- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (128 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Kaczyńskiego zamiast Dąbrowszczaków w Gdańsku
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wyrok ws. dekomunizacji ulic w Gdańsku. Sąd przyznał rację wojewodzie pomorskiemu w trzech przypadkach, w czterech nakazał pozostawienie dotychczasowych nazw. Oznacza to m.in., że budząca największe kontrowersje ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu zmieni nazwę na ul. Lecha Kaczyńskiego. Wtorkowe orzeczenie NSA jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu.
W wyroku uchylono zarządzenie zastępcze wojewody pomorskiego z grudnia 2017 roku o zmianie nazw siedmiu ulic, które zdaniem Instytutu Pamięci Narodowej podlegały pod zapisy tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko wojewody częściowo.
- Oddalono skargę złożoną przez wojewodę pomorskiego w czterech przypadkach: Sołdka, Pstrowskiego, Wassowskiego i Zubrzyckiego. W trzech NSA przyznał rację wojewodzie. Oznacza to, że zostanie zmieniona ul. Dąbrowszczaków na Lecha Kaczyńskiego, Kruczkowskiego na Matuszewskiego oraz Buczka na Styp-Rekowskiego - informuje Dariusz Wołodźko z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Wtorkowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego jest ostateczne, stało się prawomocne z chwilą wydania i nie można go zaskarżać.
Ok. godz. 14:30, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zwołał w tej sprawie krótką konferencję prasową.
- Jestem zaskoczony, że Naczelny Sąd Administracyjny nie wziął w obronę naturalnych praw samorządu terytorialnego do nadawania nazw ulic i przyznał rację władzy centralnej. Zaskoczony jestem także tym, że sąd administracyjny zajął się oceną historii, bo to chyba pierwsza tego typu sytuacja. Oczywiście będę wdrażał postanowienia sądu i je szanuję, choć fundamentalnie się z nimi nie zgadzam - skomentował Adamowicz.
O co chodziło w sporze o nazwy ulic?
Przypomnijmy: W kwietniu 2016 roku parlament uchwalił Ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki, zwaną potocznie po prostu ustawą dekomunizacyjną. Zgodnie z jej postanowieniami Instytut Pamięci Narodowej miał wskazać nazwy ulic i obiektów, które należy usunąć z przestrzeni publicznej.
W Gdańsku wytypowano do zmiany nazwy siedmiu ulic: Dąbrowszczaków na Przymorzu, Wassowskiego we Wrzeszczu, Kruczkowskiego na Morenie, Buczka na Chełmie, Sołdka w Osowej oraz Pstrowskiego i Zubrzyckiego we Wrzeszczu.
Czytaj więcej o sporze dotyczącym nazwy ul. Dąbrowszczaków
Ustawa dekomunizacyjna nakładała na samorządy obowiązek zastosowania się do wytycznych IPN-u do 2 września 2017 roku. W przypadku ich zignorowania obowiązek zmiany wskazanych nazw przechodził z mocy prawa na wojewodę. I tak też stało się w Gdańsku.
Podczas grudniowej sesji Rady Miasta większość radnych wykluczyła przeprowadzenie dekomunizacji wskazanych ulic a koronnym argumentem był sprzeciw większości ich mieszkańców. Ponadto podkreślano, że - zgodnie z wprowadzoną po 1989 roku zasadą decentralizacji władzy publicznej - kwestia nazewnictwa ulic powinna być wyłączną kompetencją samorządów.
Zdecydowanie największe kontrowersje wywołała kwestia zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków, czyli polskich weteranów walczących po stronie wojsk republikańskich w wojnie domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939.
W związku z powyższym wojewoda pomorski skorzystał z przysługującego mu na mocy ustawy uprawnienia i w połowie grudnia ub.r. wydał tzw. zarządzenie zastępcze, które zmieniło nazwy spornych ulic:
- ul. Dąbrowszczaków na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
- ul. Józefa Wassowskiego na ul. Anny Walentynowicz
- ul. Leona Kruczkowskiego na ul. Ignacego Matuszewskiego
- ul. Mariana Buczka na ul. Jana Styp-Rekowskiego
- ul. Stanisława Sołdka na ul. Kazimierza Szołocha (nazwa statku, który jest obiektem muzealnym, pozostanie bez zmian)
- ul. Wincentego Pstrowskiego na ul. Henryka Lenarciaka
- ul. Franciszka Zubrzyckiego na ul. Feliksa Selmanowicza "Zagończyka"
Jednak władze Gdańska zaskarżyły decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w marcu tego roku uchylił wspomniane zarządzenie. To właśnie od tej decyzji odwołał się wojewoda do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Opinie (986) ponad 50 zablokowanych
-
2018-11-13 15:19
Postawcie jeszcze tam pomnik J. Kaczyńskiego za 2,5mln zł
- 17 6
-
2018-11-13 15:20
Nazwijmy wszystkie ulice imieniem kaczynskiego
Po co sie rozdrabniac!!!
- 23 6
-
2018-11-13 15:21
Co na to Kacperek Płażyński? Pewnie zadowolony, tak jak w sprawie Lotosu. Pisiory jedna "banda" .
- 21 8
-
2018-11-13 15:23
Benio (1)
wreście!chociaż zbyt długo to trwało,zresztą nazwa ulicy Dąbroszczaków to tak jak by napluć ludziom w twarz
- 11 11
-
2018-11-14 22:42
do szkoły albo korepetycje z historii
- 0 1
-
2018-11-13 15:25
Chyba kogoś poj...ło. nie dla pislamistów
ile to wszystko bedzię kosztować?- 23 6
-
2018-11-13 15:27
Ulice
Nie powinno być zmiany ulic
Kruczkowskiego
Dąbrowszczaków
Niech kaczor rządzi się na swoim podwórku
Od Gdańska łapki precz- 19 9
-
2018-11-13 15:27
Dworcowa (3)
A ulica Dworcowa? Dworcow też był komuchem.
- 25 9
-
2018-11-13 15:54
a Dworcowa jego żona
donosicielką do UB!
- 5 0
-
2018-11-13 16:03
A Parkow, Mostow i Kwiatow?
- 3 0
-
2018-11-14 10:03
A Spacerow i Potokow????
- 0 0
-
2018-11-13 15:27
Znowu zakłamujecie historię!!! (2)
"....Dąbrowszczaków, czyli polskich weteranów walczących po stronie wojsk republikańskich w wojnie domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939."
- Dąbrowszczacy byli pozbawieni obywatelstwa polskiego za walkę w obcych siłach zbrojnych.
- Walczyli po stronie komunistycznej rewolty w Hiszpanii
- Byli wspierani przez Stalina i NKWD
- Na terytorium okupowanej polski zakładali podległą rozkazom ZSRR partyzantkę.
Dzielni weterani według Trójmiasto.pl... .- 19 13
-
2018-11-13 15:36
Komunistycznej rewolty?
:)
Coś kolega jest na bakier z historią.- 2 4
-
2018-11-14 22:45
Walczyli przeciw Franco, którego popierali Hitler i Mussolini. Chyba, ze PiS popiera faszyzm. To ty niestety zakłamujesz historię.
- 1 1
-
2018-11-13 15:33
Tu chodzi o ogół.
Dąbrowszczacy walczyli o złą sprawę. To wystarczy, żeby ich nie upamiętniać. A to, że między nimi znaleźli się pojedynczy porządni ludzie to nie znaczy, żeby czcić całą grupę.
Zwycięstwo czerwonych zostawiłoby Hiszpanię w ruinie. Stalin chciał z dwóch stron zaatakować Europę. Ale widać tobie to by nie przeszkadzało, bo jesteś po stronie towarzyszy. Albo nie masz pojęcia o historii.- 14 7
-
2018-11-13 15:33
Paranoja
Sekty ! Na marszu niepodległości patrioci rządowi wznoszą dłonie przywitaniem Hitlera , czczą Piłsudskiego , który zdelegalizował onr i zamykał takowych jak oni. Demokratyczne myślenie i wolność mediów nazywają ubekami i komuchami mając w swych szeregach pełno karierowiczów z PZPR . Wiecznie walczą z komunistami , chociaż tego nie robili gdy można było. Mówią o praworządności obsadzając kimkolwiek co się da by okradać państwo i społeczeństwo , krzycząc o kolesiostwie innych! Cholduja kombatantom , którzy walczyli z takim wschodnim ustrojem. Pełen stalinizm , wyzywając od komunistów. A wszystko to bo kupiono władze głosami mułu , wsi za 500 srebrników. Kiedyś Szwajcaria zrezygnowała po referendum z 1000 EUR dla każdego obywatela , Abu nas głosują dla paru jaboli i paczek petow na byle kogo , nie myśląc o konsekwencjach..!!!!!!
- 14 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.