- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (244 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (57 opinii)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (67 opinii)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (127 opinii)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (411 opinii)
- 6 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (32 opinie)
"Kiedy SKM rozprawi się z palaczami w przedziałach?"
- Chciałbym zapytać o zasadność zakazu palenia w pociągach SKM, skoro przewoźnik nie ma żadnych narzędzi egzekwowania tego zakazu ani procedur, które pozwoliłyby takie sytuacje skutecznie rozwiązywać - pisze w liście do naszej redakcji pan Paweł, proponując jednocześnie konkretne działania, które powinny być w momencie zauważenia palaczy podjęte.
Oto jego spostrzeżenia:
Nieliczne interwencje patrolu SOK zwykle wywoływały politowanie innych pasażerów i były obiektem żartów ze strony łamiących prawo. Oczywiście i tym razem nie liczyłem na natychmiastową reakcję, ale miałem cień nadziei, że w mojej piętnastoletniej historii jazdy kolejkami SKM będę świadkiem ukarania kogoś za tak szkodliwe społecznie wykroczenie.
Czytaj też: Impreza w SKM a ochrona nie reaguje
Oczywiście jednak takiego szczęścia nie miałem, ale wysiadając na SKM Przymorze skorzystałem z dłuższego postoju kolejki na przystanku i podszedłem do maszynisty i kierownika pociągu z informacją o paleniu papierosów. I tu spotkały mnie następujące zaskoczenia:
1. Kierownik i maszynista nic o tym nie wiedzieli (przez pięć minut od informacji o wykroczeniu, informacja o tym nie dotarła z SOK do kierownika pociągu),
2. Kierownik i maszynista powiedzieli, że nic z tym nie zamierzają zrobić, bo to nie ich sprawa,
3. W przedziale służbowym przebywało przynajmniej dwóch innych pracowników SKM, którzy przysłuchiwali się rozmowie i też nie zaoferowali żadnej woli interwencji.
W związku z tym mam pytanie o zasadność zakazu palenia w pociągach SKM, skoro przewoźnik nie ma żadnych narzędzi egzekwowania tego zakazu ani procedur, które pozwoliłyby takie sytuacje skutecznie rozwiązywać.
Zobacz też: "Ochrona SKM udaje, że pilnuje porządku"
Od razu uprzedzam standardową odpowiedź o ograniczonej liczbie patroli i ograniczonych środkach. Taka odpowiedź do najzwyklejsze mydlenie oczu podatnikom i pasażerom. Rzeczywiste przestrzeganie przepisów porządkowych i bezpieczeństwo pasażerów w żadnym stopniu nie zależy od liczby patroli! Liczba patroli i kamery to tylko działania pozorne i na dodatek kosztowne dla pasażerów i podatników, które nie przynosi niemal żadnych zauważalnych korzyści.
Zdaję sobie sprawę z oporu takich instytucji jak SKM we wdrażaniu radykalnych, ale sprawdzonych rozwiązań. Ale bez tego nie uda się tego typu problemów rozwiązać.
Chętnie spotkam się z osobą, która twierdzi inaczej i poznam jej merytoryczne i poparte badaniami naukowymi argumenty. Ja ze swojej strony przedstawię aktualną wiedzę naukową na temat prewencji w zakresie wykroczeń i chuligaństwa. Myślę, że osobie odpowiedzialnej za bezpieczeństwo w firmie SKM ta wiedza bardzo się przyda i może zaowocować nie tylko rzeczywistą poprawą bezpieczeństwa, ale także oszczędnością środków.
Zdaję sobie sprawę z oporu takich instytucji jak SKM we wdrażaniu radykalnych, ale sprawdzonych rozwiązań. Ale bez tego nie uda się tego typu problemów rozwiązać.
Co według mnie mogło (a nawet powinno) się wydarzyć w tej konkretnej dzisiejszej sytuacji?
1. SOK SKM zaraz po otrzymaniu informacji informuje kierownika pociągu o wybryku chuligańskim.
2. SOK SKM zawiadamia Policję lub inne organy uprawnione o zdarzeniu i prosi o interwencję na najbliższym przystanku.
3. Kierownik pociągu zatrzymuje pociąg na najbliższym przystanku i udaje się do miejsca zdarzenia.
4. Pociąg oczekuje na interwencję organów uprawnionych.
5. Osoby naruszające przepisy zostają ukarane (mandat, skierowanie sprawy do sądu) oraz obciążone kosztami wykroczenia. I to te koszty mają w dużej mierze dotknąć osobę popełniającą wykroczenia. A nietrudno sobie wyobrazić, że wstrzymanie ruchu kolejek SKM nawet na 10 minut takim sporym kosztem jest.
6. SKM wydaje odpowiedni komunikat do mediów z wyjaśnieniem sprawy.
Chętnie poznam powody, dla których w ramach polskich realiów nie można wdrożyć takiej procedury. Jestem gotowy na spotkanie osobiste i konstruktywną pomoc przy przezwyciężaniu niebywałych trudności. Nie mówię, że będzie łatwo, ale przynajmniej będzie nadzieja na poprawę.
W obecnej sytuacji i przy obecnym pobłażliwym podejściu SKM do chuliganów (palenie na peronach, graffiti, obwieszanie peronów ulotkami chwilówek) nic się nie zmieni, bez względu na zainwestowane pieniądze.
Impreza pod okiem SOK zarejestrowana w SKM przez jednego z pasażerów we wrześniu.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (350) ponad 10 zablokowanych
-
2015-11-16 07:26
Po wyjściu z skm nie jestem w stanie przedrzeć się przez chmurę dymu tytoniowego. Zostawiam auto w domu i idę na skm, a widać nie warto, bo się duszę idąc do pracy (stacja Politechnika Gdańska!)
- 23 9
-
2015-11-16 07:26
"Rzeczywiste przestrzeganie przepisów porządkowych i bezpieczeństwo pasażerów w żadnym stopniu nie zależy od liczby patroli"
Zgadza się, zależy od mentalności obywateli - a jaka jest mentalność Polaków widać na każdym kroku, w każdej bramie, w każdym autobusie, parku, lesie itd.
- 31 3
-
2015-11-16 07:28
Głupie bicie piany (3)
SKM i bez tego ma opóźnienia a tu jeszcze policję wzywać, sok. Dobrze że nie od razu wywleczenie z wagonu na peron i rozstrzelanie.
A wystarczy grzecznie zwrócić palaczowi uwagę, poprosić o niepalenie. Próbowałem - zawsze skutkuje. A jak już jest to sytuacja w tłumie innych to tym bardziej, bo ludzie to popierają tylko nikt nie chce pierwszy się wyrywać ze zwracaniem uwagi.- 22 28
-
2015-11-16 08:55
Co robić? (2)
Z doświadczenia wiem, że grzeczne zwracanie uwagi palącemu zwykle skutkuje jedynie odpyskowaniem. A, skoro powiadamianie organów porządkowych nie skutkuje, co zapewne dlatego rozzuchwala palących, to pozostaje lanie w mordę. Ale to z kolei zwykle powoduje interwencję służb porządkowych ze szkodą dla niepalącego. I co tu robić?
- 10 2
-
2015-11-16 10:13
kilka razy zwracałem uwagę palącemu (1)
i zawsze działało
nikt się do bitki nie rwał- 1 1
-
2015-11-16 10:54
Jak się ma 190 cm wzrostu lub 140 w klacie to mało kto reaguje negatywnie na prośbię:)
- 4 0
-
2015-11-16 07:29
15 lat temu zdecydowałem, że nie wsiądę do SKM.
Udało się! Mama kupiła mi samochód i jeżdżę tak sobie po moim pokoiku.
- 14 10
-
2015-11-16 07:30
skm tak ma (3)
ale mam jeszcze lepszy news.
Ze dwa tygodnie temu czekam na PKM, podjeżdża w przeciwnym kierunka, a tam, na samym końcu pociągu siedzi jełop i żłopie piwsko.
No i jak?
1. Pusty pociąg - konduktor nawet gdyby tam był, to by wyczuł won piwa, więc pewnie nie zajrzał
2. Monitoring składu - a komu to potrzebne?, parafrazując jutuby.- 29 3
-
2015-11-16 10:07
co bylo dalej? (1)
poplakales sie?
- 4 9
-
2015-12-15 22:30
Krzysiu odejdź juz od tego komputera. .
- 0 0
-
2015-11-16 14:07
Ja widziałem jak dzieciaki jadły lody w PKM
- 1 0
-
2015-11-16 07:33
SPOŁECZNIACTWO
Społeczniak
Oby twoje dzieci były normalne. Ty juz na zawsze zostaniesz z żoną społeczniakiem,któremu cos u sąsiada przeszkadza. Ale to typowy przykład PiS owskiego wyborcy.- 25 50
-
2015-11-16 07:45
Powod do dumy (1)
Wlasciciel posta ma naprawde powod do dumy. Przez 15 lat jest konfidentem i z ochota wali z ucha bo mu papieroski przeszkadzaja. Panie Pawle, pociag SKM ma inne wagony niz tzw. "kanarowa". Tam papierosy byly, sa i beda. Chyba ze woli Pan by palono w zwyklych wagonach, ale raczej nie wiec nie rozumiem frustracji. Mam tylko nadzieje ze kiedys i Panu powinie sie noga i znajdzie sie ktos taki jak Pan ktory z przyjemnoscia doniesie do wlasciwych organow, a konsekwencje beda tak duze ze zrozumie Pan bol ofiary konfidenta
- 29 48
-
2015-11-16 09:07
Patologia się tłumaczy, zero moralu.
- 7 7
-
2015-11-16 07:47
nieudolne skm
Palenie ( i picie) również w SKM mnie bardzo denerwuje. Ale co dziwić się tej palącej 'patalogi' z 'kanarówek' jak kilkakrotnie widywałem że kierownik skm również pali w pociągu (w swojej kabinie ale to cały czas pociąg). Nie rozumiem po co te wszystkie kamery, sokiści, kanarzy, jak i tak żaden ten twór nie prowadzi do rozwiązania problemów. Największa bulwerka jest jak w skrajnych przedziałach pragnie się zatrzymać kobieta z wózkiem z małym dzieckiem, a żaden z tych baranow nawet nie pomyśli żeby skonczyć palić. To nie są sytuacje jednorazowe, one są na porządku dziennym i od lat nic się nie zmienia. Nieudolne skm pozostaje nieudolnym a barany baranami.
- 30 3
-
2015-11-16 07:47
Kiedy SKM pozbędzie się starego złomu typu EN57 i EN71?!
- 16 4
-
2015-11-16 07:48
(2)
Ogólnie palenie to domena wszelkiej maści patolni. A taki który nie potrafi sie powstrzymać te kilkanaście minut to dodatkowo zwykły debil.
- 33 11
-
2015-11-16 07:52
Uhh czyli nie popełniłam wielkiego błędu drąc ryja na tumana, który jara (1)
wciąż na klatce schodowej i robi tępą a zarazem zdziwioną gębę, jak się ktoś w końcu wnerwi...
- 8 6
-
2015-11-16 08:56
Co za minusy?
Tacy to zafajdani lordowie, że z powodu śmierdzenia własnych petów z domu wychodzą na klatkę, żeby posmrodzić innym? A niech siedzą we własnych oparach. btw- schody na klatce są drewniane, więc robią dodatkowo zagrożenie pożarowe.
- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.