- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (502 opinie)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (86 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (44 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (75 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (360 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (241 opinii)
Kierowca próbował wyrzucić niewidomą z autobusu
Byłam wczoraj świadkiem bardzo przykrej ignorancji kierowcy autobusu 124, który próbował wyrzucić z pojazdu niewidomą pasażerkę z psem przewodnikiem - pisze nasza czytelniczka, pani Wanda.
Było tuż przed godz. 17, gdy na jednym z przystanków do autobusu linii 124 (nr autobusu 2099) wsiadła młoda, niewidoma kobieta z psem przewodnikiem. Zwierzę miało nałożoną specjalną uprząż i tabliczkę z wyraźnym napisem: "jestem psem przewodnikiem, proszę nie zaczepiać".
Autobus był prawie pusty, pasażerowie pomogli kobiecie usiąść. Wtedy "do akcji" wkroczył kierowca, który - dosłownie - wybiegł na środek z krzykiem: "Proszę wysiąść mi stąd z tym psem!".
Niewidoma kobieta nie wiedziała co robić, na szczęście na pomoc przyszli jej pasażerowie, którzy najwyraźniej lepiej znali prawo przewozowe niż prowadzący pojazd. Wytłumaczyli kierowcy, że to pies przewodnik. Wtedy kierowca zaczął domagać się nałożenia psu kagańca. Dopiero gdy pasażerowie wyjaśnili mu, że ten obowiązek nie dotyczy psa przewodnika, uległ i wycofał się do swojej szoferki.
Wyobrażam sobie tylko, jak w tym wszystkim musiała się czuć niewidoma kobieta...
Kierowca zwrócił uwagę na osobę wsiadającą z psem do autobusu, ponieważ pies nie miał kagańca. Miejskie przepisy zabraniają nam przewożenia psów bez smyczy i bez kagańców. W takim wypadku kierowca musiał interweniować dla bezpieczeństwa innych pasażerów. Po wyjaśnieniu całej sytuacji, kiedy okazało się, że jest to pies przewodnik, kierowca mógł bezpiecznie kontynuować jazdę.
Jest nam niezmiernie przykro, że taka sytuacja miała miejsce, szczególnie jeżeli kierowca interweniował w sposób mało kulturalny. Zależy nam na bezpieczeństwie wszystkich pasażerów, dlatego staramy się jak najszybciej wyjaśniać wszystkie nieporozumienia.
Wyciąg z regulaminu ZTM Gdańsk
III Przewóz bagażu ręcznego i zwierząt
7. Przewóz psów w liczbie nie większej niż jeden pies pod opieką dorosłego podróżnego, jest dozwolony (z wyłączeniem miejsc do siedzenia) pod warunkiem, że podróżny posiada aktualne świadectwo szczepienia psa, a pies jest trzymany na smyczy i ma założony kaganiec.
Jednak zgodnie z ustawą z dnia 21 listopada 2008 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. nr 233 poz. 1463) osoba niewidoma nie jest zmuszona do zakładania kagańca psu przewodnikowi. Z psem bez kagańca może wejść wszędzie: do budynku instytucji publicznej, restauracji czy sklepu. Przepis obowiązuje także w środkach komunikacji publicznej.
Prawo do przewozu psa-przewodnika potwierdza też wykaz uprawnionych do bezpłatnych przejazdów, który wymienia także "ociemniałych oraz towarzyszących im przewodników (osoba, która ukończyła 13 lat, albo pies - przewodnik)".
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (431) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-23 20:26
gdansk co sie dziwimy taki kierowca jaki rdza po liczymy sie ztym
- 0 0
-
2011-11-23 20:27
ale ten mesiak to przegubowy
- 0 0
-
2011-11-23 20:27
głupio (1)
jestem milosnikiem komunikacji ale po przeczytaniu tego artykułu dziwnie sie czuje, uwazam ze kierowca całkiem inaczej powinnien sie zachowac.
- 4 0
-
2011-11-23 20:50
i pewnie biegasz z aparatem po przystankach i robisz fotki haaaa ja bym się na twoim miejscu do tego nie przyznawał
- 0 1
-
2011-11-23 20:31
ZENADA (1)
LUDZIE PO PIERWSZE PIES TEN JEST TAK WYSZKOLONY ZE NIE UGRYZIE I NIE RZUCI SIE NA NIKOGO CHYBA ZE KTOS BY CHCIAŁ ZROBIC KRZYWDE NIEWIDOMEJ TO PO PIERWSZE A JESLI CHODZI O KULTURE KIEROWCÓW TO JEST WRECZ TRAGEDIA -ODREBNY TEMAT TAK SAMO MOTORNICZY .
ZA TO LEPIEJ NIECH KTOS SIE WEZMIE .I WŁASNIE PODPISUJE SIE POD TYM CIEKAWE JAKBY JAKIS ŁYSOL NAPAKOWANY WSZEDL Z PITTBULEM ALBO BANDZIORY POPRSTU CZY WTEDY BY WYSKOCZYL Z GEBĄ ??????????????? CIEKAWE-BURAK JEDEN.ODRAZU WYSZEDŁ JEGO CHARAKTER JAK SIE ZACHOWAŁ MÓGŁ PRZYNAMNIEJ NAJPIERW ZAPYTAC GRZECZNIE- 3 0
-
2011-11-23 20:52
czego krzyczysz baranie - jesteś nie lepszy od tego durnia za kółkiem
- 0 0
-
2011-11-23 20:33
kierowca niewidomy
chyba ten kierowca był bardziej niewidomy-trzeba być kretynem zeby od razu tego nie zauważyć ze to pies przewodniki.Kierowca to prostak i cham ale niestety tacy sa gdańscy kierowcy zkm
- 1 0
-
2011-11-23 20:33
burak i tyle
burak z niego i tyle a niby tacy upszejmi sa
- 0 0
-
2011-11-23 20:49
niestety ale większość kierowcow autobusow to buraki -najeli sie za psa to niech szczekają
- 0 0
-
2011-11-23 20:50
pytanie do ZKM
kierowca po zbadaniu sytuacji przeprosi łpasażerkę ?
- 4 1
-
2011-11-23 20:50
Zgadzam sie kierowcy założyć kaganiec
- 2 0
-
2011-11-23 20:52
ciągła potrzeba negowania
myślę, że Polak uwielbia wszystko wyolbrzymiać, koloryzować, negatywnie przedstawiać, swoje frustracje przekazywać otoczeniu, swoje negatywne emocje już tak długo uzewnętrznialiśmy obcym na ulicy ,że stało się to narodowym hobby. Tylko krzywa mina, odburkiwanie, naskakiwanie na innych. Tak pewnie było w tym autobusie i sami w swoich negatywnych komentarzach to udowadniacie.
Gdzie uprzejmość, uśmiech, dobre i mądre słowo zamiast obelg, podniesionych głosów, negatywnych uwag.
Ludzie opamiętajcie się. Zobaczcie czym nas karmią media - artykół czytelniczki- to jest news dla Faktu, gdzie mądra prasa, ciekawe i rzeczowe informacje.
oh długo by pisać, a szkoda czasu, idę czytać książkę Danuty- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.