- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (142 opinie)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Junkers, świeca i karton wina
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23869__kr.webp)
- Huk był niewyobrażalny, zobaczyłam kłęby pyłu - dodaje Anna Czymbor. - Nie miałam pojęcia, co się dzieje. Złapałam kurtkę i jak stałam, tak wybiegłam na dwór - byle dalej. Nic nie zdążyłam zabrać z domu. Nawet szalik musiałam pożyczyć od sąsiadki.
- Parzyłem właśnie herbatę, kiedy usłyszałem huk i posypało się szkło - opowiada Paweł Langowski, jeden z lokatorów. - Wybiegłem na ulicę. Dotarło do mnie, że mało brakowało, a wszyscy wylecielibyśmy w powietrze - tyle szkód i ofiar!
Podczas eksplozji w budynku byli mieszkańcy, a w zakładzie krawieckim na parterze pracowało kilkadziesiąt krawcowych i szwaczek.
- Usłyszałyśmy huk - mówi Agnieszka Przybylska, jedna z pracownic. - Ktoś rzucił hasło: "To chyba gaz!" i wszystkie jak na komendę rzuciłyśmy się do ucieczki. Zdążyłyśmy tylko wyłączyć prąd.
Pogotowie przewiozło do Akademii Medycznej poparzonego mężczyznę - to w jego mieszkaniu eksplodował gaz. Mieszkał prawdopodobnie samotnie. Sąsiedzi twierdzą, że opuściła go żona i syn. Zdaniem świadków, tuż po wybuchu stał w oknie oszołomiony i powtarzał: "Nie wiem... Nic nie wiem..." Niektórzy nie szczędzą ostrych słów pod jego adresem: "Zwykły menel, ciągle pił, libacje były u niego non stop" - mówią.
- Może to alkoholik, ale takich tu pełno - to biedna okolica - broni go sąsiadka z pobliskiej kamienicy. - Nikomu nie wadził. Grzeczny był.
- Znam go, przecież w końcu jestem dzielnicowym - mówi st. sierż. Dariusz Klimek. - Ten człowiek miał problemy ze sobą. Regularnie nadużywał alkoholu, ale mieszkańcy się nie skarżyli.
Z kamienicy ewakuowano wszystkich. Natychmiast przystąpiono do oględzin budynku.
- To prawdziwa "meta" - skwitował jeden z policyjnych techników po wyjściu ze zniszczonego mieszkania. - W łazience zawór junkersa był odkręcony. Obok stała świeczka i karton taniego wina.
- Wiemy na razie, że wybuchł gaz, ale nie butla. Raczej kuchenka lub junkers - stwierdził na miejscu akcji st. asp. Mariusz Osiński, policjant.
Zdaniem Piotra Porożyńskiego z gdańskiej straży pożarnej, powody eksplozji mogły być dwa - błąd człowieka lub zły stan techniczny urządzeń. Przyczyny ustali policja. Lokatorzy przez kilka godzin bali się, że nie będą mogli wrócić do mieszkań.
- Z oględzin przeprowadzonych przez biegłego wynika, że nie ma poważnego naruszenia konstrukcji - uspokaja Władysław Wróbel, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Gdańsku. - Uszkodzony został strop, jednak siła wybuchu poszła w okna. Ściany nośne nie zostały naruszone. Wyłączono z użytkowania zniszczone mieszkanie na parterze i lokal bezpośrednio nad nim. Do czasu sporządzenia ekspertyzy ich mieszkańcy będą musieli poszukać innego lokum.
Jeżeli poszkodowani nie będą się mieli gdzie podziać, miasto może im zaoferować kilka noclegów w hotelach, ewentualnie pomóc w negocjacjach z właścicielem budynku.
Opinie (43)
-
2003-01-22 08:33
gallux
nie mogę prądem, jak pisałam - w moim bloku jest stara instalacja, aluminiowa, nie mogę nawet czajnika bezprzewodowego używać! Do pralki mam specjalnie pociągnięte inne kable, ale za puszką i tak są aluminiowe i moga się w każdej chwili stopić. Też bym chętnie odcięła gaz...
piotrukas
nie ilość pełnych butelek, tylko ilość pustych :- 0 0
-
2003-01-22 08:36
gallux nie strasz ludzi
gas to najczystrza ekologicznie i najekonomiczniejsza metoda uzyskiwaia energi dla celow domowych.
Wcale nie jest mniej bezpieczna niz faza.
Tzreba naturalnie systematycznie kontrolowac urzadzenia.
o porazeniu pradem przez golarke nigdy nie slyszales?
Ja sam zyje z gazem zapanbrat i nie zamienie tego za nic;-)- 0 0
-
2003-01-22 08:36
Alex
aluminiowa ?!!! Pierwszy raz słusze o instalacji grzewczej z czystego glinu . Ale moja wiedza bierze się z racji budowania własnego domu (roczniki muratora :P ), więc ? Ale wątpie !
- 0 0
-
2003-01-22 08:38
Elektryczna ! Aj ciężki jestem przepraszam
- 0 0
-
2003-01-22 08:38
do junkersa trzeba sie po prostu przyzwyczaić
i z rozwagą używać
nie martw się alex może nadejdą lepsze czasy... :)- 0 0
-
2003-01-22 08:39
gallux - panikarz
- 0 0
-
2003-01-22 08:44
mamo
a znasz, że lepiej dmuchać na zimne??
sprawdź lepiej membrane (gumowe cóś) w swoim junkersie:P
ciaptak
teraz są junkersy bezpieczne (oglądałem ze znajomym który przymierzał sie do wymiany)
ale tu w kraju mój ciaptaku są jeszcze takie jak u alex na ten przykład
mówmy o realiach krajowych a nie wyspach bahama (mama)- 0 0
-
2003-01-22 08:47
Mieli farta
że nie zgineli.
Ale współczuje tym ludkom, którzy muszą na jakiś czas znaleźć sobie inne lokum.- 0 0
-
2003-01-22 09:06
gallux
u rodziców właśnie w zeszłym roku wymieniliśmy - cały bo już się nie nadawał do naprawy
a znasz to "nie taki djabeł straszny jak go malują"- 0 0
-
2003-01-22 09:10
mama
a znasz "diabeł tkwi w szczegółach"??
membrana kotku, membrana:P- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.