• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karetki na sygnale? "Często niepotrzebnie"

Patryk Szczerba
26 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Karetka pogotowia powinna włączać sygnały w uzasadnionych przypadkach. Zdaniem naszego rozmówcy: bywa z tym różnie. Zdjęcie ilustracyjne nie przedstawia karetki łamiącej procedury. Karetka pogotowia powinna włączać sygnały w uzasadnionych przypadkach. Zdaniem naszego rozmówcy: bywa z tym różnie. Zdjęcie ilustracyjne nie przedstawia karetki łamiącej procedury.

- Kierowcy pojazdów transportu medycznego przewożących pacjentów nadużywają sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Karetki pogotowia, wysyłane przez dyspozytorów, włączają je tylko w ściśle uzasadnionych przypadkach - opowiada pracownik jednej ze stacji pogotowia ratunkowego w reakcji na poniedziałkowy artykuł o pościgu policji za karetką.



Przypomnijmy: dyskusja o nadużywaniu sygnałów w karetkach pogotowia rozgorzała w poniedziałek. Informowaliśmy wtedy o nocnym pościgu policji za karetką.

W jego efekcie został zatrzymany 20-latek przewożący dwie kobiety. Próbował tłumaczyć policjantom, że jedna z nich nagle bardzo źle się poczuła, więc mężczyzna, kierując się do szpitala, włączył sygnały. Problem w tym, że kobiecie nic nie było, nie zgłaszała ona też potrzeby skorzystania z pomocy medycznej.

Choć mężczyzna ubrany był w strój ratownika medycznego, to ratownikiem nie był. Nie miał też prawa jazdy i to nie tylko na pojazdy uprzywilejowane, ale także na zwykłe samochody.

Pojazd należał do niego i prawdopodobnie mężczyzna wynajmował go innym podmiotom w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

***


Po publikacji artykułu skontaktował się z nami pracownik pogotowia ratunkowego z ponad 10-letnim stażem. Wskazuje na szerszy problem nadużywania sygnałów przez pojazdy transportu medycznego. Z racji wykonywanej funkcji chce pozostać anonimowy.

Zwraca pan uwagę, że poniedziałkowy incydent - choć wyjątkowy - powinien być sygnałem dla policji i Inspekcji Transportu Drogowego, by baczniej zwracali uwagę na zachowanie kierowców pojazdów transportu medycznego.

Tak, bowiem bardzo często jeżdżą oni na sygnałach bez uzasadnionej potrzeby i później wyłączają je, podjeżdżając np. pod szpital. Chcą uniknąć korków i szybciej dotrzeć na miejsce. My, jako pogotowie, przez to tracimy. Zwykli kierowcy już nie zjeżdżają nam tak chętnie na bok, bo jechała przewózka, która - jak my to określamy - miała "pościel" do przewiezienia.

Może jednak sygnały są włączane w dobrej wierze?

Teoretycznie mogą ich używać w przypadku zagrożenia życia, co zdarza się rzadko, albo w sytuacji transportów krwi czy narządów potrzebnych lekarzom na bloku operacyjnym. Rozumiem, że firmy przewozowe obsługujące szpitale mają bardzo dużo pracy. To nie znaczy jednak, że przy przejazdach planowych, np. transporcie pacjenta, który wyjeżdża ze szpitala do domu, trzeba wieźć na sygnale.

Jak wygląda procedura włączania sygnałów w karetce pogotowia?

Musimy mieć zgodę dyspozytora na włączenie sygnału. Otrzymujemy wówczas kod pozwalający go nam włączyć. Później w dyspozytorni pojawia się informacja, że sygnał w danej karetce jest włączony. Kod 1 oznacza wyjazd na sygnale, kod 2 odroczenie włączenia do momentu pogorszenia się stanu pacjenta lub utrudnień na drodze, a kod 3 całkowite odroczenie włączenia sygnałów. Przyznaje je dyspozytor na podstawie wezwania i tego, co mówi osoba zgłaszająca konieczność pomocy.

Ekipa w karetce nie może sama o tym zdecydować?

Może jedynie w przypadku nagłego pogorszenia się stanu pacjenta. Włączenie sygnałów w karetce musi być jednak udokumentowane, jest zgłoszone najczęściej do dyspozytora i do tego stan pacjenta musi się rzeczywiście pogorszyć w momencie przewozu albo odbioru z miejsca wezwania.

Nie możemy sobie włączyć sygnałów ot tak, by przejechać przez korek. Nie przewieziemy na sygnale człowieka ze złamaną ręką. Jeśli dojedzie na miejsce 15 minut później, nic mu się nie stanie. Pamiętajmy też, że jazda na sygnale nie zwalnia ze stosowania się do przepisów Kodeksu ruchu drogowego. Gdy dojdzie do wypadku, odpowiada za to kierowca, któremu też nie zależy na włączaniu sygnałów.

Kto przekazuje sygnał do kierowcy o zagrożeniu życia?

Ratownik bądź lekarz znajdujący się w karetce, i wtedy daje dyspozycję, że jedziemy na sygnale, uruchamiając kod 1. Kierowcy pogotowia są ratownikami, mają przebyte kursy na płycie poślizgowej.

Zgłaszacie zachowania firm transportowych policji albo Inspekcji Transportu Drogowego?

Tak, ale chyba tylko raz udało się kogokolwiek złapać na nadużyciu sygnałów. Służby nie są zbyt zainteresowane tym tematem, a szkoda, bo pomogłoby to w poprawieniu bezpieczeństwa na drogach i uporządkowaniu sytuacji.

Opinie (224) 4 zablokowane

  • (4)

    Dużo ludzi nie widzi i słyszy pojazdu uprzywilejowanego..muzyka na full i klapki na oczy.A potem bum szakalaka.

    • 33 16

    • To sygnały w tych karetkach są tak modulowane że nie wiadomo skąd jedzie. (1)

      • 10 7

      • Nie słyszy? Musisz być głuchy jak

        pień. Kiedyś tam ludzie skarżyli się na za głośne karetki. To im na złość decybeli dowalili.

        • 5 2

    • Karetki przeszkadzaja, samoty przeszkadzaja

      Ale smrod z szadolek i bicie turystow na długiej to już nie

      • 5 2

    • A ja tam latam po mieście foxową karetką transportową na bombach po bułki do sklepu

      I co panie zrobisz jak nic nie zrobisz

      • 1 1

  • (8)

    Covidowa szopka

    • 22 32

    • Dzięki covidowi zarabiam na rękę 20 tys. jako ratownik (7)

      Więc wara od Covida! Trwaj mój covidzie jak najdłużej. Dzięki Tobie dostaje dodatek 100% i mam mniej wyjazdów bo ludzie się boją dzwonić. Cudowny czas.

      • 7 13

      • (2)

        Słaby troll

        • 11 1

        • Ty jesteś słabym i niedoinformowanym trollem (1)

          Ale to jeszcze lepiej. Ludzie niech żyją w nieświadomości a ja i moi koledzy medycy kosimy pieniądze. Trwaj covidzie!

          • 3 10

          • Jak kosicie pieniądze, to czemu wśród lekarzy najczęściej przekazywaną rzeczą była lista chorób zwalniających z pracy przy covid?

            Coś sie ta Twoja teoria nie zgrywa z rzeczywistością, ale nic dziwnego jak tekst do wklejenia powstał w Moskwie :)

            • 3 1

      • (3)

        wiadomo że trolujesz Więc dlaczego dalej wciskasz bajery?

        • 2 0

        • Ale z czym troluje? (2)

          Pytam serio? Z tym, że wszyscy "medycy" dostają 100% dodatku tzw. covidowego? To jest fakt. To, że medykom jest na rękę żeby ta "pandemia" trwała? To jest fakt. To, że z dodatkiem jestem w stanie wyciągnąć 20 tys.? To jest fakt. 300 h (połowę przesypiam) x 45 zł = 13500 zł plus dodatek to 27 tys. Czego nie kumacie?

          • 4 2

          • Jak jest na rękę medykom, jak mają zakaz pracy w prywatnych gabinetach i przy covidzie na raz? (1)

            A średnia pensja ratownika medycznego to... 3k na rękę, więc nieźle odleciałeś :)

            • 1 1

            • Kłamiesz. Średnia ratownika na swojej działalności, który robi w miesiącu 12 dyżurów 24 godzinnych

              czyli 288 godzin to 288 x 40 zł (no niech będzie te 40 zł) brutto czyli 11520 zł brutto. 3 dyżury 24 godzinne w tygodniu (nocki w większości spane). Minus to brak płatnego urlopu ale w covidowe żniwa 20 000 do rączki to nie ma tragedii. I jeszcze mi wszyscy dziękują, czasem za darmo jedzenie dadzą no i malują dla mnie dziękczynne malowidła na murach. Dzięki covid!

              • 0 0

  • Faktycznie, włączają syreny nawet w nocy gdy pusto na ulicach. Pogotowie Gdynia. (13)

    W Pogotowiu Gdynia włączają syreny nawet w nocy gdy pusto na ulicach.

    • 35 30

    • Pogotowie Zwirki Wigury Gdynia- w nocy też mocno hałasują.

      • 11 16

    • Ucieknij w Bieszczady (7)

      tam nie będą bezczelnie ratować komuś życia hałasując Ci pod oknem...

      • 14 13

      • (5)

        Wyciem syren jadąc nocą po pustych ulicach nie ratuje się życia .

        • 14 11

        • i mają jechać 50km/h i stawać na wszystkich czerwonych? (4)

          • 14 10

          • tak napisałem?

            • 5 8

          • (2)

            Wystarczy kogut albo niech będą syreny nocne o mniejszym natężeniu wycia

            • 7 4

            • (1)

              Wg przepisów mają być sygnały świetlne i dźwiękowe, pamiętasz wypadek szydłowca

              • 5 2

              • te przepisy to nie ewangelia , mozna zmienić

                • 0 0

      • Tam jest jedna na cały powiat

        • 0 0

    • P o g o t o w i e Z w i r k i Wigury Gdynia- w nocy też mocno hałasują.

      • 6 10

    • Nic dziwnego.

      Gdynia to stan umysłu.

      • 5 7

    • To element prania mózgów / presji psychicznej związany z "epidemią"

      • 5 6

    • Włączają żeby ci co szarżują po ulicach bez tłumików słyszeli, przecież wiadomo jak jest

      • 0 0

  • Realnym problemem w miastach są motocyklisci (5)

    którzy specjalnie podkręcają obroty tych swoich żałosnych wozidelek. Jak się ma zaburzone ego to idzie się na psychoterapię a nie wsiada na motocykl i dręczy normalnych ludzi. Miasto to nie jest tor wyścigowy. Mieszkałem wiele lat w Niemczech, za celowe podkręcanie obrotów w mieście taki delikwent musiałby sprzedać swój szrot żeby zapłacić za mandat.

    • 64 16

    • (1)

      Jak mieszkasz w Niemczech to tam zostań Indie miałcz ! Tu mamy Polskę iwszystko nam wolno !

      • 4 23

      • Jak na Polaka słabo piszesz po polsku. A już to "miałcz" to genialne.

        • 15 2

    • Zwłaszcza jeden motocyklista z brodą co donosi na kolegów i pracuje w gregor trans

      • 2 0

    • No i wyścigi samochodow są, jak jest głośny sygnał to zawsze mniej kolizji, piesi na bani wchodzą na jezdnie, już kierowcy karetek wiedza co robić, to mistrzowie kierownicy

      • 1 0

    • Volksdeutsche

      • 1 0

  • Prywatne karetki (5)

    Przecież to są prywatne pojazdy, nie ma już państwowych karetek. Zero dyscypliny.

    • 28 8

    • Kolejny znafca z opozycji

      Poczytaj najpierw jak jest A nie tu fake newsy wstawiasz.

      • 3 9

    • Problemem jest też brak karetek, ponieważ

      - koronapozytywni nie mogą jechać własnym transportem (trzeba im zamawiać karetki, winna koronaparanoja)
      - więcej pacjentów przewozi się między szpitalami (podejrzenie covid i wysyłają na covidowy, winna koronaparanoja)
      - dodatkowe procedury, bezpieczeństwo, biurokracja itp. (winna koronaparanoja)
      - szpitale są podzielone na covidowe i zwykłe przez co często najbliższy szpital podług wyniku testu jest nawet na drugim końcu kraju, stąd dłuższe kursy (winna koronaparanoja)
      - są dodatkowi pacjenci, którzy nie doczekali normalnego leczenia, ponad 100 tys. nadmiarowych zgonów na choroby które umiemy efektywnie leczyć (winna koronaparanoja)

      • 2 0

    • Znam takiego (1)

      jednego z karetka, który zawsze w ten sposób ułatwia sobie życie, że na czerwonym włącza koguta. Dramat.

      • 0 1

      • Krępy, łysy i ma misia na szybie ?

        • 0 0

    • Taxi karetka transportowa fox do odwożenia ludków z koru

      • 0 0

  • Merkus lider nadużyć (1)

    Wielokrotnie widziałem jak kierowca karetki firmy merkus przed skrzyżowaniami oraz zbliżając się do korków włącza sygnały świetlne i dźwiękowe. Nawet jadąc karetką bez wyposażenia medycznego przed bramkami na autostradzie włączył sygnały, żeby nie płacić za przejazd jadąc na zabezpieczenie imprezy firmowej.

    • 30 5

    • Gregor trans nic lepszy...

      Ile razy ich widzę, to prawie za każdym razem lecą na bąbach

      • 1 1

  • (10)

    Często pod moimi oknami o 2 czy 3 w nocy pędzi karetka na sygnale . Nie da się nie usłyszeć tego dźwięku który wyrywa ze snu . Czy nie należałoby rozważyć aby pojazdy uprzywilejowane w nocy na pustych ulicach nie włączały sygnałów dźwiękowych i jeździły tylko na sygnałach świetlnych . Sygnały świetlne i dźwiękowe pojazdów uprzywilejowanych mają sprawić aby pojazdy były bardziej widoczne i pozwoliły na szybkie przemieszczanie. Na pustych nocą ulicach chyba niepotrzebne jest włączanie sygnałów dźwiękowych

    • 30 25

    • Ja pier, wam pl@t fu som zawsze pod górę (3)

      Tu za głośno, za chwilę za wolno karetka jechala do kogoś z mojej rodziny.

      • 9 6

      • (2)

        prędkość w nocy na pustej ulicy nie zależy od tego czy są włączone syreny tylko od tego jak wciskasz pedał gazu

        • 7 5

        • Ale wy nie potraficie jeździć (1)

          Dlatego jadą na sygnalach. Obwodnica zakorkowana 7 razy dziennie, a OC najdroższe w Polsce. O czymś to swiadczy

          • 4 3

          • Zaraz usłyszysz że to słoiki/dzieciaki/ukraińcy/ktokolwiek byle nie 50 letni Janusz z bloku w Gdańsku, który myśli że jest dobrym kierowcą jak skacze po pasach jak i**ota...

            • 1 1

    • Czekam teraz na artykul od czytelnika (4)

      Ze karetka za wolno jechała i nie zdazyli uratować kogoś z mojej rodziny

      • 6 4

      • (2)

        naprawdę nie rozumiesz moich wątpliwości ?

        • 0 4

        • jest więcej takich którzy nie rozumieją

          • 0 0

        • Rozumiem , pewnie nie mam racji wy chcecie by pod waszymi oknami nocą wyły syreny, Wam to nie przeszkadza . Ja tez przeżyję tyle że myślałem ze czasami można coś poprawić .

          • 2 0

      • Albo ze została zablokowane przez dzbana a on ze nie słyszał jej bo sygnału nie dawała

        • 3 0

    • Ambulans który nie ma sygnałów dźwiękowych włączonych oraz świetlnych i światła mijania nie jest w tym momencie pojazdem uprzywilejowanym wiec jeżeli jedzie w kodzie 1 mosi spełniać dane warunki gdyby nie spełniał nawet o 2 w nocy na pustej drodze a zdarzy się wypadek to bd jego wina

      • 0 0

  • (12)

    Niezależnie od tego czy karetka jedzie na sygnale czy nie, gdy mam możliwość zawsze ustępuje jej pierwszeństwa, bo zakładam, że jak jedzie to na pewno w celu pomocy choremu lub wraca do bazy, aby być gotowa na kolejne wezwanie. Jak kiedyś ktoś wzywał karetkę do bliskiej mu osoby, to na pewno to zrozumie.

    • 292 10

    • Robię dokładnie tak samo!

      Jeżeli ustępuję pierwszeństwa pojazdom komunikacji to tym bardziej karetce czy straży pożarnej. Policja i Straż Miejska to inna bajka.

      • 38 5

    • to że każdy normalny kierowca ustępuje przejazd to wiadomo, nie chodzi tylko o przepisy (3)

      Ale fak faktem, też zauważyłem że od ogłoszenia tzw. pandemii wszelkie służby nadużywają tego przywileju i jeżdżą na sygnalizacji ze wzmożoną intensywnością. Domnemywam, że to jest ciche wewnętrzne zalecenie żeby wzmóc strach wsród pospolitego ludu - niech widza dookoła siebie te jeżdzące karetki i radiowozy.

      • 6 19

      • A szur szurem zostanie... (2)

        Od ogłoszenia pandemii wyszedł na światło dzienne tzw intelekt antyszczepionkowców.
        Do tej pory myślałem że szczytem głupoty są wyborcy konfederacji, a tu patrz, ktoś ich przebił...

        • 17 7

        • wobec skali corocznych zachorowań na grypę covid to pikuś - to nie szurowe wymysły tylko statystyki (1)

          • 4 13

          • Tak. To tylko dowód na to jak bardzo niegroźna jest grypa w porównaniu do covida.

            • 13 2

    • A czytales tekst o stosowaniu sie do przepisow Kodeksu Drogowego? (4)

      Ciebie tez to dotyczy, kiedy nagle tamujesz ruch, bo usuwasz sie przed karetka na kazdy jej wudok, niezaleznie id tego czy jedzie na sygnale czy nie, to zachowujesz sie irracjonalnie, inni kierowcy moga nie odczytac powodow twojego zachowania i stworzysz zbedna kolizje. Wina obarcza ciebie. Na drodze nie ma miejsca na kurtuazje, nie jestes sam.

      • 1 12

      • (3)

        Na drodze konieczna jest kurtuazja, nie jesteś sam. Poza tym, z posta nie wynikało, że trzeba zjeżdżać bezmyślnie na ślepo. Inni kierowcy odczytają Twoje zachowanie, jeżeli użyjesz kierunkowskazów. Włącza się je wajchą z lewej strony kierownicy (w BMW też).

        • 13 3

        • Gdyby zapłacił dodatkowo za kierunkowskazy to by ich używał.

          Są w standardowym wyposażeniu więc nie wie do czego służą. A tak na poważnie to wielu kierowców myśli, że są one do skręcania. Włączają dopiero gdy zaczynają skręcać kierownicą. Nie wiedzą, że trzeba nimi sygnalizować przyszły manewr z wyprzedzeniem. Jedziesz za takim, wszystko wskazuje na to, że pojedzie prosto a tu niespodzianka - on skręca w lewo na skrzyżowaniu i stoisz za nim, a można było go ominąć.

          • 8 0

        • A ja myślałem że w BMW kierunkowskazów nie montują. Ale zaskoczenie.

          • 3 0

        • Sluchaj no cymbale jeden z drugim

          Popyskowac o kierunkowskazach to sobie mozesz, ale jak stworzysz kolizje to policjantom nie popyskujesz

          • 1 2

    • szacunek dla takich osób

      • 1 0

    • Bracia kierowcy karetek, włączajcie sygnały bo jestescie teraz najważniejsi, liczy się czas nawet jak wracacie do bazy. Bo zaraz trzeba w drogę wyruszać a korki takie , nikt nie chce przepuszczać karetek bez sygnału!!! Karetek jak lekarzy tez jest za mało i kiepsko sa wyposażone w większości, te metalowe nosze strasznie ciężkie, szkoda kręgosłupow tych młodych ludzi, trzeba kupić nowoczesne karetki, dlaczego nie produkujemy karetek????

      • 0 1

  • Jj (4)

    A dlaczego włączają sygnały dźwiękowe, bo jak parę lat temu karetka miała kolizję ,bo jechała tylko na sygnałach świetlnych A nie dzwiekowych, to kierowcę ukarano, to teraz się zabezpieczają, bo ma szybko dojechać A i wszystkim ustępować

    • 29 8

    • kiedy i gdzie to było?

      • 0 3

    • (2)

      ten minusik dla mnie to dlatego że nie możesz potwierdzić swoich bajdurzeń

      • 0 3

      • Poszukaj na portalu (1)

        Wszystko biedaczkowi z opozycji trzeba wskazywać

        • 0 2

        • po co?

          • 0 0

  • Mało karetek (13)

    Warto zwrócić też uwagę na problem jaki był podczas największej ilości zachorowań, kiedy kilka(naście) karetek stało pod sorami. Obecnie nie ma aż takiego problemu co nie znaczy że nie zabraknie karetek, w Sopocie jest jedną albo dwie, zdecydowanie wolę żeby karetka przejechała na sygnale do pacjenta który trgo nje wymaga i jednocześnie wróciła szybciej do bazy i będzie znów gotowa gdy ktoś będzie trego potrzebować, zamiast stać w korku bo w tym momencie akurat nikt nie umiera

    • 152 11

    • (3)

      W Sopocie są 3 karetki plus w sezonie letnim motor i dodatkowa karetka

      • 2 1

      • (1)

        To już zawsze coś, choć raczej zgodzimy się ze to nie jest jakoś wygórowana ilość na tą ilość mieszkańców, dodatkowo w większości starszych, którzy bardzo często potrzebują wizyty lekarzy, sam z moim 84 letnim dziadkiem czekałem na karetkę 2.5 godziny, co prawda nie było widocznego zagrożenia życia, co nie znaczy że powinno się czekać tyle na karetkę, by z może gdyby poruszali się tylko na sygnale to owa karetka była by już wolna po godzinie

        • 11 2

        • Byliby szybciej ale

          Nie mogli włączyć sygnałów, bo większości w trójmieście to przeszkadza

          • 4 5

      • To i tak mało

        • 1 1

    • Karetki były bo..

      A ile karetek zostało skasowanych w wypadkach przez niedouczonych lub głuchych kierowców ?

      • 3 3

    • Czytanie ze zrozumieniem to trudna sprawa.

      W artykule mowa o karetkach przewozowych, ratunkowe jeżdżą na sygnałach i z tym nikt nie ma problemu.

      • 3 3

    • Przestań glupty opwiadać o tych kilkunastu karetkach stojących pod sorem. (1)

      Pokaż chodź jedno zdjęcie z Trojmiasta.

      • 1 2

      • Prawdopodobnie te karetki były dezynfekowane. W marcu próbowałem wezwać karetkę do matki z symptomami zawału serca. Usłyszałem informację, że najszybciej za 2 godziny, ponieważ karetki są dezynfekowane.

        • 3 0

    • (1)

      Co do karetek wyjeżdżających do chorych po zgłoszeniu na 112 - zgadzam się, że powinni jechać na sygnale. Jednak jeśli chodzi o przewóz medyczny (o którym jest mowa w artykule), to dlaczego odwożenie kogoś do domu ma mieć miejsce na sygnale? To nie jest karetka z wyposażeniem specjalistycznym, tylko taka "taksówka" dla osób, które nie mają możliwości samodzielnie udać się do szpitala lub z niego do domu. Ponadto jest to dodatkowy stres dla odwożonego pacjenta np. po zabiegu - hałas, gwałtowne manewry itp, kiedy nie jest to niezbędne.

      • 2 3

      • No to właśnie nie jest tak do końca, bo przytoczony w komentarzu przykład Sopotu, to karetka jadąca na zgłoszenie do starszego człowieka który uznał ze jej potrzebuje to jest normalna karetka ratunkowa wyposażona w pełen sprzęt i jeżdżąc do tych chorych ludzi nie jeździ na sygnale do póki nie ma zagrożenia życia, stąd mój przykład wyżej o czekaniu ponad 2 godziny, zajmuje się starszym dziadkiem i takich sytuacji gdzie się czeka ponad godzinę czy dwie miałem kilka a z dyspozytorni wiaodmosc że nie ma wolnej karetki, a jak się zwalnia to jadą według zgłoszenia, także temat nie dotyczy tylko transportowych, a przynajmniej nie powinnien dotyczyć tylko ich. Nada jestem zdania, że powinny wracać nawet puste karetki do pogotowia na sygnale aby jak najszybciej być znów w gotowości

        • 1 1

    • Niby tak, ale... (2)

      jaka jest potrzeba jazdy na sygnale przez puste ulice o 23.00 albo i później? Jeszcze na bombach - ok, ale na dźwiękowym? A patafiany z przewozówek robią tak notorycznie. Zresztą dotyczy to także innych służb. Czasami mam wrażenie, że w ten sposób chcą sobie prestiż podnieść.

      • 3 0

      • Przepisy (1)

        Gdyż pojazd można nazwać uprzywilejowanym wyłącznie w sytuacji gdy posiada włączone sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie i załączone światła błyskowe

        • 2 0

        • i światla mijania :)

          chyba, że zmienili:)

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane