• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy sprzątną ulice po zimie?

Maciej Naskręt, Michał Sielski, Piotr Weltrowski
7 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Na ulice Gdańska zamiatarki wyjadą dopiero wtedy, gdy temperatury, nawet w nocy, nie będą spadać poniżej zera. Na ulice Gdańska zamiatarki wyjadą dopiero wtedy, gdy temperatury, nawet w nocy, nie będą spadać poniżej zera.

Gdańsk na sprzątanie ulic po zimie wyda 3,8 mln zł. Gdynia już zaczęła porządki za zaoszczędzone pieniądze z odśnieżania, a Sopot... porządkuje drogi od stycznia, w ramach bieżących prac.



Czy samorządy powinny wydawać dodatkowe środki, aby szybko i dokładnie posprzątać ulice i chodniki po zimie?

Na sprzątanie ulic i ścieżek rowerowych w Gdańsku jest jeszcze za wcześnie. - Temperatury nocą spadają poniżej zera. Podczas pracy maszyny zmywają nawierzchnię wodą, która mogłaby okazać się niebezpieczna dla uczestników ruchu - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Chodnikami zajmą się, podobnie jak jest to w przypadku śniegu, zarządcy nieruchomości - dodaje.

Gdańsk został podzielony na trzy rejony: północno-zachodni, centralny i południowo-wschodni. Łączny koszt oczyszczania ulic i ścieżek wynosi 3,8 mln zł za okres od marca 2012 r. do kwietnia 2013 r.

W ramach zawartego w zeszłym roku kontraktu wykonywane jest oczyszczenie z piasku i innych nieczystości nawierzchni jezdni, zatok postojowych i autobusowych, przejazdów pomiędzy jezdniami na drogach dwujezdniowych oraz ścieżek rowerowych.

Do dyspozycji gdańskiego ZDiZ jest w sumie dziesięć zamiatarek ulicznych, pięć polewarek i pięć kombajnów do usuwania piasku i żwiru.

W Gdyni pogoda pozwala na porządki

W Gdyni, choć nie jest zbytnio oddalona od Gdańska, nie widzą problemów z pogodą i sprzątanie już się zaczęło.

- Głównie zamiatamy. Zajmujemy się tym, co najbardziej po zimie przeszkadza kierowcom i pieszym, czyli usuwaniem piachu i zanieczyszczeń z chodników oraz ulic - mówi zastępca dyrektora gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni, Maciej Karmoliński.

Sprzątanie zaczęło się od Śródmieścia, ale trwa już równolegle także w innych dzielnicach. Miasto dodatkowo za nie nie płaci, bo umowy są tak skonstruowane, że zamiataniem zajmują się firmy, które otrzymują pieniądze za gotowość do "akcji zima". A że zimy - jak widać - ostatnio nie ma, to muszą usuwać zanieczyszczenia, które nagromadziły się po odśnieżaniu i posypywaniu chodników piaskiem.

Gruntowne porządki planowane są na kwiecień. Wtedy odbędzie się nie tylko ostateczne zamiatanie, ale też mycie nawierzchni.

W Sopocie prace trwają od stycznia

- Tak naprawdę ulice i chodniki sprzątamy od początku roku. Korzystaliśmy z każdego okresu, gdy robiło się cieplej, a śnieg topniał i oczyszczaliśmy ulice - mówi Janusz Kupcewicz-Szwoch, dyrektor sopockiego Zakładu Oczyszczania Miasta.

Duże porządki rozpoczęły się jednak dopiero w tym tygodniu. Ulice i chodniki sprząta około 90 osób. Wszystko jednak odbywa się bez dodatkowych opłat. Tak, jak w każdym innym miesiącu, miasto płaci ZOM za sprzątanie ulic i chodników 120 tys. zł.

Opinie (181) 1 zablokowana

  • Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku nie radzi sobie z utrzymaniem porządku w mieście (1)

    Brud w Gdańsku jest porażający. Sprzątać należy na bieżąco kiedy tylko pogoda na to pozwala. Piasek i śmieci z chodników można zbierać jak tylko zniknie śnieg. Tyle pieniędzy przeznacza się w Gdańsku na sprzątanie wiosenne i żadnych efektów. Dlaczego Sopot i Gdynia potrafią się lepiej zorganizować? Kto rozlicza ZDiZ z efektów działalności? Płacić się powinno za efekty a nie za dyspozycyjność.Może należy wprowadzić konkurencję w zakresie porządków w Gdańsku

    • 17 0

    • Popieram - ZDIZ powinien mieć wyłączone to z zakresu obowiązków

      Oni powinnni zajmować się tylko kwestią technicznego stanu ulic a za sprztanie i wygląd miasta powinny odpowiadać firmy, przydzielone do poszczególnych dzielnic i powinny rozliczać się z tego co robią przed Wydziałem Estetyzacji Miasta (Architektura). Wystarczy, że każda firma nagra film (dashcam w samochodzie) z przejazdu po posprzątanych ulicach, facet od Estetyzacji zatwierdzi, że jest ok i dopiero płaci fakturę.

      • 2 0

  • "Sprzątanie?" (1)

    Wczoraj byłem świadkiem dwukrotnym dziwnie pojmowanego sprzątania. Najpierw rano około 8-mej w okolicy pętli w Oliwie jakiś pracownik oczyszczał chodnik przy pomocy dmuchawy wzniecając tumany kurzu w okolicy, a potem około 14 na Przymorzu, koło Leclerka spotkałem piaskarkę w akcji posypywania suchutkiej ulicy Obrońców Wybrzeża - piaskiem z solą? Temperatura osiągnęła wtedy 11stopni ciepła i byłem tak zszokowny że nawet zrobiłem zdjęcie!

    • 13 0

    • Piasek i sól

      musi być wysypana na chodniki i ulice zgodnie z planem do końca zimy, aby zapewnić wiosenny plan robót dla kanalizacji i służb oczyszczania miasta. Porządek musi być.

      • 0 1

  • Dobrze by było powołać w Gdyni

    Towarzystwo Czystości i Upiekszania Miasta. Można by było składkę na działalność TCiUM skorelować z ostatnią ustawą śmieciową, a z brudasów bezwzglednie ściągać na ich konto pieniądze poczynając od samochodów, motocykli, rowerzystów, ścieżkach, chodnikach i drogach a kończąc na ogródkach przydomowych, a nawet chodząch i jeżdzących ludziach.
    Ja ogladałem na Dyskowery już są mechanizmy sprawdzające te parametry i należałoby je postawić przy wjeździe do Gdyni. Pamietam jak przekraczałem granice chińską pociagiem bo samolotem to wiadomo każdy wagon przechodził prysznic a wewnątrz odkarzanie, chińscy urzędnicy w śnieżno białych rekawiczkach koszulach i kitlach sprawdzali wszystko. A jednego z Polaków wysadzili i kazali mu sie dokładnie umyć i zadbać o siebie;)))
    Bo tak za nielicznych brudasów płacą wszyscy i zła opinia idzie o Gdyni. Dzikie wysypiska oraz zaśmiecone piemi i kocimi kupami parki i skwery. W takim środowisku żyjemy na co dzień, choć wszyscy narzekamy. Same służby miejskie nie dadzą i nie dają sobie rady z rosnącą górą odpadów, więc musimy im pomóc.

    Zapraszam wszystkich mieszkańców do wspólnego sprzątania i upiększania, począwszy od własnego otoczenia a następnie podwórek, balkonów, parków.

    O ile w centrum miasta da nam doping INFOBox i jego otoczenie i mam nadzieje będzie tam wzorcowo czysto, to na obrzeżach w takiej Chyloni ;( Tam najwięcej problemów widać z czystością mają sami Radni Dzielnicowi. Zdopingowany nabraniem wiosennej energii postanowiłem wejść na Sw. Góre, a tam straszą sterty śmieci, brudu,.... Czasem aż strach wyjść na spacer do pobliskiego lasku, bo śmieci walają się na ścieżkach, między drzewami, w krzakach. Jak można tak egzoteryczne miejsce doprowadzić do takiego stanu i jeszcze nazywać Św.Górą?

    Zdecydowanie najgorzej jest na osiedlach "pekińskich domków" nie wiem dlaczego tak nazywanych - kiedyż dwa tygodnie żyłem w pekińskim hutungu a czystość tam była wzorcowa już wczesnym porankiem na specjalnym rowerze wywożono śmieci.
    Ja rozumie, ze systematyczne podnoszenie stawek za wodę odbija się na czystości, ale Gdynia i tak płaci ok. 10% za wodę mniej nią Gdańsk więc nie jest to tłumaczenie. A sygnałów o brudnych miejscach mamy coraz więcej.

    • 1 1

  • Kiedy sprzątną po zimie??? A kiedy sprzątną po Świętach!!!? Jeszcze można natrafić na `zdechłe` choinki niedaleko śmietników!

    • 10 0

  • Bardzo się Cieszę, że sprzątną

    latem będzie czysto i fajnie, ale tylko pod tym warunkiem :-)

    • 1 0

  • papiery ,szkło, puszki

    kartony, stare meble wszystko się widzi na ulicach ! narzekacie na psie kupki potrzebne naszej trawie a nie widzicie swoich syfów !

    • 9 0

  • Jest tak samo jak zwykle (w Gdańsku)

    Śnieg stopniał i odsłonił następujący widok. Przy prywatnych posesjach chodnik czysty, gdzie się kończą prywatne posesje i zaczyna "miejski" chodnik, leży pełno śmieci i liści (tych których nie sprzątnięto od jesieni, a może i jeszcze wcześniej).

    • 10 0

  • ojacie

    trzech wielkich facetów a taki malutki artykulik!;)

    • 5 0

  • w Niemczech czyściutko, w Gdańsku wszędzie pełno błota...słabo

    • 5 0

  • info dla administratorów i właścicieli obiektów

    Obowiązek sprzątania chodnika występuje wyłącznie wtedy, gdy nieruchomość bezpośrednio przylega do pasa drogi/chodnika. Wystarczy, że pomiędzy znajduje się pas geodezyjnie wydzielonego trawnika należącego do miasta, wtedy nie trzeba sprzątać. Na moje oko dotyczy to wszystkich budynków wydzielonych "po obrysie", a więc proponuje dokładnie sprawdzić geodezyjne mapki własności :)

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane