- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (85 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (72 opinie)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Kierowcy chcą bezpłatnych biletów
- W gospodarce wolnorynkowej każdy powinien sam płacić za dojazd do pracy - mówi Maciej Lisicki, z-ca prezydenta Gdańska ds. polityki mieszkaniowej i komunalnej. - Nawet piekarz nie ma darmowych bułek. Zupełnie nie widzę możliwości przywrócenia kierowcom bezpłatnych biletów. To, że były takie przywileje przed wojną, nie oznacza, że będziemy je kontynuować. Te czasy się skończyły.
Za darmo pracownicy gdańskiego ZKM jeździli do końca 2004 roku. Taki przywilej dawał im zapis w uchwale Rady Miasta Gdańska. Przywileje zniknęły z powodu oszczędności. Sprawdziliśmy, ile obecnie muszą płacić kierowcy w Gdańsku. Tak naprawdę 1530 gdańskich kierowców ZKM nie ma źle. Firma zaczęła im kupować całoroczne bilety sieciowe płacąc rocznie ok. 0,5 mln zł. Pracownicy płacą jedynie podatek dochodowy w wysokości... 50 zł, czyli 4 zł miesięcznie. Żony kierowców nie otrzymujące żadnych dochodów płacą 257 zł rocznie, a uczące się dzieci 87,7 zł rocznie. Skąd więc ten protest?
- Obecnie płacimy tylko podatek, ale już w najbliższej przyszłości firma może przestać nam finansować bilety- mówi Stanisław Stencel, przewodniczący związku zawodowego pracowników ZKM w Gdańsku. - Czuję, że ZKM zrobi wszystko, czego zażyczy sobie miasto. To wywoła oczywiście konflikt ze związkami. Dlatego chcemy się zabezpieczyć stosowną uchwałą Rady Miasta Gdańska. Nie rozumiem dlaczego radnym się gwarantuje bezpłatne przejazdy, a nam nie.
Na wątpliwości kierowców od razu reaguje Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta Gdańska. Zapewnia, że problem można załatwić bardzo szybko i raz na zawsze, wykreślając zapis o bezpłatnych przejazdach dla radnych.
Protestują jedynie gdańscy kierowcy. W Gdyni uchwała Rady Miasta gwarantuje pracownikom ZKM bezpłatne bilety. Jedyny koszt jaki ponoszą, to podatek w wysokości 106 zł rocznie. Ich rodzinom przysługuje bilet socjalny, którego cena wynosi 96 zł rocznie.
Sytuacja powinna się wyjaśnić na przełomie kwietnia i maja br., kiedy to powstanie Metropolitarny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej. Wówczas wszystkie 13 gmin wchodzące w jego skład będzie musiało ujednolicić przepisy taryfowe. Czy to oznacza, że utracilibyśmy niektóre ulgi?
- Metropolia od samego początku powinna szukać wspólnych rozwiązań - mówi Hubert Kołodziejski, pełnomocnik marszałka pomorskiego ds. powołania Związku Komunikacyjnego. - Chciałbym, żeby podróżni, a przede wszystkim niezorientowani w komunikacji turyści po wejściu do tramwaju nie musieli się zapoznawać z przepisami 13 gmin. Być może ujednolicenie i zintegrowanie przepisów wpłynie na utratę niektórych zniżek, ale o tym zadecydują przedstawiciele powstającego Związku.
Jakie są koszty zniżek? Gdańsk za wszelkie ulgi komunikacyjne dla osób niepełnosprawnych, uczących się lub będących na emeryturze płaci 70 mln zł rocznie, Gdynia 30 mln zł, a Sopot 1 mln zł. Według badań prowadzonych przez zarządy komunikacji miejskiej, gdyby w Trójmieście zniesiono wszystkie ulgi, za które oczywiście płacą pozostali pasażerowie, bilety autobusowe i tramwajowe potaniałyby o 65 procent. I tak w Gdyni i w Sopocie normalne bilety kosztowałyby 90 groszy, a w Gdańsku za 10-minutowy bilet zapłacilibyśmy 63 grosze.
Opinie (154) 3 zablokowane
-
2007-03-24 02:08
czy jak pracuje w stoczni to znaczy ze mam do pracy plynac statkiem?
- 0 0
-
2007-03-24 09:29
Niby czemu za darmo?
Czy jesli moj tata jest taksowkarzem to oznacza ze powinnam wszystkimi taksowkami w miescie jezdzic za darmo?
- 0 0
-
2007-03-24 10:48
anonimie z Młyńca
pracownik energii prąd za darmo, GPEC ciepło gratis, może jeszcze pracownik wodociagów moze do wypicia, a pracownik Polmosu cysternę wódki. Trzepnij się pajacu z komuszymi manierami w ten pusty czerep.
- 0 0
-
2007-03-24 10:51
właśnie właśnie
niech pracownicy Polmosów zastrajkują (wczesniej o wskazówki niech poproszą łapiduchów z ZKM) i zażądają kanister wódki dla najbliższej rodzinki w ramach deputatu
- 0 0
-
2007-03-24 11:11
cholerny kraj
w londku kierowcy ich rodziny i wszyscy, ktorzy pracuja w komunikacji maja przjazdy za darmo. Kurna ten nasz zlodziejski kraj juz oszczedza na wszystkim. Zlodzieje cholerni. Mafia pod przykrywka prawa!
- 0 0
-
2007-03-24 11:13
ps.
a ludzie z tej biedy staja sie zalosnymi zazdrosnikami i zlosnikami. Zawisc, zazdrosc i neinawisc...
- 0 0
-
2007-03-24 14:20
pozabijajcie sie wszyscy na wzajem. albo nie. lepeij odprzedac Polskę komus madrzejszemu... najlepiej Iranowi niech sobie zrobi poligon termojądrowy.
- 0 0
-
2007-03-24 15:23
gospodarka rynkowa
tyś tępak mądrala i sam się trzep jak ci to robi ulgę :P
Proponuję pogadać z kimś kto pracuje w tych instytucjach, to cię olśni
Po drugie, zapomniałeś się czepić p******o pracowników PKP, oni tez twoim zdaniem płaca?- 0 0
-
2007-03-24 15:25
a ta twoja opinia dokładnie jest taka jak gospodarka rynkowa w PL
błędna :P
- 0 0
-
2007-03-24 16:32
PKP zgadza się
i dlatego ten komunistyczny moloch leci na pysk, bo związkowe nieroby mają wszystko za darmo. Tylko jakim prawem?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.