• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kłopotliwe skrzyżowanie w Oliwie

Rafał Borowski
1 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Schemat poruszania się skrzyżowaniem ul. Kołobrzeskiej z al. Grunwaldzką, rozrysowany przez naszego czytelnika. Wbrew pozorom, nie jest on prawidłowy. Jadący od strony Przymorza może zająć dowolny pas jezdni w stronę Wrzeszcza, o ile ustąpi pierwszeństwa uczestnikowi ruchu znajdującemu się z prawej strony. Schemat poruszania się skrzyżowaniem ul. Kołobrzeskiej z al. Grunwaldzką, rozrysowany przez naszego czytelnika. Wbrew pozorom, nie jest on prawidłowy. Jadący od strony Przymorza może zająć dowolny pas jezdni w stronę Wrzeszcza, o ile ustąpi pierwszeństwa uczestnikowi ruchu znajdującemu się z prawej strony.

Wymuszanie pierwszeństwa podczas skręcania z ul. Kołobrzeskiej w al. Grunwaldzką zobacz na mapie Gdańska w Oliwie - oto problem, który niemal każdego dnia obserwuje nasz czytelnik. Ekspert z zakresu prawa o ruchu drogowym wyjaśnia, że podczas wjeżdżania na jezdnię w stronę Wrzeszcza można zająć dowolny pas ruchu, bez względu na to, z którego pasa rozpoczęliśmy manewr. Zawsze należy jednak pamiętać o tym, że pierwszeństwo ma kierowca jadący z naszej prawej strony.



Czy często spotykasz się na drodze z wymuszaniem pierwszeństwa?

Z naszą redakcją skontaktował się pan Tomasz, który w drodze do pracy każdego dnia pokonuje skrzyżowanie przy Hali Olivii.

- Czy mógłbym prosić o poruszenie na łamach portalu Trojmiasto.pl tematu skrętu w lewo z ul. Kołobrzeskiej w al. Grunwaldzką w kierunku Gdańska? Jest tam sytuacja, gdzie z dwóch pasów do skrętu robią się cztery pasy - jeden do zawracania i trzy do kontynuowania jazdy w kierunku Wrzeszcza. Niemal codziennie mam tam sytuację, że osoby zajmujące lewy pas do skrętu na ulicy Kołobrzeskiej wciskają się na środkowy pas oznaczony jako 2 na załączonym niżej rysunku, a nawet na skrajny prawy - zapytał nasz czytelnik.
Postanowiliśmy poprosić specjalistów z zakresu prawa o ruchu drogowym o rozwianie wątpliwości osób, które nie są przekonane, jak prawidłowo pokonywać wspomniane skrzyżowanie. Zresztą, opisany przez pana Tomasza problem można zaobserwować w wielu innych miejscach na mapie Trójmiasta.

- Do wskazanej sytuacji zastosowanie mają przepisy art. 22 Ustawy prawo o ruchu drogowym. Stanowią one przede wszystkim obowiązek zachowania szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy oraz pasa ruchu. W przedstawionej sytuacji kierujący wyjeżdżający z ul. Kołobrzeskiej ma prawo zająć pas 1, 2, 3 lub 4. Oznakowanie poziome - czyli linia przerywana - zezwala kierującemu na wybranie "dowolnego" pasa ruchu - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku.
Możliwość zajęcia dowolnego pasa nie zwalnia jednak kierowców z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności. Pierwszeństwo zawsze przysługuje bowiem uczestnikowi ruchu, który znajduje się z naszej prawej strony. Tłumacząc w bardziej obrazowy sposób, zanim zajmiemy wybrany pas, należy zawsze obrócić się przez prawe ramię.

- Jest jednak jeden warunek niezwykle istotny, zawarty w par. 22 ust. 4 PoRD - "Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony" - dodaje Roman Nowak.
W godzinach szczytu oczywiście trudno będzie zająć dowolny pas al. Grunwaldzkiej, gdy po naszej prawej stronie ciągnie się sznur samochodów. Jeśli jednak będziemy wykonywać manewr późnym wieczorem - gdy ruch na drogach jest niewielki - nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby poruszać się zgodnie z instrukcjami dyrektora PORD.

Na koniec warto wspomnieć o sankcjach, które grożą kierowcom za zignorowanie omawianych przepisów.

- Należy odnieść się do przepisów ogólnych, które mówią, że kierujący ustępuje pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się po prawej stronie. W przypadku nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu podczas zamiany pasa ruchu, kierujący musi liczyć się z mandatem karnym w wysokości 250 zł i 5 punktami karnymi. W przypadku, gdy dojdzie do kolizji, jej sprawca zostanie ukarany mandatem w wysokości 450 zł i 6 punktami karnymi - uzupełnia nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Opinie (337) 5 zablokowanych

  • Napiszcie jasno (5)

    Ze skrajnego lewego pasa Kołobrzeskiej skręcam do Wrzeszcza, zajmuję na Grunwaldzkiej pas nr 3 na zdjęciu. Obok ze środkowego pasa Kołobrzeskiej ktoś skręca do Wrzeszcza i też chce ten sam pas zająć.
    Kto ma rację ?

    • 8 2

    • (3)

      Ten z twojej prawej, bo jest z prawej strony.

      • 9 0

      • i zonk :) (2)

        jeśli jedziecie równo to nie ma żadnego prawa tylko jedzie na skrajny prawy:)
        nie możesz zmienić pasa ruchu jeśli nie masz wolnego pasa na który chcesz zjechać :)
        nawet jak ten z prawej będzie 2m przed tym z lewej to i tak nie może zająć jego pasa bo nie ma wolnej drogi

        • 1 0

        • Nie, ten z lewej musi ustąpić temu z prawej.

          • 0 1

        • ale on nie zmienia pasa, a kierunek ruchu

          • 0 0

    • Jasna odpowiedź

      W artykule są bzdury napisane. Jest całkowicie inaczej. Nie ma żadnego "pierwszeństwa z prawej".

      • 1 0

  • Ja cie kręcę, 8 pasów w centrum miasta i wyspa wielkości kortu (1)

    Kto nam takie kuku w miasto uczynił. Na początku myślałem że to w drodze na Kolbudy.

    • 3 3

    • A gdzie tu masz centrum miasta? Przecież to za*upie

      kilka lat temu były tam ogródki działkowe i gospodarstwo rolnicze. Wybudowali kilka wieżowców bo ziemia była tania a słoiki myślą, że to centrum miasta...

      • 3 2

  • nie zgadzam się (1)

    Podam inny przykład, który można zastosować na egzaminie w Gdyni. Jadę z kierunku Oksywie i zjeżdżam z Estakady Kwiatkowskiego, a następnie chce skręcić w lewo w kierunku centrum. jestem na prawym pasie do skrętu w lewo i nagle wpadam na pomysł, że skoro i tak zaraz za estakadą będę skręcał w lewo w stronę ośrodka egzaminacyjnego to po skręcie w lewo na morską zajmę środkowy pas a nie prawy. I teraz wyobraźcie sobie jak reaguje egzaminator kiedy z prawego pasa chce zająć środkowy. Kupa w majtach. Myślę ze Pan Nowak swoją wypowiedzią wprowadzi małe zamieszanie na egzaminach i odbije się to czkawką. Ciekawe co na to egzaminatorzy jak to czytają. nie będą wiedzieli jak zachować się na egzaminie bo przecież Pan Nowak tak powiedział

    • 6 2

    • Jeżeli niedługo będziesz skręcał w lewo, spokojnie możesz się na ten skrajny lewy ustawić. Jak egzaminator będzie miał z tym problem, to kłóć się z nim do skutku, bo nie ma racji. Warunek jest jeden - egzaminator musi Ci przed pierwszym skrętem zakomunikować że będziecie robić ten drugi.

      • 0 1

  • Pytanie: czy często...

    Odpowiedź: tak, od czasu do czasu

    • 3 0

  • Myślę, więc ...jadę. Większość kierowców boi się na skrzyżowaniach zmieniać pas ruchu. Dlaczego? Dlatego, że w trakcie nauki jazdy nie zostali tego nauczeni. Ba. Jeżeli na egzaminie pojadą w ten sposób to mają pozamiatane. Egzaminator zakomonikuje. " Nie trzyma się Pan/i prawej strony. Czyż nie mamy w Polsce ruchu prawostronnego? " Później są tego efekty na drogach. Podczas skrętu na skrzyżowaniu jazda "gęsiego " Nie wykorzystywanie wszystkich pasów do zjazdu ze skrzyżowania.

    • 4 0

  • (1)

    Przy skręcaniu, o ile nie ma znaków poziomych określających drogę skrętu, można zająć dowolny pas, przy zastrzeżeniu że jadący z prawej strony ma pierwszeństwo.

    • 4 3

    • Bzdura. Ten z prawej nie ma pierwszeństwa.

      • 0 0

  • Teraz kumam to taki Prima Aprilis

    ;-)

    • 10 2

  • Brak odpowiedzi (1)

    Tu dyr. PORDU nie udzielił odpowiedzi, na postawione pytanie, zasłaniając się przepisami, które nie rozstrzugaja kwestii tego skrzyżowania.

    • 5 1

    • Tak. Zasłonił się RODO

      • 0 0

  • Ale zescie wyjasnili (2)

    Czyli z prawego pasa mogę zająć skrajny lewy na Al. Grunwaldzkiej?

    • 10 2

    • tak, teoretycznie można. żaden przepis tego nie zakazuje.

      • 4 0

    • Pod warunkiem, że nie zajedziesz nikomu drogi. W godzinach szczytu ciężka sprawa.

      • 2 0

  • W całej Polsce jest bajzel bo plany i realizacje robią pociotki a nie fachowcy do tego przeznaczeni.

    Opisy zjazdów z obwodnicy czy autostrady to horror.Przy zjazdacc]h nazwy najbliższych wiosek o których pierwszy raz w życiu słyszę zamiast znaczących miast.Można do jutra patologie wymieniać.To skrzyżowanie jest akurat ok.Zajmijcie się lepiej światłami na Wita Stwosza,ze kierowca widząc światło zielone dla rowerów a nie swoje bo go nie widzi stojąc jako pierwszy na skrzyżowaniu rusza i niemal do kolizji z rowerzystą dochodzi.Od lat szlak kierowców trafia ale stół dla panny Oli koło stoczni 4 czerwca i występy antyrządowe z Tuskiem ważniejsze.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane