• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karetki na sygnale? "Często niepotrzebnie"

Patryk Szczerba
26 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Karetka pogotowia powinna włączać sygnały w uzasadnionych przypadkach. Zdaniem naszego rozmówcy: bywa z tym różnie. Zdjęcie ilustracyjne nie przedstawia karetki łamiącej procedury. Karetka pogotowia powinna włączać sygnały w uzasadnionych przypadkach. Zdaniem naszego rozmówcy: bywa z tym różnie. Zdjęcie ilustracyjne nie przedstawia karetki łamiącej procedury.

- Kierowcy pojazdów transportu medycznego przewożących pacjentów nadużywają sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Karetki pogotowia, wysyłane przez dyspozytorów, włączają je tylko w ściśle uzasadnionych przypadkach - opowiada pracownik jednej ze stacji pogotowia ratunkowego w reakcji na poniedziałkowy artykuł o pościgu policji za karetką.



Przypomnijmy: dyskusja o nadużywaniu sygnałów w karetkach pogotowia rozgorzała w poniedziałek. Informowaliśmy wtedy o nocnym pościgu policji za karetką.

W jego efekcie został zatrzymany 20-latek przewożący dwie kobiety. Próbował tłumaczyć policjantom, że jedna z nich nagle bardzo źle się poczuła, więc mężczyzna, kierując się do szpitala, włączył sygnały. Problem w tym, że kobiecie nic nie było, nie zgłaszała ona też potrzeby skorzystania z pomocy medycznej.

Choć mężczyzna ubrany był w strój ratownika medycznego, to ratownikiem nie był. Nie miał też prawa jazdy i to nie tylko na pojazdy uprzywilejowane, ale także na zwykłe samochody.

Pojazd należał do niego i prawdopodobnie mężczyzna wynajmował go innym podmiotom w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

***


Po publikacji artykułu skontaktował się z nami pracownik pogotowia ratunkowego z ponad 10-letnim stażem. Wskazuje na szerszy problem nadużywania sygnałów przez pojazdy transportu medycznego. Z racji wykonywanej funkcji chce pozostać anonimowy.

Zwraca pan uwagę, że poniedziałkowy incydent - choć wyjątkowy - powinien być sygnałem dla policji i Inspekcji Transportu Drogowego, by baczniej zwracali uwagę na zachowanie kierowców pojazdów transportu medycznego.

Tak, bowiem bardzo często jeżdżą oni na sygnałach bez uzasadnionej potrzeby i później wyłączają je, podjeżdżając np. pod szpital. Chcą uniknąć korków i szybciej dotrzeć na miejsce. My, jako pogotowie, przez to tracimy. Zwykli kierowcy już nie zjeżdżają nam tak chętnie na bok, bo jechała przewózka, która - jak my to określamy - miała "pościel" do przewiezienia.

Może jednak sygnały są włączane w dobrej wierze?

Teoretycznie mogą ich używać w przypadku zagrożenia życia, co zdarza się rzadko, albo w sytuacji transportów krwi czy narządów potrzebnych lekarzom na bloku operacyjnym. Rozumiem, że firmy przewozowe obsługujące szpitale mają bardzo dużo pracy. To nie znaczy jednak, że przy przejazdach planowych, np. transporcie pacjenta, który wyjeżdża ze szpitala do domu, trzeba wieźć na sygnale.

Jak wygląda procedura włączania sygnałów w karetce pogotowia?

Musimy mieć zgodę dyspozytora na włączenie sygnału. Otrzymujemy wówczas kod pozwalający go nam włączyć. Później w dyspozytorni pojawia się informacja, że sygnał w danej karetce jest włączony. Kod 1 oznacza wyjazd na sygnale, kod 2 odroczenie włączenia do momentu pogorszenia się stanu pacjenta lub utrudnień na drodze, a kod 3 całkowite odroczenie włączenia sygnałów. Przyznaje je dyspozytor na podstawie wezwania i tego, co mówi osoba zgłaszająca konieczność pomocy.

Ekipa w karetce nie może sama o tym zdecydować?

Może jedynie w przypadku nagłego pogorszenia się stanu pacjenta. Włączenie sygnałów w karetce musi być jednak udokumentowane, jest zgłoszone najczęściej do dyspozytora i do tego stan pacjenta musi się rzeczywiście pogorszyć w momencie przewozu albo odbioru z miejsca wezwania.

Nie możemy sobie włączyć sygnałów ot tak, by przejechać przez korek. Nie przewieziemy na sygnale człowieka ze złamaną ręką. Jeśli dojedzie na miejsce 15 minut później, nic mu się nie stanie. Pamiętajmy też, że jazda na sygnale nie zwalnia ze stosowania się do przepisów Kodeksu ruchu drogowego. Gdy dojdzie do wypadku, odpowiada za to kierowca, któremu też nie zależy na włączaniu sygnałów.

Kto przekazuje sygnał do kierowcy o zagrożeniu życia?

Ratownik bądź lekarz znajdujący się w karetce, i wtedy daje dyspozycję, że jedziemy na sygnale, uruchamiając kod 1. Kierowcy pogotowia są ratownikami, mają przebyte kursy na płycie poślizgowej.

Zgłaszacie zachowania firm transportowych policji albo Inspekcji Transportu Drogowego?

Tak, ale chyba tylko raz udało się kogokolwiek złapać na nadużyciu sygnałów. Służby nie są zbyt zainteresowane tym tematem, a szkoda, bo pomogłoby to w poprawieniu bezpieczeństwa na drogach i uporządkowaniu sytuacji.

Opinie (224) 4 zablokowane

  • Sygnały w środku nocy (1)

    Nie wiem czy karetka musi używać sygnałów o 1 w nocy gdy ruch na drodze praktycznie nie istnieje, a ludzie w nocy nie mogą spać jak kilka razy przejedzie na sygnale. Rozumiem że można włączyć gdy przejeżdża na czerwonym przez skrzyżowanie ale bez przesady... Tak samo jeździły na sygnale jak głupie w czasie Covidu a potem stały pod szpitalem kilka godzin, i jaki tu sens pędzenia na sygnale ???

    • 8 12

    • Niestety wg. polskiego prawa pojazd jest uprzywilejowanego tylko kiedy używa sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Więc wezwanie w kodzie 1 musi być na "głośno". Pozostałość jeszcze po poprzednim ustroju - wielokrotnie zgłaszane decydentom od blisko 30tu lat. Bez efektu.

      • 1 0

  • Janusz bd decydowal. Chlopie wez sie rozpedz i w sciane. Albo wplac do depozytu 10 mln, wez odpowiedzialnosc na siebie j podpisz sie z imienia i nazwiska, a nie anonimowo.

    • 6 1

  • Noc

    Czy w nocy gdzie ulice są bez korków jest potrzeba wycia syreny pogotowia. Policja ma o wiele cichsze syreny i to nie przeszkadza aż tak bardzo

    • 4 7

  • Póki muzyka gra i błyskają światła, póty jest nadzieja

    Malkontenci, proszę się odstosunkować od karetek pogotowia.

    • 10 2

  • Bardzo często karetki puste, bez poszkodowanych dojeżdzając na stadion żużlowy włączają sygnały dźwiękowe i świetlne aby ominąć korek samochodowy z kibicami na mecz żużlowców Zdunek Wybrzeże. Bez problemu można to sprawdzić. Tak samo po zakończonym meczu.
    Artur

    • 4 4

  • Widze ze...

    Widze ze ratownik ktory tutaj sie wypowiada pracuje w systemie jak i na transporcie ze wie o takich przypadkach jak wyjazdy transportowek na sygnale "bo sa korki"? Ja pracuje na trojmiejskim systemie 7 lat gdzie dodatkowo 4 lata na tzw "transportowce". Nie widzialem zeby jakakolwiek karetka transportowa (nie mowie tutaj o mini firmach majacych podpisana umowe z przychodniami) jechala na CITO bo nie chce im sie stac w korku. Pan specjalista troszke polecial w plotki i dumę. To wlasnie tacy "niby ratownicy" jak przypadek z sopotu/gdyni pokazuje jak mini firmy majace karetke do lansu jezdza bezprawnie.

    • 9 3

  • Królowie drógi? (20)

    Niedawno były korki w Rumi, prawie żadna karetka jadąca przez Janowo nie jechała bez włączonych sygnałów. Wszystkie nawet te przewozowe z literką P wyły na okrągło nawet wtedy gdy jechał sam kierowca bo po co stać w korku?

    • 55 99

    • Kierowcy, którzy przewożą (1)

      narządy lub krew jeżdżą sami, nie potrzebne im towarzystwo więc nie wiesz czy przejazd nie był uzasadniony.

      • 46 4

      • mam sąsiada który wynajmuje karetki (nie... nie ten sam który uciekał przed policją, ale zajmuje się tym samym).
        Karetki bazują u niego na posesji.

        Pracownicy je obsługujący gaszą sygnały wracając z pracy dopiero wjeżdżając między domy, a uruchamiają je rano wyjeżdżając jak tylko wyjadą na drogę.

        Jedzie wtedy sam kierowca - w drodze do pracy albo z pracy.

        • 13 2

    • Znawca

      Gdybyś znał temat to byś wiedział że"p"to nie przewozowa. Wręcz przeciwnie, to karetka wjeżdżająca do większości przypadków lub przewozów asekuracyjnych pacjentów w ciężkim stanie

      • 31 1

    • ...

      P to podstawowa karetka, nie specjalistyczna, a nie transportowa. Transportowa ma T zwykle.

      • 25 0

    • (1)

      P to karetka podstawowa (ratownicy medyczni), S to ta z lekarzem, N neonalogiczna. Każda może jechać do zagrożenia życia.
      Karetki transportowe to T, ale przecież w trakcie przewożenia miedzy szpitalami pacjent może potrzebować szybkiego transportu na sygnale. Może też przewozić np krew na blok operacyjny, też trzeba szybko.

      • 29 0

      • Pieprzenie

        Mieszkam w Sopocie na Malczewskiego. Codziennie przyjeżdża sobie chłopaczek na sygnale do swojej dziewoji na sygnale... daje jej buzi postoi pogada i jedzie dalej oczywiście na sygnale

        • 1 0

    • "widziałem korek w Rumi, wiem już wszystko, mogę umierać"

      • 9 3

    • P to podróżna (1)

      • 0 1

      • Pospieszna.

        E to ekspresowa.

        • 3 1

    • Karetki na sygnale....

      Literka P na karetce nie oznacza przewozu - tylko P jako podstawowa, S - specjalistyczna - stara eRka., T - transportowa....

      • 4 0

    • Królu P to podstawowa, przewozowa obecnie to T , czyli transportowa. W P był kierowca, bo ratownik był z tyłu, a większa załoga nie jest wymagana w P.

      • 4 0

    • Zacznijmy od tego, że karetka z "literką P" nie jest karetką "przewozową" a podstawowym zespołem ratownictwa medycznego, który może zostać wysłany do pacjenta w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego w kodzie 1, czyli potocznie nazywając na sygnałach.

      • 2 0

    • Ratownik

      Najpierw wyjaśnienie dla Szanownego Pana. Co oznacza literka na karetce: S - specjalistyczna (lekarz i dwóch rat. med), P - Podstawowa ( dwóch rat. med ), T - transportowa ( i tutaj przeważnie nie ma ratowników medycznych, tylko Ratownicy KPP).
      Teraz drugą część. To, że kierowca jedzie sam z przodu to oznacza, że drugi jedzie z tyłu z pacjentem. Nie wiem w czym problem??

      • 6 0

    • Jak jedzie bez chorego to do bazy ale zaraz musi w drogę, karetek jest za mało, ludzi potrzebujących pomocy dużo, przepuszczamy karetki, może jadą akurat po twoja matkę, ojca, brata

      • 3 1

    • Gapo

      Karetka P to nie karetka przewozową...
      Karetka transportu ma literkę T

      • 3 0

    • P to nie przewozy od dobrych kilku lat P oznacza zespol Podstawowy czyli bez lekarza przewozy powinny byc realizowane przez ambulanse z oznaczenie T jak Transport lub wcale ich nie maja

      • 2 0

    • Ratownik

      Czytaj ze zrozumieniem !
      Są karetki systemowe (państwowe ratownictwo medyczne )
      I transportowe (Zazwyczaj firma prywatna ) I żadna karetka systemu nie lata sobie na bombach
      Natomiast firmy prywatne bardzo często

      • 0 0

    • Znafffca tematu...

      P to nie znaczy przewozowa, tylko podstawowa czyli podstawowy zespół ratownictwa medycznego (bez lekarza). I jak najbardziej jest to oznaczenie dla ratownictwa a nie dla transportu (gdzie jak łatwo się domyślić jest oznaczenie "t".

      • 1 0

    • "P"

      Jeśli karetka P to przewozowa to gratuluję orientacji i fajnie byłoby milczeć.

      • 2 0

    • To później się sr*j, jak babcia będzie czekała 6h na transport medyczny

      • 0 0

  • Ten anonimowy ratownik-donosiciel

    który wypowiada się w artykule, robi w tym momencie złą robotę - jest po prostu nieodpowiedzialny oskarżając kolegów o takie praktyki. Zaraz się znajdzie jeden z drugim, który po lekturze tego tekstu będzie celowo blokował wszystkie karetki na drodze, w tym te, które naprawdę pędzą na ratunek by ratować ludzkie życie. A przecież jako kierowcy nie jesteśmy w stanie ocenić dokąd jadą służby na sygnale. Poza tym nie wierzę, że problem nadużywania sygnałów jest aż tak duży, bo karetek jest po prostu niewiele, co pokazała ostatnia pandemia.

    • 16 3

  • Policja jest jeszcze gorsza

    Odpala sygnały przed czerwonym żeby nie stać i wyłączają za skrzyżowaniem

    • 10 1

  • Sygnal

    W Niemczech w nocy karetka ma włączone światła niebieskie odjedzie na światłach długich.Gdy dojeżdża do skrzyżowania gdzie ma światło czerwone włącza sygnał .W Gdańsku w nocy karetki wszystkie karetki jadą na sygnale

    • 6 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane