• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak ochronić czworonoga w Sylwestra?

Piotr Weltrowski
31 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Sylwestrowa noc to dla zwierząt - a szczególnie dla psów - często czas ogromnego stresu. Sylwestrowa noc to dla zwierząt - a szczególnie dla psów - często czas ogromnego stresu.

Choć dla większości z nas sylwestrowe wybuchy fajerwerków i odpalanie petard to zabawa, to dla mieszkających z nami psów i kotów to źródło lęku, który może doprowadzić do paniki. Jak pomóc zwierzętom w okresie noworocznym?



Odpalasz w sylwestra petardy lub sztuczne ognie?

Nasz czytelnik namawia: Porozmawiajmy o zakazie fajerwerków w Sylwestra

- Ludzie rozumieją, że wybuchy fajerwerków to element świętowania, są na nie przygotowani i nie odczuwają w związku z tym strachu. Ze zwierzętami jest inaczej, nie rozumieją, dlaczego petardy wybuchają, nie są na to gotowe, dlatego też odczuwają strach - mówi Daria Machola, ordynator szpitala weterynaryjnego Krzemińskiego w Gdańsku.
Żeby ulżyć czworonogom, część miłośników zwierząt podejmuje radykalne kroki... i zabiera swoich pupilów poza miasto, gdzie wybuchów usłyszeć można znacznie mniej, a świętowanie nadejścia nowego roku jest zdecydowanie mniej intensywne. To jednak wyjątki. Co można zrobić dla naszego czworonoga, gdy zdecydujemy się pozostać w mieście?

Długi spacer i mocna smycz

Przede wszystkim, jeżeli posiadamy psa, to warto go w Sylwestra wyprowadzić na długi - dłuższy niż zwykle - spacer zanim rozpocznie się wieczorna fiesta. Między godz. 22 a 1 w nocy, kiedy nasilenie wybuchów jest największe, najlepiej w ogóle nie narażać zwierzęcia na dodatkowy stres i nie wyprowadzać go. Warto także pamiętać, aby podczas całego okresu noworocznego wyprowadzać naszego pupila na mocnej smyczy.

- Zdarza się, że pies, który normalnie słucha właściciela i wychodzi na spacery bez smyczy, wystraszy się wybuchu i ucieknie. Może też zerwać się ze smyczy, jeżeli jest ona zbyt słaba. Niestety, część takich psów gubi się, zdarzają się też - co roku - przypadki, że wystraszone zwierzęta wpadają pod koła samochodów - mówi Machola.
W sam sylwestrowy wieczór warto też zwierzęciu stworzyć możliwie najbardziej komfortowe warunki - jeżeli jest jakieś miejsce, w którym nasz pupil czuje się bezpiecznie, to nie wyganiać go z niego, choćby była to kanapa, na którą normalnie wstępu nie ma.

- Ważnym jest także, aby być ze zwierzęciem. Pies to zwierzę stadne, dobrze czuje się w grupie, przy człowieku, którego uważa za przewodnika stada. Kiedy zostaje sam, strach odczuwa w znacznie większym stopniu - mówi Machola.
Leki przeciwlękowe i uspokajające

Część psów, mimo naszych starań, aby zapewnić im w Sylwestra komfort, i tak odczuwać będzie strach. Jeżeli wiemy, że nasz pupil należy do tych wrażliwszych zwierząt, warto ulżyć mu za pomocą farmakologii.

Według weterynarzy optymalnym rozwiązaniem nie są leki uspokajające, a przeciwlękowe. Ich działanie jest łagodniejsze, nie otępiają zwierzęcia, a jedynie pomagają mu przezwyciężyć strach. Co ważne jednak, leki takie trzeba podawać psu nawet na kilka tygodni przed Sylwestrem. Jeżeli tego nie zrobiliśmy, to jedyną alternatywą są mocniejsze leki uspokajające.

Można je nabyć praktycznie w każdej lecznicy i u każdego weterynarza. Warto zresztą podać je psu wedle wytycznych zależnych od wielkości zwierzęcia, jego wieku i stanu zdrowia. Porady w tym zakresie udzieli nam lekarz.

Metody alternatywne

Niektórzy miłośnicy psów przekonują, że dobrą alternatywą dla leków są feromony, czyli związki chemiczne, które powodują u zwierzęcia poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Dostępne są najczęściej w postaci płynu, który rozpyla się w domu. Większość weterynarzy traktuje jednak ten środek z dużą dozą sceptycyzmu.

Innym rozwiązaniem może być też owinięcie tułowia psa specjalną taśmą lub nawet chustą, stwierdzono bowiem, że stały (choć niewielki) ucisk na tułów zwierzęcia sprawia, że w mniejszym stopniu odczuwa ono stres. Sposób, w jaki obwiążemy psa warto jednak skonsultować z weterynarzem.

Opinie (259) ponad 10 zablokowanych

  • biznesik sie kręci (1)

    nic więcej, po co te wystrzały żeby było fajnie? fajnie to bedzie jak bedziemy sie szanowali Żal mi zwierząt myślę że kiedyś w końcu zrobią zakaz i nie bedzie wygłupów robiących krzywdę innym.

    • 10 6

    • a czemu tylko żal zwierzat? Ja tez sie boję wystrzałow i petard strzelajacych

      w tunelach i pod moimi nogami,zawalu mozna dostac oraz trwalej głuchoty!

      • 2 1

  • trzeba zjeść pupila... ;-( Durne pytanie... jedynie co można zrobić to zamknąć go w toalecie, na te kilka minut strzelania, chyba, że ktoś ma bardziej wyciszone miejsce....

    • 2 5

  • sprawdzona metoda (2)

    Moja metoda to włączyć głośniej niż zwykle telewizor żeby nieco zagłuszyć hałasy z zewnątrz, poza tym zająć uwagę psa zabawą ulubionym jego gadżetem. Mojej nadwrażliwej sznaucerce pomaga. Wszystkim szczęśliwego Nowego Roku

    • 15 3

    • Mój pies juz wyrósł z zabawek i co?

      • 2 3

    • sprawdzona metoda

      chyba na dżownicach...

      • 0 2

  • bum bum rąb i tobie sru

    Srutu tutu petardą walnąć tobie z drutu ten film to g*wniak mam 2 koty królika i papugi i jakoś się nie boją huków petard i fajerwerek

    • 8 3

  • (1)

    Kury nie będą sie nieść.

    • 7 1

    • Ale kogut tak

      • 7 0

  • problemem nie są ani petardy ani psy (1)

    tylko obustronny brak szacunku ich miłośników i próba narzucenia swojego widzi misie. wśród ludzi co lubią petardy są tacy którzy przestrzegają prawa i bezpiecznie potrafią się nimi posługiwać, a wśród właścicieli zwierząt są tacy którzy tez przestrzegają prawa i sprzątają po swoich zwierzętach. wszelkie konflikty wynikają z niewiedzy a propo przepisów i tego co pisałem w pierwszym zdaniu. bez elementarnego poszanowania dla drugiego człowieka nie zbudujemy społeczeństwa obywatelskiego.

    • 19 1

    • dodam jeszcze że nie obchodzę sylwestra od lat

      ale nie zabraniam tego innym...a zwierzaki tego dnia zabieram poza miasto. W nowym roku życzę wszystkim więcej szacunku dla ludzi, dla braci mniejszych oraz międzyludzkiej życzliwości, bo tego wielu brakuje.

      • 7 1

  • impreza jest raz w roku!!! więc oco ten szum

    jak się pisarze nauczą sprzątać po psach to wtedy mogą liczyć na wzajemności.i tak jest na całym świecie!!!

    • 7 14

  • między 22 a 1 w nocy??? dobre sobie (1)

    niestety to się zaczyna dużo wcześniej, w ciągu dnia, znienacka ... przygłupów nie brakuje, a zwierzę prawie dostaje ataku serca, moim zdaniem ludzie mają prawo do zabawy i fajerwerków, ale powinniśmy to określić konkretną godziną tzn. 00.00 do 00.30 i tyle i wystarczy

    • 13 7

    • Hłe hłe, a co ty z Pisu? Żeby swojemu kundlowi achtung pod nogi wyskoczył, obsr*jchodniki może wreszcie się nauczą!

      • 0 5

  • tymczasem mój kot poszedł

    na imprezę ?

    • 5 1

  • Twój pies boi się wystrzałów? Pewnie z pseudohodowli. Ja osobiście tego wystrzeliwania kasy w niebo nie lubię, ale jak inni mają frajdę to proszę bardzo. Ale mój sąsiad - debil (dom przy ulicy Tysiąclecia) od tygodnia wychodzi codziennie o tej samej porze przed dom i wali tym śmierdzącym, chińskim szitem. Cała okolica zadymiona, efektu żadnego. Ale ten cieszy się jak woźny w dzień wypłaty. Trochę mi przykro, że to jego jedyną rozrywka w życiu.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane