- 1 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (138 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (104 opinie)
Kierowcy chcą podwyżek. Miasto: "postulaty poza zasięgiem"
Organizacje związkowe zrzeszające kierowców komunikacji miejskiej w Gdyni złożyły 28 października na ręce swoich pracodawców postulaty dotyczące przyszłorocznych podwyżek. Zapowiadają, że jeżeli postulaty te nie zostaną zaakceptowane w ciągu 14 dni, wejdą w tryb ustawy o sporze zbiorowym, co oznaczać może strajk. Miasto z kolei mówi wprost, że żądania kierowców są poza budżetowymi zdolnościami Gdyni.
Już po nim, 17 października, związkowcy poinformowali, że nie akceptują propozycji miasta w kwestii podwyżek i złożą na ręce poszczególnych spółek przewozowych postulaty dotyczące oczekiwanych przez kierowców podwyżek, a jeżeli te nie zostaną zaakceptowane, to wejdą w tryb sporu zbiorowego.
Jak poinformował nas Stanisław Taube, przewodniczący związku zawodowego pracowników komunikacji miejskiej w Gdyni, postulaty zostały złożone 28 października.
- Od 2015 roku tylko raz, o 5 proc., zwiększona została stawka za wozokilometry. To nie wina kierowców, że doszło do pandemii, że teraz na wschodzie jest wojna. Rozumiemy wzrosty cen energii, ale gdyby wcześniej należycie traktowano kierowców, należycie zwiększano im pensje, to nie byłoby dziś problemu. W tej chwili mamy sytuację, że kierowcy zarabiają mniej niż sprzątaczki - mówi Taube.
Jak dodaje, kierowcy będą czekać przez 14 dni na odpowiedź na swoje postulaty. Jeżeli nie będzie zgody na podwyżki, chcą wejść w spór zbiorowy ze swoimi pracodawcami. Oznaczać będzie to najpierw mediacje, a później - ewentualnie - strajk.
- Tym razem nie będzie kompromisów z naszej strony - zapowiada Taube.
Miasto: "postulaty poza zasięgiem"
Do sprawy odnieśli się gdyńscy urzędnicy, którzy wydali specjalny komunikat w tej sprawie. Twierdzą w nim, że postulaty związkowców są aktualnie poza zasięgiem miejskiego budżetu.
- Kierowcy gdyńskiej komunikacji miejskiej oczekują znacznych podwyżek, wbrew zawartemu wcześniej porozumieniu, które miało obowiązywać do marca 2023 roku. Postulatów przybywa, propozycje kompromisu są odrzucane, a płacowe wymagania pracowników przewozowych spółek coraz bardziej odbiegają od budżetowych możliwości miasta. Jednocześnie rosną koszty m.in. energii, paliw czy usług , a na horyzoncie pojawia się widmo strajku. Mimo to kierowcy obecnie domagają się podniesienia podstawowej stawki godzinowej już nawet o 5 zł za każdą godzinę pracy - czytamy w komunikacie.
Przedstawiciele miasta podkreślają przy tym, że wciąż spełniane są warunki podpisanego w zeszłym roku porozumienia dotyczącego podwyżek i przypominają, że ostatnia podwyżka miała miejsce w lipcu. Twierdzą też, że postulaty dotyczące kolejnych podwyżek są "złamaniem wcześniejszych ustaleń".
- W listopadzie zeszłego roku miasto i władze miejskich spółek przewozowych ustaliły z przedstawicielami kierowców gdyńskich autobusów i trolejbusów dwukrotne podniesienie ich stawek godzinowych - w styczniu i w lipcu 2022 roku. Tak też się stało, a na mocy ówczesnego porozumienia związkowcy zaakceptowali ten stan do wspomnianego wyżej końca pierwszego kwartału 2023 roku - napisali urzędnicy.
Urzędnicy twierdzą, że najpierw kierowcy domagali się podwyżki stawki godzinowej o 2 zł, wprowadzeniu dodatku za prowadzenie pojazdów o standardowej długości w wysokości 1,44 zł oraz dodatków stażowych, naliczanych też od stażu pracy u innych pracodawców, a miasto zaproponowało im wzrost stawki godzinowej o 1,5 zł, jednorazowe premie oraz kilkukrotne podwyżki w przyszłym roku.
Na tym jednak - zdaniem urzędników - negocjacje nie stanęły.
- Teraz kierowcy stawiają kolejne żądania. 28 października związki zawodowe pracowników Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni wystosowały pismo, w którym domagają się podniesienia godzinowego uposażenia jednorazowo aż o 5 zł. To postulat, który jest nie do zrealizowania w obecnej sytuacji budżetowej - czytamy w komunikacie. - Kierowcy zapowiadają otwarcie drogi do zorganizowania strajku, nie bacząc przy tym na rosnące ceny energii, paliw i niemal wszystkich usług, które są związane z codziennym funkcjonowaniem samorządu.
Opinie (492) ponad 10 zablokowanych
-
2022-11-02 15:06
Panie prezydenicie Szczurek bardzo proszę o zrobienie czegoś pożytecznego dla tego miasta: podaj się pan do dymisji!
Zrób to pan też dla mieszkańców. I zabierz pan też ze sobą swoje grono.
- 12 1
-
2022-11-02 15:13
ot mamy skutki pisu
podziekowac pisowcom i ich wyborcom za inflacje i drozyzne - to przez nich i przez tych d**ili co na nich głosowali!
- 10 5
-
2022-11-02 15:13
może podajcie dla przykładu ile zasr*biają kierowcy pracujący dziś w komunikacji miejskiej Londynu ?...
a pracujący jeszcze pare lat temu w komunikacji mi ejskiej Gdyni czy trż Trójmiasta ?..
- 5 1
-
2022-11-02 15:14
Poproszę PiS o podwyżkę - ale co najmniej 2 tys zł.
Dacie? Nie, to nie głosuję już na was.
- 4 5
-
2022-11-02 15:15
Ja też chcę ale co najmniej 3 tysiące netto! (2)
Pracuję ciężko jako technik utwardzania pobocza, ciężka robota.
- 5 6
-
2022-11-02 15:39
utwardzasz sam, czy masz maszynę? (1)
- 5 0
-
2022-11-02 20:15
Nie, utwardzam sama
Panienka to ja...
- 0 0
-
2022-11-02 15:16
Ciekawe kto będzie Szczurkowi paczki do pierdla wysyłął ?
- 8 1
-
2022-11-02 15:17
Wszyscy by chcieli, tylko skąd brać? (1)
Jarek już nie ma możliwości - kraj w ruinie...
- 5 2
-
2022-11-02 17:15
i co z tego, że nie ma
naobieca, naobieca kolejne 700+ i ciemny lud znów to kupi
- 1 1
-
2022-11-02 15:21
Toruń da Wam po mor...e (1)
Ojciec Rydzyk da Wam z chęcią po 3 tysiaki. Idźcie do niego.
- 3 5
-
2022-11-02 15:37
ile zarabiają kierowcy w Toruniu i po ile są bilety?
- 1 0
-
2022-11-02 15:21
na ukraincow, na papieski parasol, na robienie piaskownic z ulic, wynajem owieczek pieniadze byly. Tylko dla kierowcow nie ma (1)
- 13 0
-
2022-11-02 17:54
Nie to miasto
- 0 0
-
2022-11-02 15:23
Prezydent
Wiemy, że Gdynia ma miliard długu i nie wiemy jaki majątek Gdyni został zastawiony. Ale od ilu kadencji znakomita większość Gdynian głosowała na Pana Prezydenta? Ponosimy współodpowiedzialność za brak funduszy w kasie miejskiej.
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.