• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca autobusu w jedną noc odnalazł dwóch zaginionych

Patryk Szczerba
27 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kierująca autobusem znalazła uciekiniera
W odnalezieniu osób pomógł kierowca pracujący wieczorem i nocą. Jak twierdzą przedstawiciele ZKM, to jeden z wyróżniających się sumiennością pracowników. W odnalezieniu osób pomógł kierowca pracujący wieczorem i nocą. Jak twierdzą przedstawiciele ZKM, to jeden z wyróżniających się sumiennością pracowników.

Dzięki czujności 30-letniego kierowcy autobusu z Gdyni, 81-latek z zanikami pamięci oraz 10-latek jadący nocnym autobusem, wrócili do swoich domów. Obaj byli poszukiwani przez rodziny i policję.



Środowy wieczór i noc okazała się dla pana Tomasza, kierowcy autobusów Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni, wyjątkowa - i to nie ze względu na wykonywane obowiązki. W ciągu kilku godzin pomógł policji w odnalezieniu dwóch zaginionych osób.



Najpierw staruszek na przystanku

Jak oceniasz zachowania i kulturę kierowców ZKM?

Pierwszy raz wykazał się czujnością późnym wieczorem, gdy kierował autobusem linii 147. Po komunikacie o zaginionym 81-latku z zanikami pamięci, który trafił m.in. do kierowców, poinformował po godz. 23 policjantów, że taki mężczyzna prawdopodobnie znajduje się na przystanku przy Halach Targowych zobacz na mapie Gdyni.

- Patrol podjechał na miejsce i rzeczywiście okazało się, że był to poszukiwany przez rodzinę mężczyzna - mówi nadkom. Michał Rusak, rzecznik Komendy Policji w Gdyni.
10-latek w nocnym autobusie

Tej samej nocy policjanci poszukiwali też chłopca, który nie wrócił do domu. I tym razem z pomocą przyszedł pan Tomasz, który rozpoznał 10-latka i przekazał go policjantom.

- Przesiadł się za kierownicę jednego z nocnych autobusów, gdzie zauważył zaginionego. Tak samo jak za pierwszym razem, poinformował dyżurnego, a ten funkcjonariuszy. Policjanci podjechali pod dworzec kolejowy zobacz na mapie Gdyni i odebrali 10-latka - opowiada Michał Rusak.
Spokojny i wzorowy kierowca

Pan Tomasz pracuje jako kierowca od lutego 2015 roku. Jeździ na wieczornych kursach i liniach nocnych, pracując od godz. 21 do 5 rano. Nie ma do niego zastrzeżeń - jest uznawany za wzorowego pracownika.

Obecnie odpoczywa, bowiem w czwartkowy wieczór po raz kolejny zasiądzie za kierownicą przegubowca. Niewykluczone, że od swojego pracodawcy - gdyńskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej - otrzyma dodatkową premię.

Jak wynika z relacji świadków, do całej sprawy podszedł z niebywałym spokojem.

- Powiedział z uśmiechem, że to nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz - relacjonuje pan Adam, pasażer nocnego autobusu.
Słowa potwierdzają policjanci.

- Rzeczywiście, kierowcy często pomagają nam w takich sprawach, znajdując zaginione lub poszukiwane osoby. To jednak wyjątkowa sytuacja, by jeden kierowca pomógł nam dwukrotnie jednej nocy - dodaje Rusak, zapowiadając, że pan Tomasz otrzyma listownie specjalne podziękowania za pomoc i czujność.
Odważnych nie brakuje

O odwadze i chęci do niesienia pomocy kierowców komunikacji miejskiej z Trójmiasta można przekonać się co jakiś czas. W lipcu w Gdańsku kierowca pomógł mężczyźnie, który obficie krwawił po upadku. Zatamował krwotok i do czasu przyjazdu karetki pogotowia zaopiekował się poszkodowanym.

Z kolei w maju kierowca ZKM Gdynia pomógł koledze, któremu krawat na szyi zacisnął 20-letni mężczyzna. Powodem była prośba, by pasażer nie kopał w pojazd.

Miejsca

Opinie (98) 2 zablokowane

  • A policjanci tymczasem zajadali pizzę.

    Mniam mniam

    • 2 0

  • Tomki fajne chłopaki

    Brawo. Prawidłowa reakcja i glowa na karku.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane