• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jankowski vs Huelle 1:0

ms
13 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Paweł Huelle przekroczył granice krytyki prasowej pisząc w swoim felietonie, że ks. Henryk Jankowski "przemawia jak gauleiter, gensek, nie jak kapłan" - uznał wczoraj Sąd Okręgowy w Gdańsku i nakazał pisarzowi przeproszenie kapłana. Paweł Huelle odmówił i zapowiedział odwołanie się od tego wyroku.

Pomimo tego, że jak zauważył sąd: "Konstytucja zapewnia prawo do swobodnej wypowiedzi i krytyki, a jej ochronie podlegają wypowiedzi przychylne, ale także te, które bulwersują", w sporze pisarza z księdzem stanął po stronie tego ostatniego. Dlaczego?

- Ponieważ artykuł został opublikowany wiele później, niż opisane w nim negatywne wypowiedzi miały miejsce. Autor mógł więc swoją krytykę wyrazić w innej formie - tłumaczył sędzia Piotr Daniszewski i nakazał pisarzowi przeprosić księdza w "Rzeczpospolita", czyli tam, gdzie póltora roku temu zamieścił krytyczny wobec prałata felieton.

- W państwie demokratycznym, na skrajne wypowiedzi jest prawo do skrajnej riposty - tłumaczył swoje opinie z felietonu Paweł Huelle i odmówił przeproszenia księdza.

Sąd nie zgodził się z żądaniem Henryka Jankowskiego, aby Huelle wpłacił 100 tys. zł na Dom Dziecka. Obarczył go jedynie kosztami sądowymi w wysokości 950 zł.

Ks. Henryk Jankowski nie przyszedł na ogłoszenie wyroku, natomiast w budynku sądu zjawiło się liczne grono jego sympatyków. Byli niezadowoleni z niezasądzenia od pisarza 100 tys. zł. kary. - Hańba! Za takie oszczerstwa musi zapłacić! - gorączkowali się.

Ze względu na ich obecność, po ogłoszeniu wyroku Pawła Huelle wyprowadzono z budynku sądu w otoczeniu policjantów.
ms

Opinie (223)

  • ehhhh

    "lepsiejszość" żydów, o której pisze to po prostu ich umiejetność takiego wychodzenia w statystykach o jakim piiszesz. składają się na nią nacisk na edukację, podtrzymywanie więzi narodowej, solidarność, praca całej społeczności na jej najlepsze jednostki i jeszcze kilka innych bardzo pozytywnych cech. tego trzeba się od nich uczyć a nie im to wytykac."

    Czuję się porażony tą opinią griszy.
    A może zacznijmy się uczyć od mafii sycylijskiej ... co?

    Diaspora i jej cele są do "rozczytania". Wystarczy chłodno, bez emocji i uprzedzeń przyjrzeć się metodom jej działania.
    Kiedyś cała wieś żydowska zbierała pieniądze na to, żeby opłacić studia co błyskotliwszym ze swojej młodzierzy. Ale to była przysługa "ojca chrzestnego", którą należało kiedyś spłacić. Człowiek taki w przyszłości, po objęciu ważnych strategicznie stanowisk był wykorzystany jak pompa ssąco tłocząca dla innych współplemieńców. Trwa to po dziś dzień. Najbardziej przeciętny młody człowiek o "dobrym pochodzeniu" ma gwarancje osiągnięcia sukcesu niedostępnego nawet dla obdarzonego wybitnymi uzdolnieniami, ale zwykłego goja. Zręcznym posunięciem była zakrojona na olbrzymią skalę zmiana nazwisk wkrótce po II WŚ. To środowisko nie ma najmniejszych problemów z określeniem who i who i windowaniem pobratymców na najwyższe stanowiska. Natomiast tubylcy zaczynają się w tym co nieco gubić :)
    Należałoby też wspomnieć o kultywowaniu w kulturze żydowskiej linii żeńskiej. To dodatkowe zabezpieczenie. Iniekcja w sławne polskie rody spowodowała, że niektórzy mają całkiem nieźle skonstruowane drzewko genealogiczne :D
    Zwykły szary obywatel raczej nie ma z nimi w codziennym życiu wiele do czynienia. Sąsiad, sąsiadka, kolega lub koleżanka w szkole. Prawdziwe zagęszczenie robi się dopiero tam gdzie są pieniądze, i to duże pieniądze.

    Możesz ciąć grisza.
    Wiem, rozumiem ... babcia

    • 0 0

  • Trafne spostrzeżenie, ciekawie ujęte

    • 0 0

  • czuj się porażony jak chcesz - zamiast się uczyć wolisz tkwic w swojej biedzie - Twoja sprawa. zadaj sobie tylko pytania jakim cudem żydzi z prześladowanej wszędzi mniejszości stali się jednym z najbardziej wpływowych narodów świata. tylko potem nie narzekaj na polski kocioł, którego nie trzeba pilnowac.

    p.s. to raczej mafia sycylijska uczyła się od żydów, a nie odwrotnie. największym "syndykatem zbrodni" była zawsze mafia żydowska i sycylijczycy co najwyżej bywali dopuszczani do współpracy, nie byli natomiast dopuszczani do legalizowania fortun gdziekolwiek poza włochami (krajem).

    • 0 0

  • grisza

    Myślisz bardzo stereotypowo.
    Osiągnąłem pewien sukces w życiu i to co opisuję nie są jakieś ommamy tylko wiedza wypływająca z szerokich kontaktów z "tymi ludźmi"
    Polakami inaczej ;)
    Trafiłem w takie zagęszczenie i to już sporo czasu temu

    • 0 0

  • alez przecie ja temu nie przecze tja, ja tylko nie wiem co złego w tym widzisz? zamiast widziec swoje wady krytykujesz cudze zalety. żydom trzeba zazdrościć tej wspólnoty, a nie na nią wybrzydzac. uczyć się a nie gnoić.

    bardzo tez śmieszne są te Twoje "iniekcje" - spisek na całego wietrzysz, a to był zwykły handel wymienny - nazwisko za kasę. pokaz mi choć jeden streotyp w moich wypowiedziach tja, albo sprawdź w słowniku co to jest stereotyp.

    jakoś cholera nie czerpię profitów z racji narodowości prababki ale może kiedyś...

    • 0 0

  • Barany wybierają świnie

    Spoty wyborcze należy przenieść z telewizji publicznej do Animal Planet.Przepraszam zwierzęta za towarzystwo.

    • 0 0

  • czy Hulle jest Żydem?
    i dlaczego ma to dla was takiego znaczenie
    o co w tym wszystkim chodzi ?
    wytłumaczcie mi w końcu o co chodzi z tym spiskiem
    Żydów

    • 0 0

  • grisza

    Stereotyp jest mniej więcej taki: skoro masz jakieś obiekcje do kogoś czy nawet całego środowiska to u podłoża musi leżeć zawiść, nie inaczej.

    Co do wspólnoty, której należy pozazdrościć ...
    Wybacz ale to wizja wspólnoty przeniesiona żywcem z folwarku zwierzęcego

    Iniekcje to żadna teoria spiskowa tylko praktyczna łatwa i skuteczna metoda dorwania się do elyty narodu. Z powodzeniem też zastosowana i to na dużą skalę w USA.
    Tam jeszcze na dodatek wyprodukowano w hollywood amerykański sen. I tak uśpili nim społeczeństwo, że po dziś dzień potrząsając kajdanami bredzi o wolności :D

    I teraz powiem ci coś czego pewnie nie zrozumiesz. Mam więcej przyjaciół żydowskiego pochodzenia niż polskiego. Nie czuję do nich nienawiści, niczego im nie zazdroszczę, bardzo mnie bawi ich zapobiegliwe podejście do życia. Nie potrafią czerpać profitów z tego co osiągnąli, żyć tu i teraz. Inwestują w swoją przyszłość, przyszłość dzieci, nie przystaną na chwilę nie odpoczną, tylko dalej i dalej. Dla mnie to trochę chore. Moja filozofia życiowa jest taka, że należy mieć czas na zarabianie pieniędzy i na ich wydawanie. Nie można się poświęcić samemu zarabianiu, bo to zakrawa już na szaleństwo :):)

    • 0 0

  • a ja jestem wierzącym praktykującym katolikiem i uważam, że zbyt ostro oceniacie i Hulleg,a i Jankowskiego.
    Oboje kiedyś walczyli za wolną Polskę i takim ludziom wiele zawdzięczamy ...szkoda tylko że dzisiaj sie tak kłocą.
    Mnie najbardziej jednak wkurza obraz stereotyp Polaka Katolika.
    Mocherowy beret, stara kufajka facet najczęsciej nieogolony rozwrzeszczane - jak z włoskiego serialu - wiejskie baby.
    Zresztą polecam zachodnią prasę lewacką - retoryka Maciarewicza i Urbana i tych z partii tzw.chrzescijańskich.
    Myśle,
    że dlatego tak łatwo można i napastliwie atakować wszystko co wiąże się z naszą wiarą i kościołem.
    Zamiast krytykować Hullego i Jankowskiego spróbujcie zrozumieć ich agresje , z czego ona wynika .Tosą tacy ludzie jak my.
    Marek

    • 0 0

  • nie, nie dowiedziesz mi, że twierdzę jakoby u podłoża leżała zawiść. ja po prostu wskazuję na szkodliwość myslenia kategoriami ofiary spisku (tym dziwniejsze, że jak sam piszesz ofiarą nie jesteś).

    wskazujesz na negatywną wymowę postępowania żydów - ja się Ciebie pytam co w tym negatywnego? co w tym jest takiego, że budzi bunt zamiast nasladownictwa? słowem - dlaczego masz obiekcje?

    niepotrzebnie też nadajesz temu otoczkę spisku - to nie spisek. a na pewmo nie w sensie takim, że zaplanowane długofalowe działanie mające na celu coś tam. to raczej zbiór przemyślanych, lecz doraźnych działań obliczonych na natychmiastowy skutek. tym doraźnym celem na przestrzeni wieków było przetrwanie narodu - jak widac swietnie odrobili pracę domową. Ty potrafisz jeno wypominac im tę pracę i osiągnięcia.

    a szerzej - potrafią się od nich uczyć włosi, ormianie, irlandczycy, arabowie, chińczycy... tylko polakom jakoś do łba nie przychodzi, że zamiast mlaszczyć jacy to żydzi sa be i jacy nie fair, to można by wziąść tyłek w troki i tworzyć coś podobnego. to co prawda stereotyp ale jest bardzo wiele prawdy w powiedzeniu o polskim kociołku.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane