- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (297 opinii)
- 2 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (26 opinii)
- 3 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (237 opinii)
- 4 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (178 opinii)
- 5 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (119 opinii)
- 6 Ministerstwo dało pieniądze na Złotą Bramę (93 opinie)
Kierowca autobusu pobity na pętli we Wrzeszczu
Kierowca miejskiego autobusu został pobity we wtorkowy wieczór na pętli autobusowej przy ul. Dmowskiego we Wrzeszczu. Gdy w trakcie przerwy od pracy jadł kanapkę, do drzwi pojazdu zapukał młody mężczyzna. Kierowca otworzył mu, bo był przekonany, że nieznajomy szuka pomocy, np. w kwestii rozkładu jazdy. Po chwili na jego głowę spadły ciosy pięścią.
Aktualizacja, czwartek, godz. 10:35 Policjanci informują, że są już w posiadaniu rysopisu sprawcy pobicia. Z ich ustaleń wynika, że kierowca został kilkukrotnie uderzony w tył głowy.
- Sprawą zajmują się policjanci z komisariatu we Wrzeszczu, którzy ustalili świadków, zabezpieczyli nagranie z monitoringu autobusu oraz nagrania z kamer miejskiego monitoringu. Obecnie trwa analiza zebranego materiału dowodowego. Funkcjonariusze prowadzą czynności w kierunku uszkodzenia ciała. Za to przestępstwo grozi kara 2 lat więzienia - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
- Kierowca autobusu linii nr 124 jadł kanapkę, gdy do pierwszych drzwi podszedł młody mężczyzna. Wyglądało to tak, jakby chciał się o coś zapytać. Gdy kierowca otworzył drzwi, ten młody człowiek zaczął nagle bić kierowcę. Był tak pobudzony, że inni kierowcy nie mogli go odciągnąć - napisał pan Grzegorz.
Spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje potwierdza, że jej kierowca został pobity. Jak wynika z raportu Centrali Ruchu, do zdarzenia doszło ok. godz. 21:50.
Na miejsce została wezwana policja oraz karetka pogotowia. W związku z tym do zrealizowania kursu trzeba było wezwać z zajezdni kolejny autobus. Napastnik najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, że jego wyczyn został zarejestrowany przez kamery, w które wyposażony jest każdy autobus miejski w Gdańsku.
- Zabezpieczamy nagrania z monitoringu i przekażemy je stróżom prawa. Z relacji kierowcy wynika, że napastnik wyglądał na osobę, która chciała zasięgnąć jakiejś informacji. Jednak gdy otworzył mu drzwi, nieznajomy rzucił się na niego i kilkakrotnie uderzył go w głowę, po czym uciekł. Nie jestem upoważniona do udzielania informacji na temat stanu zdrowia kierowcy - komentuje Anna Dobrowolska, rzecznik prasowy spółki GAiT.
Z naszych informacji wynika, że kierowca został dotkliwie pobity.
Do chwili obecnej napastnika nie udało się odnaleźć. Wciąż oczekujemy na komentarz policji w tej sprawie. Opublikujemy go, gdy tylko zostanie nadesłany.
Miejsca
Opinie (304) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-23 10:20
Renoma
to pewnie kanar z Renomy
- 2 0
-
2020-10-23 13:56
(1)
Pewnie kierowcy zostanie zabrana premia za to że został pobity ;)
- 1 1
-
2020-11-16 05:06
A może kierowca chciał oberwać i dostać ubezpieczenie i zwolnienie lekarskie?
- 0 0
-
2020-12-09 21:15
2 lata? To żart? Jak czuć się bezpiecznie?
i**ota podejdzie i kogoś pobije nawet nie pójdzie siedzieć. Jak się coś stanie to odpowie a jak mu się uda to go nie złapią albo uniewinnią. Polska dla d**ili! Jak tak można ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.