• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kładka w Orłowie zależna od zimy

Michał Sielski
29 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Na razie pasażerowie muszą nadkładać drogi, by dostać się na peron w Orłowie. Na razie pasażerowie muszą nadkładać drogi, by dostać się na peron w Orłowie.

Remont peronu i kładki na stacji w Orłowie sprawia, że niektórzy muszą nadłożyć niemal kilometr, by dostać się do pociągu. 9 grudnia organizacja ruchu pieszych zmieni się jednak na lepsze.



Jak reagujesz na remonty infrastruktury, z której korzystasz?

Wszyscy chcielibyśmy jeździć nowoczesnymi pociągami, które się nie spóźniają. Wsiadać do nich z odnowionych, dobrze oświetlonych i czystych peronów. By te marzenia choć częściowo się spełniły, trwa właśnie remont peronu i kładki dla pieszych w Orłowie.

Remont to jednak za mało powiedziane, bo zarówno peron jak i kładka są rozbierane i budowane praktycznie od nowa. To jednak powoduje spore niedogodności.

- Skutkiem zdemontowania przejścia od ul. Klonowej zobacz na mapie Gdyni jest to, że trzeba nadkładać kilkaset metrów w jedną stronę - zauważa pan Krzysztof, mieszkaniec Orłowa. - Jak długo jeszcze? - pyta.

Precyzyjnego terminu niestety nie da się określić, głównie ze względu na nadchodzącą zimę, która - podobnie jak co roku - jest zagadką.

- Jeśli będzie łagodna, robota pójdzie piorunem - zapewnia Andrzej Tomorowicz z Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.

Ma też jednak pewną i dobrą wiadomość dla pasażerów.

- Obecna organizacja ruchu pieszych obowiązywać będzie do 8 grudnia. Dzień później zamknięta będzie druga strona peronu, więc ruch będzie się odbywał częścią nowej kładki oraz starą kładką w stronę peronu dalekobieżnego. Jeśli nie będzie wielkiego mrozu i opadów śniegu, nowa kładka w całości będzie gotowa w ciągu kilku tygodni, ale konkretnego terminu podać nie mogę, bo jesteśmy uzależnieni od pogody - podkreśla Andrzej Tomorowicz.

W ramach inwestycji powstanie nowy peron dla pociągów dalekobieżnych z wiatami i ławkami. Będzie też nowa kładka dla pieszych, wyposażona w windę dla niepełnosprawnych. Całość ma być utrzymana w tradycyjnej dla Orłowa bieli.

Opinie (60) 1 zablokowana

  • zadziwia mnie rozrzutność PKP - peron dalekobieżny i kładki w miejscu, gdzie ruch pasażerski znikomy (1)

    marnowanie milionów i czasu

    • 8 6

    • taaaaaaaaa

      zlikwidować wszystkie połączenia poza jednym o 3:15 w nocy, a później dziwić się, że ruch jest znikomy

      • 0 1

  • Biel przy samych pociągach..

    czy ktoś tam myśli przyszłościowo??

    • 9 0

  • Gdyńskie perony, wiaty przystankowe, przejścia ,.. to wielkie nieporozumienie (15)

    Gdybym był włodarzem miasta to wycofałbym udziały ze sp. SKM i polecił inspektorom nie odbierania żadnych tych nędznych i mało estetycznych oraz funkcjonalnych inwestycji PKP. Ten dworzec w Orłowie powinien być dodatkiem do galerii Klif oraz podjazdem samochodowym dla ich hal garażowych z drugiej strony. Jak czytałem, w planach budowy Drogi Różowej ta kładka miała się kończyć za pasmem drogowym. To co czytam i oglądam to WIELKIE NIEPOROZUMIENIE i jak zwykle wielkie NIC!!. Co zmodernizowany dworzec i jego perony zmieni?

    Gdynia przez gdańskiego Ministra Komunikacji i gdańskiego PKP traktowana jest POmacoszemu. Promuje się tu najgorszą jakość, fatalną estetykę, oraz najgorszą funkcjonalność, na granicy niebezpieczeństwa :((( Co mi rzuca się w oczy to DUŻO trudniejsza dostępność do niego samego i do peronów. Współczucie dla pasażerów, przepraszam, klientów rozpoczynających podróż nie tylko z Pięknego Orłowa, torów przy peronie, zaplecza i całej infrastruktury około przystankowej.
    Prace związane z budową dróg różowych wokół co prawda jeszcze się nie rozpoczęły i za tego rządu pewnie się nie rozpoczną, bo Gdynia jak tu wszyscy wiemy nie dostanie nawet śmiesznej schetynówki. Co prada przystąpiono do przekładania kabli i prac związanych z podziemną infrastrukturą i instalacjami przy torowymi, ale widoki Orłowa z perspektywy PKP to Żenada. Małe porównanie kilka lat nie byłem w Warszawie Gdańskiej i innych tamtejszych przystankach kolejowych i to co zobaczyłem to oniemiałem i nie tylko o roboty kolejowe mi chodzi, ale drogowych, i całej infrastruktury. Szkoda, że takich nieudaczników z sąsiedztwa bierze się do kierowania resortem, aby zniszczyli piękne miasto Gdynia i jego transport. Kiedyś TriGranit b.zainteresowany był rozbudowaniem Zintegrowanego Centrum Przesiadkowego Gdynia Głowna, ale widać polecenie na Poznań dobrze im zrobiło, bo roboty są tak zaplanowane, aby w jak najmniejszym stopniu zdezorganizować ruch, choć pewnych utrudnień, przy takiej skali prac nie da się wyeliminować, a u nas szkoda nawet pisać. Tam drogi wewnętrzne umożliwiające dojazd do nowego dworca PKS, do centrum handlowego Poznań City Center i na nowy trzykondygnacyjny parking. W ramach realizowanego z rozmachem projektu planowana jest też budowa specjalnego parkingu dla rowerzystów. Szkoda, że inwestor, węgierska firma TriGranit Development Corporation, który z rozmachem kiedyś zaprezentował gdyńską wizję tej części miasta "przesiadkowego" w tamtych wizualizacjach się nie sprawdziła.
    Bo na układy NIC i NIKT z władz samorządowych nie da rady!!!

    • 8 11

    • A ja bym chciał, aby Droga Różowa od (13)

      ul. Wielkopolskiej biegła tunelem aż do końca Sopotu. Niestety to niemożliwe

      • 2 1

      • Przy torach to jej naturalne miejsce (12)

        a na dodatek można ją odizolować ekranami akustycznymi zmniejszając koszty dla obydwu operatorów transportu. Dla Sopotu tunel może sfinansuje rząd, ale dla Gdyni? No ale wiary Ci nie odmawiam;)))

        • 2 1

        • Ale nie w Kolibkach

          gdzie przyroda piękna. Oczywiści dziś przyroda nie znaczy nic. Ale pomarzyć można.

          • 2 0

        • Droga Różowa (10)

          Hmm, a jak Ty sobie wyobrażasz poprowadzenie tej drogi dalej w stronę Sopotu od mniej więcej przejazdu pod torami za Klifem? Bo do tego miejsca jakaś tam rezerwa terenowa na tą drogę się znajdzie. A co dalej? Ryjemy wzgórze pod spółdzielnią inwalidów? A potem plantujemy Kamienny Potok? Nierealne...

          • 2 2

          • V -etap (7)

            Droga Różowa w obecnej postaci to po prostu wygodne ominięcie Centrum i Al. Zwycięstwa, ale tylko do wiecznie zakorkowanej Wielkopolskiej.
            Należy zrobić wszystko przez Władze Gdyni aby PKP przy okazji remontu torowisk zlikwidowały dwa nieczynne i zabałaganione w tym miejscu od lat tory kolejowych, biegnących wzdłuż ul.Inżynierskiej. wspomniane tory od dawna nie są użytkowane, porasta je dziko rosnąca roślinność i korozja, zdewastowane wagony PKP. Prawdopodobnie wina leży tu w uporze jednej i drugiej strony a także właścicieli nieruchomości pobliskich nieruchomości i lenistwie, słabościach negocjacyjnych urzędników.

            Kolejną kontrowersyjną kwestią są przystanki i szerokość planowanej drogi, która ma mieć po trzy pasy w każdą? Przynajmniej dwa i po jednym pasie rezerwy.
            Na początku można by zacząć od ul. Wielkopolskiej do Architektów, następnie dalej wybudowanie węzła Gdynia Bernadowo z tunelami włączając do Al. Zwycięstwa i czekając odpowiedzi z Sopotu i Gdańska?

            Należałoby także ustalić kończą jeden z etapów drogi na wysokości CH Klif, gdzie z pasm drogi nagle można by zjechać rondem pod wykopanym dodatkowym tunelem na al. Zwycięstwa i dalej "tłuc się" w korku prawdopodobnie niebotycznych rozmiarów. Wybudowana Droga Różowa zapewnia bezpośrednie, sprawne skomunikowanie południkowo - zachodnich dzielnic Gdyni z centrum oraz terenami portu i Nowo planowanych przestrzeni stoczni i Centrum Logistycznego. Dzięki temu Śródmieście Gdyni zostanie odciążone z aglomeracyjnego ruchu tranzytowego i międzydzielnicowego. Wtedy oddawane etapy Drogi Różowej istotnie udogadniają komunikacyjnie nie tylko dla mieszkańców Gdyni, ale także dla całego Trójmiasta.

            • 2 3

            • Bezstronny

              Stary wyświechtany tekst polskiego technokraty. Krzaczory, nieużytki, menele, śmieci i psie kupy, a mogłaby iść tam droga, stać jakiś biurowiec, albo zamknięte yuppiegetto. A tak natura, tylko, że zaśmiecona. Wygodny pretekst do zabrania natury.

              • 2 3

            • Ok ale... (5)

              Nie mam nic przeciwko samej Drodze Różowej w obrębie Gdyni i w pełni rozumiem jej rolę jako małej obwodnicy śródmieścia. Od Wielkopolskiej do Architektów jest zdewastowany obecnie pas terenu zachowany pod tą inwestycję ale pociągnięcie jej dalej wzdłuż stacji PKP jest problematyczne. Tam jest za wąsko i bez wykupu sąsiednich działek i wyburzeń się nie obejdzie. Dalsze przedłużenie Drogi Różowej do Sopotu uważam za nierealne. Koszt takiej budowy (tunele, estakady?) byłby niewspółmierny do ewentualnych zysków na przepustowości w obrębie Al. Zwycięstwa. Zresztą Sopot nigdy się na to nie zgodzi i bardzo dobrze.
              Na chwilę obecną widzę tylko jedną możliwość. Węzeł na styku Drogi Różowej ze Spółdzielczą, poszerzenie prześwitu obu kolejowych wiaduktów nad Spółdzielczą aby zwiększyć przepustowość w kierunku Zwycięstwa i dalsze poprowadzenie Drogi Różowej w okrojonej wersji (po jednym pasie w danym kierunku)tunelem pod wzgórzem, torami do wylotu w miejscu, w którym znajdowała się kiedyś stacja benzynowa. Tylko co to da?

              • 1 2

              • zawsze jest coś kosztem czegoś (4)

                inżynieria to uporządkowanie chaosu, czy tego chcemy czy też nie. Szkoda, że to do niektórych ciągle nie dociera.
                Wszyscy tu piszący jakoś nie protestują gdy quadami rozjeżdża się poszycie lasów, nasadzeń zieleni, itd. a także jazdy samochodami terenowymi, a nawet często widzę nieodpowiedzialnych rowerzystów czy spacerowiczów.
                Gdynia posiada już ca 800 samochodów na 1000 mieszkańców i jest to najbardziej zmotoryzowane miasto w Polsce czy tego chcemy czy też nie. Wiadomo także, że rozbudowuje się w szybkim tempie Bernadowo, przyjdzie czas na tereny wokół Spółdzielczej i "przed Architektów". A buduje się Łużycka Plus i na tym w tym miejscu nie koniec, bo czeka cała Psia Górka. Z drugiej str. torów powstanie ogromny kompleks (i to w szybkim tempie)na terenach zakupionych przez SKOK. Już w przyszłym roku do PPN-T wprowadzi się ponad 300 prężnych innowacyjnych firm. Więc Zwycięstwa stanie nam w korku. Myślmy więc wyprzedzająco a nie wstecznie tak jak to robią inni sąsiedzi?

                • 1 0

              • Bezstronny (2)

                A kiedy był ostatnio artykuł o quadach?

                Twoja wizja zabudowy czego się da na terenach Gdyni jest tak samo szkodliwa dla przyrody jak rozjeżdżanie quadami lasów, czy tego chcesz czy nie.

                Widzę, że jednak jesteś zwolennikiem rabunkowej formy rozwoju gospodarczego. A Afryce tępi się dzikie się dzikie zwierzęta i zabiera dzikie tereny pod uprawy, aby wyżywić rosnącą w postępie geometrycznym populację, tak samo jak Gdyni zabudowuje co się da, aby sprostać zachciankom deweloperów.

                W końcu chodzi o to samo.

                I co z tego, że piszesz, że nic tego nie zmieni. Czy obok niszczenia przyrody przyrody należy przejść obojętnie, nawet jak czyni się to w majestacie prawa?

                • 1 0

              • Kochanieńki (1)

                Cu Ty mi przypisujesz i insynuujesz? Gdybyś tyle akcji EKO przeprowadził pośrednio czy bezpośrednio co ja to moglibyśmy pogadać a nie tu takie ple, ple, ple, bez ładu składu i od sasa do lasa. Wiesz ile było w ub. niedziele przed pałacem Prezydenta i kto tam był? A to maleńki fragment całości, gdy niektórzy dyrektorzy parków narodowych zakładali buty na końskie kopyta. Ale to już było, teraz do gry włączyły się tuzowi a nam pozostawiają sprzeczki jak ta ww., bo doskonale wiedzą, że Polak to pieniacz i jeden drugiego by w łyżce wody najchętniej utopił.
                To co piszesz to jest nowela, która rozszerza katalog postępowań, dla których potrzebna jest decyzja środowiskowa, m.in. o pozwolenie na zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego (jego części). Taka zgoda potrzebna jest też przed zgłoszeniem budowy lub wykonania robót budowlanych.
                Fakt, przeciw temu zapisowi protestują i bojkotują samorządowcy. W konsekwencji nie da się wykonać robót na drogach czy wałach przeciwpowodziowych bez ważnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Dla przykładu przejedź się obecnie po terenach o których pisze a sam zobaczysz co powoduje większe zniszczenie? Konieczne będzie wykonanie wcześniej karty przedsięwzięcia, a niekiedy raportu o oddziaływaniu na środowisko i całego postępowania z tym związanego. Konsekwencją często będzie opóźnienie terminu rozpoczęcia prac.
                Nowelizacja zmienia też inne akty prawne, m.in. prawo ochrony środowiska, ustawę o ochronie przyrody, o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i prawo budowlane. Zgodnie z tym ostatnim pozwolenie na budowę jest niezbędne dla inwestycji, która wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko albo oceny oddziaływania na obszar Natura 2000, a jak wiesz po przeciwnej stronie torów w Lasach Redłowskich jednak obowiązuje i częściowo Orłowskich. Chodzi o te wymienione w art. 59
                Pozdrawiam, i nie pisz bzdur, bo akurat od Ciebie wymagam WIĘCEJ!!!

                • 0 0

              • Bezstronny

                Ja nie piszę o żadnych przywarach narodowych i nie jestem znawcą prawa, ustaw, decyzji środowiskowych, ale widzę co się dzieje, a dzieje się dużo. Buduje się coraz więcej i więcej. Wystarczy wyjrzeć przez okno. Dla przykładu powiem ci, że o terenach o których piszę, to: w większości są zielone, prywatne w okolicach Inżynierskiej i publiczne w Kolibkach, a to że w okolicach dworca ziemia jest rozryta jest działaniem tymczasowym, gdyż trzeba modernizować tory. Droga Różowa puszczona tamtędy będzie kolejną ingerencją w środowisko, niezależnie od ilości wydanych decyzji pozytywnie. To tylko przepis ustanowiony przez człowieka. Wydanie pozwolenia na budowę jest bardzo proste i będzie jeszcze prostsze, więc w czym problem.

                Co do Kępy Redłowskiej to zlikwidowanie Rezerwatu jest kwestią czasu. W czym jest problem? Gdy już Gdynia będzie cała zabetonowana to trzeba będzie zabrać się za Kępę Redłowską i lasy trójmiejskie. Jeżeli prawo będzie tego zabraniać, to prawo się zmieni. Proste jak drut.

                • 0 0

              • Bezstronny

                "Myślmy więc wyprzedzająco a nie wstecznie tak jak to robią inni sąsiedzi?"

                Nie zgadzam się z opinią, że zabudowywanie każdego skrawka ziemi jest myśleniem wyprzedzającym. Raczej chyba właśnie wstecznym.

                • 1 0

          • rogaty (1)

            Realne. Dziś wszystko jest realne. Nie ba barier technicznych aby rozwalać wzgórza i betonować przyrodę, co zresztą się sukcesywnie czyni.

            • 2 0

            • Koszty

              Ok. Jest jeszcze coś takiego jak koszty przedsięwzięcia w stosunku do oczekiwanych zysków. W tym przypadku koszty przedłużenia Drogi Różowej od Klifu do Sopotu są gigantycznie niewspółmierne do możliwych zysków. Mam nadzieje, że ten argument permanentnie wybije ten pomysł urzędnikom z głowy.

              • 1 1

    • jaasne, znowu ten Gdańsk

      złej baletnicy rąbek spódnicy...

      • 4 4

  • Gdynia XXIw. (1)

    I ot widać kto jakie ma priorytety.A z pewnością szło robotę tak zorganizować by niedogodności dla mieszkańców były jak najmniejsze.Tylko kto ma się o to upominać ?W Sopocie to media wymusiły taką organizację by tunel Tory/Monte nie dezorganizował życia.

    • 2 2

    • media na usługach

      wiadomej opcji;)))

      • 0 1

  • Już dawno o tym pisali

    Jak chcieliście tunel to trzeba było wcześniej interweniować, teraz już będzie kładka i żaby było lepiej to chyba lepiej po błocie pochodzić przez miesiąc!!!
    Przynajmniej kładka będzie ładna, nowoczesna i co najważniejsze bezpieczna, tu jest informacja o tym:

    • 2 3

  • proponuję na ten czas postawić pomnik.

    • 2 1

  • jak coś robicie to róbcie dobrze ,albo nie róbcie wcale... (1)

    dworzec Gdynia Orłowo /dawniej Morskie/ dwa perony na których niegdyś zatrzymywały się wszystkie pociągi osobowe ,dalekobieżne a nawet niektóre expresy ,posiadał własny budynek dworcowy z poczekalnią , barem ''WARS'' kasami, w których można było kupić bilet na dowolne połączenie krajowe.Młodzież dojeżdżająca do TE ,TK i innych szkół miała dogodne miejsce na oczekiwanie na pociąg ,odrobienie lekcji ,zjedzenie gorącego posiłku.Co mamy dziś ?

    kładkę nad torami remontowaną tzw prowizorką co parę lat ,bar i kasy nie istnieją z poczekalni zrobiono salon sprzedaży glazury ,wiecznie nieczynne toalety wydzierżawiono na lokal gastronomiczny/prace adaptacyjne trwają/.Obecny remont dworca to kolejny etap prowizorki PKP i UM.Kładąc nacisk na korzystanie z komunikacji zbiorowej nie chce się wykorzystać potencjału Orłowa!!!!!
    Równoległa z peronami ul.Jesionowa zapomiana przez Boga aż się prosi o zagospodarowanie - ale w formie nowoczesnej -funkcjonalnej ...położenie ekranów wzdłuż peronu od ul.Jesionowej ,likwidacja pseudo ogródków ,doprowadzenie ulicy do stanu zgodnego z planami poprzez likwidację samowoli budowlanych istniejących tam warsztacików przy automatycznym usunięciu miejsc schadzek meneli i....../część terenów należy do UM część do PKP/...robiąc ruch jednokierunkowy od strony ul Orłowskiej z wyjazdem na ul Przebendowskich ul Jesionowa jest znakomitym miejscem na parking przesiadkowy dla mieszkańców Wielkiego Kacka ,Karwin,Dąbrowy ,Chwaszczyna itd...przy odpowiedniej aranżacji można stworzyć około 100 miejsc parkingowych dla osób przemieszczających się dalej SKM ...mimo wielu apeli na ten temat .....dalej temat TABU ...w tym rejonie rządzą 3 /trzy / upadające warsztaty których samowola nie zna granic ....ale chyba ktoś bierze kasę że to się toleruje ....ul Jesionowa od linii zawartej w planach UM na części w której są zlokalizowane tzw działalności odbiega około 5mb od stanu faktycznego /czyli grunt bezprawnie zawłaszczony przez dzierżawców terenu/czyli ktoś bierze w łapę !!!
    Odświeżenie infrastruktury ,remont peronów i kładek to nie wszystko czego oczekują mieszkańcy nie tylko Orłowa ale całej okolicy taki parking byłby zbawieniem dla wielu mieszkańców .Redłowo to zamało !!!Poczekalnia ,kasa, bar wewnątrz ....wróćmy do korzeni ,,,jak w tytule!!!

    • 3 0

    • Nic dodać, nic ująć.

      Jak w tytule.

      • 1 0

  • ORŁOWO

    Namówiony przez znajomych ostatni tydzień spedziłem w Orłowie na urlopie....
    dojechałem SKM z Gdyni Głównej bo w Orłowie pociągi się nie zatrzymują /wieś/
    kwatera przyzwoita ,cena przystępna ...i to wszystko!
    pogoda /deszcz/wiadomo.
    widok z peronu przerażający jakieś budki ,szauerki dobudówki z szumnymi nazwami warsztatów ...syf.
    w centralnym miejscu dzielnicy ,obok CH KLIF ,Orłowska Bryza ,domy i domki i pośród nich warsztaciki i zabudowa slamsowa paranoja!!!!!
    chcę zrobić zakupy .
    obłęd
    podobno market w KLIFIE zbankrutował pozostałe sklepiki/3/ proponują piwo ,wódkę papierosy i napoje ,kupić coś co by nie było po reanimacji i nadawał się do jedzenia to jak wygrać w lotto.
    na zakupy jeżdżę do Sopotu lub Centrum Gdyni każdy przejazd to parę zł .
    a miało być tak pięknie
    stojąc na peronie dymy z kominów zlokalizowanych obok warsztatów uniemożliwiają oddychanie ,starsze osoby się duszą i dławią dymem/smród rozpószczalników i farb/
    a podobno macie w Gdyni znakomite służby do zwalczania takich przestępstw ...ale to chyba dla prasy
    w sumie jestem zdegustowany pobytem
    nie sądzę abym kiedykolwiek więcej skorzystał z tego typu oferty - cicho ,spokojnie , świeże powietrze.wszystko w zasięgu ręki

    • 2 2

  • Zaczynać prace późną jesienią

    Jaki idiota, bo inaczej takiego kogoś nie można nazwać, zaczyna prace dotyczące kładki w październiku, a następnie termin zakończenia prac uzależnia od warunków zimowych. Czy nie lepiej byłby zacząć prace pod koniec sierpnia, lub też rozpocząć je na przełomie marca i kwietnia?
    Oczywiście, że NIE bo jakie to ma znaczenie dla idioty ,który ustala harmonogram prac!

    • 7 0

  • a tak ogólnie potrzebny jest tunel dla pieszych z rampą dla rowerzystów

    przy południowym krańcu peronu SKM w Gdańsku Oliwie.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane