• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy i motorniczowie w koszulach, ale już bez krawatów

Maciej Korolczuk
26 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Kierowcy i motorniczowie nie mają już obowiązku pracy "pod krawatem". Teraz jego zawiązanie pod szyją zależy wyłącznie od woli pracownika. Kierowcy i motorniczowie nie mają już obowiązku pracy "pod krawatem". Teraz jego zawiązanie pod szyją zależy wyłącznie od woli pracownika.

Od 1 października kierowcy i motorniczowie Gdańskich Autobusów i Tramwajów nie muszą już wozić pasażerów w obowiązkowych krawatach - taką decyzję, za zgodą władz miasta, podjął prezes spółki Maciej Lisicki. Pracowników miejskiego przewoźnika nadal obowiązywać będą służbowe uniformy.



Czy zwracasz uwagę na ubiór motorniczych i kierowców autobusów?

Klient w krawacie jest mniej awanturujący się - kultowy cytat z Misia w reż. Stanisława Barei znają niemal wszyscy.

Trudno powiedzieć, w jaki sposób krawat (lub jego brak) przekładał się na pracę kierowców i motorniczych, ale wiadomo, że dotychczas był obowiązkowym elementem konfekcji pracowników miejskiego przewoźnika.

Dotychczas, bo właśnie zarząd spółki - za zgodą władz Gdańska - uznał, że praca w krawacie będzie zależała już tylko od woli i chęci samych kierowców.

Trzy powody rezygnacji z krawatów



Z wnioskiem o rezygnację z obowiązkowych krawatów pod koniec czerwca do władz miasta zwrócił się Maciej Lisicki, prezes GAiT. Prośbę umotywował m.in. obecnymi trendami w ubiorach kierowców, postulatami samych pracowników spółki oraz ograniczeniami wynikającymi z prowadzenia pojazdu w krawacie.

Jazdę "pod krawatem" reguluje umowa przewozowa podpisana przez GAiT z Zarządem Transportu Miejskiego. Dotychczas obowiązek jazdy w krawacie obowiązywał przez większą część roku - jesienią zimą i wiosną. Latem, aż do końca września, kierowcy byli z niego zwolnieni.

Od października krawat zależy od woli kierowcy



Wielu kierowców o obowiązku jazdy w koszuli i krawacie wypowiadało się z rezerwą. Negatywne głosy docierały też do władz spółki. Pismo z prośbą o rezygnację z krawatów trafiło na biurko Piotra Borawskiego. Ten, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, dał się przekonać i wyraził zgodę na rezygnację z krawatów. Na jej podstawie dokonano też stosownej zmiany w umowie przewozowej.

- Zgodnie z przyjętymi zasadami kierowcy GAiT, do 30 września każdego roku, ze względu na okres letni są zwolnieni z obowiązku noszenia krawata. Dodatkowo, zgodnie z pismem i wyrażoną zgodą prezydenta Borawskiego, od października obowiązek noszenia krawatów zostanie zniesiony - potwierdza Paulina Chełmińska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Przypomnijmy, że od kilku miesięcy wszyscy motorniczowie i kierowcy w GAiT swoją pracę wykonują w jednolitych koszulach z haftem.

Miejsca

Opinie (139) ponad 10 zablokowanych

  • Gdynia jak zwykle sto lat za....

    Dinozaurami. W Gdyni nic się nie da... Dopóki stara klika będzie rządzić, nic się nie zmieni.... Czy Dyrektorem jest Pan Olgierd, czy Pan Hubert, ten sam sort.... Kierowca jak małpa, ma wyglądać i jeździć za miskę ryżu.... Bez przerwy w korkach na Karwinach, SopocieObluzu, Chwarznie i Witominie... Zmęczony, osikany, ale w krawacie....

    • 9 1

  • Ja rozumiem że klimę można włączać od jakiejś temperatury. Ale czemu kierowcy złośliwie blokują okna mimo wyłączonej klimy??!! (1)

    • 0 8

    • Nie blokuja

      • 4 0

  • Lubię to zdjęcie z oczywistych względów

    ...i dobrze, że je znów publikujecie; pani jest skadrowana tak jak trzeba :)

    • 5 3

  • przanalizował

    Piotr Borawski przeanalizował i wyraził zgodę, brawooooo !!! Teraz wiemy czym się zajmuje .

    • 3 0

  • To jest, moim zdaniem, tak niewdzięczna robota, że ja bym im na wiele rzeczy pozwalał (1)

    oby tylko zjawiali się w pracy i byli trzeźwi. Naprawdę, zastanówcie się - tam nie ma dnia wolnego, autobusy kursują, jakby nie patrzeć, 24 godziny, MASZ być miły, nie spóźniać się, trzymać rozkładu, nie wiem jak teraz, ale wydawać bilety, słuchać pierdzenia, że on/ona ma tylko stówę... i BYĆ miłym, no i prowadź jeszcze swoją maszynę po mieście - co nie jest fajne, biorąc pod uwagę innych kierowców, rowerzystów, hulajnogowców i pieszych z twarzą w telefonie na przejściach. Zgaduję, ale to wszystko i więcej za niekoniecznie duże pieniądze. I zarząd jeszcze im wymyśla, że mają być w mundurkach pod krawatem, w 30 stopni długie skarpety i spodnie do kostek, zakaz krótkich rękawków... nosz, serio? Dajcie im więcej luzu, toć z arystokracją do czynienia nie mają.

    • 12 3

    • Nie. Taka praca to służba i przywilej. Powinna cieszyć się szacunkiem i uznaniem mieszkańców, być dobrze opłacana i wyróżniać się mundurem. Tak żeby na ulicy każdy widział, że to nie idzie byle przedstawiciel handlowy, czy księgowy tylko Pan Kierowca dzięki któremu my i nasze dzieci codziennie możemy dotrzeć na czas tam gdzie chcemy. To człowiek, który "wprawia nasze miasto w ruch" zasługuje na godny przyodziewek!

      • 1 1

  • (1)

    W Gdyni po tym jak napastnik dusił kierowcę za krawat kilka lat temu też zniesiono ten wymóg

    • 3 6

    • Nie, to nieprawda

      • 4 0

  • Wazne (1)

    Bo takie przepisy wymyślają idioci siedzący za biurkiem i głośno krzyczący że jak jest na zewnątrz 30 stopni to proszą o zwolnienie wcześniej do domu że względu na trudne warunki pracy. Więc mądra decyzja ma być wygodnie i tyle bo to ciężka praca wymagająca skupienia a zresztą w razie awantury taki krawat to samobójstwo dla broniącego się :)

    • 7 2

    • Krawat nie ma nic do wygody. Jak ktoś nosił raz w życiu na ślubie siostry to tego nie pojmie. Co do bezpieczeństwa to ten problem od dziesiątków lat jest już rozwiązany i na prawdę nie ma z tym problemu... po prostu jak ktoś jest parobkiem to go pańskie zwyczaje przerażają i będzie robił wszystko żeby znaleźć posłuch...

      • 0 1

  • To kto odpowie za zakup tysiaca krawatow?

    • 2 1

  • Jedyne co mnie interesuje to bezpieczna i punktualna jazda.

    • 5 1

  • Xyz

    Jak dla mnie może jeździć w koszulce na Ala.Budnego i bokserkach a nie szarpać. Kierowca czy motorniczy ma zagwarantować mi sprawny i bezpieczny przejazd. Jego szefostwo za to mogą założyć ubrania klowna a z biletów robić konfetti w ramach umilenia przejazdu.

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane