- 1 Dostał 5 mandatów naraz (54 opinie)
- 2 Winda, która wygląda jak kapliczka (26 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (281 opinii)
- 4 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (115 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (196 opinii)
- 6 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (41 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20375__kr.webp)
Sopot zamierza wydać 20 mln zł na budowę przy ostrodze bocznej molo sezonowej przystani jachtowej. Projekt przewidywał żelbetową konstrukcję, z kasetonami wypełnionymi kamieniami oraz całkowite odgrodzenie od ruchu na molo. Marcin Gawlicki, ówczesny konserwator, skreślił pomysł władz Sopotu przed dwoma miesiącami. Molo, wpisane w rejestr zabytków Pomorskiego, straciłoby według Gawlickiego swój specyficzny klimat i charakter. Aby został zrealizowany, projekt musi zostać teraz poprawiony.
Idea ożywienia sopockiej atrakcji turystycznej z pewnością zyska niewielu przeciwników. Starsi mieszkańcy uzdrowiska przypominają sobie przecież jak przed drugą wojną światową do głowicy przybijały statki pasażerskie. Na starych pocztówkach zachowały się jachty, kajaki i łodzie, których przy molo pływało co niemiara. Dziś w sezonie zatrzymują się przy molo jedynie łodzie motorowe wożące turystów na przejażdżki po Bałtyku.
- Honor jednostek pływających podtrzymują na dzisiejszej "pustyni" wodnej przy molo jedynie łabędzie, kaczki i mewy - twierdzi Bruno Wandtke, sopocianin, architekt. Bruno Wandtke wraz z Janem Kiełkiewiczem, instruktorem żeglarstwa, opracował własny projekt zagospodarowania przystani żeglarskiej. Pomysł wygrał w konkursie ogłoszonym przez Urząd Miejski w latach 90., już za prezydentury Jacka Karnowskiego, który w wywiadzie dla "Głosu" potwierdził, że będzie realizowany. Tymczasem w styczniu bieżącego roku Pracownia Budownictwa Morskiego opracowała projekt przystani żeglarskiej - odrzucony następnie przez konserwatora.
W piśmie, które doręczono Jackowi Karnowskiemu 21 marca, czytamy: "Projekt Pracowni Budownictwa Morskiego budzi wątpliwości". Dalej konserwator pisze o zatraceniu przez realizację przedłożonego projektu formy przestrzennej mola poprzez zabudowę głowicy, jak też niewłaściwe skomunikowanie mola spacerowego z pomostami przystani.
Marcin Gawlicki wyróżnił natomiast projekt Wandtkego, jako zachowujący historyczny charakter molo. Oba projekty są bardzo podobne. Przystań usytuowano w nich przy ostrodze, z uwzględnieniem ponad 60 miejsc dla jachtów i łodzi. Urzędowa wizualizacja przewiduje jednak odsunięcie przystani w głąb morza i odseparowanie od spacerowiczów, aby nie zakłócać cumującym spokoju. Według Brunona Wandtkego projekt jego współautorstwa kosztowałby jedną trzecią urzędowego, a zwiedzających molo z pewnością przybyłoby wielu.
- Trzeba remontować, ratować molo, nie stawiać betonowe konstrukcje - zauważył Wandtke. - Architekci, którzy opracowali projekt na zlecenie Urzędu Miasta, przykleili do molo coś na podobieństwo portu przemysłowego. Wariacki pomysł. Nie wspominając o tym, że przedwojenne gazety donosiły o tym, że w ciągu roku do molo przybijało czterdzieści statków pasażerskich. Taką tradycję trzeba przywrócić. Stworzyć ludziom warunki do korzystania z uroków Bałtyku, a nie zamykać i grodzić. Tymczasem w projekcie miasta nie ma miejsca dla żeglugi pasażerskiej.
Opinie (143)
-
2003-05-26 15:10
Cuchnie od was....
bla bla bla - czytam wasze posty i wiecie co? jestescie wszyscy klika wzajemnej adoracji.
- 0 0
-
2003-05-26 22:08
irenko kochana a ciebie kto adoruje,
nikt. to przylacz sie do nas bedziemy cie adorowac;)))- 0 0
-
2004-06-01 18:57
serio o marinie
No i co z tym począć....
Niby pięknie i wspaniale, że się komuś chce snuć
wizje, plany, wirtualne byty mogące w obecnym
klimacie uchodzić nawet za odważne, ale...
No właśnie "ale"..
Po pierwsze - dla kogo ta "marina" ?
Dla polskich jachtów ?? Tiaaa - a ile ich jest...?
Dla zagranicznych ? Hmm, istniejące mariny w Gdańsku
i Gdyni świecą pustkami, Łebska jeszcze nawet bardziej.
Niby innych publicznych przystani z prawdziwego zdarzenia
brak, ciekawe jednak czym Sopot miałby żeglarzy
zagranicznych skusić...
Po drugie lokalizacja... owszem, malowniczo ale niezbyt
bezpiecznie jak powieje, zaplecze z definicji bardzo ograniczone,
a marina to jednak nie tylko falochron, keje i płot dookoła...
Po trzecie - jak to miało by się finansować ?
(myślę o eksploatacji) Bo mariny z nielicznymi wyjątkami
(Nooooo - Helgoland, Christianso, W-y Normandzkie i takie tam)
"żyją" głównie ze stałych rezydentów, z abonamentów,
z zimowania jachtów, z usług zeglarskich, sklepików, knajpek...
a większość z tego na Molo nierealne...
Chyba żeby jakaś wypożyczalnia RIB-ów, tyle że przykład byłej
już chyba gdyńskiej zniechęca... Może lato jakby za krótkie ciut..
Tiaaa..
Tak jakoś sceptycznie mi wyszło, hmmm - przepraszam...
Ale mariny nie istnieją dla jakiś wizji - one są dla żeglarzy
i jachtów i towarzyszącego im biznesu. I jak niemal wszystko
na tym najlepszym ze Światów muszą się swym właścicielom
opłacać.... A tak się składa, że nieliczni żeglarze i jeszcze
bardziej nieliczne jachty trójmiejskie mają już swoje stałe
miejsca. IMHO tym miejscom (Motława, Gdynia, Górki) przydać
by się mogło trochę przyszłościowej wizji, zapału i.. pieniędzy; -)
Nad żałośnie pustą nawet w środku krótkiego "sezonu" Zatoką,
czwarty port jachtowy wydaje mi się pomysłem chybionym.
Jachtów i żeglarzy (a morskich jaby zwłaszca) nie przybywa
od zbudowania niewielkiej, pozbawionej zaplecza, sezonowej
przystani na końcu kilkusetmetrowego, zatłoczonego mola...
Potrzeba raczej zmiany modelu spędzania wolnego czasu,
sporej nadwyżki "walorów" w kieszeniach całych grup obywateli
a zwłaszcza zdjęcia gorsetu nieżyciowych, wewnętrznie
sprzecznych, i co raz to bardziej restrykcyjnych przepisów.
Obym bokazał się fałszywym prorokiem, ale sądzę że nic nie
wskazuje na jakieś istotne zmiany w kondycji żeglarstwa
morskiego w Polsce w najbliższych latach....
Żeglarstwo morskie, czy nawet tylko zatokowe będzie nadal
niewiele znaczącym marginesem, naszej i tak nader skromnej
obecności na własnym morzu.
Taka to już chyba gmina...
Hmmm... nawet gmina Sopot...
Ahoj smutnie; -(- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.