2007-08-13 22:13
Na głos syren pogotowia większość matołów drogowych traci rozum.Byłem świadkiem jak jechała karetka na sygnale a blondynka chcąc zjechać na pobocze wjechała na tłum ludzi na przystanku.To tylko w Polsce może się przydarzyć.Kto wydaje prawa jazdy takim tępakom ?Proponuję weryfikacje co 5 lat.Wtedy matoły przestałyby zagrażać normalnym użytkownikom dróg i chodników.
2007-08-13 22:25
Jak czytam waszych opini to mi sie nie dobrze robi... sam chłopie jesteś głupi ("karetke rozbił a teraz płacze...")... taka jest prawda chlopie że stan polskich karetek jest w opłakanym stanie... nigdzie w uni nie ma takiego złomu jak u nas... Na następny raz zanim coś napiszesz to pomyśl...
2007-08-13 22:25
któryś tam gamoń napisał że płaci podatki,hahahaha,tylko jakoś tego nie widać w pogotowiu,ciekawe co ?A może tak do ministra zdrowia wrzuć teksty gamoniu bez wykształcenia a nie do pogotowia,w Polsce jesteś,kapujesz ?
2007-08-13 22:30
Bo spoleczensto nie wie o tym ,że ratownictwo medyczne w Gdansku jezdzi starymi ambulasami ktore ciągle są naprawiane i jest ich najmniej o polowe za mało i naprawde musi sie zdarzyć tragedia i musi ktos zginąc aby włodarze łaskawie zaczeli coś działać ale to już bedzie za pózno.
2007-08-13 22:33
Mam pytanie: Ile jest w Gdansku karetek i gdzie są one rozmieszczone. Słyszałem o 6 miejscach, a wiem tylko o ulicy Orzeszkowej, Zaspie, Złotej Karczmie i jednostce ratowniczo-gaśniczej numer 1 we Wrzeszczu. Raz czytałem że w Gdańsku jest 9 karetek, a raz że..17.
2007-08-13 22:33
te podatki są w częsci przeznaczone na leczenie alkoholików i ich rentki.
Dlaczergo jak ktos cos sobie zrobi po pijaku i wzywana jest do niego karetka dlaczego nie placi za pomoc?
W NORMALNYM kraju takai żur by placil ale my mamy bogaty kraj.
2007-08-13 22:35
karetek jest 9 ale teraz 8 na tyle mieszkańców
Duzo co ??????????
2007-08-13 22:41
czyli jedna karetka na dzielnicę,a na dzielnicy rośnie ze 20 tysięcy buraków,sorry z chwastami to chyba więcej...a ktos tam miał pretensje do 20 minutowego dojazdu,ech buraki,buraki podlejcie sie chemią
2007-08-13 23:12
Jak wiadomo, każdy myśli że ma rację. I to jest fakt. Wiadomo także że prawojazdy nie jest tylko papierkiem ktory można kupic lub "fartem" zdać i zapomnieć co tam było uczone (kodeks ruchu drogowego), że coś tam karetka, że coś tam policja, że to jakiś tam pojazd... To niestety też w wielu wypadkach jest FAKTEM. Więc tym wszystkim co dewagują o prowadzeniu karetki i kodeksie ruchu pojazdów uprzywilejowanych radzę siąść nad książeczką zwaną kodeksem ruchu drogowego i poczytać sobie jaki to pojazd, kiedy jest on uprzywilejowany i co powinno się zrobić gdy takowy nadjeżdża. Dla tych co nadal pragną udowodnić że kierowcy poj. uprzywilejowanych to święte krowy, polecam zaciągnąć się na taki kurs ( na pojazdy uprzywilejowane) i przepracować choćby 2 godziny. Sam osobiście mam prawko kat. "b" i jeżdżę tylko 3 lata, ale na nie jednej drodze byłem w nie jednym państwie, i powiem szczerze, że zachowanie np. Norwegów lub Niemców w sytuacji gdy zbliża się karetka lub inny poj. uprz. jest stanowcza i taka sama : ZJECHAC MOZLIWIE BLISKO KRAWEDZI JEZDNI ABY UDOSTEPNIC PRZEJAZD TAKIEMU POJ., ZMNIEJSZENIE PREDKOSCI WLASNEGO POJAZDU NAWET ZATRZYMANIE GO I ZASYGNALIZOWANIE KIEROWCY PRZED NAMI NP KLAKSONEM BADZ "DLUGIMI" BY SPOJZAL W LUSTRO I ZOBACZYL NIEBIESKA DYSKOTEKE ZA SOBA. W razie wypadku na drodze, gdy widzimy ze kolumna samochodow stoi, dobrze by bylo zasygnalizowac to również kierowcom za nami ze coś się dzieje z przodu i trzeba sie zatrzymać ( włączamy awaryjne!!!)
A więc drodzy kierowcy : POJAZD Z DYSKOTEKĄ NA DACHU ZAWSZE PRZEPUSZCZAMY.
2007-08-13 23:15
Mozesz im pisac i pisac a barany i tak swoje robić będa bo przeciez to niereformowalny narod.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
