- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Jechał autem po chodniku i zaczęły się schody
Jechał autem po chodniku tak długo, aż na przeszkodzie stanęły mu schody, po czym jak gdyby nigdy nic zostawił pojazd i wrócił po niego dopiero na drugi dzień. Tak właśnie wyglądał powrót do domu pewnego gdańszczanina, który spędzał weekend na swojej działce na Stogach. Kierowca nie był w stanie wyjaśnić interweniującym strażnikom miejskim motywów swojego postępowania.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Innymi słowy, przejechał kilkaset metrów oddalonym znacznie od ulicy chodnikiem, którego szerokość była nieznacznie większa niż wymiary auta. Przejażdżka zakończyła się, gdy kierowca utknął w ślepym zaułku.
- Na chodniku prowadzącym do pobliskiego biurowca, tuż przed schodami, stał samochód. Miał uszkodzoną przednią szybę i przebite przednie koło. Nie był zamknięty. Po chwili do samochodu podszedł mężczyzna. Powiedział, że jest właścicielem auta - relacjonuje starszy specjalista Andrzej Hinz ze straży miejskiej.
Mężczyzna wyjaśnił, że spędzał weekend na terenie pobliskich ogródków działkowych. Wieczorem próbował wrócić do domu, ale zgubił się i zamiast ulicą, pojechał chodnikiem. Zatrzymał się dopiero przed schodami i... na tym zakończyło się logiczne wytłumaczenie. Nie był w stanie przekonująco odpowiedzieć na fundamentalne pytanie, dlaczego ot tak zostawił swój samochód i nie widział problemu w zablokowaniu chodnika na wiele godzin.
- Zostawił pojazd i wrócił na działkę. Zainteresował się nim dopiero następnego dnia. Motywów swego postępowania nie był w stanie wyjaśnić. Za blokowanie chodnika mężczyzna został ukarany mandatem - uzupełnia Hinz.
Miejsca
Opinie (159) 4 zablokowane
-
2018-07-26 20:25
A kto uszkodził szybę i przebił koło ? (1)
- 1 0
-
2018-07-27 14:38
Pewnie koty..w krzakach były...
- 0 0
-
2018-07-27 07:26
"starszy specjalista"
ROFL! :D
- 0 0
-
2018-07-27 08:56
Ankieta mię zauroczyla
Oczywiście zaznaczyłem pierwszą opcję.
Albowiem porzucanie auta w niedozwolonym miejscu to moje hobby.- 0 0
-
2018-07-27 14:37
No i co z tego, ze nie umiał wyjaśnić? Wszystko trzeba wyjaśniać? Co tu wyjaśniać? Stoi sobie samochód, bo stoi, a co ma latać? Tez nie umiem wyjaśnić wielu rzeczy, które robie, raz, ze nie mam potrzeby, dwa, nie musze, a trzy, z reguły nie zauważam, ze cos się stało, wiec uznaje, ze zrobilo sie samo, badz silami natury..a tak w zasadzie, niewiele mnie interesuje, jak sie co stalo...
- 1 0
-
2018-07-27 16:20
Strasz Miejska ( na postrach)
Juz widze tych nieudacznikow z SM , ktorzy "interweniowali" Banda niedouczonych ignorantów a wyobrazenie o sobie no no.
- 1 0
-
2018-07-27 23:53
Zabrać samochód i .... po sprawie.
Szybko i skutecznie.
- 0 1
-
2018-07-28 09:34
odp prosta,był narąbany
a do rzeczy ,przebić wszystkie opony wybić wszystkie szyby na karoserii napisy na lakierze gwożdziem a potem straż miejską powiadomić o wraku . z napranymi debilami inaczej się nie da.
- 1 1
-
2018-07-28 10:23
Artykuły są tendencyjne...
Chyba całe trojmiasto.pl jeździ rowerami, bo każdy artykuł przekazuje ukrytą treść: samochód = zło, kierowca = kretyn... dziennikarz powinien być obiektywny...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.