- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (225 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (765 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (121 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (122 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Rekordzista dostał 5 mandatów (86 opinii)
Udało się! 16-letnia Jana, której groziła deportacja do Rosji, ukończy ten rok szkolny w Polsce. Nie wiadomo jednak, czy od września będzie mogła wciąż uczyć się w naszym kraju.
O 16-letniej Rosjance Janie piszemy od początku tego roku. Przypomnijmy: dziewczynka przyjechała do Polski z matką 14 lat temu, skończyła tu szkołę podstawową, gimnazjum, teraz uczy się w gdańskim liceum. Choć jest formalnie obywatelką Rosji, czuje się Polką, nawet nie zna języka rosyjskiego. Tymczasem Urząd ds. Repatriacji i Cudzoziemców podjął decyzję o deportacji do Rosji Jany, jej matki i dwuletniego brata Jarosława. Stwierdzono, że matka Marina Urakova-Lesnitska złamała warunki pobytu w Polsce - zawarła fikcyjne małżeństwo, by uzyskać prawo stałego pobytu, piła i nie potrafiła utrzymać dzieci.
Jana nie ma w Rosji krewnych, a matka mieszkanie w Rosji sprzedała. Dziewczynka jest przerażona wizją deportacji do nieznanego jej kraju. Obecnie przebywa w gdańskim pogotowiu opiekuńczym, jej 2-letni brat w domu dziecka w Gdańsku, a matka w ośrodku dla uchodźców w Lesznowoli.
Po interwencji "Gazety" sprawą Jany i jej rodziny zajęła się m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, a także Rzecznik Praw Dziecka i Rzecznik Praw Obywatelskich. Nagłośnienie sprawy przyniosło efekt - Janie i jej rodzinie przedłużono najpierw termin deportacji do 31 maja, a obecnie została ona wstrzymana.
- Wstrzymaliśmy natychmiastowy rygor wykonalności deportacji w związku z działaniami podjętymi przez Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińską Fundację Praw Człowieka - mówi Jan Węgrzyn, dyrektor Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców.
Dzięki "Gazecie" Jana będzie mogła zostać w Polsce do ukończenia roku szkolnego, a być może również do ukończenia w ogóle nauki w liceum. Gdańska Fundacja Oświatowa przyznała jej bowiem - po naszej interwencji - stypendium oświatowe w ramach programu "Paderewski". To stypendium dla dzieci z krajów dawnego Zawiązku Radzieckiego, które chcą się kształcić w Polsce. Przyznanie stypendium sprawiło, że Urząd ds. Repatriacji i Cudzoziemców zgodził się dać dziewczynce tzw. wizę humanitarną do 5 sierpnia br.
- To wiza tylko na dziewięćdziesiąt dni, ale mamy teraz czas, aby starać się o dalsze przedłużenie jej pobytu - mówi Dorota Babiańska, dyrektor Gdańskiej Fundacji Oświatowej.
Jeśli urząd się na to zgodzi, fundacja zapewni Janie naukę w Gdańskim Liceum Autonomicznym i mieszkanie u jednej z polskich rodzin.
- Jeśli wyjedzie do Rosji w trakcie wakacji, a następnie przyjedzie do Polski w ramach przyznanego stypendium, ma szansę otrzymać zgodę na pobyt stały - stwierdza Węgrzyn.
Jednocześnie Helsińska Fundacja Praw Człowieka zabiega, aby cała rodzina, nie tylko Jana, pozostała w Polsce w ramach tzw. pobytu tolerowanego. Wystosowała w tej sprawie pismo do straży granicznej. Sprawa jest w toku.
Opinie (42) 5 zablokowanych
-
2007-05-09 23:33
Milo:)
I niech jej sie powodzi,niech Polska stanie sie krajem wielokulturowym,a nie zmierza,by byc panstwem wyznaniowym,co czyni nas zasciankiem!
- 1 0
-
2007-05-09 23:49
@ echo
chcesz, zeby była tu 2ga Francja? Ja nie.
Jeśli chodzi o tę dziewczyne, to serdecznie życzę jej wszystkiego najlepszego. :)- 0 0
-
2007-05-09 23:58
sliczna jest :)
- 0 0
-
2007-05-10 00:27
Eryk
ja tu nie chcę 2giej Francji. Zważ jednask, że ta dziewczynka praktycznie nie zna rosji i krajem jej dzieciństwa jest polska. Czy przez kretynizm paru gryzipiórków ma wylądować na białych niedźwiedziach u Putina?
- 1 0
-
2007-05-10 02:40
ZOSTAWIC TYCH LUDZI W SPOKOJU BURAKI POLSKIE
zostawcie siostre slowianke.ale sluzbisci ?? A ILE POLAKOW JEST NA LEWO W USA I NIKT ICH NIE DEPORTUJE???????ODPIEPRZCIE SIE OD TYCH LUDZI , ONI TO SA JAK SWOI POLACY MOZE NAWET LEPSI.PRZECIEZ TA DZIEWCZYNA MA KORZENIE POLSKIE A POLACZKI KIERUJA SIE POLITYKA. DOPIRO ORGANIZACJE EUROPEJSKIE BURAKOM MUSIALY WYTLUMACZYC ZE CHLEBA TEZ STARCzY DLA TYCH SLOWIAN.
- 1 0
-
2007-05-10 02:42
fajna dziewczyna adoptuje ja
we francji to sa muzulmanie z algieri a to ludzie biali z europy chrzescianie.tco za kretynskie porownania
- 0 0
-
2007-05-10 02:46
oooo
to co poilacy robia dla tej rodziny to gorsze niz zeslanie na syberie. jak mozna rodzine rozdzielic. wstydzcie sie . wcale sie nie dziwie ze polacy sa najbardziej nielubianym narodem w europie ,
- 1 0
-
2007-05-10 03:05
20 lat temu takie tragedie przezywali polacy na zachodzie. w niemczech, wloszech i innych krajach. mam nadzieje, ze w katolickiej polsce beda sie obchodzic lepiej z bliznimi!
- 1 0
-
2007-05-10 07:49
Wygląda sympatycznie, życzę jej jak najlepiej, ale nie wiem, czemu z powodu jednej osoby tyle zamieszania. Czy ona jedna jest w takiej sytuacji?
- 1 0
-
2007-05-10 08:07
Deportowac i wypiepszyc ze stanowisku urzedasa ktory podiol decyzje o deportacji tego dziecka.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.