bucie to największe zło na świecie. Jesteście hipokrytami, którym psie kupy się na oczy rzuciły.

              • 7 1

              • Na powyższej liście brak wzmianki o zaplutych chodnikach,a zwłaszcza przystankach komunikacji miejskiej.Dla mnie jest to najbardziej obrzydliwe.

                • 3 0

    • niech ludzie nie śmiecą !!!

      a jak właściciele psów mają się chronić przed porzuconymi / najczęściej stłuczonymi / butelkami, śmierdzącymi resztkami "zagrych", worków foliowych i masą różnorodnych ludzkich śmieci ?

      • 4 1

    • polaku cebulaku

      jesteś żałosny.

      • 1 2

  • (16)

    jak by właściciele psów wzięli się za siebie i nauczyli swoich psów to nie było by problemu ale ludziom się nie chcę i wolą narzekać.'

    Wiem bo 4 psów już nauczyłem

    • 30 133

    • Naucz sie odmiany przez przypadki (12)

      Jak takiś mądry.

      • 40 5

      • Zenada (9)

        poprawiac komentarze ludzi w internecie !!!
        Kiedy taki emigrant z Syrii zapragnie napisac .......to co tez bedziesz wyliczac mu ortografie?? Troche dystansu...

        • 8 29

        • Emigrant z Syrii powiadasz ... (4)

          ... a to dopiero paradne.

          • 23 0

          • Bo emigrant z Syrii ... (3)

            To teraz ubër argument w każdej dyskusji...
            PKM się spóźnia - imigrant z Syrii...
            Pies się boi frajerwerków - pies imigranta z Syrii...
            Śniegu nie ma - imigranci z Syrii...

            • 13 1

            • Imigrant z Syrii-imigrant z Syrii

              • 8 1

            • (1)

              kiedys ....to byla wina Tuska

              • 10 0

              • Dalej to wina Tuska. Akurat tutaj nic się nie zmieniło :D

                • 7 4

        • (3)

          Żenadą jest nie znać ojczystego języka. A skoro jest imigrantem skądkolwiek, to niechże się tego języka porządnie nauczy, w ramach szacunku dla kraju i obywateli, którzy dają mu szansę na lepsze życie.

          • 5 4

          • (2)

            Pajacu jestem polskim emigrantem. Jak byłem małym dzieckiem to się z rodzicami wyprowadziłem zagranice i jako dorosły wróciłem, a polskiego się uczę.
            A ty ignorancie jak rozumiesz co pisze to się zamknij i trzymaj się tematu bo nic nie wiesz o mnie a myślisz że wiesz wszystko, w tym kraju jest pełno ludzi takich jak ty co tylko wyzywają ludzi bo nie mają nic lepszego do powiedzenia ale wiedzą najlepiej....

            Szacunek do kraju i obywateli to po co wyzywasz ludzi o których nic nie wiesz?

            Ja traktuje ludzi tak jak oni mnie......

            • 3 13

            • weź nerwosol bo ci żyłka pęknie (1)

              I kim ty qffa jesteś.... pajacu, żeby mi mówić co mam robić?

              • 6 4

              • Typowy Polak

                "Kim ty qffa jesteś żeby mnie cebulaka potomka rycerzy co rozbili Krzyżaków pouczać"???

                • 4 3

      • (1)

        co głupio ci bo swojego psa nie chce ci się uczyć leniu, trzymaj się tematu. Dla twojej mądrej i czytając myśli główce uczę się polskiego, a co ty uczysz swojego psa.

        • 4 14

        • Czytaj moje myśli psie....siat....nie sikaj w domu...nie szczekaj......hmm coś nie działa....chyba głupi pies.....

          Nie pies głupi tylko właściciel

          • 7 4

    • "Wiem bo 4 psów już nauczyłem"

      Ach, to Pan! Dziękujemy!
      Z poważaniem,
      Psowie.

      • 14 1

    • To mamy nauczonych czterech policjantów.

      • 2 0

    • Jak mogłeś psy nauczyć ??jak sam nie opanowałeś gramatyki?

      • 4 0

  • Ironia (4)

    A może wysłać psy do Wietnamu?
    Oni bardzo lubią psy...

    • 38 109

    • a ciebie do obozu koncentracyjnego.... (1)

      • 7 7

      • Niesamowite, ze ci co tak niby kochaja zwierzeta to i ludzi ponoc kochaja

        ale szybko wychodzi poziom socjopatii wlascicieli czworonogow ;)

        • 8 4

    • psy

      sam tam jedz, kretynie

      • 1 2

    • Kiepska ironia ;)

      • 1 0

  • Kto gardzi zwierzakami (15)

    sam jest od nich zazwyczaj gorszy.

    • 138 32

    • ironia (2)

      W Wietnamie i Korei ludzie nie gardzą psami i bardzo je lubią...

      • 9 21

      • Tak sie sklada ze bylem kilka razy tam (1)

        Azjaci a wszczegolnosci polodniowej Korei innaczej postrzegaja psy.Mniej wiecej tak jak ty swinie czy kure.
        U nas psow sie nie jada sa naszymi wiernymi przyjaciolmi,od pokolen !!!

        • 5 4

        • Chyba twoimi...

          • 2 5

    • Stereotyp powtarzany przez psiarzy... (7)

      A z ta miłością do zwierząt jest conajmniej rożnie.
      Nazisci lubili czworonogi...i co? Byli dobrymi ludźmi?
      Kaczyński tez woli kota od obywateli.
      Te wszystkie drechy z amstaffami...
      Po prostu argument z serii kulą w płot

      • 6 9

      • smutny człowieku (2)

        to że w swoim życiu nie doświadczyłeś miłości, choćby do zwierząt to twój problem więc nie staraj się na siłę przekonać innych do swoich 'racji' bo ani to śmieszne ani mądre

        • 8 6

        • Ale ktory z jego argumentow jest bledny? (1)

          • 5 3

          • "...nie wiem, więc dam minusa" ;)

            • 3 2

      • Czego nie zrozumiałeś pajacu? (3)

        Znajdź mi w tamtej wypowiedzi stwierdzenie, że ktoś kto lubi zwierzęta, z automatu musi być dobrym człowiekiem. Bo ja znaleźć nijak nie mogę, znalazłem tylko stwierdzenie, że ktoś kto zwierzętami gardzi, sam jest od nich zazwyczaj gorszy. I o dziwo, brak porównania do osób które zwierzętami nie gardzą, że są jakieś lepsze...

        • 3 2

        • Rozumiem że Ty zwierzetami nie gardzisz (2)

          Gardzisz natomiast mną nazywając mnie pajacem.
          Więcej pisac nie muszisz...

          • 3 2

          • Tak, gardzę tobą pajacu.. (1)

            Nazywasz innych psiarzami i czego oczekujesz, poklasku u podobnych tobie pajaców? Idę o zakład, że dla ciebie każdy emeryt to moher, każdy przeciwnik PO to pislamista, każdy dzieciak to gimbaza, każda dziewczyna w ciąży to puszczalska.. Dlatego jesteś dla mnie zwykłym pajacem, który na dodatek nie potrafi czytać ze zrozumieniem, pewnie jeszcze jesteś rudy i nie masz kolegów...

            • 2 2

            • Jestem imigrantem z Syrii

              I co??? Zatkao kakao???
              P.S.ulżylo ci psiarzu buraku?

              • 2 2

    • Ja zwierzakami nie gardze (2)

      Dlatego ich nie posiadam. Nie wchodze im w droge a one mnie. W zyciu by mi do glowy nie przyszlo, zeby jakiegos uwiezic I czesac, kapac I wyprowadzac.

      Jak ide do nich do lasu to przestrzegam ich zasad, jak one przychodza do miasta to sie musza liczyc z pogonieniem np. klaksonem.

      Skad pomysl, ze "wlasciciele" zwierzat to ludzie, ktorzy szanuja zwierzeta? Dla mnie to zwyczajni samotni psy(nomen-omen;)chopaci.

      • 3 3

      • Głos rozsądku (1)

        Ale psiarzy nie przegadasz.
        Im to sprawia kryptoseksualną radość...
        Coś jak substytut...

        • 3 3

        • Wiecie co?

          Niby tacy inteligentni i elokwentni.Ale kiedy po moim porannym poscie przeczytalem Wasze a szczegolnie paru pisarzy to naprawde utrwala mnie to w przekonaniu ze lepiej za przyjaciela miec psa niz czlowieka.

          Szczesliwego Nowego Roku wszystkim posiadaczom psiakow.

          • 3 2

    • Często

      1) Zwierzakami otaczają się ludzie, z którymi żaden inny człowiek nie wytrzymał. Zwierzaki, w przeciwieństwie do ludzi, nie mają wiele do gadania, można je zamknąć i/lub przywiązać regularnie podawaną michą.

      2) Zwierzakami otaczają się baby o niezaspokojonym instynkcie macierzyńskim (singielki, dawniej stare panny, feministki).

      W obu przypadkach bez kija nie podchodź.

      • 6 5

  • fajerwerki sa fla idiotow (2)

    tzn. te odpalsne bez ladu i skladu przez pijana tluszcze.

    • 108 19

    • Sam jesteś idiotą.! Jak takie super opinie masz

      • 4 19

    • Świzdu.. gwizdu..

      I trzy stówy poszły w pi*du!!

      • 24 1

  • część ludzi i tak ma to w nosie i o północy wychodzi z psami, u których widać strach i panikę w oczach (5)

    • 58 7

    • szkoda kasy na te chińskie fajerwerki, które są bardzo niebezpieczne

      • 18 1

    • są osoby które wcale nie myąlą po pojaku przy odpalaniu fajerwerek, a potem bez palców albo bez oka

      • 10 1

    • (1)

      Wychodzi o północy z psem ale daje mu za to środki uspokajające ROTFL

      • 9 3

      • Ty sobie aplikujesz..

        ..środki uspokajające w postaci alkoholu i to w wielokrotnie przekroczonej dawce... Ale przecież ty taki mądry jesteś LOL

        • 6 1

    • obejrzeliby chętnie fajerwerki, ale trochę głupio, to pies jest wymówką

      egoiści :(

      • 0 2

  • (29)

    A kiedy powstanie artykuł "Jak ochronić społeczeństwo przed rajdem na chodniku między psimi kupami, albo przed wyjącymi kundlami pod sklepem?" Wystarczy jeden achtung, rozwiązuje to sprawę:)

    • 59 99

    • (6)

      To nie jest wina zwierząt, że właściciel po nich nie zbiera, Twoja logika jest zatem błędna, by petardą karać psa za winę pana. Lub jesteś zwykłym ujem psychopatą.

      • 17 12

      • No ale tego forum nie czytają psy, tylko ich właściciele

        Pora przestać marginalizować problem. Petardy są na sylwestra a kupy okraglutki rok.

        • 12 8

      • Rozwiazaniem jest nie miec psow

        • 10 6

      • (3)

        Pies to pies, jeszcze nie dawno jako psy się szczeniły to ludzie wrzucali do worka i topili w beczce i nikt nie robił problemu. A teraz huk petard przeszkadza, śmieszne to.

        • 6 11

        • Wielka szkoda..

          Że ciebie nikt nie wrzucił do worka i nie utopił w beczce, byłoby to z korzyścią dla całego społeczeństwa...

          • 9 5

        • Zaraz cię zhejtują

          Zajadając metkę "ze sklepu"

          • 6 3

        • Psy są cudowne, trzeba je chronić!

          Grażynko, podawaj schabowe.

          • 5 1

    • Frajerwerku.. (19)

      Psie kupy tak Cię bolą.. ale walające się wszędzie potłuczone butelki po alkoholu, butelki i kartoniki po napojach, papierki po słodyczach, kiepy.. nie rażą po oczach?

      • 20 9

      • Znowu odbijanie piłeczki. Skup się na jednym problemie (16)

        • 5 11

        • (4)

          Chodzi o to, by spojrzeć na problem szerzej. :) Bo jeśli czepiać się ogólnie o brud, to temat znacznie się rozszerza.

          • 8 0

          • Jakie "szerzej"? (3)

            Chodzi o odpowiedzialnosc za s...nie czworonogow. Odpowiedzialnosc ludzi brudzacych miasto pozostaje bezdyskusyjna. Odpowiedzlalnosc "wlascicieli" czworonogow sprowadza sie do wzruszenia ramionami I wyjasnien, ze to przeciez zwierzatko, nie rozumie I musi.

            • 7 5

            • Argument..

              Dzieciak rozrzuca śmieci gdzie popadnie, rodzic wzrusza ramionami, to przecież dziecko, nie rozumie i musi..
              Drechy tłuką butelki pod blokiem, wzruszają ramionami, przecież jesteśmy debilami, nie rozumiemy i musimy...

              • 11 1

            • (1)

              Szerzej. Nie tylko właściciel czworonoga ma obowiązek sprzątać brud, który po sobie zostawia, ale każdy. A jest nagonka tylko i wyłącznie na psiarzy. Nikt nie zwraca uwagi na Kowalskiego, który rzuca niedopałki pod nogi i tłucze butelki, śmieci w lesie.

              • 4 2

              • Więc dopóki takiej nagonki nie będzie, można sr*ć bez obaw?

                Taką logikę macie naprawdę?

                • 4 4

        • Jeden problem.. (10)

          Psia kupa - niechciany społecznie odpad.
          Kipy - niechciany społecznie odpad.
          Walające się butelki wszelkiej maści, często potłuczone - niechciany społecznie odpad.
          Opakowania po innych produktach spożywczych (słodycze, chipsy, soczki) - niechciany społecznie odpad.
          Prawda jest taka, że ludzie czepiają się tylko psich kup i udają, że nie widzą innych, zalegających wszędzie śmieci, bo często sami te śmieci wyrzucają gdzie popadnie, przecież ktoś to posprząta..

          • 8 6

          • (9)

            następny idiota który uparł się na opakowania po czipsach. Nie rozumiecie tego że każdy kto zostawia odpadki jest debilem? Ale powtórze jeszcze raz wielki psi stolec na chodniku nie żadnego porównaniu do papierowych śmieci. Czy wy naprawdę jesteście takimi ignorantami?

            • 7 5

            • Psi stolec jest organiczny.. (2)

              ..prędzej czy później się rozłoży w środowisku.. W przeciwieństwie do szkła i plastiku, te będą zalegać latami..

              • 6 5

              • jełop na czterech łapach (1)

                No debil, debil. To przywioze ci do domu taczkę psiego stolca i zobaczymy co wtedy powiesz.

                • 7 7

              • A ja ci przywiozę TIRa śmieci...

                Potłuczonych butelek, papierków po batonach, torebek po czipsach, plastikowych butelek po koli, i śmierdzących kiepów..
                A ty zapewne będziesz czekał, aż pani sprzątaczka posprząta, bo to przecież jej praca i jej za to płacą....

                • 5 5

            • Stolec jest materiałem biologicznym NIEBEZPIECZNYM!!! (5)

              Cywilizacje wymierały jeśli nie potrafiły oddzielić kupy od środowiska zycia.
              Kupa jest beee...robaki...boli brzuszek...

              • 4 5

              • Tak oddzielały ten NIEBEZPIECZNY materiał biologiczny.. (4)

                ...Że do dziś dnia używają stolca zwierzęcego jako nawozu dla warzyw i owoców które codziennie spożywamy....

                • 3 5

              • Widzę że głupi zawsze wie lepiej

                • 4 0

              • To zacznijmy wszyscy sr*ć gdzie popadnie,bo to organiczne... (2)

                Czy wam już się mózgi zlasowały...

                • 8 3

              • Jeżeli uważasz się za bezmyślne zwierzę.. (1)

                ..to proszę Cię bardzo. Najlepiej w swoim własnym "naturalnym" środowisku, we własnym domu.. byle nie do gniazda zwanego łóżkiem, bo tego nawet bezmyślne zwierzęta nie robią.
                Dziwne, że jeszcze nie próbujesz zakazać sr*ania dzikom, lisom, i wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu i ptactwu, które można spotkać w centrum każdego miasta...

                • 4 5

              • Im nie bede zakazywał

                Ale chetnie zakazałbym hodowania psów w blokach (czytaj znęcania się nad nimi i resztą społeczenstwa)

                • 6 5

      • (1)

        Rażą cieciu malinowy, ale jak dziecko stanie na gazecie czy kartoniku to nic się nie stanie, ale jak wejdzie w wielkiego kloca na chodniku lub co gorsze przewróci się na placu zabaw w wielkie góó wno zostawione prze paniusię to nie życzę tego nikomu. Nie widzisz różnicy?

        • 7 6

        • Hmmm...

          Jak się przewróci na potłuczone szkło, to też się nic nie stanie? Wolę dziecko umyć, niż wozić do szpitala... A za góó wno na placach zabaw, zwłaszcza w kuwetach omylnie nazywanych piaskownicami, to podziękuj kociarzom dokarmiajacym bezpańskie koty...

          • 4 4

    • Szkoda że przez głupotę ludzi cierpią psy i inne zwierzaki. Tak samo kwestia kup - skrzywdzić psa, bo zostawił kupę, mimo że zbieranie to kwestia właściciela. Niestety, ale jakby spojrzeć obiektywnie na problem syfu w jakim żyjemy, to zostawiamy też po sobie masę typowo "ludzkiego" brudu... szkło, niedopałki, papierki, worki śmieci w lasach, obszcz*ne mury...

      • 5 2

    • psy

      wsadz sobie takiego achtunga w du....e i zobaczymy jak bedziesz latal.

      • 3 1

  • zakazać tych strzałów (9)

    nie tylko zwierzeta cierpią: zagrożenia: pożarowe, zdrowotne, bombowe, społeczne, brud, śmieci, chaos, pijani z petardami. Jednym słowem - armagedon.
    I to jest normalne? a co to jest normalność?

    • 94 36

    • (2)

      I gdzie są moje kapcie!

      • 6 6

      • Jeżeli młodość ma się przejawiać debilnymi zachowaniami to poproszę kapcie (1)

        • 4 5

        • A co ma mlodosc do kapci?

          debilnym zachowaniem jest chodzenie boso po zimnym! ;)

          • 7 4

    • Zjedz batona.

      • 8 6

    • zagrożenie bombowe (1)

      ty tak na serio z tym zagrożeniem bombowym?

      • 6 5

      • zapytaj tych którym urwało kilka części ciała

        czy może nigdy nikt nie ucierpiał? najgorzej kiedy cierpią ci, którzy nie mieli z tymi chińskimi bombkami nic wspólnego.

        • 5 0

    • bombowe? (1)

      chyba masz na myśli bomby kaloryczne, np słodkie drinki...

      • 1 3

      • takie są wczześniej

        później są już bombowe. po kalorycznych jest już w ogóle bombowo. wejdź w tłum to zobaczhysz jak bardzo.

        • 1 0

    • Zakazać alkoholu i zakazać życia

      • 0 1

  • Pies psu nie równy.... (5)

    A mojegopiecha strzały nic nie robią, jakby umiał tańczyć to by na imprezę poszedł. ...

    • 61 4

    • (1)

      Fajną psychikę ma twój pies i mądrego opiekuna. Gratuluję!

      • 12 2

      • Po czym wnosisz o mądrości opiekuna?

        Bo jego pies nie boi się strzałów???
        My macie naprawdę równo zryte pod deklami psiarze...
        Same profesury kuchnia...

        • 5 8

    • j.w (2)

      moj rottek razem ze mna ogladal pokaz sztucznych ogni

      • 6 1

      • W łóżku??? (1)

        • 5 0

        • ta wodnym

          • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane