- Byłam świadkiem, jak kierowca miejskiego autobusu wyprosił z niego tatę z dziecięcym wózkiem. Jeśli to ma być komunikacja miejska przyjazna pasażerom, to ja dziękuję za taką przyjaźń - denerwuje się pani Anita, nasza czytelniczka.
w Gdańsku. Wśród osób na przystanku był m.in. mężczyzna z dziecięcym wózkiem.Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2010-03-26 01:34
http://www.youtube.com/watch?v=JFClXWSp788&feature=related
2010-03-27 00:17
popłakałam się ze śmiechu oglądając. dzięki za poprawienie humoru :)
2010-03-26 08:11
ostatnio czekalam z wozkiem na przystanku w sobote o godz 9.45 przy "Cerrforze" na 227 przyjechal z trzema!!! wozkami , wsiadlam kierowca nawet nie zwrocil uwagi. Gorzej bylo ze starszymi osobami ktorym wozki przeskadzaly w wyscigu do wolnego miejsca
2010-03-26 08:36
zdezelowany tabor,nieodpowiedzialni kierowcy/motorniczy.Chamstwo i buractwo...
2010-03-26 16:03
a pasażerowie selekcjonowani przy wejściu : elita wchodzi - chamy zostają .Dureń.
2010-03-26 10:18
Panie Wojtkiewicz! Proszę o wskazanie, który z punktów uchwały mówi o liczbie przewożonych wózków? Zapis w uchwale, którą Pan cytuje (punkt I podpunkt 5) odwołuje się do piktogramu na pojeździe. Na którym z gdańskich autobusów jest wskazana liczba wózków? Niestety ten sam punkt I w podpunkcie 16 informuje: ,,Pasażer uciążliwy, zagrażający bezpieczeństwu lub porządkowi w transporcie, albo bez ważnego biletu za przejazd może być usunięty z pojazdu, chyba że naruszało by to ZASADY WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO"!
Jak się coś Panie rzeczniku cytuje to trzeba całość przeczytać ze zrozumieniem (to podstawa testów w każdej szkole podstawowej). Chyba że dla Pana WYRZUCENIE ojca z małym dzieckiem w wózku z autobusu nie jest naruszeniem zasad współżycia społecznego. Wstyd Panie rzeczniku, wstyd!
2010-03-26 11:15
wsiadłem , podchodzę do kierowcy po bilet a przy przednich drzwiach na schodach stoi wózek z dzieckiem.Dziwię się że kierowca nie kazał babie złożyc tego wózka i wsadzić do luku albo na koniec autobusu tylko wszyscy pasażerowie musieli wsiadać tyłem i pchać sie do przodu . Już nie wspomne że kanary miały utrudnione zadanie
2010-03-26 12:44
lub święta
tłok, fura ludzi, a Ci jeszcze pół autobusu wózkami chcą zastawić
godziny szczytu dla ludzi pracy!
2010-03-26 13:26
ludzie pracy miewają dzieci i muszą się z nimi przemieszczać, po pracy oczywiście.
2010-03-27 10:28
2010-03-26 14:18
idio ....ów opracowujących takie przepisy oraz że kiedyś nastąpi prawdziwy kapitalizm i będą wozić prywatne firmy ,, zobaczycie po ile wózków będa wozić ,
a biurokratów i całą dyrekcję zkm wysłac na bezpłatny bezrobotny do końca życia żeby nikomu już nie zaszkodzili.
2010-03-26 14:57
Moje dziecko lubi jezdzic autobusem a ja staram sie jezdzic o takich porach gdzie nie ma tłoku ;) A jak ktos pcha mi sie na wózek to zwracam uwage na poczatku zawsze grzecznie ;) Bo miejsce dla wózków to miejsce dla wózków. Zresztą dziecko mozna z wózka wyjac bo jest tez specjalne miejsce dla rodzica z dzieckiem ;)
2010-03-26 15:01
a jak jest na przystanku mama z anstepnym wozkiem -numer trzy to nietsty musi poczekac na inny autobus. Po prostu kierowcy trzymaja sie przepisow a i w autobusie jest miejsce dla 2 wozkow dzieciecych lub 1 wozka inwalidzkiego. kierowca w Gdyni mial racje.z e moga jechac 2 wozki, tam nie ma miejsca na trzeci wozek !!!Wozek musi byc przyczepiony paskami do ramy .
2010-03-26 15:59
Jestem kierowcą w ZKM . Już wolę jak nazywają mnie chamem niż mam iść do pierdla za nieprzestrzeganie przepisów . Możecie mnie wyzywać od różnych - sr...m na to . Ale idę do domu i wiem , że prokurator nie zpuka do drzwi . Nie rozumiecie tłumoki , że to przepisy - różne - trzymają społeczeństwo za pysk . Inaczej byłby niezły bajzel .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
