- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (100 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (315 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (63 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (129 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (110 opinii)
Jarmark św. Dominika bez namiotu z tandetą i fajerwerków
Stało się, od lat symbol tandety - wielki namiot z handlem wszystkim co się da - w tym roku nie pojawi się na ul. Szerokiej podczas Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. Właściciele zwierząt też odetchną z ulgą, bo zamiast hałaśliwych fajerwerków, jarmark otworzy i zamknie pokaz laserowy.
- Po raz pierwszy zlikwidujemy wielki namiot na Szerokiej i odbywający się tam handel wielobranżowy, zamiast tego staną tam - tak jak w innych strefach - drewniane domki, w których sprzedawane będą produkty rzemieślników i artystów - zapowiada Joanna Czauderna-Schreter, dyrektor Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Ceremonia otwarcia Jarmarku św. Dominika, 28 lipca godz. 12
To nie koniec dobrych wieści, kolejną rzeczą, którą można było zmienić już dawno, a wprowadzoną dopiero teraz, jest rezygnacja z trwającego przez blisko kwadrans pokazu sztucznych ogni, który tradycyjnie uświetniał początek i koniec imprezy. Organizatorzy wsłuchali się w głosy miłośników i właścicieli zwierząt i zamiast wybuchów zobaczymy pokazy laserowe.
23 dni zabawy i handlu
Jarmark zawsze zaczyna się w ostatnią sobotę miesiąca, która w tym roku przypada 28 lipca. Impreza trwać będzie przez 23 dni.
Na jarmarku, obok krajowych wystawców, pojawią się też kupcy z 12 krajów: Austrii, Białorusi, Estonii, Francji, Hiszpanii, Indii, Litwy, Niemiec, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii oraz Włoch.
W sumie na terenie imprezy stanie tysiąc stoisk
- rzemiosło, artyści, pamiątki: Tkacka, ul. Kołodziejska, ul. Węglarska, ul. Grobla I, ul. Grobla III, ul. Grobla IV, Zielony Most, Długie Pobrzeże, ul. Szeroka, ul. Straganiarska,ul. Rybackie Pobrzeże
- przysmaki regionalne, produkty lokalne i tradycyjne: Szeroka, ul. Pańska,
ul. Węglarska, ul. Grobla II, ul. Grobla IV, Targ Węglowy, Zielony Most, ul. Rybackie Pobrzeże, Targ Węglowy - kolekcjonerzy, pchli targ: Podwale Staromiejskie, ul. U Furty, Targ Rybny
- gastronomia:Targ Węglowy, ul. Szeroka, Podwale Staromiejskie, ul. Pańska, ul. Rybackie Pobrzeże, Park Świętopełka, ul. św. Ducha
- handel jednodniowy - artyści i rzemiosło: Rybackie Pobrzeże
- nowość: strefa moda and design, ul. Straganiarska
Wśród wiktuałów, obok znanej już wszystkim pajdy ze smalcem, pojawi się w tym roku nowy przysmak - pajda z miodem i śledziem.
Rzemieślnicy i artyści będą z kolei oferować także towary nowe, a wśród nich odzież spersonalizowaną czy biżuterię z kodem DNA.
Koncert otwarcia - Natalia Nykiel
Po raz pierwszy w powojennej historii jarmarku dominikanie z kościoła św. Mikołaja będą mieli swoje stoisko na ul. Pańskiej. Będą na nim oferować głównie książki i wydawnictwa sakralne.
Nowością będzie też Karuzela Gdańska, która stanie na Targu Rybnym. Mimo że ta lokalizacja budzi nieco kontrowersji w mediach społecznościowych, należy przyznać, że sama karuzela może się spodobać mieszkańcom i turystom. Jest wykonana w stylu weneckim, ale z wyraźnie gdańskimi akcentami, z ręcznie malowanymi rzeźbami i ruchomymi figurami. 28 lipca o godzinie 10 pierwszych 100 pasażerów zakręci się na Karuzeli Gdańskiej za darmo.
Jarmark św. Dominika - osiem wieków tradycji
Tradycja Jarmarku św. Dominika sięga roku 1260, kiedy to papież Aleksander IV zezwolił gdańskim dominikanom na udzielanie studniowych odpustów w dniu święta ich założyciela.
W jednym z najstarszych zachowanych opisów jarmarku z XVI wieku, nuncjusz papieski Giulio Ruggieri pisał tak: "W miesiącu sierpniu odbywa się tu wielki Jarmark od św. Dominika czternaście dni i dłużej trwający, na który zbierają się Niemcy, Francuzi, Flamandy, Anglicy, Hiszpanie, Portugalczycy, i wtedy zawija do portu 400 okrętów naładowanych winem francuskim i hiszpańskim, jedwabiem, oliwą, cytrynami, konfiturami i innymi płodami hiszpańskimi, korzeniami portugalskimi, cyną i suknem angielskim".
Przez wieki do Gdańska zewsząd przybywali cyrkowcy, akrobaci, kuglarze i trupy aktorskie. Pokazywane były rozmaite dziwy i egzotyczne zwierzęta. Zapiski o jarmarku pojawiały się też we wspomnieniach Joanny Schopenhauer i w encyklopedii Glogera.
Dopiero II wojna światowa przerwała tę tradycję. Powrócono do niej w 1972 roku. Wówczas była to impreza przede wszystkim handlowa, umożliwiająca zakup deficytowych towarów. Ale, co ważne, to właśnie wtedy symbolem jarmarku stał się kogut.
Wydarzenia
Opinie (349) ponad 10 zablokowanych
-
2018-07-17 20:05
(1)
porostu Adamowicz kupuje wyborców
wiadomo będą tylko rzeczy Art a kupa ludzi nie zarobi bo komuś przeszkadza chińszczyzna ??? to jej nie kupuj
mam pomysł zlikwidujemy wszystkie rozrywki- 7 6
-
2018-07-17 20:33
Kacperek to ty?
- 2 4
-
2018-07-17 20:08
przecież jest tak pięknie.. (1)
MAMY 500 mamy za raz 300 pół europy nas odwiedza (przypadkiem) mamy pisiorów gdzie będzie lepiej ...
- 5 16
-
2018-07-17 20:38
To nie ma sensu co piszesz
- 2 1
-
2018-07-17 20:34
Co mnie obchodzą miłośnicy psów, (2)
Jak ja jestem miłośnikiem firewerków i hałasu.
Jak to rozwiążecie ?- 17 19
-
2018-07-17 21:00
Tak zawsze piszą/mówią ludzie, którzy czują się odrzuceni przez innych.
Nigdy nie czuli się ważni na tyle, że nawet pogardzanie zwierzętami rekonpensuje im ich ból.
- 1 5
-
2018-07-19 09:30
Wsadź sobie petardy w d... i odpal.
- 1 1
-
2018-07-17 20:52
Zobaczymy jacy będą wystawcy
Jarmark powinien być z klasą.
- 4 4
-
2018-07-17 20:54
Jarmark już długo nie potrwa...
A ty, co będzie z tobą ?
" Do każdego więc, który się przyzna do mnie przed ludźmi, przyznam się i ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i ja przed przed moim Ojcem który jest w niebie".- 0 7
-
2018-07-17 21:08
(2)
"Właściciele zwierząt też odetchną z ulgą, bo zamiast hałaśliwych fajerwerków, jarmark otworzy i zamknie pokaz laserowy."
Dlaczego kilkunastu właścicieli zwierząt, którzy nie lubią hałasu ma wpływ na jedną z niewielu atrakcji Jarmarku? Również w sylwestra o północy może w domu każdy zgasi światło i poświeci sobie latarką po suficie - będzie cicho i nie przestraszy właścicieli zwierząt.- 19 14
-
2018-07-17 22:19
(1)
To teraz psy są ważniejsze od ludzi zawsze myślałam ,że jest odwrotnie.Fajerwerki są super!!!!!!!!
- 4 6
-
2018-07-17 22:32
To źle myślałeś
- 3 2
-
2018-07-17 21:25
Jarmark Dominikański - tak się nazywał w latach 70-tych XX wieku. (1)
Wtedy to była prawdziwa atrakcja. Na ul. Szerokiej stały państwowe pawilony. Można było kupić to co było niedostępne w sklepach. Ja kupiłem super skórzane rękawiczki zimowe. Nosiłem je ze 20 lat.
Występy artystyczne też były. Scena ustawiona była na Długim Targu pod Dworem Artusa.
Ale dla mnie najciekawszy był Pchli Targ na ul. Świętego Ducha.- 18 2
-
2018-07-17 23:22
Scena na Szerokiej...
Pod Żurawiem...
- 2 0
-
2018-07-17 21:41
To jednak się wcale nie odbędzie?
Szkoda tradycji, tyle lat tandety w Gdańsku i chcą teraz odejść od utrwalonej tradycji.
- 6 3
-
2018-07-17 22:05
To gdzie ja kupie gacie
Unas we wejerowie takich nima cały rok czekalem itera co
- 6 4
-
2018-07-17 22:15
nawet nie mówcie że nie będzie łoscypka i kierpców góralskich
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.