• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie zatrzymała się do kontroli. "Jestem dyrektorką i będę stawać, kiedy chcę"

Piotr Weltrowski
7 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Od czerwca ubiegłego roku niezatrzymanie się do kontroli policyjnej traktowane jest nie jak wykroczenie, a jak przestępstwo. Od czerwca ubiegłego roku niezatrzymanie się do kontroli policyjnej traktowane jest nie jak wykroczenie, a jak przestępstwo.

Próbowała ominąć korek wjeżdżając na buspas, zignorowała patrol policji i sygnały nakazujące jej zatrzymanie auta, a gdy radiowóz zajechał jej drogę, to stwierdziła, że "jest dyrektorką dużej firmy i będzie jeździć, gdzie chce i stawać, kiedy chce". Straciła prawo jazdy i odpowie za przestępstwo.



Wiedziałeś o tym, że niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem?

We wtorek po godz. 19 ul. Morska w Gdyni wciąż była zakorkowana. Zator ciągnął się praktycznie od ul. Podjazd aż do wjazdu na estakadę Kwiatkowskiego.

W pewnym momencie patrol drogówki znajdujący się w okolicy skrzyżowania z ul. Zakręt do Oksywia zobacz na mapie Gdyni zauważył bmw, które wjechało na buspas i w ten sposób omijało utrudnienia w ruchu.

Policjanci włączyli koguta, podjechali i dali sygnał siedzącej za kierownicą kobiecie, aby zjechała na pobocze. Kierująca bmw jednak zignorowała ten nakaz i spokojnie jechała dalej.

Gdy radiowóz zrównał się z bmw, policjanci zaczęli pokazywać kierującej w sposób bardziej obrazowy, że ma się zatrzymać. Kobieta pokazała im kręcąc głową, że nie ma zamiaru tego zrobić.

Sytuacja powtórzyła się kolejny raz. W końcu policjanci, zirytowani zachowaniem kierującej bmw, zajechali jej drogę. Dopiero wtedy auto się zatrzymało. Kobieta wysiadła z samochodu i stwierdziła, że "jest dyrektorką dużej firmy i będzie jeździć, gdzie chce i zatrzymywać się, kiedy chce".

W najbliższym czasie będzie jednak miała problem z wprowadzaniem tej dewizy w życie, bo policjanci zabrali jej prawo jazdy, wręczyli mandat za jazdę po buspasie i niestosowanie się do znaków, a także planują postawić jej zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli.

- Od czerwca ubiegłego roku jest to traktowane nie jako wykroczenie, a jako przestępstwo, za które ponieść można surową karę, bo za jego popełnienie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Wielu kierowców wciąż sobie tego nie uświadamia, dlatego przypominamy o tym i apelujemy o rozwagę - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
35-latka, na co dzień mieszkająca w Mostach, była trzeźwa.

Opinie (558) ponad 50 zablokowanych

  • Śmierdzi pisem. pis to stan umysłu.

    • 0 2

  • Ponad 10 lat temu

    Ponad 10 lat temu też od razu nie zatrzymałem się do kontroli bo sygnał do zatrzymania był dla mnie zaskoczeniem. nagłe uderzenie po "hamulcach" groziło by spowodowaniem kolizji przez jadący za mną pojazd, a kolejną sprawą była zerwana nawierzchnia i nowe postawione krawężniki. Wysoko jak cho****lera! Zwolniłem ale jechałem dalej i włączyłem kierunkowskaz. Ludzie ! Co ja widziałem we wstecznym lusterku ! Policjanci nagle i jak błyskawicznie wydawali dokumenty kierowcom których sprawdzali -expres ! Chyba nawet ich nie "pisali" bo trafił się "okaz" do pościgu...Zjechałem jakieś 200 metrów dalej i czekam, a tu nagle....Już bez kto, co i za co tylko dlaczego ucieczka, dokumenty, bagażnik, maska w górę,spociłem się ze strachu było to widać, to zaraz pytanie czy Pan spożywał alkohol? Kto był jeszcze w pojeżdzie??? Prawie padłem na serce ! Teraz tylko hamowanie nagłe!

    • 1 1

  • Ciekawa narcystyczno-psychopatyczna osobowość

    Przesadziła z kursami dla menedżerów. W sumie może dobrze, że ją tam złapała policja, bo mogłaby pomyśleć że jako dyrektor jest superkobietą i skoczyć z ostatniego piętra swego biurowca, będąc pewna, że przeżyje...

    • 3 0

  • Marcin

    Ukarać tą ignorantkę. To ciekawe jaka ona musi być uprzejma w pracy dla swoich podwładnych?

    • 2 0

  • Pycha kroczy przed upadkiem

    Swoją drogą co ona bierze?

    • 5 0

  • PIS

    z nominacji dobrej zmiany dyrektor.

    • 4 1

  • Żeby się przypadkiem nie okazało, że faktycznie jest dyrektorką w dużej firmie

    i policja może jej naskoczyć, jak mogła naskoczyć choćby Kurskiemu.

    • 2 2

  • mam problem powinna być sroga kara

    • 1 0

  • ciekawe jak dyrektor to wszystko wolno ?

    • 3 0

  • Dyzma w spodnicy.

    Strach pomyśleć jak przedsiebiorcza P.DYREKTOR bylaby posiadaczka tzw:imuniuniu. To by byla jazda. Ale przecież takich pełno.Przerost Formy nad Treścią.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane