- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (413 opinii)
- 2 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (73 opinie)
- 3 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (55 opinii)
- 4 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (393 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (48 opinii)
- 6 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (37 opinii)
Dwóch pracowników Gdańskich Autobusów i Tramwajów zachowało zimną krew w groźnych sytuacjach - dzięki ich reakcji udało się pomóc dwóm poszkodowanym osobom. Jeden z mężczyzn reanimował pasażera w tramwaju, a drugi udzielił pomocy staruszce, którą potrącił samochód.
Wojciech Mazur, instruktor Zespołu Utrzymania Ruchu GAiT, był na terenie zajezdni tramwajowej Nowy Port, gdy od kierownika zmiany dostał informację, że w tramwaju doszło do zasłabnięcia pasażera.
- Motorniczy zatrzymał tramwaj na przystanku pl. Wolności
W tramwaju zastał mężczyznę, który w asyście motorniczego i pasażerki siedział na miejscu pasażera. Motorniczy poinformował, że mężczyzna zasłabł i cały czas monitoruje jego puls.
Rozpoczął reanimację przed przyjazdem medyków
- W pewnym momencie mężczyzna ten z trudem zaczął łapać oddech. Dlatego ułożyliśmy go w pozycji bezpiecznej. Sprawdziłem, czy w jego ustach nie znajduje się coś, co mogłoby blokować drogi oddechowe. Cały czas monitorowałem jego parametry życiowe. Nagle puls mężczyzny zaczął zanikać. Ułożyłem go na plecach i rozpocząłem reanimację - relacjonuje pan Wojciech.
Reanimował mężczyznę do czasu przejęcia go przez służby medyczne. Dzięki temu znacznie wzrosły szanse na przeżycie pacjenta, a finalnie pozwoliło to na przywrócenie mu akcji serca.
Mężczyzna przeżył
- Jeszcze tego samego dnia otrzymałem wspaniałą wiadomość, że mężczyzna żyje i że mam w tym swój udział. Jestem szczęśliwy i dumny. Fakt, że mężczyzna przeżył, jest bezcenne, najważniejsze. To ogromna satysfakcja, największa nagroda - podkreśla pan Wojciech, który otrzymał oficjalne podziękowania za akcję od Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Zatrzymał pojazd, by pomóc starszej kobiecie
Do drugiej sytuacji godnej pochwały - tym razem z udziałem motorniczego GAiT, doszło na Chełmie.
Na przejściu dla pieszych obok przystanku Cieszyńskiego
Kierujący tramwajem Jarosław Szymański, widząc, co się stało, zatrzymał awaryjnie pojazd, by udzielić jej pomocy.
Motorniczy tramwaju zareagował jako jeden z pierwszych.
- To oczywiste, że zareagowałem. Nie mógłbym postąpić inaczej - mówi pan Jarosław. - Poszkodowana była w bardzo dużym szoku. Nie miała widocznych obrażeń zewnętrznych, ale poprosiłem, stojącą obok kobietę, by wezwała pogotowie. Gdy miałem już pewność, że sytuacja jest opanowana, że pani otoczona jest opieką w oczekiwaniu na przyjazd pogotowia, wróciłem do pojazdu i kontynuowałem jazdę.
Superbohaterowie nie zawsze noszą pelerynę, ale my w Trójmieście mamy ludzi, którzy "mają supermoce". Niektórzy z nich ratują życie, inni odnajdują zagubionych, kolejni wykazują się empatią i pomocną dłonią.
Jeżeli znacie przykłady osób, które postąpiły podobnie, albo sami komuś pomogliście i chcecie podzielić się historią, piszcie maile na adres news@trojmiasto.pl.
Miejsca
Opinie (65) 1 zablokowana
-
2024-01-16 15:34
Brawo dla wszystkich!!! Oby więcej takich ludzi.
- 4 0
-
2024-01-16 15:54
Niech Pan Bóg im pobłogosławi.
- 3 0
-
2024-01-16 16:15
Gda (1)
Tylko zeby nie bylo tak że premią będzie uścisk dłoni prezesa!
- 6 1
-
2024-01-16 21:04
W tej firmie nie ma slowa premia. Chyba, ze trzeba ja zabrac
- 2 1
-
2024-01-16 16:20
Tacy ludzie to duma dla naszego kraju. Dziekujemy
- 7 0
-
2024-01-16 16:31
Wspaniali ludzie i koledzy
Znam ich osobiście. Wiem że na nich w każdej trudnej sytuacji mógłbym liczyć
- 8 0
-
2024-01-16 16:46
To pomoc
trzeba - nosić?
- 0 2
-
2024-01-16 16:54
Jarek
Jarka to pamiętam z lat 90. Mieszkał na Niedźwiedniku. W porządku facet. Pozdrawiam
- 12 0
-
2024-01-16 17:03
Brawo
Dla takich ludzi duże brawa i podziękowania że nie byliście obojętni.
- 6 0
-
2024-01-16 17:41
Motorniczy
Znam tego pana osobiście i jestem z niego bardzo dumna. To mój przyjaciel.Brawo Jarek
- 12 0
-
2024-01-16 19:17
staruszka przechodziła na zielonym świetle i kierowca skręcajacy mial zielone swiatło to chyba coś piszący poplątał . (1)
Skręcający mógl mieć zieloną strzałkę ale to zobowiązuje go do zatrzymania i przepuszczenia pieszego
- 2 0
-
2024-01-16 22:20
Na tym skrzyżowaniu jest zielone światło dla jadących w każdym kierunku. Ci skręcający w lewo mają przejście dla pieszych przy przystanku i piesi też mają wtedy zielone, trzeba im ustąpić. Także oboje mieli zielone, z tym że pieszy miał pierwszeństwo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.