- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (129 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (59 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Jak złymi kierowcami jesteśmy?
Podczas sprzeczki między kierowcami we Wrocławiu, jeden z nich został śmiertelnie ugodzony nożem. W Trójmieście do takiej tragedii jeszcze nie doszło, ale trudno założyć, że jesteśmy bardziej odporni na stres niż mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska.
Bywa, że kierowcy zachowują się irracjonalnie. Zdarzają się tacy, którzy za samochodem, który im jakoś zawinił, jadą "zderzak w zderzak" przez pół miasta. Wielu kierujących wozi w bagażnikach kije, pałki i inne metalowe rurki. Czy robią to z myślą o swoim bezpieczeństwie, czy może chcą mieć w ręku "siłę perswazji"?
Dlaczego na naszych drogach dochodzi do takich sytuacji?
- Powodem agresywnego zachowania kierowców jest bardzo często pośpiech, a także problemy w pracy lub w domu, przenoszone nieświadomie na sposób jazdy. Kierujący pojazdami zapominają, iż ich celem jest bezpieczna podróż, a nie dawanie upustu swoim negatywnym emocjom wobec pozostałych uczestników ruchu - wyjaśnia dr Dagmara Budnik, psycholog, zajmująca się problematyką agresji, z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.
Zdaniem dr Budnik kierowcy nie mogą się pogodzić z korkami i dziurami w drogach. Na szczęście coraz rzadziej spotykamy się z agresją, u podstaw której znajdują się różnice w posiadanych klasach pojazdu.
Według psychologów, panaceum na skołatane nerwy kierowców może być m.in. muzyka ulubionego wykonawcy, odliczanie do dziesięciu lub rozmowa telefoniczna z kimś bliskim (oczywiście przy skorzystaniu z zestawu głośnomówiącego). Czy o takich metodach mogą dowiedzieć się kandydaci na kierowców podczas kursu na prawo jazdy?
- Obowiązujący program szkolenia kierowców nie przewiduje zajęć walki ze stresem na drodze. Nowicjusze muszą nauczyć się tego samodzielnie. My możemy jedynie uspokajać ich przed pierwszą jazdą samochodem - rozkłada ręce Piotr Dąbrowski, właściciel gdańskiej szkoły nauki jazdy.
Policja nie prowadzi statystyk rozbojów, do których doszło na drogach z udziałem kierowców. Stąd nie wiemy, czy tego typu zjawisko wśród prowadzących pojazdy przybiera na sile, czy też maleje.
Trzeba jednak pamiętać, iż po drogach poruszają się zmotoryzowani o różnym temperamencie. Oby jak najrzadziej dochodziło do mijania dwóch czupurnych kierowców, gdyż bójka w centrum miasta nie przyniesie ulgi szczególnie tym, którzy stoją za ich samochodami.
Opinie (1116) ponad 20 zablokowanych
-
2010-01-14 21:09
podróznik
na zachodzie tam jest kultura az sie miło jezdzi a w Polsce sami cwaniacy i co to nie potrafia swoimi furami ale spotkałem sie tez z normalnymi kierowcami których pozdrawiam
- 5 0
-
2010-01-14 21:09
...no - tylko po gratulować artykułu - tyle opinii świadczy tylko o tym że nasi kierowcy są okropni - widać to po ilości komentarzy - zgodnie z zasadą uderz w stół a nożyce się odezwą - tylko źli kierowcy muszą się tłumaczyć i zganiać swą nieudolność na drodze na innych , taka prawda
- 2 1
-
2010-01-14 21:16
Panie Maciej Naskręt - gratuluję artykułu - widać ile złych kierowców się poruszyło - naszemu moderatorowi kochanemu - kim kolwiek jest - też gratuluję , przy najmniej ktoś pilnuje kultury - bo kierowcy jej nie mają , od razu było by pełno wyrazów na "k" i "ch"
- 4 0
-
2010-01-14 21:22
GWE GPU
Z takimi numerami nie ma normalnych kierowców
95%-to debile drogowi
5% -dupy drogowe- 8 3
-
2010-01-14 21:54
NIE NIE PANIE KARTOFEL...
PASAT TO ASUTO Z WYZSZEJ POLKI JAK A6 A4 itp. LECZ PO PRZYSTEPNYCH CENACH NIE JAK S5 C-KLASA.
TO WIEC JAK ZONA CI DAJE TYLE PIENIEDZY ZE STARCZA CI TYLKO NA OPLA( W KOMPORCIE TO 1/3 PASSATA) TO PANIE KARTOFLU WSPOLCZUJE A CO DO CZAPECZEK TO NIECH NIE CZEPIA SIE PAN JAK KTO SIE UBIERA ALBO CO NOSI NA GLOWIE BO TO WOLNY KRAJ JA SIE NIE CZEPIAM ZE NOSI PAN MOCHEROWY BERET I WOTPIE ZE BY PAN ICH POWYSTRZELAL BO JAKBY PAN ICH ZOBACZYL TO BY SPIEPSZAL GDZIE PIEPSZ ROSNIE.....- 1 1
-
2010-01-14 22:03
zielone strzałki (1)
ciekawe dlaczego 90% kierowców nie zatrzymuje się przy sygnalizatorze, gdy świeci się zielona strzałka do skrętu?
Może któryś z tak postępujących asów mi wytłumaczy...- 7 1
-
2010-01-15 11:58
bo widzi zielone
- 0 1
-
2010-01-14 22:17
Ile na tym forum obwiniania, narzekania i agresjii. To samo, co na drogach.
Wy, którzy obwiniacie innych, zastanówcie się nad sobą samym - zanim sami spowodujecie wypadek.
I to "wy" nie znaczy "oni", tylko TY który to teraz czytasz.
Zamiast obwiniania, może lepiej podyskutujcie co możecie zrobić lepiej? Atmosfera na tym forum jak na bazarze w Bangladeszu.- 1 0
-
2010-01-14 22:23
bez kitu - jeden madrzejszy od drugiego na forum i ...
... wychodzi z wszystkich to chamstwo. A potem na drodze to samo. Polacy maja taka mentalnosc, przykre to. Nic nie pomoze.
- 6 0
-
2010-01-14 22:28
to nie stres to ciężka choroba (1)
Byłem uczestnikiem parokrotnie takich zdarzeń gdzie zostałem upokorzony w obecności rodziny(w samochodzie osobowym) przez ludzi dla których kodeks drogowy jest paniętnikiem z kursu a inteligiencja to wyraz obcy , jako kierowca zawodowy z 35 letnim stażem i po przejechaniu niezliczonych ilości kilolmetrów i kontynentów bez poważniejszych wypadków jestm załamany chmstwem na polskich drogach.
- 6 0
-
2010-01-14 23:34
ja też. I chamstwem na forum :(
- 2 0
-
2010-01-14 22:47
Zablokowałam skrzyżowanie (4)
Jestem świeżym kierowcą, wczoraj na skrzyzowaniu na przymorzu chcąc skręcić w lewo zablokowałam przejazd samochodom (nie zdążyłam opuścić skrzyzowania po tym jak zmieniły się światła). Chcąc spokojnie bez nerwów opuścic skrzyżowanie żeby wszystkim było na rękę - kierowcy zaczęli na mnie trąbić jak oszalali i pchać się prosto na mnie. Ja rozumiem że moze jeden zatrąbić zeby mi zwrócić uwagę że robię coś źle - ale po co od razu te salwy klaksonów ??? Większość kierowców najwyraźniej chciała sobie ulżyć. Niepotrzebne generowanie stresu! Samochód mam oblepiony listkami z każdej strony - wyraźnie widać że jestem świeża i nie mam takiej wprawy i zrywu jak starzy doświadczeni kierowcy! Ale mam przynajmniej cierpliwość! WIĘCEJ WYROZUMIAŁOŚCI LUDZIE!
- 17 1
-
2010-01-14 23:16
(1)
To masz nauczkę. Zapewne uczyli że się nie pchać na skrzyżowanie jeśli nie można go opuścić. Wystarczy myśleć i przewidywać.
powodzenia- 3 3
-
2010-01-15 13:14
przecież pisze, że niedoświadczona;p
co innego na kursie z instruktorem a co innego samemu zaraz po odebraniu prawka. Matiz:-) ma rację, więcej luzu i będzie dobrze.
- 3 0
-
2010-01-15 10:12
(1)
zobaczysz że i Ty będziesz trąbić jak będziesz stać przed zablokowanym skrzyżowaniem. a teraz się 3 razy zastanowisz przed wjechaniem na skrzyżowanie jak je opuścić :>
- 1 6
-
2010-01-15 13:22
Tak?.....to chyba nie jeździsz po trójmieście i rzadko się zdarza (a przynamniej tak to wygląda), zeby ktoś się zastanawiał czy jest w stanie opuścić skrzyzowanie....jest zielone to jadę i nieważne że zaraz za światłami się zatrzymuje bo nie ma już miejsca.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.