Trzy osoby jeżdżące elektrycznymi hulajnogami w weekend po Sopocie otrzymały mandaty od 1 do 2,5 tys. zł. Powód: wcześniej piły alkohol.
.Gdzie kupić alkomat?
2023-01-17 08:54
brawo!
2023-01-17 09:24
po pijanemu obojętnie jakim pojazdem powinien być maxymalny mandat i minimum na 3 lata zabrane prawo jazdy
2023-01-17 09:53
UK 67,3 mln obywateli / limit alkoholu 0.8 promila / liczba ofiar wypadków na milion - 24 os
DE 83,2 mln obywateli / limit alkoholu 0,5 promila / liczba ofiar wypadków na milion - 31 os
PL 37,7 mln obywateli / limit alkoholu 0,2 promila / liczba ofiar wypadków na milion - 59 os
umówmy się - kara za drinka i wskoczenie na hulajnogę (0,35 promila) to jakiś absurd,
natomiast ta druga za dwa driny i hulajnogę (0,6 promila) - 2500 PLN - to jest skandal
Dlaczego skandal ?
Wystarczy wziąć na warsztat minimalne wynagrodzenie za 2023 - wynoszące 3490 pln brutto - czyli 2680 PLN na rękę.
Ustawodawca zdziera wysokość miesięcznego wynagrodzenia za to, że ktoś śmiał się dobrze bawić w weekend.
zdziera, bo czysta statystyka UE ilustruje, że wypadków nie leży szukać w populacji dzielonej przez limity alkoholu na drogach - ale przez stan dróg.
2023-01-17 17:02
10/10
2023-01-17 20:16
Limity nie maja znaczenia, liczy sie kultura jazdy. Pomimo, że u nas jest już lepiej to nadal zostaja wschodnie zaszłości. Większość wypadków to trzeźwi kierowcy. Nikt normalny nie bawi się w celowanie w limity, jak piłeś to nie jedziesz, a jak masz jechać jutro to wieczorem nie pijesz nie wiadomo ile, bo promile to jedna kwestia a druga to Twoje samopoczucie. Kara musi być dotkliwa by była skuteczna. Oboje mieli sporo ponad limit dopuszczony w Polsce, nie rozumiem skąd te oburzenie.
2023-01-17 10:18
Widzę, że użytkownicy hulajnóg stali się kozłem ofiarnym, obwinianym za wszystkie drogowe patologie... Za większość negatywnych komentarzy odpowiadają boomerzy, którzy w swoich blachosmrodach rozjeżdzają pieszych, rowerzystów i trawniki.... Sam jeżdżę hulajnogą codziennie do pracy do OBC, gdzie mam pakiet darmowych kilometrów do wykorzystania i powiązane z tym bonusy za redukcję śladu węglowego. Do pracy z mojego apartamentu na Letnievie dojeżdżam w 26 minut. Samochodziarze nawet jak jakimś cudem wykręcą podobny czas to zapłacą krocie za takie wojaże. A pensja w korpo jest tylko jedna. No i nigdy nie spotkałem się z przypadkiem źle zaparkowanej hulajnogi. Co innego auta - stoją wszędzie. Oczywiście, zgłoszenia na raport trójmiasto i do Straży Miejskiej nic nie dają (pewnie mają za dużo roboty). Jazda pod wpływem na hulajnodze - niby czemu miałaby być problemem? To tak jakbym jechał na koniu do domu/pracy - samo jedzie, ja nic nie muszę robić. A nie raz w pracy zdarzają się jakieś urodziny, czy inne eventy typu piątki z kraftowym piwem. Czemu zatem mam płacić 2.5k za to, że wypiłem mocno chmieloną ipkę w pracy z kolegą na pół? Bezsens. Apel do służb - skupcie się na samochodziarzach - wystarczy spojrzeć w statystyki, ile śmiertelnych wypadków powodują tzw. kierowcy, a ile użytkownicy hulajnóg - dane mówią same za siebie.
2023-01-17 11:51
Jak samo jedzie, to następnym razem zasłoń oczy i zobaczymy, czy będziesz tak mądry jak Twój komentarz.
2023-01-17 10:27
Teraz się pozmieniało bo kasa potrzebna
2023-01-17 12:13
Oddychać po alkoholu nie będzie wolno.
0.35 promila to śmiech na sali. Ale obywatele uwielbiają zakazy, szczególnie jak dotyczą innych.
2023-01-17 15:26
w niemczech prawo nie przewiduje zadnych konsekwencji dla rowerzystow po alkoholu chyba ze przegna
2023-01-17 15:39
rozpędzine pojazdy między ludzmi i wszystko gra.
2023-01-17 17:27
to jakaś paranoja
2023-01-17 17:36
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
