- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (507 opinii)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (101 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (52 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (83 opinie)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (78 opinii)
- 6 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (379 opinii)
Już prawie pół tysiąca aut z Wielkiej Brytanii w Trójmieście
Od kiedy zniesiono zakaz rejestracji aut z kierownicą po prawej stronie, w Trójmieście pojawiło się prawie pół tysiąca takich samochodów. Najwięcej w Gdańsku. Rejestracja "anglików" nie jest problemowa.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie po zmianie przepisów trójmiejskie ulice zalały pojazdy z Wysp Brytyjskich. Sprzyja temu bowiem cena. Samochody zza Kanału La Manche są tańsze od tych samych aut, sprzedawanych w kontynentalnej Europie.
Należy zaznaczyć jednak, że urzędnicy nie dysponują danymi o tym, czy rejestrowany pojazd ma kierownicę z prawej strony. Można to jednak ustalić po miejscu poprzedniej rejestracji samochodu.
Zacznijmy zatem od Gdyni.
- Od 18 sierpnia 2015 r. do 17 lutego 2017 r. zarejestrowano w naszym urzędzie 112 pojazdów sprowadzonych z Wielkiej Brytanii - mówi Małgorzata Omachel-Kwidzińska z gdyńskiego magistratu.
Dwukrotnie więcej pojazdów z Wielkiej Brytanii zostało zarejestrowanych w Gdańsku.
- Przyjęliśmy do ewidencji naszego urzędu 253 pojazdy, które poprzednio zarejestrowane były na terytorium Wielkiej Brytanii - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Sopoccy urzędnicy odnotowali najmniejszą liczbę aut do rejestracji z Wielkiej Brytanii.
- Od 18 sierpnia 2015 r. do 17 lutego 2017 r. było ich 17 - informuje Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Szukasz auta z Anglii? Sprawdź w serwisie ogłoszeń.
Czy auto z wysp trudno zarejestrować?
By zarejestrować pojazd z kierownicą po prawej stronie, należy go nieco przebudować. Wymienić światła zewnętrzne, lusterko wsteczne, a także prędkościomierz na wyskalowany w km/h (lub jednocześnie w km/h i mph). Spełnienie tych wymogów weryfikuje uprawniony diagnosta podczas okresowego badania technicznego, przeprowadzonego po raz pierwszy przed rejestracją na terytorium RP w przypadku pojazdów przystosowanych do ruchu lewostronnego (z kierownicą umieszczoną po prawej stronie).
Procedura rejestracji pojazdów sprowadzonych z państw członkowskich Unii Europejskiej z kierownicą po prawej stronie różni się od rejestracji innych pojazdów sprowadzonych z UE tylko w części dotyczącej spełnienia wymogów technicznych pojazdu tj. dokonania wspomnianych poprawek oraz uzyskania od diagnosty zaświadczenia o dopuszczeniu pojazdu do ruchu.
Analogicznie przy rejestracji samochodu z kierownicą po prawej stronie pobierane są takie same opłaty, jak w przypadku rejestracji sprowadzonego pojazdu z kierownicą po stronie lewej.
W dowodzie rejestracyjnym pojazdu w rubryce "adnotacje urzędowe" wpisuje się skrót odpowiadający treści adnotacji "kierownica po prawej stronie" - w przypadku pojazdu konstrukcyjnie przystosowanego do ruchu lewostronnego (z kierownicą umieszczoną po prawej stronie pojazdu) albo: "pojazd przebudowany do ruchu prawostronnego" - w przypadku pojazdu konstrukcyjnie przystosowanego do ruchu lewostronnego.
Opinie (318) 7 zablokowanych
-
2017-02-23 20:11
A po co wymieniać lusterko wsteczne?
- 0 2
-
2017-02-23 20:35
My jesteśmy dziwnym narodem. Sami o sobie mówimy źle, jako o śmietniku europy, a jest nieco inaczej.
Serio, miejmy więcej szacunku do siebie jako narodu i lepszą samoocenę. Właściwie to wypadamy podobnie jak inne kraje Europy Wschodniej i nie tylko, jeśli chodzi o samochody. U nas jest tylko spory bajzel, który zawyża średni wiek samochodu, gdyż w CEPIK jest naprawdę sporo aut, które nigdy nie zostały wyrejestrowane, a fizycznie nie jeżdżą po drogach, bo od lat rozkładają się gdzieś na podwórkach czy parkingach albo zostały rozebrane na części. Firma Samar zrobiła parę lat temu takie badanie i odsiała z bazy pojazdy, które przez siedem lat nie wykazywały aktywności, czyli nie było wykupywane OC, brak przeglądów, śladów przerejestrowania. Wyszło im, że w grupie powyżej 20 lat takie martwe dusze stanowiły 65%, a i samych aut wtedy wychodzi o wiele mniej, wówczas w CEPIK było 25 milionów pojazdów, po odsianiu wyszło nieco ponad 19. Więc też faktyczny wiek jeżdżącego auta nie jest tak wysoki, jak się podaje.
Gorzej to wygląda w takiej np. Grecji, czy na Bałkanach, jeśli się wybierzemy poza większe miasta.- 2 1
-
2017-02-23 21:01
I co ? (1)
Ja wyjeżdżam naszym EUropejczykiem do uk co miesiąc na dwa tygodnie i nie mam problemu z poruszanie się tam.. nigdy nikomu nic nie zrobiłem ani nikt mi, nawet nie o trabieniu mówię, Polska mentalność poprostu tu się ukazuje..
- 6 1
-
2017-02-24 03:38
Masz rację. Popieram.
- 3 0
-
2017-02-23 21:12
Angole
Niech jezdza pod prad .
- 0 3
-
2017-02-23 21:59
kTO
Kto dopuścił anglika na taxsówkę ??Widziałem takie auto na ulicach trójmiasta , strach w to wsiadać.
- 3 3
-
2017-02-23 22:12
Widze ze za malo macie problemow.
Za zrobienie lub spowodowanie wypadku ubezpieczenie dobrze da wam popalic...
- 1 1
-
2017-02-23 22:30
szrot z niemiec
Dla niektorych, ktorzy nie potrafia jezdzic nawet komunikacja miejska albo skm'ka to chocby kierownica byla na srodku to beda komentowali ze to niebezpieczne... Duzo bardziej niebezpieczne sa stare 15-20 letnie szroty z niemiec albo krajow beneluxu ktore niby ladnie wygladaja i maja krecony przebieg... Wiec jak ktos chce kupic samochod z anglii to musi sie liczyc ztym ze trzeba sie troszke bardziej skupic na jezdzie. A ten co kupuje z niemiec musi sie pilnowac zeby mu kola przypadkiem nie odpadly
- 4 2
-
2017-02-23 22:36
Bardzo dobrze CEBULAKI POLAKI W TROJMIESCIE STRZELAJA d*pAMI Z ZAZDROSCI! (3)
To samo Cebulaki Polaki mieszkający w UK nie mogli strawić jak jeździłem swoim polskim autem przez 3 lata. Bo oni place angielskie podatki, łapią ich fotoradary a mnie nie!! Zazdrość. Nie macie prawa wypowiadać się ci którzy w ogóle nie mieszkali w UK przez co najmniej 2 3 lata. Skoro ja mogłem jeździć swoim polskim autem w UK przez 3 lata. Wielokrotnie mnie mijała policja lub stała kolo mnie na światłach i nic. To tak samo Polacy wracający z UK mogą jeździć i musza mieć takie prawo swoimi nowymi lub 3 letnimi samochodami w Polsce, zwłaszcza w Trójmieście.
Moim polskim autem jedzilo mi sie znacznie lepiej w UK niz ich.
Na autostradzie przy wyprzedzaniu nie ma to kompletnie zadnego znaczenia. Jak człowiek uważa i patrzy w lusterka.A na drogach z jednym pasem czyli takich jak na Hel po prostu sie nie wyprzedza tylko grzecznie jedzie jeden za drugim. I tyle nie ma żadnego problemu. Cebulaki zazdrośnicy. Polacy którzy sprowadzają swoje auta z UK to Polski bo własnie zjeżdżają bo 5 czy więcej latach. Zapracowali na nie uczciwie nie ukradli. I co najważniejsze te auta sa duzo nowsze niz wasz szrot 10 letni ktorym jeździcie po trójmieście biedaki. Zeby auto w UK przeszlo badania technicznie tak samo jak w Niemczech lub Szwajcari jak cos jest zuzyte to nikt sie was nie pyta czy macie 5000 lub 10000 tys zloty. Tylko wymieniaja i tyle. A jak nie to nie odbierzecie swojego auta. To nie Trojmiejski Pan Czesio ktory wam wbije przeglad techniczny za 100 zl do dowodu. Krew mnie zalewa jak czytam takie zawistne komentarze i brednie o bezpieczenstwie.- 7 9
-
2017-02-23 22:45
a uj mnie tam obchodzi, że myjesz czyjeś sr*cze w UK
nie trzeba nigdzie wyjeżdżać ( i nie kraść !, tak, tak) aby godnie w Polsce żyć, trzeba mieć tylko chęci do pracy i nie dwie lewe ręce
- 5 2
-
2017-02-23 23:58
Błagam cię... Bądź prawdziwym patriotą i nie wracaj do Polski. Jak wrócisz, zaniżysz iq kraju
- 0 4
-
2017-02-24 01:34
100 procent racji
- 2 1
-
2017-02-23 22:50
zawiść ,zawiść ,zawiść tylko w waszych tekstach nic więcej
- 5 4
-
2017-02-23 22:52
ciekawe czy nabywcy tych aut zdają sobie sprawę (2)
że zapłacą więcej za OC (nawet po przebudowie układu kierowniczego na lewą stronę) w stosunku do OC aut z kierownicą po lewej stronie (fabrycznie)?
- 1 3
-
2017-02-23 22:56
NIE MAJA PRAWA WINDOWAC UBEZPIECZENIA BO TO DYSKRYMINACJA (1)
A pitolenie o bezpieczeństwie to tylko pretekst do wzięcia większej kasy. Jak tylko zobaczę wyższa opłatę w stosunku do tego samego modelu z identycznym przebiegiem i wyposażeniem. Oddaje sprawę do sadu na 100.000 tys złotych. Stac mnie nawet na 3 adwokatów jak zajdzie taka potrzeba.
- 1 3
-
2017-02-23 23:08
śmieszne :)
i żenujące za razem :) mocniej tupnij nogą ;)
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.