- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (177 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (42 opinie)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (249 opinii)
- 4 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (333 opinie)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (74 opinie)
Kierowcy ustępują pieszym. "Nie wierzyłem, ale się udało"
Zaraz minie rok od wprowadzenia pierwszeństwa dla pieszych na przejściach. Wydawało mi się, że to będzie martwy przepis, bo nie ma kto go egzekwować. Tymczasem to działa, a przynajmniej ja mam takie wrażenie - pisze pan Krzysztof.
Od razu uprzedzam, że moje przemyślenia nie są poparte dogłębną analizą czy prowadzonymi przez jakiś czas badaniami, ale codziennym życiem. I ono podpowiada mi, że kierowcy ustępują pieszym pierwszeństwa na przejściach.
Myślałem, że będzie trzeba dekady, a wystarczył rok
Gdy rok temu przepis wchodził w życie pomyślałem sobie: będzie jak zwykle. Nie da się tak od razu zmienić mentalności naszych rajdowców drogowych. Musi minąć co najmniej dekada, za kółkiem musi usiąść nowe pokolenie, które dzisiaj jeździ hulajnogami czy rowerami.
Kierowcy dalej będą wpychali się na przejścia udając, że nie widzą pieszego, a piesi będą im ustępować, bo lepiej zatrzymać się na moment, niż wpaść pod ważący tonę pojazd. A tymczasem...
Moja codzienna droga do pracy wiedzie przez kilka skrzyżowań bez świateł. Gdy przemierzałem jedno z nich po raz tysięczny, nagle mnie olśniło. Ej, przecież kiedyś musiałem w tym miejscu mieć oczy dookoła głowy, wchodząc na pasy! A teraz idę, jestem 5 metrów przed przejściem i już widzę, że kierowca mnie widzi i zwalania.
Dziękuję, kierowcy!
Może to przypadek? - pomyślałem na początku, ale potem zacząłem uważniej przyglądać się reakcjom kierowców w tym miejscu i potwierdziło się! Większość zwalniała, widząc mnie dochodzącego do przejścia.
Oczywiście zdarzają się wciąż wyjątki, ale nie warto o nich teraz wspominać.
Na koniec powiem tylko: dziękuję, kierowcy!
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (692) ponad 20 zablokowanych
-
2022-05-22 13:51
Z kobietami jest coraz gorzej.
Widzę niestety ze kobiety coraz częściej udają ze nie widza pieszego . Z moich obserwacji, z roku na rok coraz gorzej. W tym roku miałem kilkanaście sytuacji gdzie Panie karygodnie przejechały kolo mnie na przejściu udając ze nie widza. Nie oczekuje ze kierowcy będą gwałtownie hamować aby mnie przepuścić ale jak już jestem na przejściu to wypada sie zatrzymać tym bardziej jak jestem z dzieckiem.
- 3 2
-
2022-05-22 14:07
Pyły i spaliny
Wszyscy chamują potem ruszają. EKO po byku.
- 5 1
-
2022-05-22 14:17
Naprawdę włażenie prosto pod pojazdy (1)
jest dla niektorych takie fun?... Troglodyci jacyś?
- 6 1
-
2022-05-22 14:58
A fajne jest wjeżdżanie na przejście
gdy widzisz, że pieszy na nie wchodzi? Ślepy jesteś czy za szybko jedziesz i musisz gwałtownie hamowac?
- 1 2
-
2022-05-22 15:00
Statystyki nie kłamią
Liczba ofiar na przejściach spadła o 50%
- 3 3
-
2022-05-22 15:03
Najlepsi
Najlepsi są Ci kierowcy którzy mając zielone a pieszy czerwone zatrzymują się przed przejściem normalnie idioci już parę razy na takich trabilem
- 3 1
-
2022-05-22 15:53
Podobnie bylo z zakazem palenia w restauracjach
Pamiętacie jak nasi 24h hejterzy nadawali że restauracje i inne lokale rozrywkowe opustoszeją przez zakaz palenia. Jest dokładnie odwrotnie. Wreszcie człowiek wraca do domu i nie śmierdzi dymem z papierosów.
Niestety u nas wszystko co dobre jest z góry krytykowane przez nałogowych narzekaczy.- 4 1
-
2022-05-22 16:48
Ja uważam że powinna być zasada że pierwszeństwo ma ten kto pierwszy dojechał/doszedł do pasów z zastrzeżeniem że pieszy musi się na conajmniej 1-2 sekundy zatrzymać aby uzyskać pierwszeństwo.
Wtedy:
1) samochód jedzie i nie widzi żadnego pieszego stojącego na przejściu - to może sobie spokojnie przejechać
2) samochód widzi że pieszy stoi przed przejściem to się zatrzymuje i pozwala pieszemu przejść - brak ustąpienia = duża kara
3) pieszy podchodzi do przejścia i nie widzi nadjeżdżającego samochodu - normalnie przechodzi
4) pieszy podchodzi do przejścia i widzi samochód to zatrzymuje się przed przejściem, czeka 1-2 sekundę, mając pierwszeństwo czeka na zatrzymanie się samochodu (pieszy nie ma szans z samochodem więc w takiej sytuacji powinien mieć ograniczone zaufanie do kierowcy) i po zatrzymaniu się samochodu przechodzi przez jezdnie.
5) jeśli w momencie gdy samochód jest zatrzymany i przepuszcza pieszych, nowi piesi podchodzą do przejścia - oni nie mają już pierwszeństwa względem zatrzymanego samochodu - to jest zabezpieczenie żeby przy miejscach gdzie jest dużo pieszych samochód miał prawo kiedykolwiek przejechać. Wtedy nowi piesi przepuszczają jeden samochód i kolejny samochód podjeżdżając do przejścia ma już obowiązek przepuścić nową grupę pieszych
takie przepisy jednocześnie by chroniły pieszego = dalej ma pierwszeństwo, samochód musi się zatrzymać
oraz chroniłby kierowce przed pieszymi którzy aktualnie uważają że mają zawsze pierwszeństwo i wchodzą na jezdnie bez zatrzymania i przemyślenia czy samochód ma wystarczająco dużo czasu na hamowanie - i sami się narażają na uszczerbek na zdrowiu- 2 3
-
2022-05-22 16:59
Pytanie o rowerzystów
Czy jadący rowerem mogą przejeżdżać przez przejście dla pieszych bez zsiadania z roweru ? Wiele razy widzę sytuację gdy rowerzysta jedzie na przejście bez zatrzymania, czasem nawet się nie rozglada
- 4 0
-
2022-05-22 17:13
Szkoda, że to samo nie dotyczy rowerzystów
:(- 2 0
-
2022-05-22 17:18
Byłem przekonany, że krew będzie płynąć ulicami
... i jakże się cieszę, że się myliłem. Szkoda, że trzeba było użyć przymusu, ale jakby nie patrzeć - gratuluję nam, kierowcom, że jesteśmy w stanie choć trochę zwiększyć bezpieczeństwo na drogach :)
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.